No OK. Co w zwiazku??

W związku z powyższym dziwnie wygląda coś takiego - "Bezemocji, ale paranoja. Nawet nie chce mi się tego specjalnie komentować, ale gadasz takie bzdury jak nie ty."
Ale spoko
Swoją drogą Jahwe pewnie lubił mięso, a za ziarnami nie przepadał. Ziemia matka byla przeklęta ....

Blah, bo ja najpierw odpowiedam, a potem ty edytujesz posta...
Nie wiem co lubi Jahve, poza tym że uwielbienie wiernych...

To, że Kain nosił znamię, żeby byl rozpoznawany przez ludzi, zanim ludzie się pojawili jeszcze do niczego nie prowadzi. A przynajmniej do żadnego logicznego ani nielogicznego wniosku który umiem wymyśleć...

Ha, ha daj spokój z edytowaniem posta, zobacz czas edycji. W każdym razie zarzuciłeś mi że piszę bzdury, a jak się okazuje sam popełniłeś sporo błędów i nieznajomości tekstu. Idź i nie grzesz więcej

Cała zbrodnia Kainowa miała przyczynę w odrzuceniu jego ofiary przez Boga. Gdyby Jahwe po równo docenił dary Kaina i Abla nie byłoby dramatu i pierwszego zabójstwa w naszym gatunku. Gdyby lubił ziarna, owoce, korzenie, bulwy ... ale wolał zwierzaka od pasterza.

Jakby wolał pasterza od zwierzaka, to mielibyśmy pierwsze morderstwo popełnione przez boga...
Kurde, jak piszę niektóre rzeczy to się cieszę że siedze w budynku z piorunochronem.

No właśnie zobaczyłem czas edycji. 15 sekund po moim poście.

Wiesz, ja znam księgę i dalej nie mam pojecia o co ty się właściwie czepiasz... O słowa? Od kiedy traktujemy biblię słowo w słowo dosłownie? Staram się zrozumieć ją przynajmniej ja poziomie logiki opowieści, a logice matafory nie wspominając, i ta opowieśc dla mnie ma sens...

Risthalionie, sorry ale to Ty zarzuciłeś mi że piszę bzdury. Czepiasz się słów? Nomen omen w swojej wypowiedzi oparłem się na zwykłej logice wynikającej z sekwencji i chronologii wydarzeń biblijnych. Skoro znasz księgę (?) niczego byś parę razy nie "skopywał"
Co do
Jakby wolał pasterza od zwierzaka, to mielibyśmy pierwsze morderstwo popełnione przez boga...
to chyba zwierzak był ofiarą pasterza i nie dochodziło między nimi do wyboru. Wybór dotyczył przyjęcia/nieprzyjęcia daru od rolnika i pasterza. Płodów ziemi i zwierzęcia.

Blah. Wiesz, może się prześpij, albo co, bo już nawet żartów nie łapiesz... Wrócimy do rozmowy jak twój mózg wróci do normy, bo teraz jest z nim coś zdecydowanie nie tak, oki?
W sensie nie obrażam cię, ale na prawdę dziwnie się wypowiadasz...

To mnie uspokoiłeś, że moje pisanie bzdur ... to były żarty. Ok
Za troskę w każdym razie dzięki

To ja sobie pożartuję nieco. Z opowiadania wynika, że Bóg jest fanem przelewających krew Abel zabił kilka zwierzaków i Jahwe spojrzał na niego przyjaznym wzrokiem. Chwilę potem Kain zabił Abla i to wystarczyło by natychmiast zmienił obiekt zainteresowań Gdybym cofnął się w czasie i zabił Kaina Pan niewątpliwie siedmiokrotnie cieplejszym wzrokiem spojrzałby na mnie i moje dzieło

Artur pisze:Z opowiadania wynika, że Bóg jest fanem przelewających krew Abel zabił kilka zwierzaków i Jahwe spojrzał na niego przyjaznym wzrokiem.

W tym samym duchu napisalem - Swoją drogą Jahwe pewnie lubił mięso, a za ziarnami nie przepadał. Pewnie odtąd ziemia matka była przeklęta i Żydzi nie garnęli się do pracy na roli. Żyda przy pługu cieżko by uświadczyć .....

I dlatego rabini rozwiązują większość problemów swoich wiernych metodą 'na kozę'

Gdyby historia biblijna potoczyłaby się odwrotnie rabini zalecali by wnoszenie do domów ... worków mąki