Niemniej będę dalej szedł w zaparte, że nie można zaufać.
Może nie żył tylko 33 lata i był szczęśliwy?
Jezusów wtedy latało wielu i pewnie niejeden był ksazywany a niejeden uchodził żywo.
Skąd pewność, że jełśli powieszono to akurat tego?
Bo Biblia tak mówi?
Biblia to spis opowieści, mitów, legend oełna symboli i połowa z niej była tak często redagowana, że chyba nawet sam kościół nie wie co tam jest napisane.
I jeszcze wzystko spisywane 200 czy tam 100 lat od rzekomej śmierci Jezusa(daty nie znamy, choć znamy daty narodzin i śmieci innych ludzi ze starożytności i to jeszcze przed narodzinami rzekomego JEzusa.
Arystoteles (384-322 p.n.e.), filozof grecki.
http://portalwiedzy.onet.pl/25281,,,,ar ... haslo.html
Co do Jezusa wiadomo ile żył, lecz data jego narodzin jest umowna..
Poza tym nie utrzymałby się tak długo na krzyżu.
"Chrystus" oznacza "zbawiciel" i nie jest to nazwisko o ile mi wiaodmo.
W Dz 13,6-12 czytamy, że Szaweł i Barnaba spotkali na Cyprze fałszywego proroka imieniem Elimas Bar-Jezus, który za swoje prorokowanie został ukarany.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fałszywy_prorok
Tak więc nie ufam Biblii.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.