Re: Satanizm

1
Skoro już tutaj było o etymologicznym to wstawię o tradycyjnym.
Na początku nie chciałem tutaj wstawiać, gdyż nie każdy uważa to za religię.
Lecz skoro już jakiś drugi satanizm tu jest to ten w takim razie też może.
Ewentualnie się przeniesie.

Do rzeczy zatem.

Zacznijmy od definicji..
Satanizm:

Chyba najbardziej znanym stereotypem o Gotach jest przekonanie, iż są oni satanistami. Owszem, niektórzy są, ale mało kto. Wszyscy moi ankietowanie odpowiedzieli, iż nie są satanistami.

Satanizm, wbrew powszechnej opinii i tego, co powtarzają księża, nie jest składaniem ofiar ze zwierząt (które to sataniści uważają za swoich braci, jako tych, którzy są najbliżej natury), dokonywaniem zbiorowych gwałtów i orgii (jest, owszem, pogląd, iż seks wyzwala najwięcej energii, ale nie robi się tego ‘ku czci Szatana’) czy ogólne bycie ‘złym i niedobrym’ (satanista wcale nie obnosi się z tym, że jest satanistą). Ten znany nam wszystkim image ‘złego, mrocznego satanisty, który rozkopuje groby i pije krew, czciciela Lucyfera’ związany jest z pseudosatanizmem – czymś co praktykują osoby nie mające bladego pojęcia o prawdziwej filozofii Satanizmu, którzy chcą być ‘fajni’ i zaszpanować czymś przed kolegami.
Mówiąc ogólnie, Satanizm jest filozofią skrajnych asertywności i egoizmu. Satanista spełnia swoje instynktowne potrzeby, nie ograniczając siebie (nie ma mowy o postach, ascezie, ‘umartwianiu swojego ciała’ czy innych, tym podobnych ‘pomysłach’ Chrześcijaństwa). Satanista jest dumny, ale nie traktuje innych z pogardą (chyba że takich, którzy samych siebie traktują z pogardą, osób fałszywych i z uniżeniem podchodzących do innych). Nie uznaje żadnych bogów, gdyż samego siebie za swojego boga uważa (nie wywyższa się jednak ponad innych – musi pamiętać, że trafiając między innych satanistów, trafia między innych bogów i musi zachować dla nich szacunek). Satanista szacunkiem darzy naturę, zwierzęta, ale i dzieci, jako to, co kieruje się swoim naturalnym instynktem (jak i on sam). Jego celem jest uczynienie sobie życia ziemskiego (zwykle tylko takie uznaje) jak najprzyjemniejszym, nie krzywdząc, brew powszechnemu przekonaniu, jednak przy tym innych (ale też nie pomagając im ani się dla nich nie poświęcając, choć może inni uważają to za szlachetne, chyba że przyniesie mu to w przyszłości jakąś korzyść – życie satanisty polega na ciągłym kalkulowaniu strat i zysków- albo sprawi przyjemność). Ustanawia on sobie własną moralność, według swojego rozumu (który przez satanizm jest bardzo szanowany. Tutaj chodzi o to, by właśnie z rozumu w życiu korzystać, a nie z tego, co ‘ktoś napisał, kogo uznaje się za świętego’, ani gwałtownych emocji) i według niej postępuje, badając jednak konsekwencje swoich uczynków (dlatego też wcale nie pójdzie dla własnej przyjemności i nie zamorduje innego człowieka) w pewnych źródłach są zapisane mniej lub bardziej pożądane zachowania. Jednak wyznawca nie musi się ich trzymać, ponieważ nie grozi mu żadna mityczna kara.
Satanista wcale nie wyznaje Szatana, jako bóstwa. Szatan jest tu raczej symbolem. Symbolem swojego własnego wyznawcy. W przeciwieństwie do Boga Judeo-Chrześcijańskiego, który nakazuje i zakazuje, przyzwala i odradza. Zachęca do 7 Grzechów Głównych, jeśli tylko mają sprawić wyznawcy przyjemność, nie szkodząc mu. Szatan daje swojemu wyznawcy wolną rękę w czynach, nie strasząc pośmiertnymi konsekwencjami, jedynie doczesnymi (zamordujesz człowieka – pójdziesz do więzienia).
Jak już wspomniałam – mało który Got utożsamia się z tą ideologią. Najczęściej Goci są albo ateistami, albo (co chyba najpowszechniejsze) agnostykami, albo chrześcijanami (choć może nie podejrzewamy ich o to). Sataniście to naprawdę rzadkość.
Tudzież kwestia sekt wygląda podobnie. Wiele osób, widząc dziwnie wyglądającego Gota od razu uważa, iż jest członkiem sekty (kiedyś nawet pani w piekarni zapytała się mnie, do jakiej sekty należę. Grzecznie odpowiedziałam, że do żadnej). Got jest zbyt dużym indywidualistą, by należeć do sekty. Bardziej podatni na to są kindergoci, o których zaraz.

„niektórzy tak, ale nie dotyczy to całego ruchu, ale jedynie pewnych jednostek; sama subkultura nie jest satanistyczna, choć stosowana symbolika i estetyka może wywoływać takie wrażenie u osób "z zewnątrz" – Anonimowa Ankietowana

,,Myślę, że niektórzy myślą że są, ale nie mają pojęcia co to tak naprawdę jest ten satanizm” - Luna
http://www.mystic-darkness.freehost.pl/stereotypy.htm

No i to jest prawdziwy satanizm.
Niestety wielu ludzi myli to z jakimiś rytuałami i zabijaniem.
Pewna rodzina w USA nawet ludzi zabijała naiwnie wierząc, że są satanistami..
I przez takich idiotów stereotypy się utrwalają.
Swoją drogą podoba Wam się taka filozofia, taki styl życia?
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 4:43 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Satanizm

2
Mnie się ta filozofia nie podoba. Po pierwsze ma sto odłamów i cholera wie jaki uznać za prawidłowy żeby sie do niego odnieść. Po drugie mnie ani fascynacja Szatanem ani Bogiem z przypowiastek nie bierze ;] Pierwszy raz o Satanizmie czytałam na stronie, która pokazała go w świetle egoizmu w skrajnej formie, co mi się nie spodobało. I to jakby już dyskwalifikowało go. Po drugie po co sobie przyklejać nazwę jakiejś filozofii i wpychać się w definicję.
Satanistyczny indywidualizm jest dbaniem o siebie przede wszystkim - jestem sobą i z tego tytułu moim obowiązkiem jest zapewnienie sobie tego, co jest mi potrzebne. Przedkładając moje potrzeby i moje cele nad wszystko, co ktoś chciałby mi narzucić, jak najbardziej egoistycznie postępować według własnych zasad, własnego rozumu i własnych chęci.

[...]

Najważniejszą osobą dla satanisty jest on sam. Egoizm, oczywiście.
Dogmaty tworzyli ludzie, którym było to potrzebne do kontrolowania bliźnich. My takich zapędów nie mamy, nie mamy zamiaru nikomu narzucać w co albo w kogo ma wierzyć - jak już pisałem wcześniej, jest to sprawa indywidualna i nas nie obchodzi.
Więc skoro dogmaty są niepotrzebne, to po cholerę naklejac na czoło Satanizm? :P

http://www.satan.pl/filozofia.php
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 5:04 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Satanizm

3
Mi się wydaje, że trafiłem na właściwą definicję.
Po co? Dla szpanu.
Ten znany nam wszystkim image ‘złego, mrocznego satanisty, który rozkopuje groby i pije krew, czciciela Lucyfera’ związany jest z pseudosatanizmem – czymś co praktykują osoby nie mające bladego pojęcia o prawdziwej filozofii Satanizmu, którzy chcą być ‘fajni’ i zaszpanować czymś przed kolegami.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 5:12 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Satanizm

4
No tylko każdy powie, że to drugie jest pseudo. Za dużo sprzecznych wersji. Poza tym czynienie akurat Szatana symbolem indywidualizmu i wolnego wyboru jest zabawne. Takie dziecięco buntownicze. Kazali mi się ochrzcić w KK i uznawać Boga, to zrobię im na złość i postawie na tym miejscu Szatana.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 5:29 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Satanizm

6
wszyscy satanisci skrajni egoisci won na bezludne wyspy- kazdy pojedynczo- aby w realu sprawdzic jak to jest polegac wylacznie na sobie.

bo teraz to korzystaja z opieki medycznej, darmowych szkol i opieki rodzicow naprawdopodobniej, i do swojej postawy rozkapryszonego gowniarza dorabiaja ideologie.

a radz sobie sam cwaniaczku egoisto- zbuduj wlasny dom, lecz sie sam, sam siej, zbieraj, sam gotuj i sam sobie sklec peceta. a nie pelnymi lapami czerpiesz korzysci z zycia w spoleczenstwie, ze zdobyczy ludzkiej cywilizacji na ktora sklada sie zorganizowany wysilek i wspolpraca wielu pokolen ludzi... a sam od siebie nic nie chcesz dac oprocz gowna w kanalizacje.

zaprawde idiotow nie sieja.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 8:39 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Satanizm

9
Satanistów czy pseudosatanistów - nie docieczesz.
;)
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 18:35 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Satanizm

10
lufestre pisze:Poza tym czynienie akurat Szatana symbolem indywidualizmu i wolnego wyboru jest zabawne. Takie dziecięco buntownicze. Kazali mi się ochrzcić w KK i uznawać Boga, to zrobię im na złość i postawie na tym miejscu Szatana.
Święta racja, po drugie to oni spłaszczają ludzką nature, ta cała filozofia wypływa wyłącznie ze sprzeciwu, skoro tacy z nich indywidualiści to po kiego im jakieś kodeksy? Przyznaje ze swego czasu kiedy się zetknołem z tą filozofią, to zaówarzyłem ze ja w wielu sprawach rozumuje cholernie podobnie, ale poczułem jednocześnie coś odpychającego, w tej filozofi jest jakiś wirus. No i o co biega z tymi dziećmi?
Ostatnio zmieniony 03 lis 2011, 23:07 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Satanizm

12
Kiedyś wpadł do nas w odwiedziny satanista, przynajmniej tak siebie określał :)
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2381&p=1
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 22:48 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Satanizm

13
Miałam doczynienie z satanistką, pozostawiło to taki ślad, o którym nie chcę mówić.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 23:08 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Satanizm

14
Ja osobiście znałem takich od sikania na groby, łamania krzyży i podobnych ekscesów. Istna rewelacja.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 23:12 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Satanizm

15
Jako dzieciak widziałem jak starsi sikali do grobu, lecz nie nazywali siebie satanistami. Liz a może to była pseudo-satanistka? Who know.

Swoją drogą co się stało z tym użytkownikiem? Piekło go pochłonęło?
:zozol4:
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 2:10 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Satanizm

16
"Biblia Szatana" reprezentuje satanizm LaVeyowski (tzw. filozoficzny). Opiera się na ludzkiej wolności, czyli moderniźmie (można dopatrzyć się w niej naszego Przybyszewskiego), wolnomyślicielstwie i (w pewnym stopniu) hedoniźmie. To nie jest tak, że satanista wierzy w Szatana jak katolik w Boga. Szatan jest kontrą, symbolem walki z Kościołem, dlatego satanizmowi bliżej do ateizmu, niż do jakiejkolwiek religii
Książka ta powstała, ponieważ - oprócz kilku wyjątków - każda rozprawa, praca naukowa lub "tajemniczy" grimo-ire, wszystkie "wielkie dzieła" na temat magii, to nic innego jak obłudne kłamstwa tworzone przez kierowanych poczuciem winy włóczęgów i ezoteryczny bełkot kronikarzy magicznej wiedzy, niezdolnych do obiektywnego przedstawienia tematu lub temu niechętnych. Kolejni pisarze w swoich wysiłkach zebrania zasad "białej i czarnej" magii zaciemniali obraz całego zagadnienia do tego stopnia, że niedoszły badacz czarów kończy wszystko głupio - wyciąga planszę z literami, mającą ułatwić kontakt z "tamta stroną", stoi w obrębie pentagramu i czekając na pojawienie się demona, podrzuca lekko źdźbła krwawnika (co praktykuje się w I-Ching) niczym czerstwe precle na stolnicy, aby przepowiedzieć przyszłość, która straciła jakiekolwiek znaczenie, uczęszcza na seminaria gwarantujące stłamszenie jego ego - a to samo czynią z jego portfelem - i w ogóle robi z siebie skończonego durnia w oczach tych, którzy wiedzą!
Prawdziwy mag zna okultystyczną literaturę obfitującą w kruche zwłoki wystraszonych umysłów i sterylnych ciał, samooszukujące się metafizyczne dzienniki i księgi zasad wschodniego mistycyzmu. Zbyt długo temat satanistycznej magii i filozofii opisywany był przez dziennikarzy o dzikim wzroku wybierających ścieżkę prawej ręki. Dawna literatura stanowi produkt uboczny umysłów przesiąkniętych strachem i porażka, nieświadomie napisany w sposób pomagający tym, którzy naprawdę rządzą światem i którzy z piekielnych tronów śmieją się z obrzydliwą radością.
Płomienie Piekła palą się jaśniej z powodu opału, jakiego dostarczyły owe tomy sędziwej dezinformacji i fałszywych przepowiedni.
W tej książce znajdziesz prawdę - i fantazję. Obie są sobie niezbędne, ale każda musi być poznana jako to, czym w istocie jest. Nie zawsze możesz być zadowolony z tego, co zobaczysz, zobaczysz!
Jest tutaj zawarta satanistyczna myśl przedstawiona z prawdziwie satanistycznego punktu widzenia.
Anton Szandor LaVey
Kościół Szatana
San Francisco, Walpurgisnacht 1968
1 Szatan reprezentuje zaspokojenie żądz zamiast wstrzemięźliwości.
2 Szatan reprezentuje pełnię życia zamiast duchowych mrzonek!
3 Szatan reprezentuje nieskalaną mądrość zamiast obłudnego oszukiwania samego siebie.
4 Szatan reprezentuje przychylność dla tych, którzy na to zasługują, zamiast marnowania miłości na niewdzięczników.
5 Szatan reprezentuje zemstę zamiast nadstawiania drugiego policzka!
6 Szatan reprezentuje odpowiedzialność w stosunku do odpowiedzialnych zamiast troski o psychicznych wampirów!
7 Szatan reprezentuje opinię, że człowiek jest zwierzęciem, niekiedy lepszym, ale częściej gorszym od czworonogów, z powodu zaś swojego "boskiego - duchowego i intelektualnego rozwoju" stał się najbardziej drapieżnym zwierzęciem ze wszystkich!
8 Szatan reprezentuje wszystkie tak zwane grzechy, ponieważ prowadzą one do psychicznego, umysłowego i emocjonalnego zadowolenia!
9 Szatan jest najlepszym przyjacielem, jakiego kiedykolwiek Kościół posiadał, ponieważ przez wszystkie te lata dawał mu zajęcie!
1 "Kochajcie się wzajemnie" - powiedziano, że to naczelne prawo, ale jaka siła nakazała, aby tak było? Na jakiej racjonalnej podstawie opiera się ewangelia miłości? Dlaczego nie powinienem nienawidzić swoich wrogów? Jeśli będę ich "kochać", czy to nie sprawi że znajdę się na ich łasce!
2 Czy można uznać za naturalne, aby wrogowie byli dla siebie dobrzy - CZYM JEST DOBRO?
3 Czy poraniona i krwawiąca ofiara może "kochać" zbroczone krwią szczęki które wyrywają jej członki?
4 Czy wszyscy nie jesteśmy za sprawą instynktu drapieżnymi zwierzętami? Jeżeli ludzie zupełnie przestaną na siebie polować, czy będą mogli dalej istnieć!
5 Czy "namiętność i cielesne żądze" nie są prawdziwszym określeniem "miłości" niż rozumienie tego pojęcia w kategoriach utrzymania ciągłości gatunku? Czy "miłość" opisywana w wypłowiałych księgach nie jest po prostu eufemizmem seksualnej aktywności, albo może "wielki nauczyciel" gloryfikuje eunuchów?
6 Kochaj swoich wrogów i czyń dobrze tym, którzy cię nienawidzą i wykorzystują - czyż to nie jest godna pogardy filozofia spaniela, który przewraca się łapami do góry, gdy się go kopnie?
7 Musisz nienawidzić swoich wrogów z całego serca i jeśli ktoś uderzy cię w policzek, TRZAŚNIJ go w jego! pobij go na głowę, ponieważ samoobrona jest najwyższym prawem!
8 Ten, kto nadstawia drugi policzek, jest tchórzliwym psem!
9 Odpłać ciosem za cios, pogardą za pogardę, przekleństwem za przekleństwo - mając w tym swój spory udział! Oko za oko, ząb za ząb, zawsze po czterokroć, po stokroć! Stań się Postrachem dla swojego przeciwnika i jeżeli wejdzie ci w drogę posiądzie dodatkową mądrość, aby przemyśleć swoje posunięcie. Masz więc sprawić, abyś pod każdym względem budził szacunek i twoja dusza - twoja nieśmiertelna dusza - będzie żyła, i to nie w niepojętym raju, ale w umysłach i energii tych, u których wzbudziłeś szacunek
Źródło: Anton Szandor LaVey, "Biblia Szatana"
http://www.czarymary.pl/cienik/satanizm/satan.html

Macie jeszcze ciocię Wiki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Satanizm
Ostatnio zmieniony 18 mar 2014, 20:51 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Satanizm

18
No własnie mi też się tak wydaje, ale gdy wstukałem na wyszukiwarce Imladisa, to nigdzie nie pokazało mi wątku o tej nazwie, tylko jakieś oboczne.

---
Zrobione Polli ;)
Abesnai
Ostatnio zmieniony 18 mar 2014, 21:03 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Satanizm

19
Zrobione Polli img/smilies/wink
Abesnai
Z dużym poślizgiem, ale dzięki. :)
Ostatnio zmieniony 03 lis 2014, 18:43 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Satanizm

20
Oczywiście prawdziwi czciciele Szatana - to prezydenci, premierzy,a ich new age'owy Lusis trust ( dawniej lucipher trust) jest kreowany na nową religię ONZ.
Ale nie będę się rozpisywać, bo prawdziwy satanizm to nie coś do działu ateizm tylko do działu praktyka spiskowa.
lub "teorie spiskowe", jeśli ktoś wierzy, że Bush, Blair i Tusk to nieszkodliwi teoretycy.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2015, 15:41 przez majsterbieda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Satanizm

21
majsterbieda pisze:Oczywiście prawdziwi czciciele Szatana - to prezydenci, premierzy,a ich new age'owy Lusis trust ( dawniej lucipher trust) jest kreowany na nową religię ONZ.
Ale nie będę się rozpisywać, bo prawdziwy satanizm to nie coś do działu ateizm tylko do działu praktyka spiskowa.
lub "teorie spiskowe", jeśli ktoś wierzy, że Bush, Blair i Tusk to nieszkodliwi teoretycy.
Jeśli coś jest pewne, to podajemy źródła.
Nie można na zasadzie przypuszczenia przekierować to na dowód.

A sataniści obrażają się, że ich wyznanie nazywane jest poglądem filozoficznym, oni twierdzą, że to ich religia jest stojąca na równi z największymi religiami świata.
Oni też mają swoje obrzędy, rytuały, ale nie służące dobremu-w moim odczuciu.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2015, 9:46 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Satanizm

22
Akurat sataniści LaVeyoscy traktują satanizm jako nurt filozoficzny, jako kontrę do Kościoła Katolickiego, a nie wyznanie religijne. Ale oczywiście, jest wiele odłamów i struktur satanistycznych, jedni kładą nacisk na obrzędy, zresztą zerżnięte z pogańskich praktyk, a inni na humanistyczny kult jednostki, której szatan jest tyko symbolem i niczym innym.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm i agnostycyzm”

cron