Nassanael Rhamzess pisze:I twierdzisz, że znasz go świetnie tak? Po prostu w stu procentach..lepiej niż ja dwa razy tak? Eeech Piotrze teraz to Ty się ośmieszasz...ja mam o nim taką a nie inną opinie i mam prawo mieć...swoją osobistą...a Ty masz taką jaką masz. I nazywanie moich poglądów głupimi jest debilne.
Gdybyś zadał sobie nieco trudu i pomyślał, doszedł byś do takiego samego wniosku co ja. To był fajny gość, z którym, co mnie najbardziej dziwiło, można było rozmawiać. Tak Nass, uważam, że spotykając go w chwilach co najmniej nieoficjalnych, poznałem go lepiej niż ty z gazet. Często jest tak, że jedno zdanie, jeden uśmiech pozwala nam poznać człowieka lepiej, niż całe tomy bibliografii. Czym się ośmieszam? Tym, że pomimo poglądów jakie wyznaję, potrafię widzieć w Tym akurat człowieku to, czego nie widać u innych?
Ewidentnie debilnym można nazwać wyznawanie poglądów opartych wyłącznie na opiniach innych ludzi. Człowiek czasem ma pod włosami urządzenie, którego powinien używać. Mieć własne zdanie, oparte o własne przemyślenia i doświadczenia. Kretyństwo uważania kogoś za "pustostan", bo inni mu się kłaniają, uważają za "świętego" nie pozwala mi na dyskutowanie z poglądem.