Generał broni Wojska Polskiego, Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych i premier Rządu na Uchodźstwie podczas II wojny światowej ... Tej sylwetki nie muszę chyba przypominać.
Raczej okoliczności w jakich zginął.

Na 2 grudnia wyznaczono termin ekshumacji szczątków trzech ofiar katastrofy lotniczej na Gibraltarze, pochowanych na polskim cmentarzu wojskowym w Newark. W katastrofie 4 lipca 1943 r. zginął premier i naczelny wódz PSZ gen. Władysław Sikorski.

http://tvp.info/informacje/swiat/ekshum ... ze/3435840
Okoliczności jak i dyskusje prowadzone wokół jego śmierci oraz mgła tajemnicy,która ją spowija po dzień dzisiejszy.

Generał Sikorski wielki Polak i patriota nigdy by się nie zgodził milczeć przed światem o dziesiątkach tysięcy pomordowanych polskich oficerów..Z tego względu stał się niebezpieczny dla Anglii, Francji i Ameryki chcących sobie za wszelką cenę pozyskać Stalina, jako sojusznika...Śmierć jednego generała, to niewysoka cena.
Kto zamordował generała, do dziś nie wiadomo. Dlaczego? Tak...

Czy morderstwo to absolutny pewnik?

Czy została całkowicie wykluczona wersja wypadku lotniczego?

Przez analogię wyobraźmy sobie oznajmienie - Lech Kaczyński został zamordowany ...

[youtube][/youtube]

Hipotezy historyków na temat przyczyn i okoliczności śmierci Wodza Naczelnego gen. Władysława Sikorskiego są zróżnicowane, jednak niemal wszyscy zgodnie twierdzą, że są one niejasne i wymagają wyświetlenia

http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/a ... kiego.html

Przychylam się trochę do wersji w której "wyrok śmierci" na generała zapadł przy zgodzie i aprobacie samego Churchila. USA i Francji bym w to nie mieszał (zanadto) - nie w tamtym okresie czasu.
Śmierć Sikorskiego była "zbyt wygodna", żeby nie snuć na jej temat "teorii spiskowych",nie wspominając o domniemanych relacjach Renalta Capesa.
Czym było dla Stalina usunięcie niewygodnej figury na podzielonej już w korespondencjach,notach dyplomatycznych szachownicy ówczesnej Europy ? Teheran (listopad - grudzień 43r.),Jałta,Poczdam ... Jawne omówienie,ugruntowanie wcześniejszych ustaleń.
Znalazłby się i tam Sikorski gdyby żył (lipiec 43r.),przypuszczam. Pewnie też by reprezentował nasze interesy bardziej dobitnie. Pewnie też by użył pewnych kart przetargowych,które zniknęły wraz z nim - ale to już tylko i wyłącznie teorie spiskowe ... prawda ?

W sumie mamy poszlaki, gdybania, wnioskowania, niejasności i teorie spiskowe.
Co nie przeszkadza obwieszczać - Sikorski z pewnością został zamordowany.

Dlatego pytam o to w # 3. Dla jasności nie liczę na jasne odpowiedzi

Nie bez powodu widzę pewne analogie ze smoleńskim spadnięciem. Zobaczmy jak to będzie wyglądać:
Hipotezy historyków na temat przyczyn i okoliczności śmierci X .... są zróżnicowane, jednak niemal wszyscy zgodnie twierdzą, że są one niejasne i wymagają wyświetlenia.

Co by było, gdyby gen. Sikorski nie zginął w Gibraltarze?

Czy możliwe byłoby zbliżenie rosyjsko - amerykańskie i szczególnie ciepłe stosunki pomiędzy Stalinem i Rooseveltem ?

Spotkanie w Teheranie ?

Po ujawnieniu, światu, sowieckiej okrutnej zbrodni wobec jednego z Aliantów, Polski - niemożliwe było aż takie zbliżenie, militarny sojusz tak, ale z wzajemną nieufnością...
Śmierć generała usuwała tę przeszkodę...
Jeśli to był wypadek, to bardzo na rękę sztabowcom Anglii i USA...

Dokładnie o tym piszę. Co było gdyby .... ?
Tu następują gdybania i futurologia na podstawie znanych już wydarzeń.
Również branie hipotez za pewniki.

Czy owe domniemania dają pewność rzeczywistego "morderstwa" ?

Ejże bezemocji ... futurologia ???

Wątpliwości co do przyczyn i przebiegu katastrofy w/w samolotu wysnuto również po analizie treści szeregu publikacji różnych autorów polskich i zagranicznych, których przedmiotem była katastrofa tego samolotu.
Po dokonaniu analizy treści tych źródeł i podnoszonych w nich zastrzeżeń co do faktycznego przebiegu wydarzeń w Gibraltarze w dniu 4.07.1943 r., jak również faktu wcześniejszych awarii samolotów przewożących gen. Władysława Sikorskiego oraz wątpliwości co do wiarygodności oficjalnie stwierdzonych przyczyn ich zaistnienia, uznać należy, że zachodzą przesłanki do postawienia hipotezy, że śmierć generała Władysława Sikorskiego była efektem spisku na jego życie.
Przedstawione w źródłach fakty, oceniane w kontekście panującej w tym czasie sytuacji polityczno-militarnej, mogą prowadzić do wniosku, że jedną z przypuszczalnych wersji zdarzenia było dokonanie zamachu na polecenie ówczesnych władz ZSRR, a śmierć gen. Sikorskiego i towarzyszących mu osób była efektem popełnienia czynu wypełniającego znamiona przestępstwa ściganego na podstawie obowiązującego ówcześnie kodeksu karnego z 1932 r. przez przepisy art. 225 § 1 i art. 215 § 1 oraz wypełniającego jednocześnie znamiona zbrodni komunistycznej w znaczeniu przepisu art. 2 ust 1 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. z 1998 roku Nr 155 poz. 1016 z późn. zm.)

http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/245/783 ... kiego.html

Z powodu "futurologi" i samego "gdybania" wszczęto by śledztwo ?
Istnieją racjonalne przesłanki do założenia możliwości dokonania zamachu na życie gen. Sikorskiego.

Tak, Rosji była też śmierć gen. Sikorskiego na rękę...Może nawet najbardziej...

Abesnai pisze:Z powodu "futurologi" i samego "gdybania" wszczęto by śledztwo ?
Istnieją racjonalne przesłanki do założenia możliwości dokonania zamachu na życie gen. Sikorskiego.

Racjonalne przesłanki do założenia możliwości dokonania zamachu - nie dają podstaw do wydawania ostatecznych opinii. Pozostają przesłankami, nawet racjonalnymi.
Pisałem powyżej o przesłankach. Buduje się na nich szersze hipotezy i zakłada pewien rozwój wypadków, tłumaczy motywacje jakie czynią prawdopodobnymi dany przebieg wydarzeń.

Z jakiego powodu wszczęto śledztwo i w końcu ekshumację W.Sikorskiego?. Media informowały wprost, że głównym motorem i inicjatorem wyjaśnienia zagadki katastofy gibraltarskiej był niestrudzony dziennikarz i historyk Baliszewski od lat propagujący wersję o "morderstwie" Sikorskego. Z odpowiedniem nagłośnieniem rzecz jasna - Baliszewski podtrzymuje swoją tezę, że Sikorskiego zabili Brytyjczycy polskimi rękami. Całkiem poważnie zakładano ... zastrzelenie generała czego nie potwierdziły oględziny i ekspertyza. Ta teoria padła ...
Jesteśmy zresztą świadkami jakie teorie spiskowe dzieją się na naszych oczach. Smoleńsk dziesiątki lat będzie budził podobne dociekania jak Gibraltar.

MITOMANI I MANIACY
Andrzej Garlicki http://fakty.interia.pl/prasa/polityka/ ... cy,1250193,

Emocje nakręcane wokół śmierci gen. Władysława Sikorskiego najlepiej pokazują, jak złe skutki daje mieszanie funkcji prokuratora i historyka.
Szczecińscy prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej dwukrotnie w latach 2005 i 2007 odmówili wszczęcia postępowania w związku ze śmiercią 4 lipca 1943 r. w katastrofie gibraltarskiej gen. Władysława Sikorskiego. Uznali, że brakuje przesłanek. Tych skrupułów nie mieli katowiccy prokuratorzy IPN, którzy 3 września 2008 r. podjęli decyzję o rozpoczęciu śledztwa w sprawie zbrodni komunistycznej polegającej "na sprowadzeniu niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji powietrznej w celu pozbawienia życia gen. Sikorskiego". Ta śmierć od samego początku była wykorzystywana politycznie.

Roman Wapiński, autor biografii gen. Sikorskiego, pisał w Polskim Słowniku Biograficznym, w zeszycie, który ukazał się w 1997 r., gdy nie istniała już cenzura: "Hipotezy, wielokrotnie formułowane, że katastrofa ta nastąpiła w wyniku zamachu na życie Sikorskiego (oskarżano o to polskich antagonistów Sikorskiego, a także Churchilla i Stalina) nie znalazły dowodów potwierdzenia".
Olgierd Terlecki, autor kilku książek o gen. Sikorskim, stwierdza, że "wielu wierzyło i do dziś wierzy, iż wybitna postać historyczna nie może zginąć przypadkiem". Dodajmy, że śmierć w zamachu niejako nobilituje ofiarę. Nadaje jej wagi i znaczenia.

W zafundowanym nam przez IPN happeningu ekshumacji prochów gen. Sikorskiego nie chodziło jednak o weryfikację teorii sabotażu. Prof. Jacek Tebinka, który prowadził badania w brytyjskich archiwach, nie ma wątpliwości, że "jeśli samolot spadł w wyniku sabotażu, to i tak nie znajdzie się na to potwierdzenia w szczątkach generała".

Dariusz Baliszewski książek wprawdzie nie pisze, ale chętnie występuje w mediach elektronicznych głosząc, wbrew wszelkim źródłom, opowieści o tym, jak gen. Sikorski i jego współtowarzysze zamordowani zostali w czasie popołudniowej sjesty w pałacu gubernatora. To ma być dramatyczne zwieńczenie przygotowywanego przez redaktora serialu o gen. Sikorskim dla TVN.
Ekshumację należy w tej sytuacji traktować jako ważny element akcji promocyjnej. I nie ma większego znaczenia, że nie znaleziono kul ani śladów po kulach, że generała nie uduszono ani nie otruto, bo zawsze będzie można powiedzieć, iż zamordowano go w inny, niepozostawiający śladów, sposób.

Nie wiem dlaczego tak ciężko jest zaakceptować niektórym źe Sikorski zginął w zwykłym wypadku. Niestety wypadki się zdarzają i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że tak było.
Z drugiej strony rozumiem historyków szukających w dziury w całym, bo przecież nikt chyba na 100% stwierdzić nie może że zamachu nie było, a chyba historycy powinni szukać dziury w całym bo od tego są.

Bezemocji & volcik - nic nie możemy uznać za 100 % "wersję ostateczną" jeżeli tego się w pełni nie udowodni a i w tym samej "zwyczajnej" katastrofy lotniczej. Także ten kij ma dwa końce
Zajrzyjcie,taka ciekawostka i jedna z hipotez

Jak zginął generał Władysław Sikorski? Zagadka śmierci premiera i Naczelnego Wodza ciągle pozostaje niewyjaśniona. – Jednak wiele wskazuje na to, że był to zamach, za którym stał Edward Szarkiewicz, oficer brytyjskiego, a wcześniej polskiego wywiadu – mówi znany londyński historyk Jerzy Cynk w rozmowie z Piotrem Gulbickim.

http://www.dziennikpolski.co.uk/index.p ... &Itemid=10

Szczątki zostały poddane min. analizom DNA i innym wnikliwym zapewne badaniom ... Tylko jakie to ma znaczenie dla samego śledztwa,dla samego faktu czy doszło do zamachu czy też splotu nieszczęśliwych okoliczności ?
Uraz czaszki ze skutkiem śmiertelnym może nastąpić równie dobrze po silnym uderzeniu tępym narzędziem jak i wskutek upadku bądź niekontrolowanego (przyczyna śmierci generała ?) przemieszczenia się ciała względem innych obiektów. Oczywiście nie twierdzę absurdalnie, że ktoś generała okładał czymś ciężkim po głowie

Stwierdzone liczne obrażenia, typowe dla ofiar wypadków komunikacyjnych. W obrębie czaszki stwierdzono m.in. złamanie lewej strony kości czołowej i lewego oczodołu. Obrażenia klatki piersiowej to złamania większości żeber, niektórych wielokrotnie. Badania pozwoliły tez ustalić złamania kończyn.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... kiego.html

Patolodzy natomiast raczej nie określą w jakich okolicznościach doszło do katastrofy.

Ano właśnie, możemy mnożyć kolejne hipotezy i ciekawostki, łączyć przeróżne wątki i skladać w jakąś całość, zajmie to jeszcze dziesiątki czy setki lat.
Materiał jest bogaty i daje pole do wszelakich wersji, także fantazji. Niektórzy wręcz lubują się w wytwarzaniu hipotetycznych spisków i podgrzewaniu atmosfery jak D. Baliszewski. Dorzucanie następnej teorii nie rozjaśni nam obrazu, a już z pewnością nie pozwala na szafowanie podawanym jako pewnik terminem -"morderstwo .
Sprawa Sikorskiego od razu wykorzystywana była politycznie, nie inaczej jest dziś.
Nasi prokuratorzy IPN podjęli decyzję o rozpoczęciu śledztwa z kwalifikacji zbrodni komunistycznej polegającej "na sprowadzeniu niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji powietrznej w celu pozbawienia życia gen. Sikorskiego".
Tym sposobem dorzućmy komunistów do inspiratorów zgładzenia Sikorskiego. Są tam Polacy, Anglicy, Rosjanie, Niemcy i kto jeszcze?
Dla zwolenników zabojczych teorii nie ma żadnego argumentu, że póki co ich wersja nie ma dobrego potwierdzenia - I nie ma większego znaczenia, że nie znaleziono kul ani śladów po kulach, że generała nie uduszono ani nie otruto, bo zawsze będzie można powiedzieć, iż zamordowano go w inny, niepozostawiający śladów, sposób.