Na początku nie chciałem tutaj wstawiać, gdyż nie każdy uważa to za religię.
Lecz skoro już jakiś drugi satanizm tu jest to ten w takim razie też może.
Ewentualnie się przeniesie.
Do rzeczy zatem.
Zacznijmy od definicji..
http://www.mystic-darkness.freehost.pl/stereotypy.htmSatanizm:
Chyba najbardziej znanym stereotypem o Gotach jest przekonanie, iż są oni satanistami. Owszem, niektórzy są, ale mało kto. Wszyscy moi ankietowanie odpowiedzieli, iż nie są satanistami.
Satanizm, wbrew powszechnej opinii i tego, co powtarzają księża, nie jest składaniem ofiar ze zwierząt (które to sataniści uważają za swoich braci, jako tych, którzy są najbliżej natury), dokonywaniem zbiorowych gwałtów i orgii (jest, owszem, pogląd, iż seks wyzwala najwięcej energii, ale nie robi się tego ‘ku czci Szatana’) czy ogólne bycie ‘złym i niedobrym’ (satanista wcale nie obnosi się z tym, że jest satanistą). Ten znany nam wszystkim image ‘złego, mrocznego satanisty, który rozkopuje groby i pije krew, czciciela Lucyfera’ związany jest z pseudosatanizmem – czymś co praktykują osoby nie mające bladego pojęcia o prawdziwej filozofii Satanizmu, którzy chcą być ‘fajni’ i zaszpanować czymś przed kolegami.
Mówiąc ogólnie, Satanizm jest filozofią skrajnych asertywności i egoizmu. Satanista spełnia swoje instynktowne potrzeby, nie ograniczając siebie (nie ma mowy o postach, ascezie, ‘umartwianiu swojego ciała’ czy innych, tym podobnych ‘pomysłach’ Chrześcijaństwa). Satanista jest dumny, ale nie traktuje innych z pogardą (chyba że takich, którzy samych siebie traktują z pogardą, osób fałszywych i z uniżeniem podchodzących do innych). Nie uznaje żadnych bogów, gdyż samego siebie za swojego boga uważa (nie wywyższa się jednak ponad innych – musi pamiętać, że trafiając między innych satanistów, trafia między innych bogów i musi zachować dla nich szacunek). Satanista szacunkiem darzy naturę, zwierzęta, ale i dzieci, jako to, co kieruje się swoim naturalnym instynktem (jak i on sam). Jego celem jest uczynienie sobie życia ziemskiego (zwykle tylko takie uznaje) jak najprzyjemniejszym, nie krzywdząc, brew powszechnemu przekonaniu, jednak przy tym innych (ale też nie pomagając im ani się dla nich nie poświęcając, choć może inni uważają to za szlachetne, chyba że przyniesie mu to w przyszłości jakąś korzyść – życie satanisty polega na ciągłym kalkulowaniu strat i zysków- albo sprawi przyjemność). Ustanawia on sobie własną moralność, według swojego rozumu (który przez satanizm jest bardzo szanowany. Tutaj chodzi o to, by właśnie z rozumu w życiu korzystać, a nie z tego, co ‘ktoś napisał, kogo uznaje się za świętego’, ani gwałtownych emocji) i według niej postępuje, badając jednak konsekwencje swoich uczynków (dlatego też wcale nie pójdzie dla własnej przyjemności i nie zamorduje innego człowieka) w pewnych źródłach są zapisane mniej lub bardziej pożądane zachowania. Jednak wyznawca nie musi się ich trzymać, ponieważ nie grozi mu żadna mityczna kara.
Satanista wcale nie wyznaje Szatana, jako bóstwa. Szatan jest tu raczej symbolem. Symbolem swojego własnego wyznawcy. W przeciwieństwie do Boga Judeo-Chrześcijańskiego, który nakazuje i zakazuje, przyzwala i odradza. Zachęca do 7 Grzechów Głównych, jeśli tylko mają sprawić wyznawcy przyjemność, nie szkodząc mu. Szatan daje swojemu wyznawcy wolną rękę w czynach, nie strasząc pośmiertnymi konsekwencjami, jedynie doczesnymi (zamordujesz człowieka – pójdziesz do więzienia).
Jak już wspomniałam – mało który Got utożsamia się z tą ideologią. Najczęściej Goci są albo ateistami, albo (co chyba najpowszechniejsze) agnostykami, albo chrześcijanami (choć może nie podejrzewamy ich o to). Sataniście to naprawdę rzadkość.
Tudzież kwestia sekt wygląda podobnie. Wiele osób, widząc dziwnie wyglądającego Gota od razu uważa, iż jest członkiem sekty (kiedyś nawet pani w piekarni zapytała się mnie, do jakiej sekty należę. Grzecznie odpowiedziałam, że do żadnej). Got jest zbyt dużym indywidualistą, by należeć do sekty. Bardziej podatni na to są kindergoci, o których zaraz.
„niektórzy tak, ale nie dotyczy to całego ruchu, ale jedynie pewnych jednostek; sama subkultura nie jest satanistyczna, choć stosowana symbolika i estetyka może wywoływać takie wrażenie u osób "z zewnątrz" – Anonimowa Ankietowana
,,Myślę, że niektórzy myślą że są, ale nie mają pojęcia co to tak naprawdę jest ten satanizm” - Luna
No i to jest prawdziwy satanizm.
Niestety wielu ludzi myli to z jakimiś rytuałami i zabijaniem.
Pewna rodzina w USA nawet ludzi zabijała naiwnie wierząc, że są satanistami..
I przez takich idiotów stereotypy się utrwalają.
Swoją drogą podoba Wam się taka filozofia, taki styl życia?