Strona 14 z 18

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 7:51
autor: teddybear
Lidko spójrz szerzej na miśka niż ramy religii. może wtedy zobaczysz co misiek chce przekazać i może zmienisz osąd o miśkowych odczuciach. to misiek jest bogiem. fotografiami tworzy świat jaki mu się podoba :) czy ładna pupa [jak piszesz] szeptając w miśkowe ucho - o boże jak mi dobrze nie umacnia tego przeświadczenia? :) szerzej Lidko, szerzej....:)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 8:18
autor: Lidka
Misiek, nie rozumiemy się... :). Ja usiłuję Ci powiedzieć, że cokolwiek robisz, mówisz, myślisz, to, na dobrą sprawę, wyraz Boga w Tobie. Tylko nie masz tej świadomości, bo w Twojej głowie obraz Boga jest utarty na sposób religijny. Jako ateista odrzucasz ten obraz. Ale nawet w odrzuceniu, to uwarunkowanie w Tobie tkwi bardzo mocno... (jak w każdym ateiście, zresztą). Mówiąc, myśląc o Bogu, mówisz i myślisz tylko o tym religijnym, który nie istnieje. Zatem moje 'szerzej' nie dotyczy Twojego życia, a świadomości życia. Masz odwagę przeczyć Bogu religijnemu? Bardzo dobrze! :). Ale czy zatrzymać się na przeczeniu starczy Ci?... Bo wiesz, zawsze można więcej, szerzej (już choćby na bazie stwierdzenia religijnego, które jest powtarzane przez religie, ale rozumiane przez nie zupełnie inaczej: BÓG=ŻYCIE=MIŁOŚĆ).

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 8:30
autor: teddybear
Lidko nie rozumiesz. to ja jestem bogiem. przez miłość moge dać życie. ale tam. żaden ze mnie religiant. nie myślę przez pryzmaty. to Ty masz postrzeganie uwarunkowane przez religie które mowią że bóg istnieje. wręcz że nie ma świata bez boga
[przeciąga się leniwie] przydałby się teraz obok jakiś buk o długich nogach w pończochach :)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 8:42
autor: Lidka
Jesteś bogiem, Miśku, ja temu nie przeczę... :). Ale na Tobie życie się nie kończy, zauważ, jest coś o wiele więcej niż Ty. Ty (jak każdy człowiek, zresztą) jesteś takim pojedynczym 'atomem' w porównaniu do Całości (czyli Boga przez duże 'B') i istniejesz jako człowiek tyle, co blask iskierki z ognia...

Widzisz te potęgę ŻYCIA? Czy skupiasz się tylko na sobie samym?... ;)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 8:52
autor: teddybear
dziś na sobie samym :) energia wszechświata to nie żaden bóg Lidko. iskierki zapalają ogień o boże czasami jak miły :)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 9:09
autor: Gość
Lidus, ja ewoluuje w druga strone jakby:). Zaczynam uzalezniac sie od boga jak najbardziej osobowego, z wlasnej nieprzymuszonej woli, radosnie i ochoczo.
Co i daj Boze kazdemu i nawzajem.
A modlitwa...znasz lepsza niz ta ktora tworzy zycie? A jaka przyjemna przy tym....:D

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 9:12
autor: teddybear
to jest poróbstwo i konsumpcjonizm ciała bliźniego prowadzący do boskiego tworzenia życia wiecznie przekazywanego metodą płciowa ;)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 9:38
autor: Gość
Ament. Co i dozwol nam wszystkim tak sie modlic Panie.
A te ponczochy to ewentualnie w jakim kolorze:pp?
Iiii tylko nie porobstwo. Najpierw trzeba sie narobic zeby bylo po.

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 9:53
autor: teddybear
klęknę przed Tobą Pani i posłucham jak wszechświat tętni w Tobie :)
boski kreacjonizm wskaże mi drogę do żródła życia. mutlmy sie

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 10:00
autor: Gość
No! I tak ma byc na wieki wiekow. Tak mi sie podoba.:p

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 10:09
autor: teddybear
zobaczymy powiedział misiek stringi androwe w dół ciągnąc zębami :)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 10:34
autor: Gość
Ani zobaczyc nie zdazymy...matko, zawsze wiedzialam ze glupawka jest udzielna, ale zeby az tak? Biorac pod uwage ze stringi tez majtki...ciekawe jakie majtki nosi bog? Nie watpie ze twarzowe:D, w koncu na to jest bogiem zeby mial gust, ale fascynuja mnie szczegoly:p

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 15:47
autor: Lidka
Jak tak Wam się podoba, to Was zostawię w tej błogości... :).

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 16:47
autor: teddybear
Lidka, błogostan jest cudny. to nagroda za cały trud życia codziennego.
dobry sex, dobre jedzenie, dobra rozrywka...a myślisz że jesteś w stanie tak świadomość rozwinąć na tym łez padole że do raju trafisz?
stringi mi opadają. nigdy do końca nie wiesz co się wydarzy po drugiej stronie...

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 17:20
autor: Lidka
Oczywiście, że nie możemy do końca wiedzieć, co po 'drugiej stronie', dlatego że jako ludzie jesteśmy uwarunkowani od A do Z i możemy sobie to jedynie wyobrażać. Ale te wyobrażenia mogą trafiać w sedno, o ile uda nam się logicznie je zinterpretować ;).

I nie, nie sądzę, żeby jedno życie starczyło na osiągnięcie takiej świadomości, żeby nie trzeba było więcej być człowiekiem (choć są zapewne i wyjątki, jak wszędzie). W sumie wystarczy poobserwować samego siebie jedynie, żeby znaleźć całe mnóstwo 'skarbów' dających świadomość życia. I to nie tylko tego materialnego, które jest mikrą cząstką Życia prze duże 'Ż'.

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 17:31
autor: teddybear
moje życie nie jest wcale takie mikre...mam 185 cm wzrostu, nie mieszczę się w garderobianym lustrze a jak się sobie przygladam to wiem że i buk mnie odtrąci za brzydotę. dlatego liczę na ponowne narodziny w skórze sexy laski aby łaski dostąpić.
wyobraźnia moja pracuje intensywnie jak mogę tego dokonać ponieważ brak mi przewidywania w którym noworodku swoją duszę umieścic. z pierwszym chaustem wejdę w takowy ale nie chcę byc szpetny i odtrącony. albo ze świadomością babochłopa...

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 19:25
autor: Lidka
Hi, hi, Miśku... :D. Tu, w ciele Miśka tego problemu nie rozwiążesz ani nic nie załatwisz, tu masz zupełnie inne 'zadanie'. A jakie? Ja Ci tego nie powiem, sam kiedyś zobaczysz, jak przyjdzie na to pora... ;).

A póki co, patrz sobie w lustro, ale nie zapominaj, że to nie w nim znajdziesz prawdziwą urodę. To, co najcenniejsze, dla oczu jest niewidzialne. Ale Ty to masz! ;)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 20:18
autor: Gość
Kosmaty... Ty nosisz stringi??? Pokaz?

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 20:25
autor: Gość
Taa. Ja bym Ci rzekla...to zadanie to niewatpliwie Twoja karma do przerobienia. I jeszcze Ci rzekne ze nie kazdy ma tyle szczescia; ta Twoja karma moze i nie za madra, ale pocieszna jak rzadko ktora. Przerabiaj, przerabiaj. Ciekawe co z niej wyjdzie.:).

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 20:29
autor: teddybear
Skarbie [sama tak zaczęła] pokaże Ci wszystko co chcesz. nie wiedzałem że aż tak pragniesz zobaczyć. powiedz tylko kiedy...

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 19 maja 2012, 20:51
autor: Gość
Az zeza dostalam...mow mi tak jeszcze...ludzie nas nie slysza, slowa twe dziwnie pieszcza i kolysza:p

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 10:17
autor: teddybear
i sen błogi nadchodzi na Andrę jak na dziecko ssące...misiek też oczy zamyka i atmosferze sie oddaje :)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 11:13
autor: Gość
Atmosferze czego??? Snu?
I niech nie udaje ze taki wstydliwy jest...oczy zamyka, swiatlo gasi i co? Nudno:p. A po omacku to rozne rzeczy mozna wymacac, i kota w worku...albo i ropuche udajaca kota?

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 12:43
autor: teddybear
ziabe można namacać najszybciej. od pasa w dół :)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 12:49
autor: Gość
Niemoralne..tego:p,nienormalne jakies. Zaczyna sie od gory.

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 14:32
autor: teddybear
ja o takiej ziabie :)
Obrazek


na miśkowym kucyku :)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 19:05
autor: Gość
Zaba na kucyku, no i fajnie. Z religii zrobilismy cyrk:p daj nam Boze jak najczesciej tak...

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 20:40
autor: polliter
Przecież religia to cyrk. kolorowe szaty, smutne pieśni (nawet wesołe kolędy śpiewane są na smutno), tricki przemiany wina w krew, ogłupieni widzowie. To jest cyrk dla Boga, bo niektórzy ludzie traktują ten cyrk powaznie.

Idźcie w ch...j, ofiara spełniona.

Jak mozna poważnie traktować wierzących ukrywających swoje ego w nalezeniu do jakiejś społeczności religijnej????

Ja Was powaznie nie traktuje, dla mnie jestescie, raz smiesznym, a raz nie, kabaretem.

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 20:46
autor: teddybear
Polli jak wolisz? zacząć to w koszuli i potem zdjąć czy od razu? bo cyrk to spełnianie czyiś oczekiwań :)

Re: Boga (bogów) Nie Ma

: 20 maja 2012, 20:56
autor: polliter
I te oczekiwania są spełniane.

Jedni chodzą do kościoła, a drudzy oglądają seriale o "Ojcu Mateuszu". Są też tacy, co robię i to i to :D

Ja ściągnąłbym za jednym zamachem przepoconą i brudną koszulę z Kościoła i wyszłoby, że pod tą koszulą nic nie ma. :ahah: