Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

151
Lidka pisze:A jakim prawem Ty narzucasz innym swoją wizję i porównujesz z nią wybory innych ludzi?
nie zrozumiałaś kontekstu mojej wypowiedzi :) Nikt nikomu nie musi dawać żadnych praw, wszyscy jesteśmy wolni.
Nie pisze o żadnej wizji, wskazuje tylko drogę do doświadczenia- tego nie da się narzucić, choćbym nawet tego chciał. Po pierwsze - nie mam w tym żadnego interesu, po drugie- już same wasze komentarze, wprowadzanie elementów osobistych świadczy o jednym- kruchy jest świat waszych światopoglądów.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

153
Sosan pisze:już same wasze komentarze, wprowadzanie elementów osobistych świadczy o jednym- kruchy jest świat waszych światopoglądów.
żartujesz? a kto wmawiał innym zmanipulowany mózg, wyprany mózg, zatruty mózg i wiele innych obraźliwych określeń? moze i mój swiat jest kruchy, ale istnieje w przeciwieństwie do Twojego.
I znów robimy offtop :co:
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

154
Lidka pisze:Sosanku, ale Ty mówisz tylko o TWOJEJ drodze do doświadczenia... A każdy człowiek ma swoją, inną zgodną ze swoimi potrzebami...
Lidka,

I tak też niech będzie- każdy powinien sam wybrać swoja drogę. Ale kiedy wybór jest możliwy ? Jak uwarunkują nas na bycie katolikiem, to to będzie nasz wybór, czy raczej coś zapożyczonego i narzuconego ?
dlatego piszę o przeszkodach stojących na drodze do odkrycia naszej własnej indywidualności.
najpierw wyjdź poza umysł a potem obierz drogę, inaczej ta droga będzie fałszywa, będzie stanowiła kolektywny wytwór społeczeństwa, a człowiek straci swoją oryginalność i stanie się imitatorem.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

155
victoria pisze:żartujesz? a kto wmawiał innym zmanipulowany mózg, wyprany mózg, zatruty mózg i wiele innych obraźliwych określeń? moze i mój swiat jest kruchy, ale istnieje w przeciwieństwie do Twojego.
I znów robimy offtop :co:
Do tego sprowadzało się działanie JP2, posłużyłem się argumentami ( klękanie przed krzyżem itd), wy natomiast zamiast udowodnić, że jest inaczej rozpoczęliście wycieczki osobiste.
już samo określenie " mój świat' wskazuje na wirtualny świat w głowie. zapewniam Cię, on ni istnieje, jest tylko mieszanka myśli, emocji i obrazów mentalnych- nie ma w sobie żadnej substancji.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

156
I tak też niech będzie- każdy powinien sam wybrać swoja drogę. Ale kiedy wybór jest możliwy ? Jak uwarunkują nas na bycie katolikiem, to to będzie nasz wybór, czy raczej coś zapożyczonego i narzuconego ?
Nie wiem, ale jeśli ktoś osiąga dorosłość umysłową to sam wybiera w co wierzy, czasem nie widzi potrzeby odchodzenia od tego co mu wpojono w młodości, bo to jest dobre i zła tym nie wyrządza nikomu, wierzę w odróżnieniu od ciebie, że ludzie mają własny mózg i się nim posługują.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

158
voltaren pisze:Nie wiem, ale jeśli ktoś osiąga dorosłość umysłową to sam wybiera w co wierzy, czasem nie widzi potrzeby odchodzenia od tego co mu wpojono w młodości, bo to jest dobre i zła tym nie wyrządza nikomu, wierzę w odróżnieniu od ciebie, że ludzie mają własny mózg i się nim posługują.
wszystko zależy od tego , jak mocno została taka osoba zaprogramowana :) Do tego dochodzą elementy takie jak- włąsna świadomość i inteligencja.
wybór jest możliwy tylko przy dużej inteligencji i stosunkowo mało agresywnym uwarunkowaniu.
Nie każdy jednak ma tyle szczęścia, nie sądzisz ?
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

159
Sosan pisze:
Lidka pisze:Sosanku, ale Ty mówisz tylko o TWOJEJ drodze do doświadczenia... A każdy człowiek ma swoją, inną zgodną ze swoimi potrzebami...
Lidka,

I tak też niech będzie- każdy powinien sam wybrać swoja drogę. Ale kiedy wybór jest możliwy ? Jak uwarunkują nas na bycie katolikiem, to to będzie nasz wybór, czy raczej coś zapożyczonego i narzuconego ?
dlatego piszę o przeszkodach stojących na drodze do odkrycia naszej własnej indywidualności.
najpierw wyjdź poza umysł a potem obierz drogę, inaczej ta droga będzie fałszywa, będzie stanowiła kolektywny wytwór społeczeństwa, a człowiek straci swoją oryginalność i stanie się imitatorem.
Nie wiem, czy jesteś świadomy, do czego nawołujesz, chyba jednak nie...

Wybór jest ZAWSZE i będzie zgodny z poziomem świadomości. Nie jest ważne, czy ktoś wyznaje jakąś religię czy też nie, ważne jest to, jakie wartości przyjmuje i z jakim wybiera się utożsamić: z wartościami 'ducha' czy 'ciała'...

Ale nawet jak wybierze wartości 'ciała' (materialne, podyktowane przez 'ego'), znaczy to tylko tyle, że na etapie rozwoju, w jakim się znalazł, nie jest w stanie wybrać innych... Nie jego czas i miejsce.

Nawoływanie do Twojej drogi jest nieporozumieniem. Robisz dokładnie to samo, co każda religia (i Miłujący ;))
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

160
Lidka pisze:Nie wiem, czy jesteś świadomy, do czego nawołujesz, chyba jednak nie...

Wybór jest ZAWSZE i będzie zgodny z poziomem świadomości. Nie jest ważne, czy ktoś wyznaje jakąś religię czy też nie, ważne jest to, jakie wartości przyjmuje i z jakim wybiera się utożsamić: z wartościami 'ducha' czy 'ciała'...

Ale nawet jak wybierze wartości 'ciała' (materialne, podyktowane przez 'ego'), znaczy to tylko tyle, że na etapie rozwoju, w jakim się znalazł, nie jest w stanie wybrać innych... Nie jego czas i miejsce.

Nawoływanie do Twojej drogi jest nieporozumieniem. Robisz dokładnie to samo, co każda religia (i Miłujący ;))
Nie, jest inaczej, To Ty nie rozumiesz co to jest " wyjście poza umysł"- ja doskonale znam tę przestrzeń.

Już sam wybór z czym się utożsamić wskazuje na brak świadomości. Nigdy bowiem nie jesteśmy tym z czym się utożsamiamy, dodając więc do siebie pewne elementy, wartości, ideologie tworzymy iluzoryczne Ja.

gdy jesteśmy uwarunkowani, to nie ma wyboru- działamy tak, jak nas zaprogramowali. Tylko czysta świadomość daje wybór, nie identyfikacja z umysłem.

wartości ducha i ciała- to nie ma znaczenia. Wszystko sprowadza się do identyfikacji z konceptami, obojętnie czy to dusza czy nowy samochód - różnią się tylko słowa. Nie ma mowy o czymś głębokim jeżeli pozostajemy w wymiarze umysłu.

Religie narzucają pewne dyscypliny, tworzą dogmaty, każą wierzyć w coś bez dowodów.
Ja zapraszam do bezpośredniego doświadczenia, nie interesują mnie bowiem wiara, filozofie czy ideologie.

tak jak pisałem , spróbuj przez 15 minut być w totalnej ciszy- bez żadnej myśli i emocji- wtedy zrozumiesz o czym piszę.
co więcej- czeka Cię bardzo duża niespodzianka- poznasz samą siebie, jako istnienie poza konceptami i myślami.

czy to jest nawoływanie i czy wywieram jakąś presję ? Straszę kogoś czymś ?:)
jeżeli nie masz ochoty, to nie masz ochoty- zapomnij o całym przedsięwzięciu- ja nie widzę problemu. Tylko wówczas komentarze na temat tego co piszę będą bezużytecznym błądzeniem, Twoją fantazją.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

161
Lidka, wybor zawsze jest podyktowany czyms...wybieram milosc, dobro, bede szlachetna-to wybiera Twoje ego, wszelkie wybory sa kwestia rozumu.Ty-rzeczywista, nie masz wyboru, jestes zrodlem milosci
wybierajac pomiedzy swiatlem a ciemnoscia unicestwiasz siebie, Twoja swiadomosc, Ty jestes juz swiatlem, poza wyborem, wybrac mozna tylko droge wstecz-ku ciemnosci.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

162
Wiem, o czym piszesz, Sosan... I usiłuję Ci powiedzieć, że to jest tylko doświadczenie, nie istota życia człowieka. Człowiek może tego doświadczać, ale powinien potraktować to doświadczenie jako 'narzędzie', które trzeba przełożyć na życie ludzkie, to uwarunkowane, w konkretnym środowisku, pomiędzy konkretnymi ludźmi i wśród tej całej iluzji. A przekłada się je, odwarunkowując uczucia i dochodząc do miłości bezwarunkowej.

Ale mogę mówić i śpiewać na ten temat, Ty i tak nie słyszysz... Więc rzeczywiście zakończmy tę dyskusję, bo ona nie prowadzi donikąd. Może kiedyś dotrze do Ciebie, że wyjście poza umysł to tylko 'wycieczka', która mogłaby stać się doskonałą okolicznością do kształtowania w sobie tej miłości bezwarunkowej na tle uwarunkowanego umysłu i życia człowieka?... A może i nie, w końcu idziesz swoją drogą i ja nie mam pojęcia, ile czasu zajmie Ci dojście do podobnego wniosku...

Bywaj! ;)
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

163
Andra pisze:Lidka, wybor zawsze jest podyktowany czyms...wybieram milosc, dobro, bede szlachetna-to wybiera Twoje ego, wszelkie wybory sa kwestia rozumu.Ty-rzeczywista, nie masz wyboru, jestes zrodlem milosci
wybierajac pomiedzy swiatlem a ciemnoscia unicestwiasz siebie, Twoja swiadomosc, Ty jestes juz swiatlem, poza wyborem, wybrac mozna tylko droge wstecz-ku ciemnosci.
Andrusiu, i dlatego rzecz się dzieje w środowisku materialnym (energii negatywnych), żeby ten wybór w ogóle mógł zaistnieć. Czyli dlatego dusza przybiera ciało, żeby na pewien okres zaistnieć w formie materialnej. Bo w formie duchowej ona jest perfect. Z tym, że nie ma świadomości; tę zdobywa wraz z doświadczaniem życia. Zatem wciela się i przybywa, żeby go doświadczać i koło się zamyka... :)
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

164
Lidka pisze:Wiem, o czym piszesz, Sosan... I usiłuję Ci powiedzieć, że to jest tylko doświadczenie, nie istota życia człowieka. Człowiek może tego doświadczać, ale powinien potraktować to doświadczenie jako 'narzędzie', które trzeba przełożyć na życie ludzkie, to uwarunkowane, w konkretnym środowisku, pomiędzy konkretnymi ludźmi i wśród tej całej iluzji. A przekłada się je, odwarunkowując uczucia i dochodząc do miłości bezwarunkowej.

Ale mogę mówić i śpiewać na ten temat, Ty i tak nie słyszysz... Więc rzeczywiście zakończmy tę dyskusję, bo ona nie prowadzi donikąd. Może kiedyś dotrze do Ciebie, że wyjście poza umysł to tylko 'wycieczka', która mogłaby stać się doskonałą okolicznością do kształtowania w sobie tej miłości bezwarunkowej na tle uwarunkowanego umysłu i życia człowieka?... A może i nie, w końcu idziesz swoją drogą i ja nie mam pojęcia, ile czasu zajmie Ci dojście do podobnego wniosku...

Bywaj! ;)
Lidka,

Ta cisza jest istotą życia. I tutaj nie mówię tylko z perspektywy człowieka, który coś tam doświadczył, tylko stoi za mną cała rzesza mistyków, którzy nieustannie powtarzają to samo od wieków.

Nie musisz odwarunkowywac uczuć, bo kto to zrobi ? Twój uwarunkowany umysł ! Wtedy zabarwi je na nowo, jakimś innym programem.
patrz na uczucia, obserwuj je- świadomość jest bowiem jedyną niezmienną w naszym życiu i jedynym elementem, który nigdy nie może zostać uwarunkowany.

ja też nie wiem, ile czasu Ci zajmie zrozumienie, że życie nie jest myślami i emocjami, jakie mamy o życiu. kształtowanie czegokolwiek to wytwór ego.

Nadal tkwisz w świecie snów, a świadomość jest na wyciągniecie ręki.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

165
Sosan pisze:Nie musisz odwarunkowywac uczuć, bo kto to zrobi ? Twój uwarunkowany umysł !
Nie, nie umysł, umysłem mogę się jedynie posłużyć w tym celu, bo po to go mam... (m.in.) :)

Jak myślisz, w jakim celu zaistniał człowiek, w takim razie? Dlaczego u podstawy wszelkiej jego aktywności (w tym myślenia) leżą uczucia? Tak 'z głupia frant' dziwnie się złożyło?
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

166
Lidka pisze:Nie, nie umysł, umysłem mogę się jedynie posłużyć w tym celu, bo po to go mam... (m.in.) :)

Jak myślisz, w jakim celu zaistniał człowiek, w takim razie? Dlaczego u podstawy wszelkiej jego aktywności (w tym myślenia) leżą uczucia? Tak 'z głupia frant' dziwnie się złożyło?
To czym chcesz odwarunkowac własne uczucia ? I co zrobisz z tymi " odwarunkowanymi" , zaczniesz się z nimi utożsamiać i stworzysz spirytualne ego ?

W jaki sposób zmieniło się Twoje życie w praktycznym wymiarze po tych wszystkich ' wizjach " ? Bo tylko to się liczy.

Uczucia to tylko forma, jaką obrała świadomość. Jak koncentrujesz się na formie, to gubisz esencję. jak natomiast znajdziesz esencję, to wtedy nie jesteś już więcej zdominowana przez myśli i uczucia.
U podstaw aktywności leży świadomość- uczucia i myśli mogą tam się pojawić, ale one nie stanowią żadnej podstawy. Są elementami do życia, rodzajem instrumentów.

człowiek jednak zidentyfikował się z własnymi uczuciami i myślami- powstało wtedy ego, a świadomość poszła w niepamięć.
Teraz kolejnym krokiem ewolucji jest wyjść poza tą identyfikację. nie za pomocą,. jak twierdzisz- kształtowania uczuć- tylko w wymiarze wewnętrznej alchemii- zamiany " zamrożonej świadomości ( myśli, emocje) na czystą świadomość.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

167
Sosan pisze:To czym chcesz odwarunkowac własne uczucia ? I co zrobisz z tymi " odwarunkowanymi" , zaczniesz się z nimi utożsamiać i stworzysz spirytualne ego ?

W jaki sposób zmieniło się Twoje życie w praktycznym wymiarze po tych wszystkich ' wizjach " ? Bo tylko to się liczy.
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie!

Odpowiadam na Twoje:

Moimi wyborami i decyzjami.

Na tej podstawie (a chodzi w zasadzie tylko o jedno uczucie, które jest... wszystkim (zdaje się, że to dla Ciebie 'abstrakcja') nabieram świadomości życia. I owszem, moja świadomość uniwersalna również wzrasta (i nic nie muszę tworzyć, żadnego spirytualnego 'ego').

A dzieje się tak dlatego, że zadaniem CZŁOWIEKA jest doświadczać życia na podstawie uczuć. Umysł jest tu tylko 'narzędziem'.

To teraz proszę, odpowiedz na moje pytania z poprzedniego postu.

PS. Zapomniałam, więc dopisuję:

Moje życie zmienia się z każdym dniem dokładnie zgodnie ze wzrostem świadomości. A ta wzrasta wraz z każdym kolejnym doświadczeniem. A każde kolejne doświadczenie jest okolicznością dla mnie do kształtowania uczuć. I koło się zamyka.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2011, 17:04 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

168
...."..możesz innych umacniać o tyle , o ile masz świadomość swojej słabości .."..
..."..prawdy nie głosi sie i nie urzeczywistnia inaczej jak tylko poprzez miłość ..."...
...".. bo to co nas łączy jest wieksze od tego co nas dzieli.."...
..."..potrzebny jest Ten , który wyprowadza również dobro ze zła czyli również z ludzkiej słabości i ułomności .."..
:len:
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

169
Lidka,

Sprostowałem przecież Twoje pytanie- było błędnie sformułowane. Nie uczucia są podstawą, tylko świadomość.
człowiek to nic innego jak zabawa energii z formą, umysł jest produktem tej energii- co oznacza, że jakąkolwiek wymyślisz teorie czy filozofię na temat człowieka, będzie ona tylko czymś ograniczonym i uwarunkowanym.

Wybory i decyzje , jeśli dobre świadczą o doświadczeniu życiowym, inteligencji , sprycie- nic jednak nie mówią o świadomości...

znowu mylisz świadomość z życia z wiedzą na temat życia.
świadomość to nie hałas mentalny w głowie, zbiór ideologii czy wizji, tylko rodzaj przestrzeni poza umysłem.
to oznacza, że wzrastanie w świadomość jest równoczesne z wzrastaniem w ciszy...
czym mniej myśli i emocji, tym więcej świadomości.

świadomość życia jest obecnością życia tu i teraz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

171
Lideczko, kolo zamyka sie w umysle, mandala nie ma poczatku ani konca...
Widzisz-pierwotna swiadomosc bardziej przypomina nieswiadomosc dziecka, i w tym sensie zgoda, zycie poprzez doswiadczanie go sluzy dopelnieniu tej swiadomosci- wychodzimy ze zrodla, wracamy do zrodla, do swiatla, coraz bardziej swiadomi tego iz to my jestesmy tym swiatlem, tylko prosze Cie-nie mow ze powrot do- to wybor polegajacy na ksztaltowaniu czegokolwiek, bowiem to jest nieuchronna droga kazdego z nas- do pelni swiadomosci.
Ona jest ponad umyslem, wiec czy umysl moze ja pojac, lub wybrac? Tym bardziej-czy ktos moze Ci wskazac droge do Ciebie?Czy umysl bedzie w stanie zrozumiec ze to Ty jestes swiatlem...temu sluzy ta droga.
Ktos moze jedynie podpowiedziec jak na nia wejsc-to robil Jezus, wielu innych- ciszy doswiadczasz sama, prawda?
Mysle ze religiom-w sensie instytucji bardzo zalezy na tym by tak sie nie stalo, stracilyby racje bytu.
A tak nawiasem-moderator drzemie czy co...kompletny off sie zrobil...?

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

172
A, nie wiem, kto tu moderuje... Ale off-top bardzo ciekawy i myślę, że JP2 miałby dużo dopowiedzenia.

Andrusiu, oczywiście, że powrót jest nieunikniony! (a czas nie gra roli). Ale dojście do tego, że jest się światłem jest różne dla różnych energii, tak samo jak różne drogi do przejścia, zanim się powróci. Dla człowieka akurat jest to droga poprzez uczucia, nie umysł... Umysł ma nam służyć właśnie jako 'narzędzie' do ich kształtowania.

JP2 wiedział to doskonale!
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

176
Lidka,

wymyśliłaś sobie swoja własną definicję świadomości i wzrastania w niej. one jest tylko Twoją fantazja i nie ma nic wspólnego z pierwotnym jej znaczeniem używanym przez mistrzów ZEN czy tantryków- ludzi, którzy zajmowali się umysłem i transcendencją w czasach , kiedy Europa goniła z mieczem po polach.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

177
Wątek zamykam ze względu na zbyt dużą ilość offtopu.
Jego ponowne otwarcie uzależniam od decyzji administracji forum.
Dalszą dyskusję do tego czasu proponuję prowadzić tutaj :
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2485&p=3
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wielcy Polacy”

cron