Re: Pochodzenie Szatana

31
Jest pewien problem polegający na niedoprecyzowanej nazwie wątku oraz umieszczeniu go w tym dziale.
troche za dużo topiców w tym dziale i sam nie wiedziałem gdzie umieścić ten temat ;PP

Z cofania się świadomością w odległą przeszłość przez kilku znajomychz pomocą regresji nie hipnotycznej. Były to czasy gdy jeszcze słońca nie było, pamięć tych zdarzeń jest w tych którzy byli tego świadkami. Reszta pamiętać tego nie może ale może mieć dostęp do akaszy i ją odczytać o ile ma taką możliwość. Ludzkość od początku ma zdolność do wglądu w własną przeszłość dzięki regresji i to nie jest fikcja. Twardą regresją jest regresja hipnotyczna. Ty w to nie musisz wierzyć, ja nie mam wyboru bo mam pamięć przyjaźni z Lucyferem a nasza znajomość trwa od kilkunastu bilionów lat czyli jest dłuższa niż wiek tego wszechświata. Nawet nie próbuj tego zrozumieć bo masz za mało danych by to pojąć. Ale możesz to wrzucić między bajki jak wszystko co przekracza Twoje możliwości pojmowania rzeczywistości.
Ziomek , bez obrazy i z całym szacunkiem ale.. ;)) piszesz jakbyś się czegoś opił lub nawąchal ;)
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 19:08 przez Dud3k, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

32
To pocieszające bezemocji ;)

Zwłaszcza biorąc pod uwagę twierdzenie antropozofii, jakoby lucyfer był bratem Jezusa.
Podobno również inspiratorem religii orientalnych :D (znasz pewnie różne teorie z tego zakresu).

W Torze raczej by o nim nie wspomniano jak i stricte o samym Zbawicielu, takim jakim go przecież przedstawiają wyznania chrześcijańskie. Więc można przyjąć wersję "wzbogacania" Pisma Świętego" w tym przypadku pomijając samo źródło ;)
Może diabeł a raczej lucyfer kryje się w szczegółach ;) Takie tam, moje dywagacje ...

PS
Samael - z tego to dopiero "numer" ;)
Przyjemnego czytania http://ortografia4.appspot.com/wiki/Sam ... _demona%29 :ahah:
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 20:23 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Pochodzenie Szatana

34
Abesnai pisze:Zwłaszcza biorąc pod uwagę twierdzenie antropozofii, jakoby lucyfer był bratem Jezusa.
Podobno również inspiratorem religii orientalnych :D (znasz pewnie różne teorie z tego zakresu).

W Torze raczej by o nim nie wspomniano jak i stricte o samym Zbawicielu, takim jakim go przecież przedstawiają wyznania chrześcijańskie.
Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w liturgii Wielkiej Soboty luciferem nazwany jest sam ... Jezus :)

Co do Tory i judaizmu sprawa jest prosta - judaizm po dziś dzień nie uznaje Jezusa za Mesjasza/Zbawiciela. Nie mówiąc o Bogu. Jakże Jahwe jedyny miał się dzielić na jakies postacie? Jakże Jahwe przez swojego Ducha miał zapładniać jakieś 12,5 letnie żydowskie dziewczę? :)
Co do "wzbogacenia" Biblii, wzbogaciła się bardzo. O Nowy Testament :)
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 21:19 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Pochodzenie Szatana

35
Dud3k pisze:Wracam do wątku. Otóż bardzo potrzebne jest mi pochodzenie Lucyfera, pochodzenie potwierdzone w Biblii albo w Koranie albo w innej księdze, która ma autorytet.. a wszystko zaczęło się rano ..
Imię Lucyfer pojawia się w Piśmie Świętym tylko raz, w Księdze Izajasza 14:12, i to jedynie w niektórych przekładach. W przekładzie Jakuba Wujka werset ten brzmi: „Jako żeś spadł z nieba, Lucyferze, któryś rano wschodził?”
Hebrajski wyraz przetłumaczony na „Lucyfer” znaczy „jaśniejący”. W greckiej Septuagincie występuje w tym miejscu słowo, które oznacza „sprowadzający świt”.
Z tego względu w różnych przekładach oryginalny wyraz hebrajski oddano jako „gwiazda poranna” lub „jutrzenka”. Natomiast w łacińskiej Wulgacie Hieronim użył tutaj słowa „Lucyfer” (czyli „niosący światło” lub „nosiciel światła”). Właśnie dlatego pojawia się ono w niektórych przekładach biblijnych.
Jednakże Biblia nigdzie nie nazywa Szatana Lucyferem.
Dud3k pisze:No i dziadek dzis się mnie zapytał skąd się wzial Szatan.. ja mu na to, że jest on upadłym aniołem.. Bóg go stworzyl a ten się mu sprzeciwił dlatego został strącon..
W tym miejscu Ciebie dalej interesuje Lucyfer czy już Szatan? Bo to istotne!
Będę więc kontynuował informacje o Lucyferze, a o Szatanie potem.
Kogo więc nazwano Lucyferem?
Słowo „jaśniejący”, czyli „Lucyfer”, występuje w rozdziale Księgi Izajasza zawierającym proroczą „przypowieść przeciwko królowi Babilonu”, którą w przyszłości mieli obwieszczać Izraelici.
Fragment ten dotyczy głównie dynastii babilońskiej.
O tym, że określenie „jaśniejący” odnosi się do człowieka, a nie do stworzenia duchowego, świadczy także dalsze stwierdzenie: „Zostaniesz strącony do Szeolu”.
Przecież Szeol to powszechny grób ludzkości, a nie miejsce przebywania Szatana Diabła.
Co więcej, na widok sprowadzonego tam Lucyfera obserwatorzy pytają: „Czy to ten mąż, który sprawiał, że drżała ziemia, który trząsł królestwami?
Najwyraźniej więc słowo „Lucyfer” odnosi się nie do istoty duchowej, lecz do kogoś z ludzi (Izajasza 14:4, 15, 16).
Dlaczego jednak w stosunku do dynastii babilońskiej użyto tak wzniosłego określenia?
Pamiętajmy, że król Babilonu miał być nazwany „jaśniejącym” dopiero po swym upadku, co wskazuje na ironiczny charakter tego tytułu.
Czytasz: (Izajasza 14:3) "I w dniu, gdy Jehowa da ci wytchnienie od twej boleści i od twego wzburzenia, i od ciężkiej niewoli, w której uczyniono cię niewolnikiem".

Pod wpływem samolubstwa i pychy władcy babilońscy wynosili się ponad wszystkich wokół siebie. Ze względu na wielką butę tej dynastii przedstawiono ją, jak się chełpi: „Wstąpię aż na niebiosa. Wyniosę swój tron ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze spotkania, w najdalszych stronach północy. (...) Upodobnię się do Najwyższego” (Izajasza 14:13, 14).
Dud3k pisze:dziadek mi na to, żebym mu pokazał gdzie o tym mowa w Pismie no i mnie zagiął bo nie bardzo wiem gdzie tego szukac a Google niewiele mi pomogło.. znalazłem jedynie mowe o tym, że jak spadał to strącił trzecią część gwiazd.. ale nic o tym ze Bóg go stworzył a tym bardziej że był aniołem.. pomożecie mi?
„Gwiazdy Boże” to królowie z rodu Dawida (Liczb 24:17). Począwszy od niego, „gwiazdy” te panowały z góry Syjon. Odkąd Salomon zbudował świątynię w Jerozolimie, nazwę Syjon zaczęto odnosić do całego miasta. Wszyscy mężczyźni objęci przymierzem Prawa mieli obowiązek udawać się tam trzy razy w roku. Dlatego Syjon stał się „górą spotkania”.
Gdy więc Nebukadneccar postanowił, że podporządkuje sobie królów judzkich, a potem usunie ich z tej góry, dał do zrozumienia, iż zamierza wynieść siebie ponad owe „gwiazdy”.
Nie chciał uznać, że to z przyzwolenia Jehowy osiągnął nad nimi zwycięstwo, lecz bezczelnie pragnął zająć miejsce Boga. Dlatego po upadku dynastii babilońskiej ironicznie nazwano ją „jaśniejącą”.
Pycha władców Babilonu rzeczywiście odzwierciedlała ducha przejawianego przez „boga tego systemu rzeczy”, Szatana Diabła (2 Koryntian 4:4).
On także pożąda władzy i pragnie wynieść się ponad Jehowę Boga.
Tak więc Szatan to nie Lucyfer, ale o Szatanie później.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 7:05 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

36
Szatanem może być każdy kto się buntuje przeciwko woli Boga, nie jest to konkretna istota ani człowiek ani duchowa lecz cecha charakteru. Ale jest upadły anioł Satanael. Lucyfer jest istotą duchową która ma możliwość wcielania się jako człowiek na wielu planetach. Może przypadkiem znalazł się w biblii. Jest pod innym imieniem w mahabharacie.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 9:33 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

37
Ja?! pisze:Lucyfer jest istotą duchową która ma możliwość wcielania się jako człowiek na wielu planetach. Może przypadkiem znalazł się w biblii. Jest pod innym imieniem w mahabharacie.
Jakie to imię?
Czy w Mahabharatcie odpowiednik Lucyfera jest dewą/devi czy asurą?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 10:18 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Pochodzenie Szatana

39
:rolleyes:
Gdzie to podaje Mahabharatta?
Nadal - jakie to imię?
Ciało kobiety może być także awatarem. Jeżeli tak, to kogo?
I dlaczego ta kobieca postać ma mieć jakis związek z biblijnym Lucyferem?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 10:46 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Pochodzenie Szatana

40
Nie pisałem że tak pisze mahabharata ale że w mahabharacie jest opisana ta postać. Niewielu wie kim ona była naprawde. Miał on wiele wcieleń na ziemi w tym uczonych, lekarzy, mędrców, nauczycieli duchowych, wojowników. Czasem niósł światło a czasem ciemność.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 10:55 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

41
Ja?! pisze:Nie pisałem że tak pisze mahabharata ale że w mahabharacie jest opisana ta postać.
A czym to się różni? :)
Gdzie ta postać jest opisana w Mahabharacie ?

Pomijam detal, że biblijny Lucyfer nie był w ludzkiej postaci, a duchowej. I tu "podobieństwa" się kończą.
W rachubę wchodzi tylko wcielenie/awatar. Pytam kogo?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 11:06 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Pochodzenie Szatana

42
Ja?! pisze:Szatanem może być każdy kto się buntuje przeciwko woli Boga, nie jest to konkretna istota ani człowiek ani duchowa lecz cecha charakteru.
masz na ten temat pogańskie poglądy czyli katolickie, a ogólnie nominalnego chrześcijaństwa,
które z Biblia nie maja nic wspólnego.
Dlatego można śmiało powiedzieć, że szerzysz herezję, oczywiście czynisz za swoimi przewodnikami duchowymi..

Kim jest Szatan? Czy Bóg go stworzył?
JEHOWA — najwyższy i pełen miłości Bóg wszechświata, jedyny Stwórca — jest Bogiem mądrości i sprawiedliwości. Nie musi ukrywać swej tożsamości ani swych dzieł czy zamierzeń.
Objawia się zgodnie ze swą wolą i w czasie, który sam uznaje za stosowny.
Różni się pod tym względem od swego Przeciwnika, Szatana Diabła, gdyż ten próbuje zataić, kim jest naprawdę i jakie ma zamiary.
Widać poruszenie w tym temacie i kompletne zagubienie w odpowiedziach: Kim jest Szatan Diabeł?
Przedstawione w Biblii cechy i czyny Szatana można powiązać tylko z konkretną osobą, a nie z jakimś abstrakcyjnym pierwiastkiem zła. Żydzi, w tym także Jezus i jego uczniowie, bez wątpienia uznawali Szatana za osobę.
Ta duchowa osoba, anioł — początkowo doskonała i prawa — zeszła na drogę grzechu i zepsucia. Proces taki opisał Jakub: „Każdy jest doświadczany, gdy go pociąga i nęci jego własne pragnienie. Potem pragnienie, gdy stanie się płodne, rodzi grzech; z kolei grzech, gdy zostanie popełniony, wydaje śmierć” (Jak 1:14, 15). Pewne analogie do postawy Szatana można znaleźć w opisie króla Tyru, podanym w Ezechiela 28:11-19.

Jehowa jest zupełnym przeciwieństwem Szatana i tak samo różnią się ich czciciele.
Ci, którzy podążają za Szatanem, są dwulicowi i podstępni. Usiłują przedstawiać się w korzystnym świetle, podczas gdy ich uczynki należą do ciemności.
Gdy "siedemdziesięciu z radością powróciło, mówiąc: „Panie, nawet demony się nam podporządkowują, gdy używamy twego imienia”. Na to rzekł do nich: „Zobaczyłem Szatana, jak już spadł z nieba niczym błyskawica"(Łukasza 10:17,18).

W Księdze Objawienia ukazano ostatnie dni Szatana i jego koniec.
Powiedziano, że Chrystus z chwilą objęcia władzy królewskiej w niebie wyrzuci go stamtąd na ziemię. Szatan miał wtedy stracić dostęp do dziedziny niebiańskiej, z którego korzystał za dni Hioba i w następnych stuleciach.
Znajdziesz to tu: Obj 12:7-12.
Odtąd zostało mu już ‛mało czasu’. W tym krótkim okresie toczy jednak ‛wojnę z pozostałymi z potomstwa niewiasty, którzy przestrzegają przykazań Bożych i zajmują się świadczeniem o Jezusie’. Próbuje ich pożreć, toteż nazwano go „smokiem” (Obj 12:16, 17)
W 20 rozdz 1-3. Objawienia opisano, jak Szatan zostaje związany i wrzucony do otchłani na tysiąc lat. Dokonuje tego potężny anioł, niewątpliwie Jezus Chrystus, ponieważ to on dysponuje kluczem do otchłani i jest głównym przedstawicielem „potomstwa”, które miało rozgnieść Szatanowi głowę (Obj 1:18).
Szatan podejmie jeszcze działania, które zakończą się jego ostateczną klęską.
Według proroctwa zaraz po zakończeniu Tysiącletniego Panowania Chrystusa będzie „na krótki czas” uwolniony i stanie na czele tych, którzy zbuntują się przeciw zwierzchniej władzy Boga. Wtedy jednak trafi (razem z demonami) do jeziora ognia i siarki, symbolizującego wieczną zagładę (Obj 20:1-3, 7-10);
Taka jest historia Szatana zbuntowanego anioła, taka będzie historia z demonami i ludźmi poplecznikami Diabła.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 12:37 przez Miłujący Prawdę, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

43
Miłujący Prawdę pisze:Ta duchowa osoba, anioł — początkowo doskonała i prawa — zeszła na drogę grzechu i zepsucia.. Wtedy jednak trafi (razem z demonami) do jeziora ognia i siarki, symbolizującego wieczną zagładę (Obj 20:1-3, 7-10); Taka jest historia Szatana zbuntowanego anioła, taka będzie historia z demonami i ludźmi poplecznikami Diabła.
Pozdrawiam
No właśnie,znów mam trudności z zaakceptowaniem tych nauk,ponieważ zbuntowany diabeł i demony nie występują w ogóle w ST,Gehenna w Judaizmie jest odpowiednikiem katolickiego czyśćca i dotyczy dusz,a nie całkowitą zagładą istot ludzkich,Szatan opisany w Biblii hebrajskiej jest aniołem i wykonuje wyłącznie to,na co mu B-g pozwala,nie ma więc mowy o jego "grzechu".O buncie Szatana czytamy dopiero w NT.Chciałbym też zwrócić uwagę na często używane przez Chrześcijan,gdy piszą o Biblii hebrajskiej w których brak treści chrześcijańskich określenia typu: "pewne analogie" albo "pierwowzór".Ma to rzekomo dowodzić,że jakiś odległy ślad idei chrześcijańskich znajduje się w Pismach hebrajskich,a NT dopiero je ujawnia w całości.Tymczasem ów "pierwowzór" zawiera zupełnie inne treści.Np.Ofiarowanie Izaaka w ST jest tym,czego B-g zabrania.Chrześcijanie jednak widzą w tej opowieści "pierwowzór" ofiary Jezusa.Z kolei według teologów przejście Izraelitów przez Morze Czerwone to pierwowzór katolickiego "chrztu" itd.
przedstawicielem „potomstwa”, które miało rozgnieść Szatanowi głowę
W Biblii hebrajskiej w Gan Eden występuje Wąż,nie Szatan.Zostaje też od razu ukarany.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 15:23 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

44
Ukarany tylko słownie a wąż to brat Brat Boga, wąż jest symbolem uczonego, naukowca, mędrca. I tym był niby szatan czyli przeciwny woli swego brata.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 16:40 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

45
Ja?! pisze:Ukarany tylko słownie a wąż to brat Brat Boga, wąż jest symbolem uczonego, naukowca, mędrca. I tym był niby szatan czyli przeciwny woli swego brata.
Dzięki za odpowiedź,ale Judaizm jest religią monoteistyczną .Trudno w Biblii hebrajskiej znaleźć naukę o dwóch B-gach -braciach.Dwóch B-gów to dwa różne systemy zasad moralnych,czyli sprzeczność. Gdzie to tam czytasz?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 17:02 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

46
No to sobie poczytaj początek biblii. Jest tam mowa o Bogu w liczbie mnogiej. Pisze że stworzyliśmy człowieka i inne rzeczy i wszystko w liczbie mnogiej. Żydzi wiedzą że Bóg był w liczbie kilkunastu istot a tylko jedna lub dwie kontaktowały się z ludźmi. Jednego nazywano Pan, adonaj a drugiego Jahwe, Bóg. Niby skąd Jahwe się wkurzał że ludzie czczą innych Bogów ? To byli członkowie jego rodziny. Zazdrość i rywalizacja o wpływy i władze nad ludźmi były czasem ostre ale to ludzie znają z innych pism niż biblijne i równie starych lub nawet starszych zapisanych na tablicach glinianych. Sporo takich tablic zostało zniszczonych razem z zniszczeniem biblioteki już nie pamiętam w jakim starożytnym mieście ale była jedną z największych na ziemi.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 17:57 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

47
Ja?! pisze:No to sobie poczytaj początek biblii. Jest tam mowa o Bogu w liczbie mnogiej. Pisze że stworzyliśmy człowieka i inne rzeczy i wszystko w liczbie mnogiej.
W Tym miejscu B-g zwraca się do aniołów.Anioły zostały stworzone wcześniej.Tak jest w Biblii hebrajskiej.A w Twoim tłumaczeniu jak to wygląda?
..Zazdrość i rywalizacja o wpływy i władze nad ludźmi były czasem ostre..
Biblia hebrajska używa antropomorfizacji B-ga ,aby przybliżyć Go przez różne środki poetyckie do rozumienia i możliwości stosowania zasad biblijnych ludzi tamtych odległych czasów ,którzy jak słusznie piszesz byli wtedy niezwykle okrutni i dzicy.Nie należy jednak dziś tego tłumaczyć w sposób dosłowny,gdyż Stwórca nie jest materialny i nie podlega stworzonym przez siebie prawom przyrody.Interpretacja Biblii hebrajskiej jest bardzo trudna,ja przeważnie cytuję wielkich mędrców i rabinów,których tłumaczenia ze względu na ich precyzję i mądrość przemawiają do mego zmysłu logiki.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 18:38 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

50
Ja?! pisze:To co jest zapisane w biblii jest to historii tycząca się wyłącznie ziemi i tego co działo się na ziemi.
Dom się sam nie zbudował,musiał mieć inteligentnego projektanta i konstruktora.A cóż dopiero Ziemia i człowiek..:idea:
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 20:08 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Pochodzenie Szatana

51
Ziemia istnieje od miliardów lat. Historia Boga na ziemi to tysiące lat. Bóg biblijny stworzył nazwy dla tego co już istniało. Nazwał wody, nazwał niebo niebem, ziemie ziemią. Potem nazwał rośliny i zwierzęta. A człowieka ulepił z gliny ale tą gliną była małpa którą zmodyfikował dając jej możliwość mowy i zwiększając inteligencje umysłu. Tak powstał człowiek - myślący. Zastanów się nad tym zanim odpowiesz.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 21:34 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

52
Ja?! pisze:..Tak powstał człowiek - myślący. Zastanów się nad tym zanim odpowiesz.
Wśród komentujących Torę rabinów jest zwyczaj rozważania jednego zagadnienia,ale na różne sposoby..Ja bym to odniósł do dyskusji forumowych,jedno pytanie,jedna odpowiedź w temacie.A tematem jest...:satan:
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 21:39 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

54
No to Ci odpowiem w temacie - ten sam którego się uważa za szatana i węża zarazem był pomysłodawcą i realizatorem stworzenia człowieka a został stworzony z jego własnego dna na wzór dna i jego podobieństwo w kształcie i wyglądzie. Ten którego się uważa za Boga był przeciwny przyspieszania ewolucji na ziemi i tworzenia nowego rodzaju życia. Był przeciwny odblokowaniu kodu dna odpowiadającego za rozmnażanie się ludzi. Nie chciał dawać niczego ludziom i wygonił ich z ogrodu eden który to ludzie uważali za raj. Ten którego uważasz za szatana przeniósł ich z afryki do ameryki południowej skąd pochodzi baza genetyczna maupoluda który już nie istnieje. Podoba Ci się takie sprostowanie po wielu tysiącach lat przekłamania prawdy ?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2011, 23:36 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

55
Ja?! pisze:No to Ci odpowiem w temacie - ten sam którego się uważa za szatana i węża zarazem był pomysłodawcą i realizatorem stworzenia człowieka a został stworzony z jego własnego dna na wzór dna i jego podobieństwo w kształcie i wyglądzie. Ten którego się uważa za Boga był przeciwny przyspieszania ewolucji na ziemi i tworzenia nowego rodzaju życia. Był przeciwny odblokowaniu kodu dna odpowiadającego za rozmnażanie się ludzi. Nie chciał dawać niczego ludziom i wygonił ich z ogrodu eden który to ludzie uważali za raj. Ten którego uważasz za szatana przeniósł ich z afryki do ameryki południowej skąd pochodzi baza genetyczna maupoluda który już nie istnieje. Podoba Ci się takie sprostowanie po wielu tysiącach lat przekłamania prawdy ?
Uważasz,że B-g i Szatan to równorzędni,ale antagonistyczni przybysze z Kosmosu ,przedstawiciele rozwiniętych cywilizacji kosmicznych- Alieni ? Faktycznie małpoludy nie istnieją,nie wiemy,czy w ogóle istniały,za to istnieją małpy i ludzie.Ale hipoteza ciekawa,choć mało z niej wynika pod względem moralnym,a Biblia to przede wszystkim zasady etyki, nie naukowy opis kodu DNA i stworzenia człowieka.Eksperymentatorzy pseudomedyczni na ludziach byli i w obozach koncentracyjnych,ale bogami czy naukowcami bym ich nie nazwał.Natomiast dzieło stwórcze świadczy o rozumnym zaprojektowaniu i mądrości z elementami dobra,choć przyroda faktycznie moralna nie jest.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2011, 6:09 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

56
Tak uważam a religia była narzędziem do etycznego wychowania tego co stworzyli bo znali możliwości ludzkiej destrukcji i wiedzieli że bez wychowania mogą w przyszłości doprowadzić do samozagłady.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2011, 6:58 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

57
Ja?! pisze:Tak uważam a religia była narzędziem do etycznego wychowania tego co stworzyli bo znali możliwości ludzkiej destrukcji i wiedzieli że bez wychowania mogą w przyszłości doprowadzić do samozagłady.
Czyli znów wróciliśmy do tematu Biblii,a ja zamieniłbym określenie " bez wychowania mogą .."Z Twojej wypowiedzi na wyrażenie:"bez wychowania możemy..",ponieważ nas to również dotyczy.Biblijny Szatan przez swoje pokusy sprawia,że wybór moralny dobra staje się trudniejszy,ale za to bardziej wiarygodny.Aby wybrać dobro moralne potrzeba zwykle wiele wysiłku w przezwyciężaniu zła,egoizmu i doskonaleniu swej osobowości.
..
Ostatnio zmieniony 21 lut 2011, 7:15 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

59
Ja?! pisze:Wchodząc w świadomość stwórców ludzkości pisze z poziomu ich świadomości więc w tym momencie jestem tylko przekaźnikiem.
Biblię hebrajską napisano tak, aby ludzie ją zrozumieli.W tym celu do Tory Pisanej dodano Torę Ustną.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2011, 20:23 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pochodzenie Szatana

60
Żeby pisać tak by ludzie rozumieli trzeba być człowiekiem. Pisma nie są rozumiane przez ludzi którzy nie dorośli do wyższej świadomości. To człowiek ma wzrastać do rozumienia tego co czyta a jak nie rozumie to od tego ma umysł by pytać - do skutku, aż zrozumie. Po to napisano, szukaj a znajdziesz, pukaj a otworzą. Jezus mówił ale ilu go rozumiano ? Tylko Ci którzy dorośli do jego słów, reszta mogła się tylko wściekać.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2011, 23:21 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „W biblijnym kręgu”

cron