Strona 36 z 39

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:17
autor: Sosan
Crows pisze:i to wystarczy nie będziesz musiał tysięcy postów przelewać i czynić wodolejstwo
I kto mi to wypomina ? na razie ty tego wodolejstwa masz dużo więcej na koncie :)

Skoro wystarczy to idź na ulicę i zacznij głosić : jesteśmy wszystkim, jesteśmy wszystkim ! " Po pierwsze szybko przytępisz własną inteligencję a po drugie ludzie pokiwają tylko z politowaniem :)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:20
autor: Szymon
Sosan pisze:a po drugie ludzie pokiwają tylko z politowaniem :)
to juz nie będzie wina Crowsa ;)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:26
autor: Sosan
Lizawieta pisze:Głupia sprawa, bo w końcu nie jest wiadome o czem gadamy. ;)
Mnie się wydaje, że debatujemy o obu rodzajach, wszak na pierwszym powstają inne. Ludzie mają możliwość odejścia z jednej do drugiej lub stać się ateistą.
Jak widać religia ewaluowała i powstały inne i inne. Stare przepisy istnieją umówmy się niezmiennie w Biblii, ale ludzie doskonalą i doskonalą owe przepisy doktrynami, a więc co zatruwa ludzi religia czy ludzie ją tworzący?
Ludzie maja możliwość odejścia, ale tylko gdy będą wystarczająca inteligentni i uwarunkowanie w dzieciństwie miało stosunkowo łagodny przebieg. Nie ma co zatruwać ludzi ideologiami, a potem liczyć, że i tak wydostaną się z tego bagna. To jak trucie człowieka muchomorami i stwierdzenie - przecież miażdżąca większość z tego wychodzi !!

nawet te biblijne przepisy, zwłaszcza ST są patologiczne. Oczywiście- ludzie tworzą doktryny, zmieniają je itd.
sama religia jako relikt przeszłości, coś w rodzaju mitologii dla zainteresowanych rozwojem tradycji jest jak najbardziej oki. My piszemy jednak o żywej religii, z którą ludzie są totalnie zidentyfikowani. Wówczas zanika granica pomiędzy pewną konwencją zakorzenioną w zabobonach a tym, kim człowiek myśli , że jest.

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:27
autor: Anna18
Niebo...zjednoczenie z Bogiem
Piekło...wybór człowieka by z Nim się nie jednoczyć.

Lizawieta, bardzo ładnie to ujęłaś...

Wszyscy tutaj na tym forum pragną, aby ludzie zostali uwolnieni, ale chcecie, aby każdy robil co by chciał....ale nie spowodujecie tego, że ludzie przestaną chorować, cierpieć przez zdradę innych, nie zlikwidujecie pieniędzy z tego świata- a teraz planują oznakować ludzi jak bydło i czy to jest wolność....

Zapewniam Was, że gdybyście poszperali w biblijnych źródłach to doszlibyście do wniosku, że cała Biblia jest jednością i Bóg naprawdę kocha ludzi, ale jak ma przyjąć człowieka do światłości kiedy on tego nie chce, wybiera swoje siły, swoją rację, wybiera zniewolenie przez maszynę (tak Sosan nazwał nasze ciało).

Jak Bóg ma przyjąć człowieka, jeśli on nie chce wyrzec się swojej wyższości nad innymi-wystarczy, że człowiek jest idealnie zbudowany i jest zdrowy i już pragnie zawojować światem i w nosie ma współczucie i miłosierdzie wobec innych, ale woli chwalić się swoimi urokami, troszczyć tylko o przyjaciół i swoją rodzinę. Popatrzcie na gwizdy HOllywood czy projektantów z FAsion TV- tylko by się bawili wśród elit.
Jeśli człowiek odrzuca światłość i bycie na równi z innymi to pozostaje w ciemności.
A Bóg chce spalić grzech i nie toleruje go.

Obejrzyjcie sobie uważnie ten wywiad, w nim jest pokazane jacy ludzie nami żądzą:



Kiedy wczytacie się w słowa Jezusa w nowym testamencie, że on jest światłościa świata znajdziecie klucz do rozwiązania nie tylko swoich problemów i fochów na świat, ale znajdziecie rozwiazanie dla ludzkości.

Aron Russo: Jaki jest wasz ostateczny cel?
Rockeffeller: Wszczepienie ludzkości chipów.
Aron: Ale czy to tak można, nie myślicie o ludziach?
Rockeffeler: A co się martwisz o innych, TAKE CARE ABOUT YOUR FAMILY AND YOURSELf inni są bydłem i głównem.

I mówię Wam, jeslibyście głębiej poszukali przeprowadzili wywiady z badaczami Bibliii, bo latach poszukiwań powiedzielibyście,że można jej zaufać.

Jezus przekazał nam to, co najważniejsze i wystarczające do tego, aby uwolnić nas od tego, co każdego gdzieś wewnątrz zniewala, a także od śmierci ciała.

Wyobraźcie sobie ludzi tego świata z różnych narodowości trzymających się za ręce i wołających współnie pragniemy pokoju, nie chcemy śmierci i cierpienia, chcemy być dla siebie jak bracia i siostry, nie zabijać się wspólnie, nie chcemy pieniędzy i fałszywych systemów. Pragniemy być w światłości, Jezu.

Na pewno wtedy prawda by się ukazała.

POMYŚLCIE NAD TYM.

Moja dygresja do całej dyskusji, czy ja fantazjuję? Nie jest to możliwe? Człowiek jest tak zniewolony, że nawet tego co najpiękniejsze i mogące ukoić ludzki ból nie widzi, tylko biega codziennie do pracy, aby zapewnić byt sobie i rodzinie i w weekend na grilla i na piwo się umówić ze znajomymi. A co z ludzkością, co ze środowiskiem, naszą planetą.

czemu ja poznając Jezusa to dostrzegłam

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:28
autor: Nebogipfel
Bóg miał 2000 lat od narodzin syna i niewiele się zmieniło, praktycznie nic.
W temacie mentalności ludzi i ich zachowań.
A jak ktoś zachowuje się jak bydło a bydło się znakuje..
;)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:28
autor: Anna18
Poczytajcie- ludzie pragną tej wolności i nie chcą być zachipowanym bydłem:

http://www.apokalipsy.fora.pl/zagrozeni ... ,1405.html

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:29
autor: Nebogipfel
To niech się tak nie zachowują.
;)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:29
autor: Anna18
Nebo tyle się napisałam, a ty mnie tak znokałtowałeś :(

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:31
autor: Anna18
Ale pomyślcie nie ma sensu w tym, co napisałam?

Nebo, watpię w to, że się nawrócisz i pewnie nasza wczorajsza rozmowa poszla na marne.

Ale chcę, żebyś wiedział, że podczas mojej szczerej modlitwy przeslałam Ci wczoraj coś w rodzaju "ciepłej, pozytywnej energii"

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:31
autor: Nebogipfel
Jakby Bóg kochał ludzi nie byłoby piekła..
Przepraszam..
:zozol1:
:tuli:
:kiss:

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:33
autor: Anna18
Czuję, ze jesteś naprawdę dobrym i pokornym człowiekiem...który z cierpliwością odpowiada nawet takim "fanatykom' jak ja.

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 17:45
autor: Nebogipfel
Kluczem do rozwiazania wielu problemów jest miłość, niezależnie czy nazwie się ją Jezusem czy kim czy czym..
Nie zawsze jestem pokorny.
Bez zła nie byłoby dobra i na odwrót.
Jak rozpoznać czym jest dobro jak nie ma zła?
Jak rozpoznać czym jest zło jak nie ma dobra?
W świecie dzieją się i dobre i złe rzeczy - nie ma czegoś takiego jak samo zło czy samo dobro na świecie.
Bank centralny rządzi przede wszystkim tymi co zaciągają kredyty.
To oni mają długi.
Co do globalnego państwa..no cóż. Nigdy nie ukrywałem swego kosmopolityzmu.
Dla mnie granice to kolejne podziały wśród ludzi, którzy jak pisałaś cchesz by traktowali się na równi.
Drugą sprawą, któą dzieli opróćz granic, są języki, trzecią klasy społęczne - niestety jedni są bogaci a inni biedni i ta przepaść rośnie.
Temu ostatniemu winny jest rynek.
Ponieważ nie ma jednego dobrego rozwiązania dla wszystkich, zawsze ktoś będzie miał gorzej przy takiej ogólnej polityce nieuwzgledniającej jednostek.
Można by tu przypomnieć plac Tienanmen w Chinach.
Lecz pozówl droga Anno, że t skupimy się raczej na Biblii.
Biblia została spisana przez człowieka i nie wiem jaki miałabyś dowód na to, iż jest to słowo Boże(które notabene przez parę wieków jest rozpracowywane i nikt nie ma pewności o co w nim chodzi).
Swoją drogą jak kiedyś na lekcji religii powiedziałem, że w Biblii po prostu chodzi o miłość i zostałem pochwalony to teraz dochodzę do wniosku..czemu Bóg nie mógł prosto i klarownie napisać jednego słowa - miłość, miast kazać spisywać jakieś opasłe tomiska, które ludzie interpretują jak im się żywnie podoba i niekoniecznie do słusznych celów.

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:42
autor: Crows
Anna18 pisze:ludzie pragną wolności i nie chcą być zachipowanym bydłem:
:brawo:
:ahah:

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:44
autor: Crows
Sosan pisze:
Crows pisze:i to wystarczy nie będziesz musiał tysięcy postów przelewać i czynić wodolejstwo
I kto mi to wypomina ? na razie ty tego wodolejstwa masz dużo więcej na koncie :)
przynajmniej w wielu tematach a nie tylko cisza....cisza ...cisza . cisza... tu i teraz ...ty i teraz ..tu i teraz... i tak w kółku aż sie ulewa :zozol:

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:52
autor: Lizawieta
Crows pisze:
Sosan pisze:
Crows pisze:i to wystarczy nie będziesz musiał tysięcy postów przelewać i czynić wodolejstwo
I kto mi to wypomina ? na razie ty tego wodolejstwa masz dużo więcej na koncie :)
przynajmniej w wielu tematach a nie tylko cisza....cisza ...cisza . cisza... tu i teraz ...ty i teraz ..tu i teraz... i tak w kółku aż sie ulewa :zozol:
Crows...porzuć picie piwa...:P mniejbędziesz siusiał.

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:54
autor: Crows
twoja rada jest smieszana , widocznie masz z tym problem skoro mi go sugerujesz
a po za ty trzymaj sie tematu a nie osobistych odlotów

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:55
autor: Sosan
Crows pisze:przynajmniej w wielu tematach a nie tylko cisza....cisza ...cisza . cisza... tu i teraz ...ty i teraz ..tu i teraz... i tak w kółku aż sie ulewa :zozol:
w wielu tematach, ale masz jeden nadrzędny cel " bycie upierdliwym " :)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:56
autor: Crows
twoje ego chyba sie zesrało że tak piszesz

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:57
autor: Sosan
Nie wiem teraz, czy rozmawiam z dorosłym facetem czy ze swoim uczniem z gimnazjum ;)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 20:59
autor: Crows
skoro nie wiesz to znaczy że ci ciemność i pustka mózgownice zajeła

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:01
autor: Szymon
ring wolny - drugie starcie ;)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:03
autor: Sosan
Lizawieta,

W zasadzie robisz całkiem dobrą robotę, koncepty " piekło, sumienie" nasiąknęły cała masą silnych, bardzo negatywnych emocji. W sposób w jaki je przedstawiasz może spowodować, że nieco odwarunkujesz ludzi z tych tradycyjnych znaczeń, wprowadzisz nieco świeżego powietrza i spokojnie za rączkę wyprowadzisz ich z krainy hipnozy społecznej ;)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:10
autor: Lizawieta
Crows pisze:twoja rada jest smieszana , widocznie masz z tym problem skoro mi go sugerujesz
a po za ty trzymaj sie tematu a nie osobistych odlotów
Ja przykład biorę z góry, ze starszych doswiadczeniem modków. :black2:
Widocznie nie masz innej kocepcji. :zozol2:

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:11
autor: Lizawieta
Crows pisze:twoje ego chyba sie zesrało że tak piszesz
Crows...nie znam takiego żywiołu...choc zblizony do wody. :taniec:

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:12
autor: Lizawieta
Szymon pisze:ring wolny - drugie starcie ;)
Jeszcze pierwsze nie jest zakończone. :clown:

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:14
autor: Lizawieta
Sosan pisze:Lizawieta,

W zasadzie robisz całkiem dobrą robotę, koncepty " piekło, sumienie" nasiąknęły cała masą silnych, bardzo negatywnych emocji. W sposób w jaki je przedstawiasz może spowodować, że nieco odwarunkujesz ludzi z tych tradycyjnych znaczeń, wprowadzisz nieco świeżego powietrza i spokojnie za rączkę wyprowadzisz ich z krainy hipnozy społecznej ;)
Myslisz, że na guru się nadaję?

KOncepty nie moje lecz dużo madrzejszych ode mnie, a ja gdzieś po drodze je zapamietałam.

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:20
autor: Sosan
Lizawieta pisze:Myslisz, że na guru się nadaję?

KOncepty nie moje lecz dużo madrzejszych ode mnie, a ja gdzieś po drodze je zapamietałam.
Tak, na początkowym etapie rozbijania najsilniejszych uwarunkowań byłabyś dobrym guru. Bo gdy ja zacznę pisać , ze sumienie jest hipnozą a piekło wytworem fanatycznym księży, to może to wzbudzić u ludzi silne reakcje. Paradoksalnie może jeszcze bardziej umocnić ich uwarunkowanie i sprzeciw, bo przecież ciągle słyszą, jak ważne jest sumienie i jak straszne piekło. Ty byś ich wyprowadziła powoli z tego przekonania, zmniejszając " ciężar gatunkową " pewnych definicje ... tak aby wyszli oni przynajmniej poza głęboko zakorzeniony lęk.
a jak wiesz, czym mniej lęku tym więcej mądrości :)

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:32
autor: Lizawieta
Sosan pisze:
Lizawieta pisze:Myslisz, że na guru się nadaję?

KOncepty nie moje lecz dużo madrzejszych ode mnie, a ja gdzieś po drodze je zapamietałam.
Tak, na początkowym etapie rozbijania najsilniejszych uwarunkowań byłabyś dobrym guru. Bo gdy ja zacznę pisać , ze sumienie jest hipnozą a piekło wytworem fanatycznym księży, to może to wzbudzić u ludzi silne reakcje. Paradoksalnie może jeszcze bardziej umocnić ich uwarunkowanie i sprzeciw, bo przecież ciągle słyszą, jak ważne jest sumienie i jak straszne piekło. Ty byś ich wyprowadziła powoli z tego przekonania, zmniejszając " ciężar gatunkową " pewnych definicje ... tak aby wyszli oni przynajmniej poza głęboko zakorzeniony lęk.
a jak wiesz, czym mniej lęku tym więcej mądrości :)
Guru musi mieć silną rękę/władzę...ja jestem "miętka"...nawet nikogo oblać nie umiałam...a może oni byli zawsze przygotowani.
Nie odpowiedziałeś jak pojmujesz piekło, ale stare...zakorzenione myślenie, to diabły i kotły ze smołą, a to nieprawda.
Sam Szatan, to jakby nasz osądzający, przecież Bóg jest miłością/dobroćią, więc jak może skazywać.
Piekło, to tęsknota do zjednoczenia z Bogiem.

Masz rację strach przekreśla wszystko, ale ostre postępowanie nie daje żadnych efektów...człowieka trzeba umieć wysłuchać, a nie nim rzadzić, czy straszyć.

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:42
autor: Sosan
jeżeli chcesz być guru- sekciarzem to potrzebujesz silnej ręki i władzy... a jak guru- mistykiem to pojęcia "władzy i silnej ręki" stracą dla Ciebie znaczenie. masz pewien wgląd i się nim dzielisz, .. nie warunkujesz i nie dominujesz nad ludźmi.

Piekłem jest dla mnie utożsamienie z umysłem, a niebem przerwanie tego utożsamienia.

Re: Czy Można Zaufać Biblii?

: 05 wrz 2011, 21:45
autor: Nebogipfel
A jak guru mitycznym?
:D