Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

1
Politeizm - wiara w istnienie wielu bogów Według islamu, politeizm (szirk) jest ciężkim grzechem; w podobnym tonie wypowiada się również Biblia.
Zazwyczaj nie są wszechwiedzące ani wszechmogące, choć są o wiele bardziej potężne od ludzi i nieśmiertelne.

Cechą większości religii politeistycznych jest występowanie panteonów, czyli hierarchii bóstw. Bogów w obrębie panteonu łączą zazwyczaj więzi pokrewieństwa czy też małżeństwa.
- Bóg Ojciec - SynBozy - Matka Boska - sa więzy rodzinne? - są
- ile jest Matek Boskich? - uzdrowiceilka chorych, pocieszycielka, orędowniczka,królowa nieba i ziemi, królowa aniołów itp itd - jest podzial "kompetencji"? - jest
- ilu jest tzw "świętych"? a to Juda Tadeusz - orędownik w sprawach "beznadziejnych", Antoni od rzeczy zgubionych itp itd....
Wg katolicyzmu ani MB, ani tzw "święci" nie są równi Bogu, choc obdarzeni wieloma nadprzyrodzonymi "mocami"
Bóg-Jezus-Maryja-święci ...jest hierarchia?
cóż jeszcze można dodać poza pytaniem tematowym: katoliku - dalej wierzysz w JEDYNEGO Boga? Czy katolicyzm to religia politeistyczna?
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2011, 8:47 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

2
W sumie..
Nie można kopiować to zamieeszczę linka, który rozbudowuje nieco twierdzenie Szymona:
http://izabella-herbu-trzaska.bloog.pl/ ... caid=6d130

I coś co można kopiować w celu cytatu:
http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem ... tykul.html
Najprecyzyjniej wyjaśnia to Katechizm Kościoła katolickiego:

Trójca jest jednością. Nie wyznajemy trzech bogów, ale jednego Boga w trzech Osobach: "Trójcę współistotną". Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: "Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury" . "Każda z trzech Osób jest tą rzeczywistością, to znaczy substancją, istotą lub naturą Bożą".

Osoby Boskie rzeczywiście różnią się między sobą. "Bóg jest jedyny, ale nie jakby samotny". "Ojciec", "Syn", "Duch Święty" nie są tylko imionami oznaczającymi sposoby istnienia Boskiego Bytu, ponieważ te Osoby rzeczywiście różnią się między sobą: "Ojciec nie jest tym samym, kim jest Syn, Syn tym samym, kim Ojciec, ani Duch Święty tym samym, kim Ojciec czy Syn". Różnią się między sobą relacjami pochodzenia: "Ojciec jest Tym, który rodzi; Syn Tym, który jest rodzony; Duch Święty Tym, który pochodzi". Jedność Boska jest trynitarna.

Osoby Boskie pozostają we wzajemnych relacjach. Rzeczywiste rozróżnienie Osób Boskich - ponieważ nie dzieli jedności Bożej - polega jedynie na relacjach, w jakich pozostaje jedna z nich w stosunku do innych: "W relacyjnych imionach Osób Boskich Ojciec jest odniesiony do Syna, Syn do Ojca, Duch Święty do Ojca i Syna; gdy mówimy o tych trzech Osobach, rozważając relacje, wierzymy jednak w jedną naturę, czyli substancję". Rzeczywiście, "wszystko jest (w Nich) jednym, gdzie nie zachodzi przeciwstawność relacji". Z powodu tej jedności Ojciec jest cały w Synu, cały w Duchu Świętym; Syn jest cały w Ojcu, cały w Duchu Świętym; Duch Święty jest cały w Ojcu, cały w Synu".

Nie, nie drogi czytelniku... tego dogmatu nie sformułował pensjonariusz z ośrodka w Tworkach, ale wcale nie zdrowsi na umyśle kościelni dygnitarze.
No właśnie, czy katolicy nadal będą w to wierzyć teraz? Halo..
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2011, 8:58 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

4
dlatego nie rozmawiamy o tym, czy Trójca jest JEDNYM i JEDYNYM,ale o politeizmie w katolicyzmie. Choć Lidko - nie raz i nie dwa Maryi przypisuje się większą "moc" i wyższą pozycje w hierarchii niz Jezusowi - sam widziałem kiedyś w kościele na Dolnym Śląsku MARYJĘ do krzyża przybitą -powaznie :D
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2011, 9:40 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

5
Maryja do krzyża przybita, hmmm... :) Wydaje mi się, że to może być taka 'artystyczna wizja', w której autor dał popis swojej wyobraźni cierpienia matki na skutek cierpienia syna.

No właśnie, ale to by znaczyło, że autor znał uczucia ludzkie? A w samej Biblii jak byk napisano: NIKT tego nie zna, sam Bóg jedynie (dlatego nikomu nie zaleca si,ę sądzić innego). I, dalej wyciągając wnioski, jeśli lud wielbi Maryję na krzyżu, wielbi tym samym wyobraźnię artysty...

A wracając do samej postaci matki Jezusa. Jest królową (nawet Polski, nie wspominając o innych krajach), orędowniczką, pocieszycielką, pośredniczką itp, itd Bóg sam wie kim jeszcze (fajnie by było, gdyby ktoś kiedyś miał tyle samozaparcia, żeby wypisać te wszelkie określenia ;)). OK, skoro tak ludzie chcą?

Ale patrząc na wszystkie przymioty Marii, matki Jezusa, jakie nadali jej ludzie, można by rzec, że ma moc i 'władzę' Boga samego! Człowiek nie zwraca się bezpośrednio do Niego, a do duszy ludzkiej, której nadał rangę chyba równą Bogu samemu. No bo skoro Jezusa uznano za Boga, to kim może być jego matka? Boginią.

To rzeczywiście, jak jest z tym katolicyzmem?... Monoteizm czy politeizm? :) (więcej niż jeden, to już jest "politeizm").
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2011, 12:36 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

6
ja zdecydowanie twierdzę, że katolicyzm jest politeistyczny i tylko za to znów dorobię się pewnie od nich kolejnej ksywki :D. Ale...może jakiś katolik spróbuje mnie przekonać,że się mylę? No chyba, że to dla nich za trudne, gdyż najczęściej stosują zasadę: "tu nie ma co mysleć - tu trzeba chodzić do kościoła"
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2011, 16:57 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

11
Bóg zawsze był monoteistyczny, a więc i chrześcijaństwo jest monoteistyczne.
Dlaczego Bóg przybiera wg. rozmówców formę politeizmu?
Myślę, że nie bardzo jest znane choćby Credo katolickie, więc prosi się by rzec po co rozmowa jak nieznany temat.
Dla mnie to co jest zapisane się rozmywa..pytania są bzdurne, bo przepraszam, ale kazdy z nas ile ma matek...ile matek nas urodziło?
A Jezusa ile matek urodziło?

W katolicyzmie uznawany jest dogmat trynitany.
Święci...oczywiście nie są równi Bogu, bo On nie potrzebuje dyrektorów...zastępców...nie ma hierachii, ani związków rodzinnych.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2011, 22:13 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

12
Teoretycznie można powiedzieć, że jeśli ktoś modli się do Matki Boskiej, to jest to prośba o wstawiennictwo u Boga, tak samo ze świętymi.
Ale zacząłeś, Szymonie, temat, którego nie wygrasz. :P Ponieważ istnieje niechęć do podważania logiki dogmatów. :P Wzrost niechęci jest wprost proporcjonalny do wzrostu braku logiki :P
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 3:18 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

13
Credo katolickie jest ogólnie znane, ale to nic nie szkodzi. Bo wyznanie wiary sobie, a życie sobie...;)

Myślę, że post Szymona ma na celu odsłonić tę 'dwulicowość' katolików: jedno wyznają na mszy, drugie czynią i myślą, jak na mszy nie są. Zresztą, nawet są msze maryjne, tygodnie czy nawet miesiące maryjne, a różaniec odmawia się bez przeszkód. To jakby 'rozdwojenie': wyznaje się wiarę w jednego Boga, a jednocześnie wierzy, że najlepszą drogą do Niego jest droga nie bezpośrednia, a przez kogoś, bo ten ktoś musi być 'lepszy' od nas?... Jakby nie wolno było zwracać się do Boga bezpośrednio? To religia katolicka nie mówi, że w oczach Boga WSZYSCY jesteśmy równi?

(temat 'wyniesienia na tron' Marii gdzieś tu mamy, przypomnę tylko, że jest to sprawa 'świeżutka', nie ma nic wspólnego z Biblią, Kościół tak ustanowił na mocy tradycji, nie faktów)
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 5:19 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

14
Ja wiem, że kiedyś chrześcijaństwo było poli a nie mono.
Samma Maryja była spychana przez kapłanów właśnie na drugi plan..bardzo chieli by była to religia mono a poza tym szowiniści umniejszali rolę kobiet w religii jak i w życiu społecznym.
Czaasy się zmieniły i kobiety też chą być kimś ważnym - stąd być może nagle ten kult maryjny.
poza tym skoro jest tylko jeden bóg to na co modlitwy do świętych?
Skoro nie są nikim lepszym od reszty ludzi a nie są bogami?
Tak odnośnie hierarchii, którą notabene widać w samym klerze.
Księża, biskupi, arcybiskupi, papież..
Samm papież kreowany jest niemal na boga i "ojcze święty", które było przypisane o ile kojarze bogu jest używane w stosunku do niego.
To chyba bóg jest ojcem wiernych a nie papież.
Co do samej Biblii..to dawno było i nieprawda.
Z usuniętych wersetów można by wyczytać wiele ciekawych rzeczy..
Jest nawet tekst, gdzie jest napisane "stworzyliśmy świat".
To jest na prawdę zastanawiające jak na religię monoteistyczną.
Wykasowali i po sprawie..teraz może robić wrażenie monoteistycznej.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 5:39 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

15
Zacznę od końcowych postów.
Nebo...poproszę o wiedzę źródłową w sprawie chrześcijaństwa "poli", a jeśli występowało ono po podziałach, to oczywiście prośba dotyczy katolicyzmu.
Logika?
Nebo...skąd wiesz, że z Biblii usunięto ciekawe rzeczy? i skąd wiesz, to mogłby one być ciekawe, skoro ich nie ma? a w ogóle jest Ci wiadome, że one były...jeśli znasz źródło, to przedstaw i również w tejże sprawie ...Biblii.
----
Myślenie...jest wspaniałe, ale myśleć za kogoś się nie da.
Dziewczyny same nakręciłyście temat o MB, a skoro jest inny wątek, to tutaj nie wypowiadam się...jak znajdę to tam chętnie rozmawiam.
----
Jeśli dyskusja ma polegać na walce o wygranie, to ja trzaskam drzwiami z hukiem zabierając swoje zabawki i wychodzę...bo zwyczajnie nie lubię walczyć, natomiast lubię rozmawiać.
Lufe Żadna wartość logiczna nie jest abstrakcyjna i nie istnieje ona bez przypisanego do niej fizycznego działania w wymiarze rzeczywistym, więc skąd pomysł na "istnienie niechęci do podważania logiki dogmatów"? I wniosek "Wzrost niechęci jest wprost proporcjonalny do wzrostu braku logiki"?
Tym samym chcę powiedzieć, że logiki do Boga, ani do dogmatów o wyznaniu i nie dotyczy to tylko katolicyzmu, któremu poświęcony jest temat nie da się zastosować.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 7:47 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

16
lufestre pisze:Teoretycznie można powiedzieć, że jeśli ktoś modli się do Matki Boskiej, to jest to prośba o wstawiennictwo u Boga, tak samo ze świętymi.
Ale zacząłeś, Szymonie, temat, którego nie wygrasz. :P Ponieważ istnieje niechęć do podważania logiki dogmatów. :P Wzrost niechęci jest wprost proporcjonalny do wzrostu braku logiki :P
nie chodzi mi o wygraną tradycyjnie rozumianą. "Wygrany" już będę w chwili, kiedy ktoś na moment chociaz przystanie i się raczy zastanowić, zanim znów jakimś epitetem we mnie ciśnie :D:D:D
Padło tu ciekawe stwierdzenie, że logika do dogmatów ma sie nijak, i to tłumaczy wszystko - "nie myśl - wierz tak, jak nakazujemy" :rotfl": a że jest to co najmniej dwulicowe - jak Lidka zauważyła - to nie ma najmniejszego znaczenia :rotfl:
katolicyzm na tej zasadzie "uzasadnia" , że 110% politeistyczna religia i tak jest mono, bo "kościółek" tak se wykombinował i tak nakazuje :P
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 7:56 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

17
Lizawieta pisze:Zacznę od końcowych postów.
Nebo...poproszę o wiedzę źródłową w sprawie chrześcijaństwa "poli", a jeśli występowało ono po podziałach, to oczywiście prośba dotyczy katolicyzmu.
Logika?
Nebo...skąd wiesz, że z Biblii usunięto ciekawe rzeczy? i skąd wiesz, to mogłby one być ciekawe, skoro ich nie ma? a w ogóle jest Ci wiadome, że one były...jeśli znasz źródło, to przedstaw i również w tejże sprawie ...Biblii.
Stąd wiem, że usunięto ciekawe rzeczy:
http://ateista.pl/showthread.php?t=10482

Usunięto z oficjalnej wersji.
Opowieści ztysiąca i jednej nocy zostały tak ocenzurowane, że wielu ludzi zna tylko ocenzurowaną wersję - dla dzieci.
Lecz ludzie szukający dalej, tacy jak ja są w sanie conieco wygrzebać.
Poza tym sporo można znaleźć w samym internecie.
Widocznie zachowały się jakieś oryginały, które zostały ujawnione(przeciek).


Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego. Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu, abyśmy poznawali Prawdziwego. Jesteśmy w prawdziwym Bogu, w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym. Dzieci, STRZEŻCIE SIĘ FAŁSZYWYCH BOGÓW." 1J 5, 19-21;

Fałszywy nie musi oznaczać nieprawdziwy a kłamliwy.
Taka ciekawostka językowa a tyle zmienia..
;)


Tak więc, niezależnie od pobudek czciciela według Biblii jedynie sam Bóg zasługuje na pokłon jako wyraz czci i Chrystus jako wcielony Bóg akceptował pokłony od ludzi (Jana 9:38). Oddawanie pokłonów przed jakimikolwiek posągami czy obrazami w wyrazie czci jest absolutnie niedopuszczalne niezależnie od pobudek. Chrześcijanie i Żydzi mieli oddawać pokłon jedynie samemu Bogu.

Po drugie, Izraelitom nie wolno było sławić lub wychwalać jakiejkolwiek ponadnaturalnej, niewidzialnej czy nadprzyrodzonej istoty poza samym Bogiem (Sędziów 16:24; Daniela 5:4). Po trzecie, nie wolno było wzywać w modlitwie innych imion poza samym Bogiem ani też zanosić modłów z prośbą o pomoc do kogokolwiek poza samym Bogiem Izraela (Sędziów 10:14; Psalm 16:4; Daniela 6). Po czwarte, nie wolno było wznosić jakichkolwiek ołtarzy dla kogokolwiek poza samym Bogiem Izraela i poza jednym jedynym ołtarzem przed arką przymierza (Jozuego 22:19). Po piąte, nie wolno było palić kadzidła czy składać innych ofiar komukolwiek poza samym Bogiem (1 Królewska 11:8; 1 Królewska 17:35; 22:17). Dlatego też, wszelka duchowa i ponadnaturalna cześć wyrażona w pokłonach, modlitwach, pieśniach pochwalnych i dziękczynnych czy wszelkich ofiarach miała być związana jedynie z imieniem Bogiem Izraela, gdyż ku Niemu była skierowana. Bóg bardzo dobitnie wyraził to przez usta proroka Izajasza:

"Ja, któremu na imię jest Jahwe, chwały mojej nie odstąpię innemu ani czci mojej bożkom." (Izajasza 42:8)
Czy Jezus i Maria traktowani są jak ponadnaturalne istoty?
Czy w modlitwach nie wymawia się imienia Marii i Jezusa?

"Maryjo Matko boża módl się za nami.."
W tej modlitwie jest jako pośrednik i wymawiane jest jej imię.
Co przysługuje tylko Bogu. Można zatem uznać, że jest traktowana na równi z Bogiem.

Jahwe..nie Jezus, nie Maria.
Nawet pokłonów przed aniołem zabronił.
Więc kolejny powód by zastanowić się czy katolicyzm to nie politeizm.
W Bibli nie znajdziesz stwierdzenia, że Maryja jest bogiem.
Do trójcy też się nie zalicza a jednak..

Nie wolno było wzywać w modlitwie innych imion poza samym Bogiem ani też zanosić modłów z prośbą o pomoc do kogokolwiek poza samym Bogiem Izraela (Sędziów 10:14; Psalm 16:4; Daniela 6)

To samo ze świętymi..

Więc?
Czym zaś jest katolicyzm? Katolicyzm jest dosyć charakterystycznym połączeniem monoteizmu z pogańskim politeizmem. Tego rodzaju religie powstawały także za czasów Starego Testamentu kiedy to Izraelici w buncie przeciwko Bogu tworzyli swoisty politeizm polegający na tym, iż Jahweh pozostawał nadal najwyższym i głównym Bogiem, zaś Baal i inne bóstwa były jedynie dodatkiem i rozszerzeniem tego kultu. Nierzadko Hebrajczycy ulegali także wpływom kananejskim przyjmując kult pomniejszych duchów opiekuńczych czy zmarłych. Izraelici niechętnie powracali do czysto monoteistycznego kultu i z tego też powodu zostali ostatecznie wygnani do Babilonu. Jednakże, po tej nauczce Żydzi już nigdy nie powrócili do formy politeizmu, w której najwyższym bóstwem jest Jahweh. Jezus nie musiał tłumaczyć faryzeuszom, że nie wolno oddawać boskiej czci nikomu poza samym Bogiem, gdyż za Jego czasów czysty monoteizm był już ostatecznie ukształtowany i jeden z Bożych celów względem Izraela został po ciężkich przeprawach osiągnięty.

Jednak chrześcijaństwo, które otworzyło się także na pogan przywykłych do bałwochwalstwa i politeizmu stanęło przed ponownym wyzwaniem uświadamiania wyznawcom Chrystusa, że boską cześć można okazywać wyłącznie Bogu i tylko Jego kult jest dopuszczalny. Czasami nawet szczerze nawróceni i duchowo odrodzeni chrześcijanie z pogan mieli pewien problem ze zmianą starego sposobu myślenia i pojmowania świata duchowego. Apostołowie wymieniają ten problem kilkakrotnie (Dzieje Apostolskie 14:8-18; 1 Koryntian 8:5-7; Kolosan 2:18; 1 Jana 5:21; Apokalipsa 2:14.20). W IV i V wieku politeistycznych pogan siłą zmuszano do zanichania swoich praktyk i przyjmowania katolicyzmu, czyli upolitycznionej wersji chrześcijaństwa. Opornych szykanowano i publicznie wyśmiewano, biczowano, karano wysokimi grzywnami, konfiskowano majątki, skazywano na wygnanie, ale ostatecznie wprowadzono także karę śmierci za praktykowanie pogaństwa, gdy bardziej łagodne rozwiązania zawodziły. 'Święty' Augustyn w oparciu o Łukasza 14:23 wierzył, że pogan należy nawrać siłą. Liczba katolików, czyli pseudochrześcijan, wpędzanych jak bydło pod opiekę biskupa Rzymu gwałtownie wzrastała z roku na rok, ale poganom udało się zachować swój politeizm: zamiast Asztarte, Artemidy, Ateny i Wenus oddali się oni całym sercem kultowi innej bogini - Marii; zamiast bóstw opiekuńczych zaczęto czcić aniołów i świętych; zamiast swoich ołtarzy otrzymali oni ołtarze w kościołach; zamiast swoich ofiar otrzymali oni ciągle odtwarzaną ofiarę Golgoty w postaci Mszy; zamiast swoich kapłanów otrzymali oni katolickich biskupów i księży; zamiast swojego najwyższego kapłana otrzymali oni papieża, który przejął pogański tytuł Pontifex Maximus.

Katolicy modlą się do aniołów, klękają przed świętymi zmarłymi, wychwalają Marię i palą kadzidła przed wizerunkami - ten pseudochrześcijański kult trwa już od połowy IV wieku. Jednak, Bóg się nie zmienił, ani też nie zmienił swojego zdania:

"Chwały mojej nie oddam innemu." (Izajasza 48:11)
Źródło:
http://www.bereanie.private.pl/abram.htm

Jakbyś miała jeszcze wątpliwości co do istnienia usuniętych wersetów..
Zwoje znad Morza Martwego, pochodzące z lat 100 p.n.e. - 100 n.e. zostały zachowane w glinianych naczyniach w jaskiniach Qumran. Odkryto je w roku 1948.
Zapisano na nich wszystkie księgi Starego Testamentu z wyjątkiem Księgi Estery.
Kompletna księga kosztowałaby ok. 50 tys. Biblia Jakuba Wujka też jest niekompletna, dlatego została wyceniona na 12 tys., a nie na 40 tys. zł. Będzie można kupić zestaw osiemnastowiecznych map Ameryki, które w Stanach są drogie, a u nas są istotnietańsze z uwagi na mniejsze zainteresowanie tematem - mówi Piotr Wójtowicz.
I mamy jeszcze...
Sensacją medialną stało się ostatnio pochodzące z III-IV w. n.e. koptyjskie tłumaczenie greckiego tekstu zwanego “Ewangelią Judasza”, znalezione na pustyni w pobliżu egipskiej miejscowości El Minya pod koniec lat 70. XX w. Znaleziony rękopis znajdował się w bardzo złym stanie – nie był kompletny, fragmenty rozpadały się w palcach, prawie tysiąc kawałków wymagało składania i dopasowywania.

Kodeks zweryfikowano jako autentyczne dzieło starożytnej chrześcijańskiej literatury apokryficznej przy pomocy datowania metodą węglową, analizy atramentu, obrazowania multispektralnego, analizy kontekstu i pisma.
Maleńkie próbki papirusu i skóry zostały datowane metodą węglową w cenionym na całym świecie laboratorium Uniwersytetu Arizońskiego w styczniu 2005 roku. Rezultaty wykazały, że kodeks mógł powstać pomiędzy 220 a 340 rokiem naszej ery. Analiza atramentu przeprowadzona przez firmę McCrone Associates Inc. z Westmont w stanie Illinois potwierdziła obecność składników typowych dla atramentów z III i IV wieku. Ponadto ustalono, że atrament zawierał związek żelaza odpowiadający pod wieloma względami innym tuszom na bazie metali sporządzanym w Egipcie w III wieku. Wybrane strony manuskryptu poddano obrazowaniu multispektralnemu (multispectral imaging – MSI) w celu oceny charakteru antycznego tekstu i wszelkich poczynionych w nim modyfikacji. Badanie wykonane w laboratorium szwajcarskiego Uniwersytetu Brighama Younga, wykazało, że papirus, na którym zapisano kodeks, jest autentycznym egipskim dokumentem z czasów starożytnych. W tekście nie znaleziono śladów wielokrotnego przepisywania czy nadpisywania.
Czołowi uczeni, którzy badali zawartość i językowy styl kodeksu, napisanego sahidyjskim dialektem staroegipskiego języka koptyjskiego, twierdzą, że jego koncepcje teologiczne i rysy lingwistyczne są zbliżone do tych, które spotykamy w zbiorze tekstów odkrytych w Nag Hammadi w Egipcie w 1945 roku, pochodzącym z pierwszych wieków chrześcijaństwa.

National Geographic publikuje zdjęcia kolejnych “stron”, tłumaczenie fragmentów tekstu wraz z opisem, jak owe fragmenty znaleźć. Warto spojrzeć, jak wygląda praca nad odczytaniem manuskryptu. Praca, która uwzględnia tekst zapisany, ale też wymaga jego umieszczenia w odpowiednim miejscu (złożenia właściwych fragmentów), dopisania brakujących słów, tak aby tekst stał się zrozumiały i jego interpretacji w kontekście innych tekstów, w tym wypadku zarówno Nowego Testamentu, jak i np. filozofii platońskiej.
Wiemy, że do roku 200 po Chr. Kościół używał oficjalnie tylko czterech Ewangelii i żadnych innych; istniały także fikcyjne opowieści o Jezusie, poprzedzone listami przywódców chrześcijań­skich, którzy nastali po apostołach. Ale główny nurt Kościoła akcep­tował jedynie Ewangelie Mateusza, Marka, Łukasza i Jana, im tylko przyznając autorytet w sprawach życia i nauczania Jezusa. Do tego czasu także listy Pawła uznano powszechnie za pisma dorównu­jące wagą Ewangeliom.



Pozostałe księgi Nowego Testa­mentu zaakceptowano powszech­nie później. Na przykład Apoka­lipsa św. Jana była z pewnością czytana w 11 w., ale dopiero w I11 w. została ogólnie przyjęta. List do Hebrajczyków znano pod koniec

I w., ale aż do IV w. po Chr., częś­ciowo ze względu na wątpliwości dotyczące tego, czy był on napisany przez Pawła, nie był aprobowany przez niektóre Kościoły.



2 List św. Piotra, 2 i 3 List św. Jana, List św. Jakuba, List św. Judy także musiały przez pewien czas czekać, zanim zostały uznane przez Kościół jako Pismo Święte. Być może ostrożność Kościoła wynikała z wątpliwości w stosunku do ich autorstwa i tego, że mają one charakter raczej pry­watny. Pierwotnym kryterium za­liczenia listu do Nowego Testa­mentu była jego przydatność do czytania publicznego. Jeśli więc nie nadawał się do tego celu, jego użyteczność wydawała się ograniczona.



O tym, które pisma są użyteczne i powinny być zaliczone do Nowe­go Testamentu, nie zdecydowała arbitralnie żadna rada.
http://biblia.wiara.pl/doc/422860.Ewangelia-Judasza
http://lamus.pl/www/_php/index_base.php ... ews_ID=116
http://www.godsplan-today.com/Polish/POL_Ch_3_Bible.htm
http://www.biblia.info.pl/template.php? ... ano_biblie

Ciekawa wydaje się też książka..
Bart D. Ehrman
Przeinaczanie Jezusa. Kto i dlaczego zmieniał Biblię

Tu jest fragment:
http://merlin.pl/HTML/978-83-85458-27-2.html

I jeszcze..
Według mitologii hebrajskiej, nie żaden bóg a bogowie stworzyli świat. Legenda Genesis powstała w okresie politeistycznym judaizmu a właściwie nie tyle powstała co została zapożyczona od Sumerół i Kaananitów i zlepiona w to co znamy jako Genesis. Do dziś dnia ostało się w tej mitologii określenie Elohim - bogowie (a nie El - bóg).
http://deser.pl/deser/1,111857,9305295, ... xx=9305295

„Koniecznie ja muszę święto nadchodzące w Jeruzalemie obchodzić” (Dz.Ap. 18:21 BG[1]).

[1] Te słowa można znaleźć tylko w niektórych polskich przekładach (m.in. Biblii Gdańskiej oraz Biblii Brzeskiej) – uwaga tłum.
http://wolnosc.dekalog.pl/swieta.html#back[1]

Ciekawe..


I ostatecznie zacytuję:
Masę manuskryptów, które miejscami nie odnoszą się do siebie nawzajem a nierzadko sobie nawzajem zaprzeczają. Teolodzy szacują liczbę różnych wariantów manuskryptów na setki tysięcy, niektórzy nawet na 400 000. Bart D. Ehrman opisał ten fakt sławnym, dzisiaj, stwierdzeniem: “Prawdopodobnie najłatwiej zrozumieć ten problem używając porównania: istnieje więcej różnic w naszych manuskryptach niż słów w Nowym Testamencie.”
Jak do tego doszło?
Marne prowadzenie rejestru. Nieuczciwość. Niekompetencja. Doktrynalne uprzedzenie. Do wyboru, do koloru.
Żaden z oryginalnych manuskryptów z czasów wszesnego okresu chrześcijańskiego nie przetrwał do dnia dzisiejszego. , , W efekcie, “nigdy nie będziemy w stanie posiadać pewnej wiedzy o dokładnej zawartości jakiegokolwiek biblijnego tekstu.
Najstarsze kompletne manuskrypty (Manuskrypt Watykański Nr. 1209 oraz Sinaitic Syriac Codex) pochodzą z czwartego wieku, trzysta lat po czasach Jezusa. A co z oryginałami? Zagubione. A kopiami oryginałów? Również zagubione. Nasze najstarsze manuskrypty są, innymi słowy, kopiami kopii kopii kopii niewiadomo-ilu-kopii oryginałów.
Nic dziwnego, że różnią się one między sobą.
Przebywając w dobrych rękach, błędy popełnione przy kopiowaniu nie byłyby czymś niezwykłym. Problem jednak w tym, że manuskrypty Nowego Testamentu nie znajdowały się w dobrych rękach.Od początków chrześcijaństwa przepisujący manuskrypty byli niewykształceni, nierzetelni, niekompetentni, a w niektórych przypadkach byli nawet analfabetami. Mający wady wzroku mogli popełnić błędy przy przepisywaniu podobnie wyglądających liter lub wyrazów, słabo słyszący mogli się łatwo pomylić słabo słysząc czytane na głos manuskrypty. Bardzo często skrybowie byli przepracowani, a co za tym idzie skłonni do popełniania błędów towarzyszących fatydze.
Metzger i Ehrman skomentowali to następującymi słowami: “Skoro większość z nich [przepisujących manuskrypty], jeśli nie wszyscy, byli amatorami tego fachu, nic dziwnego, że względnie duża liczba pomyłek w tekście pojawiła się w czasie ich pracy.” Co gorsza, niektórzy z nich pozwolili, aby doktrynalne uprzedzenie wpłynęło na rzetelność ich tłumaczenia. Ehrman ujął to dosadnymi słowami: “Skrybowie przepisujący Biblię zmieniali jej tekst.” A dokładniej: “Liczba rozmyślnych zmian dokonanych w celu poparcia doktryny jest trudna do ustalenia.” A nawet jeszcze dokładniej: “Mówiąc technicznym językiem krytyki tekstu—którego używam z powodu jego znaczących ironii—skrybowie ‘sfałszowali’ teksty manuskryptów mając na względzie teologiczne powody.”
Popełnione przez nich błędy istnieją w formie usunięcia, dodania, modyfikacji, najczęściej słów lub linijek, ale nierzadko również całych wersów. , Faktem jest, że “liczne zmiany i naleciałości zostały wprowadzone do biblijnego tekstu” , co w efekcie spowodowało, że “wszystkie znane manuskrypty Nowego Testamentu są w większym lub mniejszym stopniu pomieszanymi tekstami, a nawet kilka z najstarszych manuskryptów zawiera skandaliczne błędy.” Wymiar tych błędów jest tak ogromny, że dwustu teologów Seminarium Jezusa doszło do wniosku, że “osiemdziesiąt dwa procent słów przypisanych Jezusowi w ewangeliach nie było przez niego wypowiedzianych.”
Popatrzmy na kilka przykładów. Biblijny teolog, J. Enoch Powell, wypowiedział się w następujący sposów na temat Ew. wg św. Mateusza:

Fragmenty o Janie Chrzcicielu zostały dodane do biblijnego tekstu, prawie za każdym razem, kosztem ogromnego naruszenia przekazywanej treści. Wszystkie te zmiany mają na celu ukazanie Jana Chrzciciela uznającego Jezusa jako wypełnienie jego własnej misji.

Co gorsza, “Jest bardzo możliwe, że wszystkie dłuższe przemowy wypowiedziane rzekomo przez Jezusa są sztucznie wprowadzone do tekstu.” Dotyczyłoby to, oczywiście, ‘kazania na górze’, ‘ostatniego rozkazu’ oraz każdej przypowieści opowiedzianej przez Jezusa w Ew. wg św. Mateusza.
W książce Misquoting Jesus (Błędnie cytując Jezusa), Ehrman przedstawia przekonywujący dowód na to, że ani historii o kobiecie, którą pochwycono na cudzołóstwie (Ew. wg św. Jana 8:1-12) ani dwunastu ostatnich wersów Ew. wg św. Marka nie było w oryginalnych manuskryptach; zostały one później dodane do tekstu. Co więcej, te przykłady “reprezentują tylko dwa z tysięcy miejsc, w których manuskrypty Nowego Testamentu został zmienione przez przepisujących je skrybów.”
Tak naprawdę całe księgi Biblii zostały sfałszowane. Nie znaczy to, że ich zawartość jest w całości błędna, ale z pewnością nie jest ona poprawna. Które księgi zostały więc sfałszowane? List do Efezjan, List do Kolosan, 2 List do Tesaloniczan, 1 i 2 List do Tymoteusza, List do Tytusa, 1 i 2 List św. Piotra oraz List św. Judy—solidna dziewiątka z dwudziestu siedmiu ksiąg Nowego Testamentu—w mniejszym lub większym stopniu są posądzone o fałsz.
Sfałszowane księgi? W Biblii?
Dlaczego nie jesteśmy aż tak zdziwieni? Przecież nawet autorzy ewangelii nie są znani. Są oni “anonimowi”. Teolodzy rzadko, jeśli w ogóle, przypisują autorstwo ewangelii Mateuszowi, Markowi, Łukaszowi lub Janowi. Jak podaje Ehrman: “Większość teologów przestała używać tych identyfikacji, przyznając, że księgi te zostały napisane przez nieznanych, ale względnie dobrze wykształconych, mówiących (i piszących) po grecku chrześcijan podczas drugiej połowy pierwszego wieku.” Graham Stanton potwierdza następującymi słowami: “Ewangelie, w odróżnieniu od greko-rzymskich pism, są anonimowe. Znajome nam tytuły nadające im autorstwo (“Ewangelia według . . .”) nie były częścią oryginalnych manuskryptów, gdyż zostały one dodane na początku drugiego wieku.” Dodane przez kogo? “Przez nieznane osoby we wczesnym Kościele. W większości przypadków imiona autorów zostały domniemane lub są rezultatem pobożnych życzeń.”
Co więc, jeśli w ogóle, mieli wspólnego z autorstwem ewangelii apostołowie? Z tego co wiemy, niewiele lub nic. Według Ehrmana: “Mojżesz nie napisał Pięcioksięgu (Pentateuchu, pięciu pierwszych ksiąg Starego Testamentu) a Mateusz, Marek, Łukasz i Jan nie napisali ewangelii.” Co więcej, “Spośród dwudziestu siedmiu ksiąg Nowego Testamentu, w przypadku jedynie ośmiu potwierdzono, że autorem był człowiek, który widnieje w ich tytule: siedem niekwestionowanych listów Pawła (List do Rzymian, 1 i 2 List do Koryntian, List do Galatian, List do Filipian, 1 List do Tesaloniczan oraz List do Filemona) a także Apokalipsa św. Jana (chociaż nikt nie wie kim był ów Jan).”
http://mistockholm.blog.interia.pl/pier ... id=1980652

Jeszcze mało?
ps. przepraszam za przesadnie długi wpis..lecz chciałem mieć miażdżącą ilośc argumentów. Ostatni raz daję tak długi wpis.
:]
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 10:03 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

19
Nie znam zapodanej ksiązki: Bart D. Ehrman
Przeinaczanie Jezusa.
Kto i dlaczego zmieniał Biblię? ale jeśli to z serii mitów, to dziękuję...bo baśni już wiele się naczytałam.
A skoro o Sumerach mowa, to czemu istnienie Atlantydy uznaje się jako mit, przecież z ich zapisków o niej wiemy.
Czemu więc, to co zapodaje autor mamy uznać za prawdę, a nie mit.

Nebo napracowałeś się i szacun, ale Moje kochanie...zupełnie nie wiesz o czym rozmawiamy...znaczy nie na temat się napracowałeś.
Autor topiku w poście inauguracyjnym napisał co ocznacza politeizm i warto wiedzieć, że religia chrześcijańska...katolicka, bo o takiej mowa jest monoteistyczną. Wielu Bogów...ona nie ma.

Nebo ja jak zwykle czytam dokładnie pierwsze zdanie i jesli jest od rzeczy, to resztę sobie odpuszczam lub czytam po łebku i tak było w tym przypadku..bo:
Racjonalista nie jest źródłem naukowym i wybacz, ale nie czytałam co na forum jest napisane. Źródłem wiarygodnym dla mnie są badania naukowe, gdzie podany jest rok, kto i wynik przeprowadzonych badań...oczywiste, że to jest opublikowane w książkach/biuletynach, a więc wystarczy tytuł i autor...i możemy wrócić do rozmowy.
Co do internetu...wiarygodność? Ja mogę też załozyć stronę powołać się na ludzi nauki i napisać "total bzdurę naukową" (tak jak to czyni NA np.)
Co do E. Judasza ja znam inne jej pochodzenie niż zapodane w http://biblia.wiara.pl/doc/422860.Ewangelia-Judasza
i też wymienione są instytucje prowadzace to badanie, które zakończne w 2000 r.podobnie jak te tutaj optujące za prawdziwym pismem.
Ciekawi mnie jak to możliwe, że przy tak rozwiniętej technice potrzebne było 20 l. na potwierdzenie tegoż pisma znalezionego na pustyni...a w wersji mnie znanej trwało to zdecydowanie...kilka lat (2-3) , kiedy to bizneswoman tekst oddała do badania.
No i która wersja jest prawdziwa?
Kto chce niech ufa tym i innym zapiskom...jakby nie było zawsze w coś lub komuś trzeba wierzyć.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 17:10 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

20
Lizawieta pisze:warto wiedzieć, że religia chrześcijańska...katolicka, bo o takiej mowa jest monoteistyczną. Wielu Bogów...ona nie ma.
hmmmm ...a potrafisz to uzasadnić? "wielu Bogów nie ma...." to ma byc uzasadnienie? Czy dobrze rozumiem: to, że nie czci się tzw "świętych", Maryi jako Boga - to ma byc monoteizm?
Skoro ich jako Boga się nie czci - to skąd te wszystkie litanie, modły do nich o wstawiennictwa itp i td - skoro nie są bogami, to jaka jest ich rola w katolicyzmie?
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2011, 17:16 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

21
Eh..wszędzie widzisz to co chesz Liz.
Racjonalistę tam gdzi ego nie ma.
Z tskakim podejściem to nie przeczytalbym pewnie żadnej książki.
Z góry się nastawiasz, ze "od rzeczy" i dalej ci nie idzie.
Wymienieni są ludzie z imienia i nazwiska, lecz z powodu pierwszego zdania nie che ci się nawet wyszukać z google.
Myślę, że badania na pewno ci panowie robili.
;)

Ok, idę na rękę:
Profesor Bart Ehrman z Uniwersytetu Północnej Karoliny rzucił wyzwanie chrześcijańskiej teologii dotyczące jej podstawowych twierdzeń. Z jego ostatnich badań, których rezultaty zawarł w książce "Jesus, Interrupted", wynika, że 19 z 27 ksiąg Nowego Testamentu zostało sfałszowanych, a doktryny dotyczące świętości Jezusa oraz istoty nieba i piekła nie są oparte na praktykach pierwszych chrześcijan.
http://wiadomosci.onet.pl/cnn/prof-ehrm ... omosc.html

Drugi facet.
Bruce M. Metzger (Profesor Nowego Testamentu w Seminarium Teologicznym w Princeton za "Theology Today", kwiecień 1953):
* "O wiele bardziej zgubne w tym wersecie jest tłumaczenie, (...) 'Słowo był bogiem' wraz z przypisem na dole: 'bóg' w przeciwieństwie do 'Boga'. Trzeba szczerze powiedzieć, że jeśli Świadkowie Jehowy biorą to tłumaczenie poważnie, to są politeistami".

Jak chcesz wyników jego badań itp. nad Biblią to odysłam do bibliotek, skoro skrótowe nakreślenie jego wniosków ci nie pasuje.

Bruce Manning Metzger (ur. 9 lutego 1914, zm. 13 lutego 2007) − amerykański biblista, krytyk tekstu Nowego Testamentu, profesor protestanckiego Princeton Theological Seminary. Był jednym z biblistów przygotowujących grecki tekst Nowego Testamentu wydany przez United Bible Societies. Współuczestniczył w NRSV, przekładzie Biblii na język angielski, przekładał apokryfy Starego Testamentu.

W 1942 roku obronił doktorat na temat: "Studies in a Greek Gospel Lectionary (Greg. 303)".

Publikacje
•Apostolic Letters of Faith, Hope, and Love: Galatians, 1 Peter, and 1 John (2006)
•The Text of the New Testament: Its Transmission, Corruption, And Restoration (1964). 2-gie wydanie z 1968. 2005 4th edition with Bart D. Ehrman, ISBN 0-19-516122-X
•The New Testament: Its Background, Growth and Content (2003, James Clarke & Co., Cambridge; ISBN 9780227170250)
•The Oxford Essential Guide to Ideas and Issues of the Bible (2002 with Michael D. Coogan)
•The Oxford Guide to People & Places of the Bible (2001 with Michael D. Coogan)
•The Bible in Translation, Ancient and English Versions (2001)
•Greek New Testament (2000 with B. Aland)
•Breaking the Code: Understanding the Book of Revelation: Leader's Guide (1999)
•Reminiscences of an Octogenarian (1997)
•The Canon of the New Testament: Its Origin, Development, and Significance (1997)
•Textual Commentary on the Greek New Testament (1994)
•The Oxford Companion to the Bible (1993 with Michael D. Coogan)
•The Reader's Bible (1983)
•Lexical Aids for Students of New Testament Greek (1969)
•List of Words Occuring Frequently in the Coptic New Testament (Sahidic Dialect) (1961)
•Introduction to the Apocrypha (1957)
•The Oxford Concise Concordance to the Revised Standard Version of the Holy Bible (with Isobel M. Metzger)

Z kolei od teologa J. Enoch Powell chyba trudno oczekiwać badań, chyba, iż tak nazwiemy analizę Biblii.

ps.

Jakie instytucje i jakie badania..daty też proszę.
Bo na razie piszesz tylko, że są.
A ode mnie wymnagasz pełnej dokumentacji.
To chyba nie fair?

Znasz inną wersję?
A wiesz ile jest przekładów i interpretacji?


ps. 2

Ewangelia Judasza
Ewangelia Judasza - Potwierdzenie Autentyczności
Potwierdzenie autentyczności dokumentu bazowało między innymi na metodach: węgla radioaktywnego C14 (wiek określono na ok. 1700 lat), analizy lingwistycznej, analizy grafologicznej, chemicznej analizy atramentu.

Badania rozpadu C14 przeprowadzona w Tucson na "University of Arizona" wykazała, że pięć fragmentów papirusu i skórzanej oprawy powstały pomiędzy 220 a 340 rokiem naszej ery.

Analiza semantyczna i leksykograficzna potwierdziła podobieństwo do innego autentycznego manuskryptu znalezionego w Nag 'Hammadi w 1945. Jak twierdzi językoznawca Stephen Emmel i historyk prof. Rodolphe Kasser podrobienie takiego dokumentu byłoby w dzisiejszych czasach niezwykle trudne. Jak mówi Emmel autor : "musiałby poczuć świat, który jest zupełnie inny od naszego" a jest to niezwykle trudne, zważywszy, że 'gubią się' w nim dzisiejsi poważni naukowcy. I dodaje : "Fałszerz musiałby być geniusz aby sfabrykować taki dokument, i osobiście sądzę, że jest to niemożliwe".

Badania paleograficzne dokumentu znów dowodzą jego autentyczności - jak twierdzi Emmel, imitacja skryptu koptyjskiego wymaga ogromnej wiedzy a taką dysponuje jedynie garstka współczesnych ludzi.

Analiza atramentu przeprowadzona Elektonowym Mikroskopem Transmisyjnym (TEM) przez firmę 'McCrone Associates', jednoznacznie wykazała, że składniki atramentu są identyczne z używanymi w 3. i 4. stuleciu.

Analiza porównawcza MSI (Multispectral Imaging) przeprowadzona w Genewie wykazała, że pobrane próbki manuskryptu 'zachowują' się dokładnie tak samo jak próbki średniowiecznych dokumentów.

Żródło: Tłumacznie własne na podstawie materiałów NationalGeographic
http://judasz.friko.net/autentyk.php
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 7:45 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

22
Szymon pisze:
Lizawieta pisze:warto wiedzieć, że religia chrześcijańska...katolicka, bo o takiej mowa jest monoteistyczną. Wielu Bogów...ona nie ma.
hmmmm ...a potrafisz to uzasadnić? "wielu Bogów nie ma...." to ma byc uzasadnienie? Czy dobrze rozumiem: to, że nie czci się tzw "świętych", Maryi jako Boga - to ma byc monoteizm?
Skoro ich jako Boga się nie czci - to skąd te wszystkie litanie, modły do nich o wstawiennictwa itp i td - skoro nie są bogami, to jaka jest ich rola w katolicyzmie?
Szymuś...no co ja mam Ci udawadniać, kiedy wejdziesz na pierwszą lepszą definicję, to czytasz..."Bóg jest jeden...", "Jedna z wielkich religii monoteistycznych" itp.

Szymon...juz ktos pisał, że święci to nie Bóg.

Dlaczego modlitwy, litanie?
Juz gdzies pisałam...ale pobieznie powtórzę, rolą modlitwy jest wyproszenie czegoś czego człowiek pragnie, bo nie wierzy we własne siły, ze to może osiągnąć.
Każdy ma jednak inne doświadczenia z modlitwą.
Jedni nie doznają niczego, a inni cudu, ale skutki modlitwy nie mnie oceniać.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 14:21 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

24
Nebogipfel pisze:Eh..wszędzie widzisz to co chesz Liz.
Racjonalistę tam gdzi ego nie ma.
Z tskakim podejściem to nie przeczytalbym pewnie żadnej książki.
Z góry się nastawiasz, ze "od rzeczy" i dalej ci nie idzie.
Wymienieni są ludzie z imienia i nazwiska, lecz z powodu pierwszego zdania nie che ci się nawet wyszukać z google.
Myślę, że badania na pewno ci panowie robili.
;)

Ok, idę na rękę:
Matko i córko...oby Twe słowa się spełniły...bym widziała co chcę.
Tak, masz rację...sorry wielkie...moja wina...z ateisty zrobiłam racjonalistę, a to podobny portal forumowy...kiedyś tam pisałam, jeszcze raz sorry za pomyłkę.
Co do podejścia nigdy nie robię tego na co nie mam ochoty, więc nie czytam niczego z przymusu...bo tak wypada lub warto wiedzieć.

Och Ty mój psychologu, jak świetnie wiesz, że się nastawiam z góry...a może z dołu lub z boku...jestes pewien, że z góry. :P
Drogi Neboi...akurat temat o jakim rozmawiamy...mnie bardzo interesuje i przykro mi, że wyzywasz mnie od lenia, a nie bierzesz pod uwagę, że nie jestem czasowa. No cóż młody jesteś...19 latek...jak będzie jeszcze raz tyle, to będziesz patrzył na problem ze wszystkich stron, a nie tylko z góry. ;)
Muszę się zapoznać z tym co zapodałeś, więc teraz nie odpowiem.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 14:33 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

25
Szymon pisze:i to MA WYSTARCZYĆ????? bo ktosciemnotę wciska???? własnie tak rodza sie fanatycy i bezkrytyczni. Własnie tak religia "odmóżdża"- nie chcesz tego zauwazyć? A skoro Bóg jest JEDEN to po kiego diabła cała czeredka "świętych" ??? - powiem Ci: dla KASY - tego NIE ZNAJDZIESZ w Biblii.
Szymon, w kwestii formalnej czego ode mnie oczekujesz?
Mam klakać na wszystko co zapodasz...mam być w sprzecznosci z tym co ludzie uzgodnili dużo wcześniej...definicję monoteistyczności Boga w katolicyzmie i nie tylko w katolicyzmie, ale o tym rozprawiamy.
Jeśli uznajesz ludzi tworzących słowniki w których znajdują się definicje za ciemnotę wciskających...to proponuję przerwanie rozmowy, bo dla mnie są to autorytety.
Szymon święci kasy nie biorą lecz ci co ich...świętymi ogłosili, a to dwie różne sprawy.
Jaki jest Twój Bóg?
Czy On jest w Twoim życiu?
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 14:42 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

26
skąd to pytanie? Właśnie On jest w nim zawsze - dzieki odrzucaniu fałszu religijnego - m.in.tego, że to religia monoteistyczna
a od Ciebie oczekuje troche więcej ptawdziwego rozsądku i - mimo wszystko - rozumu podczas dyskusji, bo stwierdzenia: "kiedyś inni ludzie zadecydowali, że jest jeden Bóg" - to kpina z rozmówców, a dopytywanie się , czy Bóg jest w moim zyciu, to...widzę, żekompletnie nie czytasz albo w ogóle nie rozumiesz tego, co pisze w wielu innych watkach - a wszystko, co staram sie powiedziec, to: LUDZIE - szukajcie Boga W SOBIE - nie w sfałszowanych "naukach" religii, których celem jest rrzymanie Was w ciemnocie - chyba sie wyraziłem wystarczająco jasno i łatwo do zrozumienia?"
Bo chyba nie próbujesz "uzasadniać", że Bóg w życiu człowieka może zaistnieć jedynie w ramach sformalizowanej religii? Bo - "kiedys ludzie tak zadecydowali i"...basta. "ludzie zadecydowali, że WBREW FAKTOM jest JEDEN Bóg, i - jak widac wielu to wystarcza. I o tym jest ten wątek: uzasadnienia, że katolicyzm NIE JEST monoteistyczny
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 14:48 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

27
Lizawieta pisze:
Nebogipfel pisze:Eh..wszędzie widzisz to co chesz Liz.
Racjonalistę tam gdzi ego nie ma.
Z tskakim podejściem to nie przeczytalbym pewnie żadnej książki.
Z góry się nastawiasz, ze "od rzeczy" i dalej ci nie idzie.
Wymienieni są ludzie z imienia i nazwiska, lecz z powodu pierwszego zdania nie che ci się nawet wyszukać z google.
Myślę, że badania na pewno ci panowie robili.
;)

Ok, idę na rękę:
Matko i córko...oby Twe słowa się spełniły...bym widziała co chcę.
Tak, masz rację...sorry wielkie...moja wina...z ateisty zrobiłam racjonalistę, a to podobny portal forumowy...kiedyś tam pisałam, jeszcze raz sorry za pomyłkę.
Co do podejścia nigdy nie robię tego na co nie mam ochoty, więc nie czytam niczego z przymusu...bo tak wypada lub warto wiedzieć.

Och Ty mój psychologu, jak świetnie wiesz, że się nastawiam z góry...a może z dołu lub z boku...jestes pewien, że z góry. :P
Drogi Neboi...akurat temat o jakim rozmawiamy...mnie bardzo interesuje i przykro mi, że wyzywasz mnie od lenia, a nie bierzesz pod uwagę, że nie jestem czasowa. No cóż młody jesteś...19 latek...jak będzie jeszcze raz tyle, to będziesz patrzył na problem ze wszystkich stron, a nie tylko z góry. ;)
Muszę się zapoznać z tym co zapodałeś, więc teraz nie odpowiem.
Mam 28 lat i wszystko godzę, lecz dzięki za odmłodzenie.
A wyglądam zapewne na minimum te 19 lat bo dostałem zniżkę studencką w pewnym punkcie i to bez okazywania legitymacji(nawet takiej nie posiadam, nie jestem studentem).
Poza tym ten "ateista" to tylko jeden z wielu linków co podałem.
Niezależnie od forum, ja werset, który był tam wymieniony odnalazłem w internecie w innym linku - o gadajacej oślicy.
Moim zdaniem dość ciekawe to jest jak ktoś próbuje spojrzeć na Biblię jako rzetellny zapis historii. Popmijany jest bo nie słyszałem wcześniej o nim ani na katechezie ani w kościele. Myślę, źe tez o pijaku Noe też można znaleźć..tylko trzeba właśnie szukać i być dociekliwym. Numery są wymienione - co wiec za problem sprawdzić?
Stwierdzenie, ze to racjonalista zabrzmiało tak - "aha, to znów ten niewiarygodny portal". Zresztą sama potem dopisałaś, że nie jest wiarygodny.
A teraz, że podobne - czyli oba niewiarygodne, ale sprawdzić szkodzi?

Więc jak chcesz zapodam ten link, gdzie jest biblia.
Jak nie wierzysz możesz jeszcze poszperać.
Przeprosiny przyjęte.

ps. racjonalista ma nawet inny kolor - stereotyp wiec jakoby kobiety lepiej rozróżniały i pamiętały kolory obalony.
;)
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 18:57 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

28
Szymon pisze:skąd to pytanie? Właśnie On jest w nim zawsze - dzieki odrzucaniu fałszu religijnego - m.in.tego, że to religia monoteistyczna
a od Ciebie oczekuje troche więcej ptawdziwego rozsądku i - mimo wszystko - rozumu podczas dyskusji, bo stwierdzenia: "kiedyś inni ludzie zadecydowali, że jest jeden Bóg" - to kpina z rozmówców, a dopytywanie się , czy Bóg jest w moim zyciu, to...widzę, żekompletnie nie czytasz albo w ogóle nie rozumiesz tego, co pisze w wielu innych watkach - a wszystko, co staram sie powiedziec, to: LUDZIE - szukajcie Boga W SOBIE - nie w sfałszowanych "naukach" religii, których celem jest rrzymanie Was w ciemnocie - chyba sie wyraziłem wystarczająco jasno i łatwo do zrozumienia?"
Bo chyba nie próbujesz "uzasadniać", że Bóg w życiu człowieka może zaistnieć jedynie w ramach sformalizowanej religii? Bo - "kiedys ludzie tak zadecydowali i"...basta. "ludzie zadecydowali, że WBREW FAKTOM jest JEDEN Bóg, i - jak widac wielu to wystarcza. I o tym jest ten wątek: uzasadnienia, że katolicyzm NIE JEST monoteistyczny
Zaraz zaraz...kto tu kogo nie czyta, a dokładniej...kto nie czyta zapisanych do konkretnego adresata wypowiedzi.
Ja nie czytam wpisów całego tegoż forum...możesz wierzyć lub nie, ale do niektórych działów jeszcze nie zajrzałam, a do tych co zajrzałam, a mnie nie zainteresowały nic nie wpisuję i nie zaglądam...taką mam zasadę i w tematach mnie nieinteresujących nie bleblam nawet jesli są one w dziale gdzie prowadzę rozmowę w innym wątku.
Krótko mówiąc pisze tam co nt. coś wiem i co mnie interesuje i odpisuję tam, gdzie jest do mnie adresowane, więc proszę nie czynić mi uwag, ze nie przeczytałam co pisałeś do iksińskiej lub iksińskiego na forum, a może jeszcze w mailu.
Uważam, że nie zamienię się z Tobą na rozum by mysleć jak Ty i będę cytować niby moje stwierdzenia...proponuję przeczytać dokładnie co napisałm do Ciebie, a jesli coś nieczytelnym jest to pytaj.
Nie mam ochoty odkręcać Twych nieumiejętności, bo nie mam czasu, ani ochoty...a gdzie popełniłeś błąd juz wiem.
Wniosek z tego taki, skoro Ty nie czytasz moich...wg mnie, a ja Twoich wg Ciebie, to farsę nalezy zakończyć.
Aaaa...masz rację bogów jest jak gruszek na wierzbie do wyboru i koloru...każdy może sobie wybrać odpowiedniego i nosić go w sobie, a jak się znudzi, to wziąć następnego.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 21:48 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

29
Nebogipfel pisze:Mam 28 lat i wszystko godzę, lecz dzięki za odmłodzenie.
A wyglądam zapewne na minimum te 19 lat bo dostałem zniżkę studencką w pewnym punkcie i to bez okazywania legitymacji(nawet takiej nie posiadam, nie jestem studentem).
Napisałam tak, bo wcześniej rozmawialiśmy i pisałes o maturze...zrozumiałam, że zdałeś ją w tym okresie kiedy o tym rozmawialiśmy, dlatego tak oszacowałam Twój wiek , a ile masz naprawdę, to nie wiem, a skoro podajesz 28, to tak jest.
Poza tym ten "ateista" to tylko jeden z wielu linków co podałem.
Niezależnie od forum, ja werset, który był tam wymieniony odnalazłem w internecie w innym linku - o gadajacej oślicy.
Moim zdaniem dość ciekawe to jest jak ktoś próbuje spojrzeć na Biblię jako rzetellny zapis historii. Popmijany jest bo nie słyszałem wcześniej o nim ani na katechezie ani w kościele. Myślę, źe tez o pijaku Noe też można znaleźć..tylko trzeba właśnie szukać i być dociekliwym. Numery są wymienione - co wiec za problem sprawdzić?
Stwierdzenie, ze to racjonalista zabrzmiało tak - "aha, to znów ten niewiarygodny portal". Zresztą sama potem dopisałaś, że nie jest wiarygodny.
A teraz, że podobne - czyli oba niewiarygodne, ale sprawdzić szkodzi?

Więc jak chcesz zapodam ten link, gdzie jest biblia.
Jak nie wierzysz możesz jeszcze poszperać.
Przeprosiny przyjęte.

ps. racjonalista ma nawet inny kolor - stereotyp wiec jakoby kobiety lepiej rozróżniały i pamiętały kolory obalony.
;)
O...nie...Racjonalistę bardzo cenię, ale powtarzam, że to nie jest źródło naukowe.

Nebo...sorry, ale nie zmuszaj mnie do czytania frag. z Biblii...jeśli chcesz o jakimś dyskutować, to zmuszę się i przeczytam, ale niech to będzie jeden konkretny...przedyskutujemy, a póxniej następny...pliska nie wszystkie na raz.
Ogólnie wg mojego zdania w Biblii są fakty i mity.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 22:05 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: czy katolik faktycznie wyznaje wiarę w jednego Boga?

30
Czyli się zgadzamy.
Tak, wspominałem maturę a 28 lat mam w metryce.
;)

Pytanie zatem tylko o co Tobie w takim razie chodziło w sprawie tej Biblii..
Skoro wiesz to co ja to nie potrzebne są badania, wyniki itp. by coś udowadniać, gdyż nie ma co udowadniać.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2011, 22:14 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm i agnostycyzm”

cron