Re: Co Złego?

2
Znam bardzo szczęśliwych ateistów i nieszczęśliwych, pełnych goryczy i złych emocji wierzących.
Osobiście nigdy nie dostrzegłem, by poziom szczęścia był zależny od wiary, lub jej braku.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 0:43 przez Krzysztof K, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzysztof K

Re: Co Złego?

4
Krzysztof K pisze:Znam bardzo szczęśliwych ateistów i nieszczęśliwych, pełnych goryczy i złych emocji wierzących.
Osobiście nigdy nie dostrzegłem, by poziom szczęścia był zależny od wiary, lub jej braku.
T A K .
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 1:07 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Co Złego?

5
Nie ma nic złego w religii samej w sobie i nigdy nie było.
To człowiek człowieka popycha do czynienia zła i niesprawiedliwości na tym świecie - bynajmniej nie religia.
Ale przecież jesteśmy ludźmi - podobno rozumnymi istotami - więc rozróżnianie białego od czarnego oraz selekcjonowanie sobie różnych odcieni szarości jest kwestią wyboru poszczególnych ludzkich jednostek.Każdy podejmuje decyzję taką czy inną i jest to jego indywidualna sprawa.
Z wiarą jest natomiast tak, że albo się ja ma,albo nie ... Ale każdy w coś/kogoś wierzy,niekoniecznie w Boga.
Bóg ukochał tak swoje dzieci że podarował im wolną wolę.
Żaden człowiek więc wyznający jakąś religią bądź nie,nie powinien stać w sprzeczności do Jego woli z 2 głównych powodów.
Pierwszy - dla wierzący podałem wyżej ;)
Dla niewierzących to po prostu szacunek wobec innej istoty ludzkiej,człowieczeństwo po prostu :)
Dla mnie - Bóg kocha ludzi prawych a niewierzących w równej mierze tych co go wyznają i postępują zgodnie z Jego przykazaniami.Wątpię również żeby osoby wierząc,czyniąca zło , miała by być lepiej potraktowana "po tamtej stronie" od sprawiedliwej osoby nie wierzącej.
Nie ma w religii nic złego.Zło siedzi w Nas,ludziach.
Więc z nim walczmy.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 1:46 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co Złego?

6
Tak dlugo jak glowna postacia w religii jest Bog- tak dlugo nic w niej nie ma zlego.
Zlo zaczyna sie jak religia zmienia sie w cos, co ludzie uzywaja dla swych prywatnych celow. Gdy ksiadz, pastor, czy inny duchowny zachowuje sie jakby reguly i zasady byly wazniejsze niz pokazywanie milosci Bozej - wtedy zaczynaja sie problemy. Takze wtedy gdy wierni dochodza do wniosku, ze wiara i przestrzeganie Bozych slow to jest cos tylko na niedziele i swieta.

Religia to zespol nakazow, zakazow, tradycji, hstorii, obrzedow, przekonan. Ale religia to tylko forma - wiara powinna byc trescia. W momencie jak forma staje sie wazniejsza od tresci - wtedy zaczyna sie zlo.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 4:21 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Co Złego?

7
Tak Krystek tylko zauważ, że człowiek ma skłonności to czynienia formy ważniejszą, z każdej wiary zrobi religię... wszystko uczłowieczy, spłyci, wykorzysta...zawsze tak było i będzie. Dlaczego ja jestem przeciwnikiem religii wszelakiej.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 13:29 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Co Złego?

8
voltaren pisze:Co złego jest dla człowieka w religii?
Dla wyznawcy, personalnie, religia jest kwintesencją tego co określa mianem dobra. Dla człowieka niebędącego wyznawcą także nie ma w niej niczego niewłaściwego (zazwyczaj, pomijam przy tym graniczne i marginalne przykłady destrykcyjnych kultów).
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 14:15 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Co Złego?

9
Nassanael Rhamzess pisze:Tak Krystek tylko zauważ, że człowiek ma skłonności to czynienia formy ważniejszą, z każdej wiary zrobi religię... wszystko uczłowieczy, spłyci, wykorzysta...zawsze tak było i będzie. Dlaczego ja jestem przeciwnikiem religii wszelakiej.
I dlatego ja nadal bardzo gleboko i z calego serca wierze w Boga - ale nie naleze do zadnej religii. :calus:
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 15:44 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Co Złego?

10
Piszemy o religii tej w założeniach i podniosłych hasłach czy o praktyce?
O religii "jak ma być', czy jak jest?
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 17:04 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Co Złego?

11
"Jak ma być" - to tylko "pobożne życzenie"... :). Najważniejsze jest "jak jest" w praktyce, bo to odzwierciedla, co się zrobiło z "jak ma być" :). Ale niech autor rubryki sam rozstrzygnie...
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 17:09 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Co Złego?

12
Wybierz sobie o której definicji religii chcesz pisać a potem zrównaj z poziomem gruntu każdego, kto przypadkowo odniesie się do innej definicji ;)
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 17:11 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Co Złego?

14
Dlatego uderzy Cię w Twarz Pan.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 17:14 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Co Złego?

15
Wiara bez czynów jest martwa, czyny bez wiary mówią same za siebie. Ergo- wiara jest zbędna, a cel wcale nie uświęca środków.
Co złego jest w religii? Religia jest schematem wiary. Czy to źle? Pozwala zrozumieć wiarę ludziom którzy nie są filozofami. Czy to dobrze? Strasznie spłyca wiarę.
Ja ogólnie przychylam się do zdania Abesnai, że religia jest. Czy jest dobra, czy zła, to już zależy od ludzi.

Ale najważniejsze pytanie brzmi: czemu szukamy w wierze zła?
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 19:02 przez Risthalion, łącznie zmieniany 1 raz.
powiedz mi co o mnie myślisz...

Ludzie są głupi. Zawsze to powtarzam.

NIENAWIDZĘ FANATYKÓW.:mad:

Re: Co Złego?

16
:hello:

Czemu szukamy w religii zła?

Widzę, że religię w tychcże wypowiedziach należy traktować jako wyznanie, choć dla mnie nie jest tym samym, to tak potraktuję, by nie burzyć Waszych myśli.

W brzydocie doszukujemy się piękna, a w pięknie brzydoty, np. tutaj :pupa:
Na planie fizycznym zależy to od naszego oko.
W sytuacji religii zależy od naszych wyższych zmysłów.
Każdy z nas buduję wyobraźnie o jakiejś religii/wyznaniu i bez względu czy zna jej doktryny czy nie, to takie ma i już.
Zatem, warto zgłębić coś czego nie wiemy by wybudować obraz w miarę obiektywny. :woman:
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 9:42 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Co Złego?

17
voltaren pisze:Co złego jest dla człowieka w religii?
Dlaczego niejednokrotnie ludzie wierzący są szczęśliwsi od ateistów?
Gdyby przyjąć definicję religii jako systemu wierzeń to właściwie nic złego w niej nie ma.
Ale my myśląc o religii odnosimy się do tych najbardziej znanych - chrześcijańskich i islamskich, czyli szerzonych, nauczanych przez określone instytucje. One niestety doprowadziły swoje religie do postaci systemów ograniczonych, ze ściśle określoną interpretacją ewentualnych wątpliwości. A nie wszyscy chcą się aż tak ograniczać.

Poza tym te religie nie służą tylko do działalności duszpasterskiej, ale są narzędziem wpływania na całe życie społeczne – a z tym trudno już się pogodzić.

A czy wierzący są szczęśliwsi - nie zauważyłam takiej zależności.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2010, 15:25 przez Lynx, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy myślisz, że możesz, czy myślisz, że nie możesz w obu przypadkach masz rację.(Henry Ford)

Re: Co Złego?

18
voltaren pisze:Co złego jest dla człowieka w religii?
Dlaczego niejednokrotnie ludzie wierzący są szczęśliwsi od ateistów?
Uważasz , że ateiści są mniej szczęsśliwi od wierzących?Skąd to wiesz?Od ksiedza?MUszę cie zasmucić , że szczęscie człowieka nie zależy od jego wiary czy nie wiary.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2010, 23:06 przez Kaliguli, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co Złego?

19
Nie powiedziałem że są mniej szczęśliwi, ale często są szcześliwsi. Może znam osoby wierzące które są szczęśliwsze ode mnie i stąd to wiem? ;) Wiara np. w życie pośmierci, pomaga ludziom pogodzić się ze śmiercią, albo śmiercią bliskich. o to mi chodziło ;)
One niestety doprowadziły swoje religie do postaci systemów ograniczonych, ze ściśle określoną interpretacją ewentualnych wątpliwości. A nie wszyscy chcą się aż tak ograniczać.
Każdy żyje w swoich poglądach, np. uważa się za liberała albo konserwatyste i tym samym ogranicza.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2010, 8:36 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Co Złego?

20
ja nie wierzę w życie po śmierci, nieważne co po niej jest, ja śmierci się nie lękam i się z nią godzę,
ze wszystkim się pogodziłem chyba, lecz nadal smutno mi

niestety trudno być wolnym od ograniczeń, czasem jestem wolny- gdy zamykam oczy i myśli, śpię

wolność jest chyba związana ze świadomością, że wolni być nie możemy
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2010, 0:33 przez sirflinket, łącznie zmieniany 2 razy.
oby tylko pamiętać, że mój umysł ma ograniczoną pamięć i pamiętać aby jej nie zapchać duperelami

Re: Co Złego?

21
sirflinket pisze:ja nie wierzę w życie po śmierci, nieważne co po niej jest, ja śmierci się nie lękam i się z nią godzę,
ze wszystkim się pogodziłem chyba, lecz nadal smutno mi

niestety trudno być wolnym od ograniczeń, czasem jestem wolny- gdy zamykam oczy i myśli, śpię

wolność jest chyba związana ze świadomością, że wolni być nie możemy
Jeśli masz świadomość ograniczeń, to już jest wyraz Twojej wolności... :)

Sirflinknet, żyjemy w określonym środowisku i ono narzuca swoje warunki. Musimy się tak dopasować, żeby z wolności nauczyć się korzystać. I zauważyć, gdzie i jak jest to możliwe. Ja Ci już dziś napisałam w innym poście: jeśli coś Ci się nie podoba - zmień to. A jeśli nie możesz (uwarunkowania) - zmień swoje podejście do tego. Na tym, moim zdaniem, polega wolność, na dysponowaniu naszym nastawieniem i na naszych wyborach z niego wynikających. Mogą to być wybory rozwijające, ale też hamujące. I jedne, i drugie wynikają z wolności naszej woli. Tylko od nas samych zależy, które wybierzemy.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2010, 9:56 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Co Złego?

22
Dodam: Zmieniajmy siebie, a nie świat.
Jest tyle wyznań, zawsze można znaleźć odpowiednie lub ubiegać się o apostazję. :)
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2010, 19:40 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Co Złego?

23
ja zdecydowanie ubiegam się o apostazję, zmianę swojego nastawienia i dokonywanie wyborów, które skutkują rozwojem umysłu
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2010, 23:11 przez sirflinket, łącznie zmieniany 1 raz.
oby tylko pamiętać, że mój umysł ma ograniczoną pamięć i pamiętać aby jej nie zapchać duperelami

Re: Co Złego?

24
Ja nie wiem czy są szczęśliwsi. Szczęście jest względne dla każdego. Nie da się obiektywnie zmierzyć jego poziomu. Ateista jeśli w nic nie wierzy, to zwyczajnie podchodzi do świata racjonalnie. Nie ma powodów by czuć się mniej szczęśliwym. Odbiera świat taki jaki jest, nie powinien więc go rozczarowywać.
Ostatnio zmieniony 22 mar 2014, 11:39 przez Vakaru, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co Złego?

25
Każdy wierzący na swój sposób pojmuje własny stosunek wobec problematyki wiary oraz metod jej praktykowania. Tutaj opierałbym się o bodźce wpływające na ludzką psychikę i ich interpretację. Ateista podchodząc racjonalnie do tego zagadnienia będzie przeciwny praktycznie każdemu wyznaniu bądź religii, mając również na względzie własne indywidualne stanowisko poparte szeregiem argumentów.
I każdy będzie twierdził, że jest szczęśliwy z tym co ma :)
Rzeczywiście ciężko określić jednolity model "bycia szczęśliwym" w tym znaczeniu, nie biorąc pod uwagę czynników determinujących określone stanowisko.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2014, 0:09 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Co Złego?

26
Ale dawno ten temat założyłem. :P Nawet nie pamiętam go. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak wiara bez religii, pomijając może ludzi którzy twierdząć że Bóg zrobił Wielki Wybuch i znikł :] Albo wyznawcy inteligentnego projektu, ale to też już religia, bo ma ogólne zasady. Każde chrześcijaństwo jest religią, bo mniej lub bardziej opiera się na Biblii lub Nauce Kościoła, więc nie ma tu miejsca na czystą wiarę w Boga. Ludzie jeśli wierzą to w coś co już zostało przez kogoś opisane :P
Ostatnio zmieniony 26 mar 2014, 0:15 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co Złego?

27
Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak wiara bez religii,
Sądzę, że najpierw należałoby dość precyzyjnie określić czym jest wiara; bo czym jest religia to wiadomo, choć określenia i nastawienie mogą być bardzo różne.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2014, 16:01 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm i agnostycyzm”

cron