victoria pisze:Wszystkie argumenty sprowadzasz do bredzenia zaslepionych, wiec jakiej dyskusji oczekujesz, nad nieomylnoscią Sosana? Dyskutuj, argumentuj, ale mów w swoim imieniu, nie nazywaj rozmówców zaprogramowanymi, robotami, marionetkami, nie wysmiewaj tego co szanują, a nikt nie bedzie sie zastanawiał nad stanem Twojego umysłu. Ty nie bronisz poglądu, Ty deprecjonując innych, wywyższasz siebie.
A że posty nie na temat, leca do offtopu
Podaj więc przykład mądrej wypowiedzi JP2, które jest poza ideologią i sztuczkami ego. To byłby merytoryczny argument, tymczasem wycieczki osobiste są świadectwem ich braku, oznaczają bezsilność rozmówcy.
każdy sam może stwierdzić czy jest zaprogramowany. ja tego nie wiem, podaje tylko teoretyczne przykłady bycia marionetką.
Jeżeli ktoś czuję się tym dotknięty, to chyba jest coś na rzeczy..
ja bym na taki komentarz tylko wzruszył ramionami : oki, więc niech będę zaprogramowany..."
Ludzie szanują całą masę rzeczy- obrazy, naturę, przywódców państwa, samochody, filozofie.. trzeba najpierw spisać to wszystko w jakieś wielkiej księdze, wtedy będzie jasne co można wyśmiać a co nie
każdy może zastanawiać się nad stanem mojego umysłu do woli- nie mam nic przeciwko
jak siebie wywyższam, to przecież nie ma problemu... Tkwię w iluzji ego i należy mi się współczucie
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description
~ Papaji