Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

1
Skłamię, jeśli powiem, ze nic mnie nie zainspirowało do załozenia tego tematu. Wysocki był ochotnikiem, wybrał wojsko z własnej i nie przymuszonej woli, zapewne składał przysięgi, będąc podporucznikiem polskiej gwardii królewskiej, zawiazał spisek do którego wciagnął kolegów ze szkoły podchorążych.
Dzisiaj jest bohaterem dla naszej armii czy powinien?
W 180. rocznicę wybuchu powstania listopadowego na terenie 10. Opolskiej Brygady Logistycznej zostanie odsłonięty pomnik Piotra Wysockiego, patrona jednostki. Właśnie trwa zbiórka pieniędzy na jego budowę
Płk Piotr Wysocki, organizator powstania listopadowego, dowodził 10. Korpusem Piechoty Liniowej. Opolska jednostka, choć przez wiele lat przechodziła reorganizację, wciąż kultywuje jego tradycję...
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,84 ... kiego.html
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 12:04 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

2
Z wojskowego punktu widzenia pewnie ze był zdrajcą. Złamał przzysięgę wojskową ale i czas i okolicznosci usprawiedliwiaja jego postępowanie. po za tym wystapił przeciw zaborcy, obcemu badź co bądź państwu i wystapił otwarcie buntujac innych podchorążych i zołniezy polskich. Po za tym to Rosjanie pierwsi nie dotrzymali umów wynikajacych z konstytucji 1815 roku. Postępowanie Wysockiego więc można usprawiedliwić, zrozumiec a nawet pochwalać jako bohaterski czyn. Wojsko polskie istniało tylko z nazwy a pieczę nad nim sprawował Wielki Ksiaże Konstanty, dochodziło do aktów publicznego ponizania polskich oficerów... widziasz jakieś podobieństwa pomiedzy Kuklińskim a Wysockim? Bo ja nie.
Jedynym podobieństwem jest brak suwerenności i kraju i armii.
Wysocki zdradził Rosjan, Kukliński zdradził swoich.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 12:37 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

3
Wysocki słuzył w wojsku polskim nie rosyjskim, mieliśmy własną konstytucje, sejm, językiem urzędowym był polski, polski był też system monetarny czy to samo mozna napisać w przypadku Kuklińskiego? Pewnie przyczepisz sie do konstytucji, że car nadał jej kształt ostateczny i podpisał.... i słusznie ;)
Początkowo prace projektodawcze przebiegały poza parlamentem, w niejawnych komisjach i w Biurze Politycznym KC PZPR. Wczesną jesienią 1951 r. (według historyka Andrzeja Garlickiego) Bolesław Bierut przedstawił tekst projektu ustawy zasadniczej w języku rosyjskim do akceptacji Józefowi Stalinowi. Ten naniósł ołówkiem ponad 50 poprawek, z czego 14 w preambule. Ze zmian we wstępie dodał sformułowanie, że PRL jest "republiką ludu pracującego"; do zdania, że "polski lud pracujący walczył w ciągu dziesięcioleci z niewolą narodową" dopisał: "narzuconą mu przez pruskich, austriackich i rosyjskich zaborców – kolonizatorów, tak samo jak z wyzyskiem polskich kapitalistów i obszarników". W kilku miejscach dodał określenie "narodowy". Wykreślił zwrot, iż walka o pokój odbywa się "pod przewodnictwem ZSRR". Część poprawek miała charakter stylistyczny lub językowy, np. zamiana słowa "častnuju" na "ličnuju". Bierut wprowadził te poprawki do polskiej wersji projektu.

26 maja 1951 r. Sejm Ustawodawczy uchwalił ustawę konstytucyjną o trybie przygotowania i uchwalenia Konstytucji Polski Ludowej. We wrześniu 1951 r. została utworzona Komisja Konstytucyjna w celu opracowania wstępnego projektu i poddania go ogólnonarodowej dyskusji. Podczas inauguracyjnego posiedzenia powołano podkomisje, spośród których najważniejszą była Podkomisja Redakcyjna i Zagadnień Ogólnych pod przewodnictwem Bieruta. Podkomisja ta 15 listopada 1951 r. uchwaliła "projekt wstępnego projektu", który uwzględniał już poprawki Stalina. Został on ostatecznie uchwalony 18 stycznia 1952 r. i poddany ogólnonarodowej dyskusji. Konstytucja PRL została jednomyślnie uchwalona 22 lipca 1952 r. i tego samego dnia weszła w życie. Wielokrotnie nowelizowana część jej przepisów obowiązywała do czasu uchwalenia Konstytucji RP 2 kwietnia 1997 r.

Projekt Konstytucji PRL z poprawkami Stalina 18 września 1970 r. został przekazany z Kancelarii Sekretariatu KC PZPR do Składnicy Akt KC PZPR, a następnie 21 września do Centralnego Archiwum KC PZPR. Tutaj, przechowywany w pancernej szafie, udostępniany był bardzo wąskiemu gronu historyków. Od 1990 r. znajduje się w Archiwum Akt Nowych.
http://www.dziedzictwo.polska.pl/katalo ... d,2402.htm
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 13:12 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

4
No a królem był Car Rosji Mikołaj a głównodowodzącym armii Wspomniany Konstanty. Na tej samej zasadzie możesz ustawić w jednym szeregu Georga Elsera i Stauffenberga ... plisior, rób idiotów gdzie indziej.
Napisałem ci już Wysocki zdradził Rosjan i z nimi walczył w otwartej walce a Kukliński po prostu sprzedał swoich.
To ci wypunktuje bo widzę że z wiekiem kłopoty ze wzrokiem masz:

- metoda podjetych działań

- powody zdrady

- sytuacja polityczna

Przynajmniej takie róznice dostrzegam na pierwszy rzut pomiedzy działaniami Kuklińskiego a Wysockiego.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 13:18 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

5
"Tam gdzie kończy się logika zaczyna się wojsko" "Wyobrażasz sobie żolnierza który analizuje sytuacje, żołnierz ma wykonywac rozkazy"- tak z pamięci mi przyszło na myśl. Tyle o ile działania Kuklińskiego nie wywołały żadnych strat to działania Wysockiego już tak, powstanie nie miało szansy na zwycięstwo a zorganizowane było fatalnie bo nawet generałowie ponapoleońscy go nie chcieli. Sytuacja polityczna była taka sama jak za Kuklińskiego tylko zamiast cara był przewodniczący partii czy jak on tam miał :). Powody zdrady były bardzo lakoniczne a powstanie kompletnie nieprzemyślane potem dostaliśmy konstytucję 1832- Statut Organiczny. Wysocki skazał na śmierć tysiące osób a kolejne tysiące na banicje, innych na wywózki.... Wbrew pozorą nie różnią się tak bardzo..... Jednak obaj są dla mnie bohaterami.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 16:08 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

6
Michall pisze:"Tam gdzie kończy się logika zaczyna się wojsko" "Wyobrażasz sobie żolnierza który analizuje sytuacje, żołnierz ma wykonywac rozkazy"- tak z pamięci mi przyszło na myśl. Tyle o ile działania Kuklińskiego nie wywołały żadnych strat to działania Wysockiego już tak, powstanie nie miało szansy na zwycięstwo a zorganizowane było fatalnie bo nawet generałowie ponapoleońscy go nie chcieli. Sytuacja polityczna była taka sama jak za Kuklińskiego tylko zamiast cara był przewodniczący partii czy jak on tam miał :). Powody zdrady były bardzo lakoniczne a powstanie kompletnie nieprzemyślane potem dostaliśmy konstytucję 1832- Statut Organiczny. Wysocki skazał na śmierć tysiące osób a kolejne tysiące na banicje, innych na wywózki.... Wbrew pozorą nie różnią się tak bardzo..... Jednak obaj są dla mnie bohaterami.
Wiesz jak się nazywa taka roslina cholernie pikantna w czarnych granulkach??? Bo własnie jej użyłeś.
Co dało powstanie??? Powiadasz ze nic... a co dało postępowanie Kuklińskiego... DRUGIE NIC. Co jest bardziej bohaterskie w postępowaniu??? Walka z realnym wrogiem piers w piers czy sprzedawanie WŁASNEGO wojska. Wysocki zdradził ROSJAN Kukliński POLAKÓW. Czy bardziej bohaterskie jest walczyc nawet w obliczu niepewnego jutra czy grzac tyłek za amerykańską walutę narazając na śmierć setki tysiecy. Róznica jest taka że ci co zgineli albo zostali ranni w powastaniu zrobili to z własnej woli a Wysocki do tej ofiary nikogo nie zmuszał w przypadku Kuklińskiego to ofiary które mogły wywołac jego informacje nie wiedziałyby nawet komu maja podziekowac za tę ofiarę...

---
Jatagan - "Wiesz jak się nazywa taka roslina cholernie pikantna w czarnych granulkach??? Bo własnie jej użyłeś." - pewnie przyprawa - "czarny pieprz".Zbędny komentarz.
Abesnai
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 16:23 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

7
Kochany po pierwsze nie uzywaj nazwy Polacy w stosunku do okupantów, nasz sztab armii chodził na smyczy Rosji więc daj sobie siana. W naszym wojsku Ci szeregowi też mieli wybór sam to napisałeś w innym temacie. Dane Kuklińskiego pozwoliłyby wyeliminować zagrożenie minimalizując straty (lepsze rakiety w konkretne cele niż na "wojtka oko"). Wiesz twoja technika walki nadaje się do starożytnej Sparty tam 2 armie potykały się twarzą w twarz a teraz mamy inną wojnę inne czasy. Tak na marginesie to dlaczego Wysocki zdradził rosjan złamał przysięgę złożoną POLSKIEMU KRÓLOWI nikt mu noża do gardła nie podkładał jak zwykłeś mawiać wiedział co robił nawet był oficerem.....

---
Michall - "więc daj sobie siana." - zbędny zwrot. Ten wątek to nie obora.
Abesnai
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 16:45 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

8
Okupanci? 90% tych "okupantów" po roku 89 nadal słuzyło w wojsku... cos ci się popitoliło. Starasz się ale... nie pisze o zdradzie członków KC ale o wystawieniu na odstrzał dziesiatek jesli nie setek tysiecy szeregowych, podoficerów, oficerów niższej rangi i cywili. KUMASZ??? A moze rozrysowac koledze?
Kukliński wskazał cele, prawda tyle ze celami byli POLSCY ZOŁNIERZE trafi do mózgownicy? A gdyby nie takie wskazanie to być moze Amerykańskie rakiety WCALE nie zostałyby skierowane na terytorium Polski. Załapiesz w końcu?
Wysocki przysięgał polskiemu królowi, carowi rosji który jak pisałem wczesniej pierwszy nie dotrzymał danego słowa. W myśl zasad honorowych zostały zerwane WSZELKIE postanowienia ergo przysięgi wojskowe można składane na wierność rosji mozna było uznac za niewazne.... ale jak widzę koledze trzeba powtarzac kilka razy.

Zobacz jak to miało "pieknie" wygladać:
Obrazek
Teraz też poklepałbys Kuklińskiego po plecach i powiedział "dobra robota"?

A tu rozmieszczone były naprawdę rakiety.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 17:02 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

9
Kuklińki wstąpił do armi w 1947 roku więc składał tą przysięgę "Dz.U.47.52.267 - Ustawa z dnia 3 lipca 1947 r. o rocie przysięgi Wojska Polskiego (Dz. U. z dnia 8 sierpnia 1947 r.)

Przysięgam uroczyście Narodowi Polskiemu: walczyć do ostatniego tchu w obronie Ojczyzny wyzwolonej z przemocy niemieckiej i niezłomnie strzec wolności, niepodległości i mocy Rzeczypospolitej Polskiej. Przysięgam wypełniać rzetelnie i sumiennie obowiązki żołnierza, wykonywać wiernie rozkazy przełożonych, przestrzegać ściśle regulaminów i dochować tajemnicy wojskowej. Przysięgam służyć ze wszystkich sił Rzeczypospolitej Polskiej, bronić niezłomnie Jej ustroju demokratycznego i dochować wierności Prezydentowi Rzeczypospolitej. Przysięgam stać nieugięcie na straży praw Ludu Polskiego, mieć wszystkich obywateli w równym poszanowaniu i nigdy nie splamić godności Polaka. Tak mi dopomóż Bóg."

Jest tam zdanie o ustroju demokratycznym a jak sam wiesz wybory w 1947r były ustawione z góry i absolutnie nie demokratyczne więc to PRL a właściwie ZSRR pierwszy złamał dane słowo w przysiędze więc "według zasad honorowych zostały zerwane WSZELKIE postanowienia ergo przysięgi". Masz tą swoją przysięge a dalej w kolejnych przysięgach ślubowano Polsce Ludowej (nieprawnemu pasożytow i satelickiej republice radzieckiej) .... Sam mówiłeś szeregowi i cała reszta którą wymieniłeś mieli wybór, jeśli by zgineli od amerykańskich bomb to lepiej niż komunizm, w razie wybuchu wojny wszyscy i tak by zgineli od bomb pobratyńczej armii, bo Polska z racji swego położenia jest takim poligonem....
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 17:38 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

10
A wstępujac do armii bidulek nie wiedział do jakiego wojska wstępuje. Podpowiem ci że po zmianie roty Kukliński jak wszyscy oficerowie i podoficerowie złozył ja jeszcze raz. Tym gorzej to o nim swiadczy że wiedziawszy na co przysięga zgodził sie bez zastrzezeń...
Jesli chodzi o cześć dalsza twojej wypowiedzi... nie bedę opisywał słowami poziomu twojego intelektu. Mogę to jedynie złożyc na nieświadomość i nieznajomość tematu. Zginąć od amerykańskich bomb to lepiej niz komunizm. Wiesz mam taka zasadę, mianowicie z debilami nie dyskutuje tak wiec kończę tę rozmowę. Na zakończenie mam propozycje pewnej zabawy. Weź swoje zdięcia z okresu niemowlęctwa i domaluj po jeszcze jednej głowie bo tak byś jemiole wyglądał... o ile byś wygladał bo twoi starzy mogliby wyparować w wyniku ataku. Nie mówię zeby to była olbrzymia strata...
I nie obraź się to tylko wnioski z twojej wypowiedzi.

---
Jatagan - "Na zakończenie mam propozycje pewnej zabawy. Weź swoje zdięcia z okresu niemowlęctwa i domaluj po jeszcze jednej głowie bo tak byś jemiole wyglądał... o ile byś wygladał bo twoi starzy mogliby wyparować w wyniku ataku. Nie mówię zeby to była olbrzymia strata...
I nie obraź się to tylko wnioski z twojej wypowiedzi." - to nie jest wątek jakichkolwiek porad.Obraźliwe zwroty.

Abesnai
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 17:56 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

11
Płk Kukliński (wydzielone z Czy były Prezydent Lech Wałęsa to agent..)
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2465&p=4

Uprzedzam uczciwie - zaczniecie tutaj męczyć Kuklińskiego - poprzenoszę bez ceregieli posty do powyższego wątku .
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 18:07 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

13
Ulituj się Jagatan i przestań jechać w tym stylu. Dajesz się prowokować.

Ale wracając do tematu

victoria pisze:Wysocki słuzył w wojsku polskim nie rosyjskim, mieliśmy własną konstytucje, sejm, językiem urzędowym był polski, polski był też system monetarny czy to samo mozna napisać w przypadku Kuklińskiego? Pewnie przyczepisz sie do konstytucji, że car nadał jej kształt ostateczny i podpisał.... i słusznie ;)
Viktorio, zacytuję Ci fragment życiorysu Wysockiego:

"Wieczorem 29 listopada 1830 r. poderwał do powstania podchorążych, wchodząc do Szkoły Podchorążych, przerywając zajęcia z taktyki - wygłaszając mowę: "Polacy! Wybiła godzina zemsty. Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba! Idźmy, a piersi wasze niech będą Termopilami dla wrogów.
Po wybuchu powstania został mianowany kapitanem, w powstaniu dosłużył się stopnia pułkownika, był adiutantem naczelnego wodza Michała Radziwiłła. Uczestniczył w bitwie pod Wawrem, pod Grochowem, bitwie pod Dobrem i bitwie pod Okuniewem. Brał udział w wyprawie generała Józefa Dwernickiego na Wołyń, przeszedł granicę austriacką, ale uniknął internowania i przedostał się z powrotem do kraju. We wrześniu 1831 roku, będąc dowódcą 10 pułku piechoty liniowej, został ranny podczas walk w obronie warszawskiej Woli i 6 września 1831 roku dostał się do niewoli rosyjskiej."

Jak Ty możesz porównywać jakiegoś Kuklińskiego z Wysockim. Gdzie i kiedy Wysocki wziął kasę za przekazywanie przeciwnikowi (chociażby Cara) wykradanych informacji. W którym momencie Kukliński poderwał rodaków do walki o wolność i swoje ideały? W zasadzie to trudno nawet dyskutować w takim temacie. Oczywistą oczywistością jest, że Wysocki złamał złożoną przysięgę. Ale cel, forma, powód tego działania w najmniejszym stopniu nie dają się porównywać z jakimś Kuklińskim. Wysocki walczył z bronią w ręku, z otwartą przyłbicą. Nie sprzedawał za judaszowe srebrniki wykradanej wiedzy dla własnego zarobku.
Czy Wysocki zdradził i złamał złożoną przysięgę? Tak. Ale tym, którym ją składał powiedział to a nawet wystrzelał. I motywacja jakby inna przez niego przemawiała. Dla mnie działał uczciwie.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 18:29 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

14
A bo baran jestem nie gorszy od... wiesz kogo. Ale krew mnie zalewa jak słysze takie rewelacje z ust gościa który jak twierdzi wygrywa olimpiady wiedzy historycznej itp...
Jesli są to jakieś jaja to bardzo nie lubię... sa rzeczy o których mówi się z pochylonym czołem.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 18:53 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

15
To mu bana walnij. Ja do pewnych poziomów nie schodzę. Trzeba mieć szacun dla samego siebie. Większych baranów nie spotkałeś w życiu?

Znów tematycznie.
Dla Viktorii jeszcze jeden fragment życiorysu PW:

"Więziony w Bobrujsku, w twierdzy zamojskiej, w osławionym więzieniu w pokarmelitańskim klasztorze w Warszawie na Lesznie. Trzykrotnie skazany na śmierć: 29 października 1831 r. i 29 listopada 1833 r. dwukrotnie został skazany na karę śmierci przez powieszenie, lecz ukaz carski zamienił wyrok na 20 lat ciężkich robót na Syberii. Miejscem zesłania była początkowo wioska Aleksandrowsk pod Irkuckiem. Po próbie ucieczki, za co skazano go na karę tysiąca kijów, został karnie przeniesiony na katorgę do kopalni miedzi w Akatui w kolonii katorżniczej w Nerczyńsku, gdzie pracował przykuty do taczki."

Nadal jakiekolwiek skojarzenia z Twoim idolem Kuklińskim?
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 19:01 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

16
Bardzo proszę pisać już w nawiązaniu do tytułowej postaci wątku.
Ewentualnie posługując się porównaniami,analogiami itp. ...
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 19:38 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: płk. Piotr Wysocki - zdrajca czy bohater ?

19
Michal obraz każdą normalna osobe dla której śmierc kilkuset tysięcy (moze więcej) ludzi jest nie do przyjęcia. Michall obraża przyzwoitość swoimi wypowiedziami na temat "amerykańskich grzybków"... jesli masz co do tego watpliwości to z toba tez nie chcę gadać...
Forum jest otwarte dla wszystkich, nawet dla oszołomów... ale to nie znaczy ze nagle reszta ma zniknać albo przyklaskiwać i potwierdzać ze to ich tok myślenia jest swietny. Czepiasz się bo Michałek podziela twój punkt widzenia? Wszystkie jego posty to obraz dla historii i dla logiki... nie pytaj więc gdzie dokładnie obraza.
A i post Michalla w którym mi jedzie w cudowny sposób "wyparował"... wiesz coś na ten temat???
Jatagan coś nie tak? Kukliński złożył przysięgę która była nieważna, co już argument upadł o tej śmiesznej przysiędze to mnie obrażasz? Jatagan Wysocki postąpił dokładnie w myśl moich działań, bo LEPIEJ UMRZEĆ NA STOJĄCO NIŻ ŻYĆ NA KOLANACH!!!! ale jak taki chodząca zapchaj kicha która nie ma w sobie ani grama wewnetrznego honoru ma to zrozumieć.... Najesć się, napić, wydalić to nie jest kwintesencja życia dla wszystkich Jatagan..... Kuklińskiego też skazali na śmierć, o zabójstwie syna nie wspomnę.... Nie musisz ze mną rozmawiać komuszku :*.
Jednak znalazłem... no i co??? Pewnie nic... ma chłopak "potencjał"... no i te jego wypowiedzi o "grzybkach" i krętactwa i naciąganie faktów (to ostatnie nie jest ci obce akurat)... hę? Zdaje się że moje wypowiedzi przy TYM to niewinne zarciki...

---
Nic nie wyparowało.3 posty stąd przeniesione (były tylko o płk. Kuklińskim,uprzedzałem) tutaj:
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2465&p=4
Abesnai
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 21:44 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wielcy Polacy”

cron