Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

692
Nie jest a to ,ze za takiego GO uważali ,no a co mieli zrobić jak oprzec sie na wierze skoro Uczeni Pism po dziś dzien
programują ,ze Stwórca nie moze Oblec sie w CIAŁO.
nie moze byc jak człowiek.
Namieszane po dziś dzien ,i jesli chcesz poznac musisz sam sie wysilić , sam szukaj lekarstwa na lekarzy nie ma co liczyc
bo oni kieruja sie zyskiem.
przytoczyłeś wyznanie wiary - ale zawiera w sobie błąd ..
skąd oni wzieli tego ciesle ?
Przecież Jeszuah podawał przypowieści z przyrody a nie z ciesielki
mówił o zbozu o ptakach ,glebie ,drzewie , obłoku, itp
Ostatnio zmieniony 01 sty 2012, 19:07 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

694
Kreator Świata jest bytem abstrakcyjnym, dlatego, abstrakcyjnie, może być silny i bezsilny, może Go w ogóle nie być.
I co Ty na to poradzisz? To jest jak rozmowa o Mikołaju, ja mogę Sabrze udowadniać, że nie ma Mikołaja, a ona nadal będzie wierzyć, że facet w czerwonym kubraczku przynosi jej prezenty. Tu nie ma miejsca na argumenty, bo to kwestia wiary, a wiara, jak wszyscy wiedzą, jest ślepa.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 0:02 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

696
Nebogipfel pisze:To do okulisty marsz. :D Masz rację. ;)
Jak ktoś jest ślepy, to żadne okulary nie pomogą, chyba że przeciwsłoneczne :D

Nie nabijam się z niewidomych, żeby było jasne.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 1:08 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

698
Nebogipfel pisze:Hej, to ten Jezus to niezły marketingowiec, sprzeda wszystko na wiarę. Idę po nauki.
:D
Nebo, Jezus był w porzadku, nie można nie lubić tego faceta. Ci, co powoływali się na Jego filozofię, byli marketingowcami. :black2:
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 2:22 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

700
Nebogipfel pisze:No tak, w czasach jakichś niewolników taki hippis musiał się wyróżniać. :D
Już nie gadaj, w jego czasach takich "hippisów" było na pęczki. My wiemy tylko o "mądrym czlowieku Jezusie", jak pisał o Nim Józef Flawiusz i nic więcej, no, chyba, że uznamy Ewangelie za wiarygodne, ale na to bym nie liczył :diablo:
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 4:06 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

703
polliter pisze:O nic Go nie oskarżam. Ze swoimi problemami radzę sobie sam i nie potrzebuję surogatu w postaci Boga.
:D
Od patrzenia w słońce mozna oślepnąć
Jak to nie BLUZNISZ Bogu ?!- ze swoich ust , nieustannie wylewasz potok brudu pod JEGO adresem.
A to znaczy ze sobie nie radzisz ze swoimi problemami On jest twoim problemem .
Napisałes coś bardzo Ważnego - ''''' od PATRZENIA W SŁONCE MOŻNA OSLEPNĄC ''
jesli patrzenie w Słonce OSLEPIA ,to jak SPOJRZYSZ W OBLICZE BOGA ?
może On JEST , tak jak jest Słońce ,ALE ukrył sie, bo człowiek nie ma zabezpieczenia , by PATRZEC W JEGO TWARZ ?
Dlatego lepiej opowiadac NIE MA BOGA - nie ma ,nie ma -
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 12:33 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

704
To dlaczego Bóg nie dał człowiekowi tego "zabezpieczenia"?

Ciekawie mnie zdiagnozowałaś, chociaż pozostanie dla mnie zagadką, jak doszłaś do takich wniosków.
Tak, nie ma Boga, w każdym bądź razie dopuszczam taką ewentualność, a Ty, w przeciwieństwie do mnie, takiej opcji w ogóle nie przyjmujesz, więc nie ma tu żadnych fundamentów do dialogu.

Zostańmy przy swoich racjach, spotkamy się w zaświatach, jeśli to ja mam rację, to szepnę słówko Naturze w Twojej obronie (tak po znajomości), a jeśli Ty masz rację, to mam nadzieję, że szepniesz słówko Bogu w mojej obronie :D
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 12:56 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

707
sabra pisze:Nie licz na zaświaty TERAZ jest CZAS ŁASKI - teraz ...
Nie o nasze racje chodzi ale o IMIE NAJWYŻSZEGO
Nie znam takiego gościa, tym bardziej, że nadają mu tak różne imiona, że już się pogubiłem :ahah:

Ja mam dwa imiona, a nawet trzy licząc mojego nicka, a już się ludzie mylą i nazywają mnie raz tak, raz siak, więc nie dziwię się, że przy tym "NAJWYŻSZYM" ludzie dostają kręćka :ahah:

Sabro, nie bluźnię, bo nawet nie wiem, jak On, cholera, ma na imię.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 13:42 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

708
Spotkanie

Usłysz mnie, o Panie!
Mówiono mi, że nie istniejesz,
a ja, jak ten idiota, wierzyłem w to.

Ale pewnego wieczoru,
jakby przez dziurę jakiejś starej bomby,

zobaczyłem niebo..

I nagle zdałem sobie sprawę,
że powiedziano mi kłamstwo.
Gdybym zadał sobie odrobinę trudu,
aby przyglądać się uważnie temu,
co stworzyłeś,
mógłbym natychmiast spostrzec,
że ci - którzy to mówili,
robili wszystko,
aby mi nie powiedzieć,
że kot to kot.

Czy to nie dziwne, że musiałem
znaleźć się w tym piekle po to,
aby znaleźć czas na to,
by spojrzeć Ci w twarz?

Kocham Cię bezgranicznie..
i pragnę, abyś o tym wiedział.

Za chwilę odbędzie się straszna bitwa.
Kto to wie?

Może zawitam u Ciebie już dzisiaj wieczorem.
Nie byliśmy dotąd wielkimi przyjaciółmi,
i dlatego trwożę się, mój Boże,
czy będziesz na mnie czekał przy drzwiach..

Spójrz - widzisz jak płaczę!
Widzisz mnie, jak się rozklejam!

Ach, gdybym Cię poznał wcześniej..
Tak, idę! Muszę już iść.
Czy to paradoksalne-
Taraz kiedy Cię już spotkałem,
nie boję się śmierci.

Do zobaczenia!


Modlitwę tę znaleziono w plecaku żołnierza, który zginął
pod Monte Cassino - rok 1944.

....
to co sie dzieje na Ziemi to celowe działanie by siac zwątpienie ,ze ON ISTNIEJE ..
bo mówia 'gdyby istniał nie pozwolił by na to ''
NIE POZWOLIŁ !!!
to podobnie jak - rodzice zostawia NAUKE swoim dzieciom Dzieci wiedza czego rodzice nie toleruja co ich zasmuci..
ale niech tylko zamkna drzwi za soba ......dom trzęsie sie w posadach ...
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 13:42 przez sabra, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

709
Ładne i wzniosłe Sabro to co zacytowałaś. Ta modlitwa ma pewien wymiar filozoficzny.
Właściwie to pewnie znasz powiedzenie "Żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi" ? Także nie dziw się zwątpieniu, niewierze. Człowiekowi została podarowana wolna wola. Ma prawo do nie wiary. Jezus nikogo nie skreśla i nie skreślał. Każdy ma swój czas na podjęcie własnej decyzji, takiej czy innej. Nie nam to oceniać. Trzeba to uszanować. Dla samego istnienia Boga natomiast, nie ma znaczenia, czy ktoś w Niego wierzy, bądź nie. Tak jakby jest ponad to, prawda ? ;) Ludzkie zwątpienie raczej nie zachwieje Jego bytem.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 2:10 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

710
Abesnai pisze:Ładne i wzniosłe Sabro to co zacytowałaś. Ta modlitwa ma pewien wymiar filozoficzny.
Właściwie to pewnie znasz powiedzenie "Żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi" ? Także nie dziw się zwątpieniu, niewierze. Człowiekowi została podarowana wolna wola. Ma prawo do nie wiary. Jezus nikogo nie skreśla i nie skreślał. Każdy ma swój czas na podjęcie własnej decyzji, takiej czy innej. Nie nam to oceniać. Trzeba to uszanować. Dla samego istnienia Boga natomiast, nie ma znaczenia, czy ktoś w Niego wierzy, bądź nie. Tak jakby jest ponad to, prawda ? ;) Ludzkie zwątpienie raczej nie zachwieje Jego bytem.
Mówiąc po ludzku Pan Bóg ma czyste sumienie. :) On ze swojej strony robote wykonał.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 9:07 przez Filip, łącznie zmieniany 1 raz.
Znikam na długo, ale się pojawiam.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

711
Mogę się nie zgodzić. chce ludzkiego szczęścia a stworzył piekło i wbrew temu co jest napisane w Liście do koryntian o miłości uniósł się gniewem i teraz mnóstwo ludzi cierpi na tym ziemskim padole. No faktycznie, robota wykonana - ludzie są szczęśliwi.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 9:49 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

712
Abesnai pisze:Ładne i wzniosłe Sabro to co zacytowałaś. Ta modlitwa ma pewien wymiar filozoficzny.
Właściwie to pewnie znasz powiedzenie "Żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi" ? Także nie dziw się zwątpieniu, niewierze. Człowiekowi została podarowana wolna wola. Ma prawo do nie wiary. Jezus nikogo nie skreśla i nie skreślał. Każdy ma swój czas na podjęcie własnej decyzji, takiej czy innej. Nie nam to oceniać. Trzeba to uszanować. Dla samego istnienia Boga natomiast, nie ma znaczenia, czy ktoś w Niego wierzy, bądź nie. Tak jakby jest ponad to, prawda ? ;) Ludzkie zwątpienie raczej nie zachwieje Jego bytem.
Czy ty przypisujesz mi ,ze ja jestem zniesmaczona postawą tego żołnierza ?
Ten żołnierz wyznaje swoją niewiare wątpliwości ,które miał w swoim zyciu na codzień /tak myślę/
Kiedy zmienia się jego sytuacja , znajduje sie w miejscu gdzie albo-albo Budzi się i WIDZI .
Wiesz ludzie tak często powtarzają ,że - ma prawo do ....jakby się asekurowali wiedząc że czynią bezprawie.
Jezus powiedział JESTEM -kto czuje sie zmęczonym niech do MNIE przyjdzie a JA MU DAM ODPOCZNIENIE.
Ludzie omijają jak mogą byle tylko nie ON , naczynili sobie bozków wszelkiej maści i na każdą okazję ,,a potem
oskarżają Boga.
nie ma znaczenia czy ktoś w NIEGO WIERZY czy nie ? a co znaczy ze SAM PRZYSZEDŁ do człowieka ?
Przyszedł WOŁAŁ nikt nie powie ze nie słyszał - Słyszeli a ,ze nie mogli znieśc Jego Obecnośc UKRZYŻOWALI GO.
o jakim szacunku i dla kogo ,mówisz ?

Słysze o tej WOLNEJ WOLI - czy zechcesz mi wskazac GDZIE w Biblii przeczytam ze mamy Wolną wole?
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 10:23 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

713
Pytanie gdzie to odpocznienie. Na tamtym świecie? Za swoje niepowodzenia winię siebie. Do mnie nie przyszedł, nie widziałem go i nie słyszałem. Nie żyłem w tamtych czasach - choćby dlatego.

And special 4 Sabra:
Pan Jezus mówi: „staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał” (Jan 5:30). Z wersetu tego wynika, że doskonały człowiek posiada doskonale wolną wolę. Wolna wola polegała od zawsze na wyborze między posłuszeństwem a buntem. Już w Raju do Adama zostało powiedziane: „Z każdego drzew tego ogrodu możesz jeść, ale z drzewa poznania dobrego i złego nie wolno ci jeść” (1 Moj. 2:16-17). Jak pamiętamy z historii człowiek sprzeciwił się woli Bożej i w konsekwencji poniósł tego sprawiedliwą karę: śmierć.

Wielokrotnie na kartach Biblii Pan woła: „Nawróćcie się i odwróćcie się od wszystkich waszych przestępstw (…) Gdyż nie mam upodobania w śmierci śmiertelnika, mówi Wszechmocny Pan. Nawróćcie się więc, a żyć będziecie!” (Ez 30-32). Wyraźnie w tych słowach widać, że czynnikiem decydującym jest chęć, wola człowieka. Pan Bóg stworzył człowieka po to, by z własnej nieprzymuszonej woli Go chwalił. (Ps. 102:19, Mat 5:16) Pan „Bóg chce, by wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tym 2:4) a mimo to są osoby, które popełniają „grzech śmiertelny” (1 Jan 5:16), są to osoby, które „otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszą”, odrzucając świadomie Chrystusa (Hebr 10: 26-31). Jest to świadoma przemyślana decyzja, świadomy wybór tych osób.

Wobec tego w jakim zakresie ma moc wolna wola człowieka, czy ma ona jakieś ograniczenia?

Praktycznie wybór człowieka ogranicza się do wyboru drogi jaką chce żyć. Już do Kaina Wszechwiedzący powiedział: „u drzwi czyha grzech. Kusi cię, lecz ty masz nad nim panować” (1 Moj. 4:7). Podobnie Bóg powiedział Żydom :”Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i dobro oraz śmierć i zło” sprawiedliwe, dobre postępowanie wiązało się z błogosławieństwem zło z karą (5 Moj. 30:15). Podobnie po okupie Chrystusa, gdy została otwarta droga wyboru Kościoła (Jego naśladowców) ludzie mają wybór: „Dlatego jak mówi Duch święty: dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, w dniu kuszenia na pustyni” (Hebr. 3: 6-19).

Jednakże wybór pomiędzy dobrem a złem był i jest nadal ciągle utrudniony ponieważ: „bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii” (2 Kor. 4:4) dodatkowo „szatan przybiera postać anioła światłości” (2 Kor. 11:14). W przyszłości podczas Tysiącletniego panowania Chrystusa szatan będzie związany i zostaną usunięte wszelkie przeszkody w poznaniu Boga – wtedy wybór życia lub śmierci będzie zależał podobnie jak to było w Raju tylko od konsekwentnej woli człowieka.
Cała Biblia mówi nam o indywidualnej odpowiedzialności człowieka za jego życie, a nawet za słowa (Mat 12:36). Wersety mówiące w Nowym Testamencie o przeznaczeniu w kontekście zbawienia mówią o klasie ludzi do której zaliczali się także Apostołowie, do Kościoła Bożego. Przed założeniem świata Bóg przewidział taką klasę, lecz to czy my się w niej znajdziemy w dużej mierze zależy od naszej woli. Jeśli poddamy naszą wolę woli Bożej to będzie on w nas sprawiał i chcenie i wykonanie naszego poświęcenia (bo o tym jest mowa w Fil 2:13). W jaki sposób? Po przez swoje Słowo (1 Tes. 2:13).
http://www.zbawienie.pl/content/view/106/60/

Dlatego idę swoją droga bez Boga. Skoro jestem kowalem swego losu to jest mi tutaj nie potrzebny.
;)

Ale znalazłem też coś takiego:
Ef 1, 11

" 11 W Nim dostąpiliśmy udziału my również, z góry przeznaczeni zamiarem Tego, który dokonuje wszystkiego zgodnie z zamysłem swej woli "


Czego uczy nas Słowo Boże:

Człowiek nie ma wolnej woli.
http://www.cytatybiblijne.pl/tag/wolna%20wola/

Tak więc słowo boże jest sprzeczne samo ze sobą.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 10:32 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

714
Nebo, idziesz swoja droga, z Bogiem...to ze Go nie widzisz nie znaczy ze Go nie ma. Gdyby tak bylo- nie byloby Ciebie. On z usmiechem milosci pozwala Ci wybrac droge do siebie, do Niego, i nigdy Cie nie opuszcza, cieszy Go Twoja radosc, i nigdy nie daje Ci cierpienia ponad Twoja miare...poniewaz Cie kocha, poniewaz ufa Ci...z usmiechem czeka az dojrzysz Jego obecnosc. On jest...a Ty?
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 10:47 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

715
Jeśli istnieje to może dojrzę. W moim przypadku nie istnieje "ja". Może z wyjątkiem poglądów i własnego podejścia do życia. Czuję się niemal martwy bo poza Imladis i paroma spotkaniami ze znajomymi w sumie nie mam ani chwili przyjemności. Niewiele mam z tego życia. Ten bóg musi być okrutny jeśli istnieje a co do uśmiechu to nie jestem pewien, czy przypadkiem nie jest szyderczy.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 10:55 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

716
Na tyle na ile Twoj jest szyderczy. Czy tak bardzo zle jest Ci ze soba ze tych,,chwil przyjemnosci"musisz szukac gdzies na zewnatrz? Wiesz Nebo, jest czas wstrzymania i czas dzialania-wykorzystaj ten swoj czas dla siebie, bys pozniej mogl dzialac. Nikt nie da Ci nic czego Ty sam sobie skapisz, pamietaj o tym. Wiec teraz Ty, pozniej przyjdzie czas na cala reszte
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 11:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

717
Nebogipfel pisze:Jeśli istnieje to może dojrzę. W moim przypadku nie istnieje "ja". Może z wyjątkiem poglądów i własnego podejścia do życia. Czuję się niemal martwy bo poza Imladis i paroma spotkaniami ze znajomymi w sumie nie mam ani chwili przyjemności. Niewiele mam z tego życia. Ten bóg musi być okrutny jeśli istnieje a co do uśmiechu to nie jestem pewien, czy przypadkiem nie jest szyderczy.
Do tego właśnie prowadzi ten bezrozumny pęd ku doskonałości, to tylko slogan, poglądy owijają człowieka tak ze juz nawet samego siebie nie widzi, piszesz często Nebo ze ludzie są zwierzętami, to zmień się w zwierze choć na chwile;) Co Ci dają te poglądy? Nie pisze ze to coś strasznego i niewłaściwego, ale to Ty jesteś królem, a nie jakieś poglądy.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 12:00 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

718
Nebogipfel pisze:Pytanie gdzie to odpocznienie. Na tamtym świecie? Za swoje niepowodzenia winię siebie. Do mnie nie przyszedł, nie widziałem go i nie słyszałem. Nie żyłem w tamtych czasach - choćby dlatego.

Dlatego idę swoją droga bez Boga. Skoro jestem kowalem swego losu to jest mi tutaj nie potrzebny.

Ale znalazłem też coś takiego:
Ef 1, 11

" 11 W Nim dostąpiliśmy udziału my również, z góry przeznaczeni zamiarem Tego, który dokonuje wszystkiego zgodnie z zamysłem swej woli "


Czego uczy nas Słowo Boże:

Człowiek nie ma wolnej woli.
http://www.cytatybiblijne.pl/tag/wolna%20wola/

Tak więc słowo boże jest sprzeczne samo ze sobą.
Na tym świecie NIE ma Odpocznienia -słusznie się dziwisz .Odpocznienie On mi dał W SOBIE .
Przyszedł do mnie i do CIEBIE TEZ PRZYSZEDŁ .
mozesz GO nie widzieć ,albo nie chcesz przyznac ze to On
Mogłeś Go słyszec ale nie pomyslałeś ze to On .
Ja dopiero po Obudzeniu mogłam ujrzec ze zawsze był przy mnie ze mną i CZEKAŁ CIERPLIWIE na moje przebudzenie.
On ZYJE TU I TERAZ i jest w twojej samotności przy tobie i z tobą.
Może i idziesz swoją drogą BEZ BOGA , ale jaką masz pewnośc ze tak jest jak mówisz,może to tylko żal ?
Nie jestes kowalem swego losu ....ZADEN kon sam siebie nie podkuje i to jeszcze podkową przez siebie zrobioną .
>>
Co do wersetów które podałeś DUZO TEGO ale juz pierwszy z
JANA /30
30 Ja sam z siebie nic czynić nie mogę. Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał.
.
Ma WIELE do życzenia ja nie widze zeby tak tam pisało ....ale to już dla siebie zostawię
Nie wiem dlaczego tak pokrętnie nam podają tłumaczenia bo wielu sie zniechęca i odpada , ale innych mobilizuje i SZUKAJA sami prosząc Boga o ŚWIATŁO .

Ef 1/11 W NIM nas wybrał już wczesniej zgosnie z mysla woliswojej -
JUŻ WCZESNIEJ ...
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 12:46 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zdemaskujmy pięć kłamstw na temat Boga!

719
Nebogipfel pisze:Jeśli istnieje to może dojrzę. W moim przypadku nie istnieje "ja". Może z wyjątkiem poglądów i własnego podejścia do życia. Czuję się niemal martwy bo poza Imladis i paroma spotkaniami ze znajomymi w sumie nie mam ani chwili przyjemności. Niewiele mam z tego życia. Ten bóg musi być okrutny jeśli istnieje a co do uśmiechu to nie jestem pewien, czy przypadkiem nie jest szyderczy.
Przepraszam ale ...o jakich przyjemnościach z życia ,mówisz ? Moze to co uwaasz za przyjemności ,wcale nimi nie są .
Nie wiele masz z zycia bo tak cie ukierunkowały twoje poglady na życie .
Co byś musiał zmienic co osiągnąc żeby miec WIELE z tego co masz jak to przekształcic ?

To ze czujesz sie martwy - tak może być i nie bede tego podważac co czujesz ,ale czy nie da sie tego przemienic w ZYCIE
nie życie ... ale ZYCIE takie pomimo wszystko ponad ta martwote o której mówisz .?
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 12:52 przez sabra, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „W biblijnym kręgu”

cron