Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

31
I co nowego w temacie? ano nic z dalekimi pośrednimi dywagacjami co autor miał na myśli :) Swoją drogą pytam autora tematu o konkretne wersy ...

Tymczasem założyciel tematu jasno podał co mówi Biblia z listą wersów ze ST i NTestamentu przy "narodzeniu na nowo" w Jezusie. Wyjaśniając je ... podał następne cytaty i linki, ale zobaczymy czy wyjaśni je bardziej przystępnie.

Sprawa jest dużo trudniejsza i głębsza bo w Biblii mamy dwa porządki teologiczne jakie się rozdzielają i rozmijają. Pierwszy zwrócił na to uwagę Orygenes aż po współczesną myśl w chrześcijanstwie i nawet u Bertranda Russella. I teraz egzegeci i apologeci mają co robić, jak to połączyć ...
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2011, 15:10 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

32
Na pewno głębsza i zapewne ci egzegeci i apologeci przynajmniej się nie nudzą.
:)
Teoretycznie jednak sporawa wydaje się prosta:
Bóg mówi - kochajcie się i rozmnażajcie.
Mi to pasuje.
:D
Może ludzie bez sensu szukają drugiego dna?
;)

EDIT: Cofam ostatnią linijkę wypowiedzi.
Walka z nudą nie jest bez sensu.
:D
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2011, 16:16 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

33
Co to ma do tematu?
Chyba pisanie off-topów z nudy ma wielki sens :)
Skoro w temacie nadal niczego nie ma - jakie to dwa sprzeczne porządki mamy w Biblii ?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2011, 17:33 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

34
Nie wiem co ma wspólnego Biblia z Panem, w którym trza się ponoć na nowo narodzić nawet wbrew własnej woli.
:D
Poza tym jak już pisałem może ja nie chcę w tym panu się odrodzić?
:)
"Na nowo" wskazywałoby wręcz jakąś reinkarnację.
Tego Pana musi bardzo boleć brzuch, tak ciągle rodzić...
:D
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2011, 17:41 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

36
Na nowo narodził się np. Budda. W chrześcijanstwie takim był św. Augustyn poprzedni manichejczyk i twórca swojego syna z niezamężną kobietą.
W sensie nowej wiary na nowo rodzi się w zasadzie każdy konwertyta jaki przyjmuje nowe wyznanie i jest mu jemu wiernym.
I tak bezbożnik po nawróceniu ... żyje na nowo w Chrystusie czy Allachu. I o takim znaczeniu informuje nas Natanael ...
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2011, 20:54 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

38
sabra pisze:Kto sie nie Narodzi Nowym Stworzeniem nie może Widziec Królestwa Bożego ...
- tak jest, wąska jest droga, która prowadzi do żywota.
Może to szokujące kazanie komuś pomoże zrozumieć co Pan Jezus dla każdego z nas zrobił i jak cenny dar ofiaruje.
http://bctassociation.blip.tv/file/2324325/
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2011, 11:59 przez Natanael, łącznie zmieniany 1 raz.
........................................................................................


Wiara Bogu prowadzi tam gdzie nie prowadzi niewiara

- tedeus Dobre dzieje
........................................................................................
Steruj tak aby trafić do Dobrego portu

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

39
Nawet jeśli zrozumiem to nadal nie zmienia faktu, że mogę trafić do piekła bo np. coś związanego z wiarą w Jezusa jest niezgodne z inną religią.
Oraz faktu, że nikt nie wie na pewno co zrobił i czy był faktycznie mesjaszem.
Tak samo nie zmienia też tego, że sam o sobie decyduję i podejmuję decyzje - to, iż jestem kowalem swojego losu.
Poza tym skąd pewność, że droga poprzez Jezusa jest jedyną słuszną?
A jeśli nie jest?
Jeśli będę miłował i stosował się do większości przykazań(pomijając np. Boga) to co?
Skąd mogę wiedzieć czy spotkam Boga czy Bogów i jakiej religii po śmierci?
Czasami zastanawiam się czy nie lepiej byłoby nie spotkać żadnego Boga i mieć święty spokój.
;)
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2011, 13:09 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

43
Ja?! pisze:Nie ma innego piekła niż to które sami sobie ludzie tworzą. Strach przed konsekwencją własnych czynów które są wypadkową własnych myśli i emocji jest ... Ciekawe co kto dopowie
Moim zdaniem masz rację.
Co tu więcej dopowiadać.
Swoją drogą czasami chrześcijańskie wyobrażenie piekła chyba przy tym na Ziemi może uchodzić za Niebo..
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2011, 0:21 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

44
Jak ktoś się czuje nie pewnie w swej drodze to idzie o lasce. A jak się nie czuje mocny w swej wierze to sypie cytatami z mądrych książek. Ale mądrość jest względna i nie ma stu procentowej. Jest mniej lub bardziej właściwa dla kogoś na jakiś czas - do czasu aż ten ktoś odrzuci laske i odważy się iść samodzielnie i nie będzie się bał upadać i popełniać błędów bo są dla niego szkołą życia. Głupotą by było się w tej szkole nie uczyć zwłaszcza na własnych błędach.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2011, 0:50 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

45
Aż się zatem prosi:
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.)

— Albert Einstein
.
:)
Swoją drogą po co powtarzać jeśli można zacytować?
I znów się zgadzam..
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2011, 1:14 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

46
Po co powtarzać stare błędy sprzed tysięcy lat skoro można popełniać nowe. Trzymanie się pisma zamyka na rozwój duchowy. Stare pisma są już nie aktualne, były pisane dla świadomości ówczesnego człowieka. Jest potrzebne nowe pismo dla obecnej świadomości ludzi i mam nadzieje że Jezus ruszy kuper by stworzyć nową świadomość w człowieku. Jak patrze na Ciebie to widze że jest to potrzebne na wczoraj.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2011, 10:34 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

47
Jezus będzie miał ciężko, gdyż w niego nie wierzę.
Codziennie mam nową świadomość.
Współczesne pismo może wyglądać tak:
"Bujajcie się w sobie, mnóżcie i bez wbijania kosy oraz krojenia.
Jak się zastosujecie traficie do raju i to bez haju.
A jak nie to Bóg trafi do paki za groźby karalne, wraz z wami za zrobienie czegoś złego."
;)

W 3 zdaniach kwintesencja i współczesnym językiem, no i bez bajek.
:D
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2011, 13:07 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

49
Lubię bajki, które są traktowane jak bajki a nie coś na serio.
A co do podsumowania i myśli przewodniej..czyli tej mądrości(swoją drogą co mądrego było w krzywdzeniu siebie nawzajem Toma i Jerry'ego albo zjedzeniu babci przez wilka?) to fajne rzeczy wyciagałem z serii "The Outers Limits".
Np. było o wartościach rodzinnych.
Co prawda nie bajka dla dzieci a SF, ale głębokie to dość było.
;)
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2011, 23:05 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

50
Szymon pisze:
sabra pisze:Kto sie nie Narodzi Nowym Stworzeniem nie może Widziec Królestwa Bożego ...
Zyje w tym co sam uznał za prawde.
SKĄD ten cytat? jest super :)i super sprzecznośc w nim zawarta...:) bo jeżeli uznalem, że żyję w raju, że jest super, nie ma tego całego badziewia straszącego piekłem, grzechem - stworzonego tylko i wyłącznie po to, aby strachem sobie ludzkośc podporządkować - to po cholerę mi jakieś królestwo boże? A jeżeli uznam za prawdę, że już żyję w tym królestwie to po cholerę mam się rodzic nowym stworzeniem? A może właśnie JUZ się narodziłem tym stworzeniem brednie ( dla mnie ) wszelkich religii odrzucając?
jaką widzisz sprzecznośc ?
to co ty uznajesz za raj ,że jest super to jeszcze nie znaczy ,ze TAK JEST .
Ha własnie może tak byc ,ze jestes w samym centrum tego badziewia i tego nie widzisz bo ten co zyje od początku w ciemności
skad ma wiedziec ze jest Słonce dopóki go nie wyprowadza ?
Co do grzechu , to i moze ta byc ze jesli nie usłyszy o takim stanie , to i nie wie ,ze istnieje taki stan - grzesznik.
Królestwo Boga JEST dla narodzonych z Jego Natury , ty mozez uznawac ze w nim zyjesz ,ale ....
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2011, 19:14 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Musicie się na nowo narodzić (...J 3:7)

52
bezemocji
Co to ma do tematu? :rolleyes:
Omawiamy przywołane przez Natanaela wersy, proszę o wyjaśnienie jak to rozumie.
Mam nadzieję, że przedstawi swoje rozumienie bez wklejania kolejnych wersów, linków
i nie będzie off-topował bez związku z omawianymi wątkami ...

W jednym temacie i motywie nowego narodzenia znalazły sie takie biblijne teksty :
"Lud mój ginie, gdyż brak mu poznania; ponieważ ty odrzuciłeś poznanie, i Ja ciebie odrzucę" (Oz 4:6...)
Bez podania wersetów sie NIE DA ..... to co tu podane dotyczy kapłanów ..
Skarga przeciw kapłanom

4 «Nikt nie powinien sądzić
ani też nikt ganić -
[a jednak] przeciw tobie, kapłanie, skargę podnoszę*.
5 Ty się potykasz we dnie ,
wraz z tobą potyka się prorok -
do zguby prowadzisz swój naród*.
6 Naród mój ginie z powodu braku nauki:
ponieważ i ty odrzuciłeś wiedzę,
Ja cię odrzucę od mego kapłaństwa.
O prawie Boga twego zapomniałeś,
więc Ja zapomnę też o synach twoich.
7 Im liczniejsi się oni stają,
tym bardziej mnożą się grzechy;
na hańbę zmienili swą Chwałę*.
8 Z grzechu ludu mojego się żywią,
zabiegają o to, by czynił nieprawość.
9 Lecz los kapłana będzie taki jak i los narodu:
pomszczę jego złe postępowanie,
zapłatę oddam za jego uczynki.
Mt 12:30 "Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto ze mną nie zbiera, rozprasza."
No tak , pomysl np o sobie jak by to wyglądało - ty budujesz domek z piasku a ktos ci rozsypuje - czy on jest z toba czy przeciw?
Ps 145:20 "Pan strzeże wszystkich, którzy go miłują, Ale wszystkich bezbożnych wytraci."
Co tu tłumaczyc , ?
Mk 16:16 "Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony."
Jesli uwierzycie ze JA JESTEM .... i ZANURZY sie w Moja śmierc będzie Ocalony ... przed wpływami tego swiata przed duchem który rządzi na powietrzu ....jego wybór jest jego sądem.
Jak to połaczyć z zachętą do ponownych narodzin w Panu?
To wielka zachęta , tylko czy Pragnienia starczy ?
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2011, 19:28 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „W biblijnym kręgu”

cron