Re: Codzienne Badanie Pism.

2731
Lidka pisze:
Lizawieta pisze:Liduś...nie odbieraj tak, to jest człowiek, który chce, a może musi przekazać, to co przekazuje, ale jest myślący i można porozmawiać...tylko jest jeden szkopuł, że nie zawsze on chce.
Jego nie interesuje rozmowa jako taka, Lizawietko... Dość się z nim nagadałam, żeby potrafić wyciągnąć wnioski: Miłujący jest tu tylko po to, żeby 'głosić' i swoim głoszeniem przekonać wszystkich (lub choćby 'złowić jedną rybkę'), że to, co mówią ŚJ to JEDYNIE SŁUSZNA prawda o Bogu i życiu...

Ale jak chcesz, spróbuj sama za nim porozmawiać. Na pewno się ucieszy, jeśli znajdzie ktoś 'nowy', na kogo będzie mógł 'zarzucić sieć' (bo z nami to on już chyba nie ma złudzeń). Życzę powodzenia! ;)
Ależ ja już z nim rozmawiałam, tylko jakoś się mijamy, bo albo go nie ma, albo mnie brakuje czasu na ustosunkowanie się do jego wypowiedzi.
To jest ŚJ i jego zadaniem jest nauczać, bo wtedy nie ma grzechu. Nigdy, kiedy rozmawiałam ze ŚJ nie powiedzieli cos o swej wierze, nawet gdy ich zagadywałam wkoło, to usłyszałam tylko cytaty biblijne...taka wiara...ot i wszystko.
Ja patrzę pod tym kątem, dlatego wiem czego mogę sie spodziewać.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 11:27 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Codzienne Badanie Pism.

2732
Lizawietko, ja też to rozumiem... Ale skoro tak, forum dyskusyjne chyba nie jest odpowiednim miejscem dla takich osób, nie sądzisz?... Tu się nie głosi, tu się dyskutuje...
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 12:38 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Codzienne Badanie Pism.

2733
Lidka pisze:. Tu się nie głosi, tu się dyskutuje...
wiec czemu ze mna nie dyskutujecie o tym co pisze , chcecie bym wyszedł za głosiciela ? :ahah:
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 13:23 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Codzienne Badanie Pism.

2735
Crows pisze:
Lidka pisze:. Tu się nie głosi, tu się dyskutuje...
wiec czemu ze mna nie dyskutujecie o tym co pisze , chcecie bym wyszedł za głosiciela ? :ahah:
Z takimi prawdami to głoś nam, głoś... :) Co tu dyskutować? Chyba tylko to, że będą się wkurzać Ci, którzy w jedną księgę wierzą...
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 13:35 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Codzienne Badanie Pism.

2736
Miłujący Prawdę pisze:Fałszywi chrześcijanie mają wypaczony obraz Boga i zwykle manifestują obłudną pobożność.
Ci zaś, którzy odznaczają się duchową wnikliwością, oddają Bogu cześć „duchem i prawdą” (Jana 4:24; 2 Tym. 3:1-5).
Zadaj sobie pytania: „Czy moje postępowanie i przekazywane przeze mnie nauki ściśle harmonizują ze Słowem Bożym? Czy w ten sposób pociągam do prawdy osoby, które jej poszukują?”.
Jeżeli już wspominamy o obłudzie ...
Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.
Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: Kto by przysiągł na przybytek, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą. Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który uświęca złoto? Dalej: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany przysięgą. Ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę? Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim leży. A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka. A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są one zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych, i mówicie: "Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie byliśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków". Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków! Dopełnijcie i wy miary waszych przodków! Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle?
Zebrali się u Niego faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść.I [gdy wrócą] z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych [zwyczajów], które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?» Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane:
Ten lud czci Mnie wargami,
lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
Ale czci Mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi.
Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, ». I mówił do nich: «Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować.
Mojżesz tak powiedział: Czcij ojca swego i matkę swoją, oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmiercią zginie. A wy mówicie: "Jeśli kto powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem [złożonym w ofierze] jest to, co by ode mnie miało być wsparciem dla ciebie" - to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ni dla matki.
I znosicie słowo Boże przez waszą tradycję, którąście sobie przekazali. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie».
Mówił także do tłumów: «Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: "Deszcze idzie". I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: "Będzie upał". I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?
Fragmenty Ewangelii wg św Łukasza , św Mateusza , św Marka.

Cóż możemy powiedzieć o obłudzie uczonych w Piśmie, faryzeuszy, chociażby na podstawie wyżej wymienionych fragmentów ?
Jakie wskazówki dla chrześcijan możemy w nich znaleźć ?
Na jaki sposób one do Was przemawiają ? Jak je pojmujecie ?
W jaki sposób możemy je odnieść w dniu dzisiejszym do postępowania niektórych chrześcijan ?
Kim są współcześni uczeni w Piśmie i faryzeusze ?

PS
No to teraz będzie o czym rozmawiać :)
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 4:26 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Codzienne Badanie Pism.

2737
Niedziela 13 listopada

"Nasze odpowiednie wykwalifikowanie pochodzi od Boga" (2 Kor. 3:5).
Jako ordynowani słudzy Boży, pełnimy określoną służbę. Nie czytałeś:
(Rzymian 10:14) "Ale jak będą wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak uwierzą w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszą bez głoszącego?"
Być może nie czujemy się należycie wykwalifikowani do wykonywania tego zadania.
Pamiętajmy jednak, że „nasze odpowiednie wykwalifikowanie”, podobnie jak pomazańców, pochodzi od Boga.
Gdy robimy wszystko, na co nas stać, i polegamy na duchu Bożym, żyjemy zgodnie ze swym oddaniem. Oczywiście niedoskonałym ludziom niełatwo jest żyć zgodnie z decyzją o oddaniu się doskonałemu Bogu, Jehowie.
Na przykład dawni znajomi mogą się dziwić z powodu zmian, jakie wprowadziliśmy w swoim życiu, i ‛mówić o nas obelżywie’ (1 Piotra 4:4). Nie zapominajmy jednak, że nawiązaliśmy już nowe przyjaźnie, z których najważniejsza jest przyjaźń z Jehową i Jezusem Chrystusem (Jak. 2:21-23).
Warto też bliżej poznać braci i siostry w miejscowym zborze, będącym częścią naszej ogólnoświatowej społeczności. Nie czytałeś:
(Przysłów 17:17) "Prawdziwy towarzysz miłuje przez cały czas i jest bratem urodzonym na czasy udręki".
(1 Piotra 2:17) "Szanujcie ludzi wszelkiego pokroju, miłujcie całą społeczność braci, Boga się bójcie, miejcie szacunek dla króla".
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 6:13 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Codzienne Badanie Pism.

2738
Lidka pisze:Lizawietko, ja też to rozumiem... Ale skoro tak, forum dyskusyjne chyba nie jest odpowiednim miejscem dla takich osób, nie sądzisz?... Tu się nie głosi, tu się dyskutuje...
Zdecydowanie masz rację.
Rozumiem, gdyby zapodany cytat był poparty wypowiedzią własnych słów i jakimiś wnioskami...no tak, ale wtedy byłaby dyskusja...a tu mamy wklajanie frag...ale inni też wklejają.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 11:16 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Codzienne Badanie Pism.

2739
Miłujący Prawdę pisze:Niedziela 13 listopada

"Nasze odpowiednie wykwalifikowanie pochodzi od Boga" (2 Kor. 3:5).
Jako ordynowani słudzy Boży, pełnimy określoną służbę. Nie czytałeś:
(Rzymian 10:14) "Ale jak będą wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak uwierzą w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszą bez głoszącego?"
Być może nie czujemy się należycie wykwalifikowani do wykonywania tego zadania.
Pamiętajmy jednak, że „nasze odpowiednie wykwalifikowanie”, podobnie jak pomazańców, pochodzi od Boga.
Gdy robimy wszystko, na co nas stać, i polegamy na duchu Bożym, żyjemy zgodnie ze swym oddaniem. Oczywiście niedoskonałym ludziom niełatwo jest żyć zgodnie z decyzją o oddaniu się doskonałemu Bogu, Jehowie.
Na przykład dawni znajomi mogą się dziwić z powodu zmian, jakie wprowadziliśmy w swoim życiu, i ‛mówić o nas obelżywie’ (1 Piotra 4:4). Nie zapominajmy jednak, że nawiązaliśmy już nowe przyjaźnie, z których najważniejsza jest przyjaźń z Jehową i Jezusem Chrystusem (Jak. 2:21-23).
Warto też bliżej poznać braci i siostry w miejscowym zborze, będącym częścią naszej ogólnoświatowej społeczności. Nie czytałeś:
(Przysłów 17:17) "Prawdziwy towarzysz miłuje przez cały czas i jest bratem urodzonym na czasy udręki".
(1 Piotra 2:17) "Szanujcie ludzi wszelkiego pokroju, miłujcie całą społeczność braci, Boga się bójcie, miejcie szacunek dla króla".
nie wiem czy warto pisać, bo jak widać Miłujący nie odpowiadasz, ale zaryzykuję.
Czy uważasz, że tak jak w Piśmie zapisano 'Boga się bójcie', czy rzeczywiście trzeba się bać?
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 11:18 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Codzienne Badanie Pism.

2740
Jeśli uważamy, że Bog jest wszechmocny, to tak, bo nigdy nie wiadomo, co komuś, kto ma taką władzę, strzeli do łba. :D

Ja nie mam z tym problemów, bo nie uważam, że jest wszechmocny, co więcej, nie jestem przekonany, czy istnieje :black2:

Nie boję się go, bo uważam, że nie ma czego.

Jest jeszcze wersja dupolizów, tzn. że jak odpowiednio będę kadził silniejszemu ode mnie, to nie zrobi mi krzywdy.

Innym zrobi, ale nie mi :hhhh:
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 14:46 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Codzienne Badanie Pism.

2741
Polli - dobrze Ci radzę- nie bluźnij, bo Cię Bozia opier :cenzura: li ;)
oczywiście Bozia a`la jehowcy,chrześcijanie, żydzi,muzułmanie, bo uwarunkowanym religijnie nie mieści się w łebkach Bóg, który nie może nie karać
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 14:56 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Codzienne Badanie Pism.

2742
Nie martw się o mnie, Szymon, i tak cały czas zostaniesz "I - szym bluźniercą i medium Diabla" Imladis :ahaha:

Jeśli ktoś nie karze, a ja postępuję zgodnie ze swoimi zasadami, to nie mam się czego bać. Niech sobie Bóg karze swoich Chrześcijan, Muzułmanów, Żydów, a ode mnie się odczepi, krzywdy mu nie robię... :black2:
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 15:27 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Codzienne Badanie Pism.

2744
Lizawieta pisze:
Lidka pisze:Lizawietko, ja też to rozumiem... Ale skoro tak, forum dyskusyjne chyba nie jest odpowiednim miejscem dla takich osób, nie sądzisz?... Tu się nie głosi, tu się dyskutuje...
Zdecydowanie masz rację.
Rozumiem, gdyby zapodany cytat był poparty wypowiedzią własnych słów i jakimiś wnioskami...no tak, ale wtedy byłaby dyskusja...a tu mamy wklajanie frag...ale inni też wklejają.
W obliczu nieustępliwości i braku wykazywania chęci zrozumienia przez naszego szacownego Miłującego wobec pozostałych uczestników dyskusji, będziemy się wzajemnie ewangelizować :)
Przepraszam za długość moich wklejek ale znajdują się pod nimi dość zasadnicze pytania, które pośrednio nawiązują do sensu prowadzenia prób nauczania za pośrednictwem obecnego forum internetowe.
Obecny wątek praktycznie zamienił się w przydługi monolog.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 16:17 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Codzienne Badanie Pism.

2746
Abesnai pisze:Przepraszam za długość moich wklejek ale znajdują się pod nimi dość zasadnicze pytania, które pośrednio nawiązują do sensu prowadzenia prób nauczania za pośrednictwem obecnego forum internetowe.
Obecny wątek praktycznie zamienił się w przydługi monolog.
Vilczku Tofaniutki nie sorkuj i nie bierz do siebie to, co czasami Liz klepnie.

Poważnie...to co zapodajesz ma inny charakter i jest oki.
Tak...monolog, ale dzięki nam tu wpadającym gubi nieco monotonię. :zozol4:
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 21:38 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Codzienne Badanie Pism.

2747
A co zrobicie, jeśli piekło jednak istnieje?

Ja sobie tak myślę, że nie problem jest w Biblii i w Chrystusie, ale w ludziach-wszystko przekręcają.

To o czymś świadczy, że Ewangelia jest głoszona na cały świat. Już niewiele plemion zostało, aby się dowiedzieli o Chrystusie.
Kwestia kilkunastu lat. Czuję, że powrót Jezusa jest bliski.

A właśnie takie pytanko...wiem, że sporo z Was nie wierzy w Biblię ani Boga Jahwe, który objawił się w Jezusie Chrystusie, ale jeżeli to wszystko byłoby prawdą to chcielibyście poznać bliżej tego BOga?

i zaznać Chrystusowej miłości?
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 23:12 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: Codzienne Badanie Pism.

2748
Gdyby to była fikcja to ludzie by nie dostawali darów od Ducha Świętego...forumowym przykładem jest Nass

Niestety niedawno dowiedziałam się, że wielu chrześcijan odchodzi od wiary w Chrystusa nawet jeśli posiadają dary.

Dla mnie pięknym wydarzeniem byłoby, gdyby ludzie staneli w miejscu przez parę minut na całej kuli ziemskiej i prosili o objawienie się i o pomoc prawdziwego Boga okazując skruchę, jesli by nie dał znać to mogliby wrócić do swojej niewiary, ale jestem przekonana, że pokazałby, że jest światłością świata.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 23:16 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: Codzienne Badanie Pism.

2749
Słyszałam też historię człowieka, który zapowiadał się na świetnego ewangelistę, lidera, ale na 13 lat popadł w nałóg alkoholowy.

Jednak Bóg mu się objawił i okazał wobec niego miłosierdzie.

Masa ludzi na świecie pragnie poznać Boga inaczej ginie w samodestrukcji i ruinie:

Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 23:19 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: Codzienne Badanie Pism.

2750
Aniu, co zrobie jesli pieklo istnieje...uwiode naczelnego diabla, dorobie mu skrzydeka, chlasne ogon i ukrece rogi. A aureoli sam sie doczeka za to ze wytrzymal to wszystko.
A swoja droga, dlaczego ludzie sa tak chciwi...zamiast samemu kochac, zadaja milosci nawet od Boga. Aniu, to nie bylo do Ciebie, tak mi sie pomyslalo...
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 23:43 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Codzienne Badanie Pism.

2751
Z diabłem nie ma żartów...jeden mój znajomy, gdy modlił sie o uwolnienie zniewolonej przez okultyzm dziewczyny, czuł jak demony go gwałcą, a u tej biednej kobitki orzechy latały w powietrzu po pokoju.

Andra...piekło to nie wizja wiecznej zabawy i uwodzenia to potworny emocjonalny ból.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 23:58 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: Codzienne Badanie Pism.

2752
Ludzie, którzy doznali wielu nieszczęść od innych, nie ufają pozostałym przedstawicielom swojej rasy, to normalne, że, jak ktoś się raz sparzył, to będzie ostrożniejszy następnym razem. Skoro nie ufam ludziom, to pojawia się wyimaginowany Bóg, który "kocha wszystkich" łącznie ze mną "nieszczęśliwym" i zastępuje mi drugiego człowieka. Jeśli daje nadzieję, to o.k. Jeśli jednak zajmuje całe życie, to staje się niebezpieczne. Ponieważ jestesmy ludźmi, to powinniśmy kochać po ludzku.

Aniu, jesteś inteligentną, fajną dziewczyną. Pewnie myślisz, że nikt Cię nie rozumie, tylko Jezus, ale jest tutaj, na tym forum, wielu ludzi, ktorzy życzą Ci dobrze i lubią Cię. To dobrze, że masz wiarę, chodzi o to, żeby ta wiara nie przysłoniła Twojego życia, bo jesteś człowiekiem i mimo wielu kopniaków, które dostajemy w życiu, musimy się na ludzi otworzyć. Życzę Ci tego z całego serca :tuli:

P.S.

Andra, Ty to masz dobrze, możesz uwieść Diabła, a ja? :rotfl:
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 0:06 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Codzienne Badanie Pism.

2753
Jestem bardzo otwarta na ludzi...ale takie to już moje fatum, przeznaczenie z góry, że ja wychodzę do ludzi, ale nikt do mnie nie zaglądnie.
Byłam dzisiaj u psycholog, żeby tak pogadać i uznałam, że zmarnowałam czas i cieszyłam się, ze znam Jezusa (zastępuje mi wszelkie sesje terapeutyczne). Psycholog, gdy usłyszała o moim życiu to po prostu mocno się zdziwiła i niestety zawiodła mnie, bo powiedziła, że nie zna grup wsparcia dla dziewczyn wychowywanych tylko przez ojców.
Nawet takiego forum nie znalazłam. Nie wiem, czy takie osoby kiedyś znajdę.

Ludzie z forum nie mogą mnie lubić, bo mnie nie znają.

Dzięki polliter za życzenia
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 0:23 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: Codzienne Badanie Pism.

2754
Anna18 pisze:Z diabłem nie ma żartów...jeden mój znajomy, gdy modlił sie o uwolnienie zniewolonej przez okultyzm dziewczyny, czuł jak demony go gwałcą, a u tej biednej kobitki orzechy latały w powietrzu po pokoju.

Andra...piekło to nie wizja wiecznej zabawy i uwodzenia to potworny emocjonalny ból.
Mi mówiono na katechezie, że piekło to stan duszy i polega na świadomości, że Bóg nie jest przy nas. Chociaż myślę, że dla ateistów to nic nowego i norma i większe piekło by przeżywali wierzący. Gdyby Bóg się od nich oddalił - o ile istnieje i jest taki jak w opisach. Poza tym jest jeszcze przysłowie, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Swoją drogą byłaś świadkiem jak demony go gwałciły czy tylko to opowiadał?
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 0:26 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Codzienne Badanie Pism.

2755
Nebogipfel pisze:Mi mówiono na katechezie, że piekło to stan duszy i polega na świadomości, że Bóg nie jest przy nas. Chociaż myślę, że dla ateistów to nic nowego i norma i większe piekło by przeżywali wierzący. Gdyby Bóg się od nich oddalił - o ile istnieje i jest taki jak w opisach. Poza tym jest jeszcze przysłowie, że nie taki diabeł straszny jak go malują.
Chodzi poprostu o stany totalnego załamania psychicznego, wiara czy niewiara niema tu nic do rzeczy.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 0:32 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Codzienne Badanie Pism.

2758
Anna18 pisze:Jestem bardzo otwarta na ludzi...ale takie to już moje fatum, przeznaczenie z góry, że ja wychodzę do ludzi, ale nikt do mnie nie zaglądnie.
Byłam dzisiaj u psycholog, żeby tak pogadać i uznałam, że zmarnowałam czas i cieszyłam się, ze znam Jezusa (zastępuje mi wszelkie sesje terapeutyczne). Psycholog, gdy usłyszała o moim życiu to po prostu mocno się zdziwiła i niestety zawiodła mnie, bo powiedziła, że nie zna grup wsparcia dla dziewczyn wychowywanych tylko przez ojców.
Nawet takiego forum nie znalazłam. Nie wiem, czy takie osoby kiedyś znajdę.

Ludzie z forum nie mogą mnie lubić, bo mnie nie znają.

Dzięki polliter za życzenia
Byłabyś zdziwiona, jak wiele osób tutaj Cię lubi. Poznajemy się poprzez swoje wpisy, rozmowę, a jak inaczej poznaje się człowieka, jak nie poprzez dialog?

Bronisz swoich racji, jak lwica, ale nikomu nie narzucasz swojego zdania, a to budzi sympatię. Dyskutuje się z Tobą rzeczowo i ciekawie, a to trudne z ludźmi, którzy są niesympatyczni i złośliwi, więc czegoś na Twój temat się dowiedzieliśmy, Ty na nasz pewnie też. Nigdy się do końca nie poznamy i nie ma znaczenia czy rozmawiamy na forum czy w realu.

Ja mówię za siebie - lubię Cię i życzę żebyś w końcu wyprostowała swoje życie :moj:
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 22:53 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Codzienne Badanie Pism.

2760
Oj jejciu...dzięki polliter i Nebo

A co do gwałcenia przez demony to opowiadał...opowiadał też, że gdy chrześcijanie modlili się o Ducha świętego dla niego to, gdy otrzymał dwie inne osoby dosłownie padły na ziemię. Duch Boży to prawdziwa światłość i siła. Niestety nawet wśród chrześcijan są fałszywe duchy.

Ja jestem na początkowym etapie rozwoju duchowego, więc może kiedyś dowiem się jak wszystko działa.
Może jak będę modlić się o zniewoloną osobę to też coś się zdarzy-ale to jednak niebezpieczne...sam ten znajomy czuł obrzydznie i niechęć modlitwy za osobę zniewoloną okultyzmem.

Dzieci rodzą się w autentycznych kręgach pogańskich, satanistycznych, okultystycznych i uczą sie tajemnej wiedzy...my nic o tym nie wiemy, więc trudno rozstrzygnąć sprawe.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 23:24 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Wróć do „W biblijnym kręgu”

cron