Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

1
- Dwa dni potrwają w Rzymie uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II - to wstępne ustalenia organizacyjne podane w sobotę przez agencję ANSA. Pierwszym punktem obchodów będzie czuwanie modlitewne 30 kwietnia na terenie Circus Maximus, w przeddzień beatyfikacji.
źródło http://www.polskatimes.pl/fakty/360044, ... ,id,t.html

Wielka uroczystość skromnego a jednocześnie wielkiego duchem Człowieka.
Przełamywał bariery niezrozumienia pomiędzy religiami. Nawoływał do miłości.
Był jednym z naszych rodaków. Nasz Karol Wojtyła.
W sercach wielu Polaków jak i innych narodowości,również wyznawców religii poza chrześcijańskich pozostaje ciągle jako żywy symbol miłości bliźniego. W moim właśnie zajmuje takie miejsce :)
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

2
W moim sercu zajmuje miejsce człowieka. jak każdy z nas. Nie znałem go osobiście więc nie będę o nim mówił. Próbował dobrze za to plus, dialogi między religijne itd. Ale pozwalał by go czczona niemal jak Boga, "był" nadczłowiekiem, modlili się do niego i modlą choć był człowiekiem jak my...władza...jak zwykle robi co trzeba.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

4
Abesnai pisze:
- Dwa dni potrwają w Rzymie uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II - to wstępne ustalenia organizacyjne podane w sobotę przez agencję ANSA. Pierwszym punktem obchodów będzie czuwanie modlitewne 30 kwietnia na terenie Circus Maximus, w przeddzień beatyfikacji.
źródło http://www.polskatimes.pl/fakty/360044, ... ,id,t.html

Wielka uroczystość skromnego a jednocześnie wielkiego duchem Człowieka.
Przełamywał bariery niezrozumienia pomiędzy religiami. Nawoływał do miłości.
Był jednym z naszych rodaków. Nasz Karol Wojtyła.
W sercach wielu Polaków jak i innych narodowości,również wyznawców religii poza chrześcijańskich pozostaje ciągle jako żywy symbol miłości bliźniego. W moim właśnie zajmuje takie miejsce :)
dokładnie :D
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

6
Nassanael Rhamzess pisze:http://demotywatory.pl/2669859/Uzdrowil-zdrowa-kobiete.

Zastanów się, czy ten link w tym temacie jest etyczny?
Tym bardziej ze sam de Carlo wcale tego nie mówi http://www.wprost.pl/ar/190177/Uzdrowil ... -Pawel-II/
victoria
Ach Viki - dla mnie to po prostu jest trochę śmieszne, że cud trzeba wyemitować, potwierdzić, sprzedać jak towar...
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

7
Dla wielu to nie jest śmieszne i co wtedy? A pozatym ten demotywator ma inny wydżwiek, niz sugerujesz. Czy taki stróż, prawa i etyki jak Ty :D nie powinien zwazać na to co pisze? ;) Ja wiem, ze łatwiej pilnować innych, ale to nie znaczy ze o sobie nalezy zapominać :D
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

9
Napisz mi proszę Nass co lubisz i szanujesz - pójdę to zdeptać ;) Dlaczego - "bo nie lubię" ! Ok ? Jestem przecież bardzo "sarkastycznym człowiekiem" :)
Nie bierz tego Nass do siebie bo czuję do Ciebie naprawdę żywą sympatię :)
Nie cierpię po prostu jak coś bądź kogoś się depcze dla zasady poprzez tylko i wyłącznie własne uprzedzenia.
Dyskutujmy - tylko niech ta dyskusja ma wymiar merytoryczny i opiera się na konstruktywnej wymianie poglądów z poszanowaniem stron obojga :)

Wcześniej chyba mieliśmy już okazję dyskutować w podobnym temacie ...
Mam :) - http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=1414&p=2

Myślę po prostu że forum - to owszem - forum.
Od nas natomiast zależy poziom wymienianych poglądów bo za każdym virtualnym profilem kryje się człowiek z całym jego dobrodziejstwem ;)

Wracając do tematu i może troszkę bardziej racjonalnie ;)
Francuska gazeta "Le Parisien" twierdzi, że przypadek cudownego uzdrowienia zakonnicy Marie Simon-Pierre z choroby Parkinsona nie przekonuje środowiska medycznego.
...
Patrick Theillier, określany niegdyś przez pacjentów jako Doktor-Cud, zaznaczył, że każdego roku zgłaszanych jest w Lourdes "około 50 niewytłumaczalnych medycznie wyzdrowień". Sam - jak dodał - w swojej 11-letniej pracy w Lourdes stwierdził osobiście "4 lub 5" niewyjaśnionych nagłych ustąpień bardzo ciężkich chorób, jak stwardnienie rozsiane, choroby sercowe czy schorzenia mięśniowe.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watpliw ... omosc.html

Zdarzają się też, niezwykle rzadkie lecz jednak, błędy w diagnozie.

Pytanie natomiast brzmi - skoro beatyfikowano najprzeróżniejszych ludzi - co leży na rzeczywistej przeszkodzie, żeby tego "pośmiertnego uhonorowania" nie dostąpił Ojciec Święty Jan Paweł II ?
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

10
A czy ja mówię, że mam coś przeciwko Wilku?

Niech beatyfikują i niech nawet zrobią z niego Piątego po Jezusie, Ojcu, Duchu.Św. i Maryji różnej maści.

Wilku ja już z wieloma osobami o Janie Pawle gadałem i to nie ma sensu, jak nie mam poglądu jak wszyscy Polacy to jest koniec świata i agresja...ta rozmowa nie ma sensu. Okay, nie będę już tu pisał.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

11
Nass, nie przesadzaj ;) Pewnie, że nie ma co na siłę kogoś o czymś przekonywać o czym nie da się przekonać.
Chyba przecież nie w tym rzecz - prawda ?
Podyskutować natomiast przecież zawsze można - po to jest forum,do wymiany poglądów :)
Byleby poglądy były imo w miarę rzeczowe i racjonalne :)

Widzisz. Ze swojej strony miałem sporo "za" i "przeciw" beatyfikacji Ojca Świętego.
Dziwna sprawa - nie ? Ostatecznie przeważyły u mnie "za".
Natomiast "cud" w moim mniemaniu odgrywa poślednią rolę w rozważaniu tej kwestii ;)
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

12
Dla mnie zasadnicze jest to, że pozwalał się modlić do siebie i odbierać cześć jak bożek jaki. I to mnie mierzi strasznie i brzydzi. Oraz to, że jest spadkobiercą krucjat, fanatyzmu i ciemnoty i jeszcze to, że KK jak dla mnie z tego co widzę subiektywnie - jest firmą a nie wiarą o której mówił Jezus w NT. Te rzeczy to moje argumenty ale żaden katolik w tym kraju ich nie wysłucha i nie przemyśli tylko od razu z mordą co ja gadam i kogo ja obrażam...a ja dobrze wiem co gadam.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2011, 16:55 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

13
Państwo Szechyńscy mają sześcioro dzieci. Ich córka Wiktoria urodziła się w Polsce w 1982 r. Zaraz po urodzeniu stwierdzono u niej złośliwego guza w piersi. W grudniu 1982 r. cała rodzina Szechyńskich emigrowała do Toronto. Guz rakowy u Wiktorii nieustannie się rozrastał. Leczenie okazało się nieskuteczne. Lekarze dawali Wiktorii maksymalnie trzy lata życia. W czasie pobytu Ojca Świętego w Toronto w 1984 r. rodzice dziewczynki za wszelką cenę chcieli, aby Jan Paweł II dotknął ich nieuleczalnie chorą córkę i pomodlił się za nią. Pragnęli w ten sposób całkowicie oddać swoje dziecko Bogu. Niestety, osobiste spotkanie z Papieżem okazało się niemożliwe. Nie zrezygnowali jednak i napisali do Watykanu z prośbą o prywatną audiencję dla Wiktorii. Ku ich wielkiej radość odpowiedź była pozytywna. Audiencja została ustalona na marzec 1985 r. Do Rzymu poleciała tylko mama z chorą córką. Danuta Szechyńska wspomina ze łzami w oczach moment, jak w Watykanie Jan Paweł II pojawił się i szedł w ich kierunku. Ojciec Święty wziął Wiktorię i ucałował ją. Powiedział do matki: "módl się i całkowicie ufaj Panu Bogu. Jeżeli Bóg zadecyduje, że Wiktoria ma pójść do Niego, to ją do siebie zabierze. Jeżeli Jego wolą jest, aby pozostała u Ciebie ... to tak się też stanie. Traktuj Wiktorię tak samo, jak inne twoje dzieci. Będzie tak, jak Pan Bóg pragnie, aby się stało".

Następnego dnia po audiencji mama z córką wróciły do Toronto. Po powrocie do Kanady Wiktoria tak źle się poczuła, że musiano natychmiast odwieźć ją do szpitala. Lekarze byli pewni, ze to są ostatnie chwile jej życia. Po kilku dniach leczenia stwierdzili, że będzie lepiej, by Wiktoria wróciła do domu i zmarła w otoczeniu najbliższej rodziny. Po powrocie do domu, ku zaskoczeniu wszystkich, Wiktoria poczuła się bardzo dobrze. Późniejsze badania stwierdziły całkowite zniknięcie dużego guza nowotworu.

Teraz Wiktoria ma 22 lata, a regularne badania lekarskie wykazują całkowite uzdrowienie. Studiuje prawo, jest osobą głęboko wierzącą, dużo czasu poświęca na codzienną modlitwę, kocha sport, a szczególnie pływanie, jazdę na nartach, grę w piłkę nożną, uwielbia chodzenie po górach i wspinaczkę wysokogórską. Każdego poranka jej pierwszą czynnością jest modlitwa, dziękczynienie Bogu, że dał jej kolejny dzień życia, kolejną szansę.

W sobotę 2 kwietnia po godzinie 15 czasu kanadyjskiego, poczuła wewnętrzny impuls, aby pójść do swego pokoju, w którym wisi jej fotografia z Ojcem Świętym, aby się modlić w intencji ciężko chorego papieża. "Klęknęłam i modliłam się, dopiero później przyszła do nas wiadomość, że właśnie w tym samym czasie umierał Jan Paweł II. Modliłam się i płakałam. Wypełnił swą misję na ziemi... nauczył nas, jak mamy żyć, cierpieć i umierać. Nauczyłam się, jak ważne jest życie, jak kruche jest ono na ziemi, że całkowicie jesteśmy w rękach kochającego Boga oraz jak wielkim skarbem jest wiara. To jest chyba najważniejsze, co papież Jan Paweł II przekazywał całemu światu w czasie swojego pontyfikatu".
Choćby ten.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

15
Nassanael Rhamzess pisze:Dla mnie zasadnicze jest to, że pozwalał się modlić do siebie i odbierać cześć jak bożek jaki. I to mnie mierzi strasznie i brzydzi. Oraz to, że jest spadkobiercą krucjat, fanatyzmu i ciemnoty i jeszcze to, że KK jak dla mnie z tego co widzę subiektywnie - jest firmą a nie wiarą o której mówił Jezus w NT. Te rzeczy to moje argumenty ale żaden katolik w tym kraju ich nie wysłucha i nie przemyśli tylko od razu z mordą co ja gadam i kogo ja obrażam...a ja dobrze wiem co gadam.
Wydał jakiś edykt pozwalający na modlenie się do siebie ?
Jak ktoś chciał się modlić - to się modlił. Co w tym złego,krzywda się komuś z tego tytułu stała ?
Każdy chyba bierze odpowiedzialność za swoje czyny.
Był nawet taki fajny wątek o podobieństwach religii chrześcijańskich do innych itp. :)
Spadkobiercą tych "krucjat,fanatyzmu i ciemnoty" nie jest tylko imo Papież,cały KrK ale i również cała cywilizacja europejska.
Czy Papież uprawiał krucjaty ?
Temat rozbieżności Nass jest zbyt obszerny i był poruszany w dziesiątkach innych wątków.
Można oczywiście nawiązywać do postaci Ojca Świętego Jana Pawła II byleby w granicach jakiegoś zdrowego rozsądku bo obszerność tematyki może znowu przytłoczyć wątek.

PS
Ja Ciebie Nass chętnie wysłucham,na spokojnie wysłucham.
Myślę, że Wszyscy siebie nawzajem bezproblemowo wysłuchamy posługując się konstruktywną krytyką oraz racjonalną argumentacją nie opierającą się tylko na osobistych emocjach ;)
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

16
Nassanael Rhamzess pisze:A ja nie szanuje właśnie z powodu tego co widzę w mediach...jest osobą publiczna i od nego zależy czy będą mu sładać modły jak Bożkowi czy nie. I koniec kropka.

a nigdzie nie napisałem, że jest idiotą...jest człowiekiem jak i my więc czemu odbiera cześć jak Bóg?

Ale niestety nie istnieją argumenty w tym temacie które Was przekonają bo jest to temat tabu dla Polaków - katolików...
Czyli twój szacunek dla człowieka budujesz w oparciu o opinie innych. Własnych poglądów brak. Brak więc podstaw do jakiejkolwiek dyskusji w tym temacie. Nie znałeś go, wiesz o nim niewiele i tylko z gazet, ale jeżdżenie po nim, to sama przyjemność. Znaczy się, że osoba, która jest "kimś" dla wielu ludzi to idealny obiekt do krytyki. Będzie o mnie głośno, jak będę kontrowersyjny. Bez argumentów, bez jakichkolwiek racji. Powiem o kimś szanowanym przez wielu, że to dupek i bufon i od razu będzie o mnie głośno.

ŻENADA NASS.

Czy jest on w stanie obecnie bronić się przed oddawaną mu czcią? Czy aby o tym samym człowieku piszemy? Jesteś pewien, że nic nie pomyliłeś?

ps. "jest osoba publiczną" - a mi się wydawało, że był, jeżeli już
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

19
Jeżeli uważnie czytałeś moje posty to doczytałeś, że miałem zaszczyt poznać JPII osobiście. Nie było to długie spotkanie, a kilka chwil. Służbowych zresztą. Wrażenie, wierz mi, nie do zatarcia. Nawet dla mnie. Naprawdę był KIMŚ. Kończmy tę dyskusję, bo zmierza donikąd. A nie lubię zmieniać zdania o innych na podstawie kilku rzuconych bez sensu i bez przemyślenia zdań.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

21
Gdybyś jechał po kimkolwiek innym, moja reakcja też była by pewnie inna. Jednak ON według mnie należy do bardzo, bardzo wąskiego grona ludzi, którym należy się szacunek za pobyt na tym łez padole. Nie pochodzę, jak pewnie wiesz, z klanu babci i podobnych. Wręcz przeciwnie. Tego człowieka jednak nie pozwolę obrażać.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

22
Na tym polega też jego "magia". Ja i Piotr mówimy jednym głosem w tej sprawie. Niestety nie poznalem go osobiście ale rozmawiałem z czlowiekiem który znal go dość dobrze i miałem przyjemmność godzinnej modlitwy przy jego grobie z możliwością dotknięcia go. Często słucham jego słów, wypowiedzi to są prawdziwie słowa prawdy bez zakłamania.

Piotrze moge Cię prosić o opisanie tego spotkania tu badź na PW, wiesz wiem że wydaje Ci się to dziwne ale relacje ludzi którzy go spotkali są bezcenne, jesli możesz oczywiście.
Ostatnio zmieniony 05 lut 2011, 21:19 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

23
Raczej niewiele da ci opis moich spotkań. To były spotkania służbowe w trakcie wizyt w Polsce. Gdańsk i Koszalin. A wcześniej jako małolat jeszcze Szczecin. Fragment jednego ze "spotkań" po mszy w Koszalinie:
- Nie wyglądacie chłopcy na wypoczętych.
- I kto to mówi - rzucił troszkę jakby niezręcznie jeden z kolegów.
Tego szczerego śmiechu nie zapomnę.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

24
I twierdzisz, że znasz go świetnie tak? Po prostu w stu procentach..lepiej niż ja dwa razy tak? Eeech Piotrze teraz to Ty się ośmieszasz...ja mam o nim taką a nie inną opinie i mam prawo mieć...swoją osobistą...a Ty masz taką jaką masz. I nazywanie moich poglądów głupimi jest debilne.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

25
Karol Wojtyła był kolejnym moralizatorem oraz człowiekiem uwięzionym w sidłach ideologii. Przesłuchałem wiele jego przemówień i nie znalazłem tam nic wartościowego, czegoś, co mogłoby charakteryzować człowieka świadomości i inteligencji.
To co mówił to była kolejna próba hipnotyzowania umysłów porcją różnych uwarunkowań. Nie wątpię w jego intencje - na pewno były szczere- jednakże Wojtyła nie poznał samego siebie, operował martwą wiedzą, próbował narzucać dyscyplinę. W ten sposób kształtował ludzi patologicznych i kalekich.
sam zresztą - według zakonnicy- biczował się przed ważnymi uroczystościami. Był to więc chory człowiek, pełen wewnętrznej przemocy...
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

26
Ktoś poucza innych a sam pisze taki tekst," "Nie pochodzę, jak pewnie wiesz, z klanu babci i podobnych. ". To znaczy jesteś lepszą osobą? Sam się zastanów co piszesz.
Zobaczcie że rozmowy tutaj się zrobiły mało przyjemne, raczej komentujcie to co ktoś pisze a nie kto pisze, to może wtedy będzie lepiej.
I jak piszecie o papieżu to też się zastanówcie, dla wielu to święta osoba, można krytykować ale wypada o takiej osobie pisać z odrobiną szacunku, nawet jeśli dla nas nic nie znaczy.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2011, 16:22 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

27
Voltaren,

dla wielu osób Adolf Hitler jest świętą osoba, oznacza to, że mamy się o nim wyrażać z szacunkiem ?
nikomu nie można zabronić stawiania Wojtyle pomników, czczenia go- widocznie ludzie mają taką potrzebę. Jednakże nie można dopuścić do sytuacji, aby pewna osoba stała się tzw " świętą krową" , która jest ponad wszelką krytyką.

Krytykuj, ale nie drwij, co w tej dyskusji robi Hitler, co robi wyrażenie "świeta krowa", nie potrafisz merytorycznie skrytykować, zajmij się czymś innym
vic_toria
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II

30
Nassanael Rhamzess pisze:I twierdzisz, że znasz go świetnie tak? Po prostu w stu procentach..lepiej niż ja dwa razy tak? Eeech Piotrze teraz to Ty się ośmieszasz...ja mam o nim taką a nie inną opinie i mam prawo mieć...swoją osobistą...a Ty masz taką jaką masz. I nazywanie moich poglądów głupimi jest debilne.
Moim zaś obowiązkiem jest takie opinie bombardować bo gdy wygłaszasz ją publicznie to liczysz się z krytyką. Osobista opinia jest gdy jest osobista a nie wygłoszona na forum. Tym bardziej gdy ktoś jak Ty twardo nie odpowiada na argumenty.

Sosan a jaka to znowu siostra widziała jak papież się biczował (czego wcale nie wykluczam ale te opowiastki to sie już w legendy zamianiają). Nie wiem jakiech Ty wypowiedzi sluchałaś ale ok to Twoje wrażenie.

Szczęściarz z Ciebie Piotrze :).
Ostatnio zmieniony 07 lut 2011, 16:33 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wielcy Polacy”

cron