Re: Sceptycyzm- to nie tylko wybór...

32
Losiu wiesz...przeczytalam ten artykul, jak zwykle gdy nie wiadomo nic pewnego, kazdy wie lepiej. Jedni wietrza interes, inni kpia...podzielam zdanie pana Krzysztofa. Takze do niedawna kpilam z tych przepowiedni, Orion obchodzil mnie tyle co zeszloroczny snieg, a Majowie kojarzylh mi sie z fascynacja ich kultura sprzed wielu lat. Ale. Ufam sobie, i temu co czuje. A czuje niepokoj, ktorego nie powoduja rewelacje prasowe. To co sie dzieje przypomina nabrzmiewajacy wrzod. Zbyt wiele podlosci, okrucienstwa, bezmyslnosci...tego do czego doprowadzily ludzi rzady ego. Egoistyczne, dbajace o siebie, dazace do swoich korzysci bezwzglednie. Czy potrzebna nam kometa, kosmici by ten wrzod pekl? To ludzie zawiedli Ziemie. Zawiedli na skraj przepasci, i ten wrzod peknie, w tym roku, lub w nastepnym, nie wiem. Ale czuje ogromny niepokoj, i coraz czesciej przesladuja mnie wizje, obrazy ogromnego chaosu, zniszczen, rozpaczy ludzkiej....biorac pod uwage to co widze i to co czuje, powiem tak: nie wiem co i kiedy sie stanie, ale stanie sie na pewno, w niedlugim czasie. Ludzkosct doszla do kresu swych mozliwosci, doprowadzajac zycie do skraju przepasci. Czy skonczy w niej...wciaz jeszcze ma szanse by zawrocic z tej drogi i wciaz jeszcze ma czas by sie ocknac. Czy skorzysta z tego? Nie, nie sadze. Zbyt daleko to zaszlo. Ale mozna probowac ocalic to i tych ktorych sie da ocalic, tych ktorzy juz widza ze ta droga jest droga donikad, i prowadzi do zaglady. Nie zycia, bo ono jest wieczne. I nie swiata, bo ten da sobie rade bez tych ktorzy uczynili na Ziemi pieklo, by sami w nim skonczyc. I mysle ze to co sie stanie pochlonie wiele ludzkich istnien, dlatego czuje bol myslac o tym...chociaz wciaz mamy czas, tylko z kazda chwila go jakby mniej...jedni boja sie, drudzy udaja ze to ich nie dotyczy, inni sie smieja. Titanic mi sie przypomina..niestety, racje mieli ci ktorzy dostrzegali zagrozenie, a nie ktorym pycha kazala lekcewazyc pierwsze oznaki tego ze jest zle. A co my mamy teraz- Ziemia drzy, a ludzie szaleja. A niebo czeka w milczeniu z nadzieja ze sie ockna z zapamietania...jesli nie, coz...zycie przezyje, jego ludzkie formy nie...nie wieszcze, i nie strasze, mowie o tym co czuje, i obym sie mylila. Ale ja cholernie rzadko myle sie czujac cos. Wiec ten niepokoj, bol ma przyczyne w tym co dopiero sie stanie....obym sie mylila.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2012, 20:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sceptycyzm- to nie tylko wybór...

34
No. Bo wlasciwie to tak rzadko ze prawie nigdy. A historia kolem sie toczy cholera. Tylko powiedz ile razy mozna przerabiac to samo Seju. Zmieniaja sie formy a to co bylo -jest i to co bedzie juz bylo, i...ech.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2012, 21:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Sceptycyzm- to nie tylko wybór...

36
Ostateczny dowód na to, że koniec świata jest blisko.

Trwają remonty dróg w gminie Kraszewice w powiecie ostrzeszowskim. "Do końca lipca planujemy zakończenie prac na kilku trasach" - powiedział Radiu Centrum Józef Olszewski, wójt Kraszewic:

"Pierwsza z remontowanych dróg to odcinek Głuszyna - Koniec Świata.
Obrazek
I proszę można ? Można.

Łosiu - parasceptyk
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2012, 6:58 przez Łosiu, łącznie zmieniany 2 razy.
;)

....

Re: Sceptycyzm- to nie tylko wybór...

37
Wertując stare księgo natknąłem się na pewną złotą myśl skonstruowaną przez pana Emile Cioran,
przez szacunek nie spolszczyłem imienia i nazwiska.

Myśl ta utrafiła dokładnie w to co czuję od dawna.Oto i ona:



,,Sceptycyzm nie przyczyniający się do ruiny naszego

zdrowia jest jedynie intelektualnym ćwiczeniem. "




Pancio Ran- tak go ciepło nazwę popełnił jeszcze więcej złotych myśli, które polecam do zapoznania.


Pozostaje jeszcze zdefiniować sceptycyzm przyczyniający się do ruiny naszego zdrowia jako obłęd.


Łosiu koroner
Ostatnio zmieniony 02 maja 2013, 9:50 przez Łosiu, łącznie zmieniany 2 razy.
;)

....

Re: Sceptycyzm- to nie tylko wybór...

38
http://cytaty.eu/autor/emilcioran.html oczywiście poleciałam najpierw zbadać powierzchownie - czy do starych ksiąg się udam - zobaczy się - pierwsze cytaty wskazują, że materia będzie ciężka i pachnie pograniczem znośności i marginesem wypychania każdej przyjaznej myśli nim zmieni się w raniącą, ogrzewając nawet nikłą nadzieją rodzi sceptyczne autodestrukcyjne okopywanie się

i co my tu mamy? manifest/przekleństwo borda

"Wszelkie przywiązanie jest koniec końców źródłem bólu. Szczęśliwi, po tysiąckroć szczęśliwi, którzy obywają się bez niego. Samotny nie opłakuje nikogo, nikt też nie płacze nad nim. Niech ten, kto nie chce cierpieć, kto czuje trwogę przed zgryzotą, uwalnia się od ludzi."
Ostatnio zmieniony 02 maja 2013, 11:26 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Sceptycyzm- to nie tylko wybór...

39
a i owszem, nie podałem mojego źródła; Aforyzmy E.M. Cioran/ przekład Jo_Anna Ugniewska

Emile Michel Cioran, jeden z najznakomitszych eseistów francuskich, uprawiający aforystykę godną wielkiej tradycji La Rochefoucauld i Chamforta, urodził się w 1901 i r. w Sibiu,
w Transylwanii!!!!!


Zrobie jeszcze jedną wrzutkę Aformena czyli Pancio Rana na temat sceptycyzmu:

Gdyby nasze wątpliwości nie dotyczyły także
i nas samych, sceptycyzm byłby martwą literą,
konwencjonalnym niepokojem, doktryną
filozoficzną.

...i druga wrzutka

Sceptyk chciałby cierpieć jak wszyscy inni ludzie
z powodu chimer, które każą nam żyć. Nie jest
jednak do tego zdolny: męczennik zdrowego r o z s ą d k u .


....i kolejna


Sceptycyzm jest środkiem podniecającym
młodych cywilizacji i poczuciem wstydu starych.


i kole....jna....


Łagodzić naszą rozpacz, zamieniać ją
w w ą t p l i w o ś c i - oto strategia, którą
proponuje nam tchórzostwo, ów sceptycyzm na
użytek wszystkich


Oj Emilu, Emilu pojechałeś po sceptykach jak cieśla heblem po łysinie


Najbardziej spodobało mi się to: męczennik zdrowego rozsądku ( wrzutka druga)

Pancio Ran na starość był Nitschefilem i stąd takie zgnuśnienie jego wnętrza.


Łosiu paracosiu
;)

....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm i agnostycyzm”

cron