Andra pisze:Monti:), pomylilo Ci sie cos. Ufamy fundamentom na ktorych osadzamy nasza wiare lub niewiare. To jedno. A dwa, a w co Ty tak namietnie nie wierzysz? Chce wyjasnic pojecia ktorymi operujemy okreslajac sie.
Hitch:
"Wiara to tzw "ufne zawierzenie, nie posiadające zwykłego uzasadnienia", w psychologii nazywa sie to autosugestią"
No widzisz Aniu.Me fundamenty /dzieki Bogu
/ sa slabiutkie.W odroznieniu od betonu kazdej religii
pelnej dogmatow.Oczywiscie nastepnie korygowanej wraz z postepami nauki .Poszukuje opierajac sie na przeprowadzonych dowodach,nie na wlasnych wizjach i teoriach z wizji wzietych-jak czynia nowoczesni mysliciele.Czekaja na odkrycia,a nastepnie komponuja muzyke i tak "w kolo Macieju".
Nie wierze w zadne pisma sniete.A Ty?
Ostatnio zmieniony 06 sie 2012, 0:25 przez
mont_kaw, łącznie zmieniany 2 razy.