Re: Czy istnieje piekło?
: 25 cze 2011, 20:55
nie mam HBO, ale zobaczę co da się zrobić by zobaczyć
Imladis - Forum wielotematyczne dla świadomych ludzi. Ezoteryka, religia, duchowość, świadomość, medytacja, nowa ziemia
https://imladis.pl/
Ważne jest, co na temat piekła mówi Biblia.bezemocji pisze:Podstawę do niej daje biblijna obietnica powszechnego zbawienia dla wszystkich, bez wyjątku. Byłoby to wyrazem miłości Boga, jego miłosierdzia i przewagi nad bezlitosnym karaniem po wieczność.
Zainteresowanym polecam prześledzenie prac Ursa von Balthasara - "Czy wolno mieć nadzieję, że wszyscy będą zbawieni?", "Krótki dyskurs o piekle", wykład pt. "Apokatastaza".
Zawsze warto w takich rozważaniach wyjśc od nieidalnej, bo tylko ludzkiej miłości rodzica.Nebogipfel pisze:Dlaczego Bóg miałby się sugerować ludźmi i być miłosierny?
Ale Kościół w piekło wierzy.Abesnai pisze:Można wnioskować, że jako takiego "pojedynczego piekła" nie stworzono czy raczej nie powstało.
No nie da sie tak, bo w KKK Chrystus zstąpił do piekieł nie do piekła.Abesnai pisze:Myślę, że równie adekwatne byłoby używanie określenia "piekło" w liczbie mnogiej: piekła bądź piekieł. Co sądzicie ?
No nie tak do końca, Chrystus zstapił do piekieł, gdzie czekały na niego "uwięzione duchy", jakos ognie piekielne ich nie spotkały. Z tego miejsca też wrócił, a podobno z piekła juz powrotu nie ma.bezemocji pisze:A ja sądzę, że piekła czy piekieł to jeden diabeł W tekstach biblijno-religijnych pozostają liczne archaizmy i semantyczne niejasności. Mamy także nieużywane podniosłości typu azaliż, zaprawdę, zasiadanie po prawicy, pogrzebion, itp.
W tym samym Credo czytamy:
umęczon pod Ponckim Piłatem,
ukrzyżowan, umarł i, pogrzebion,
zstąpił do piekieł, ....
Tutaj uznałbym "piekło-piekieł" za synonim. Przemawia za tym sam tekst. Wskazuje na odwiedziny jednego miejsca, nie wycieczkę po różnych piekłach.
Nie sądze - właśnie tłumaczę, że w tekscie miejsce, w którym był Chrystus nazwano "piekła" i mówiłem do Abesnai, że z tą liczbą mnoga tak łatwo nie jest.bezemocji pisze:Sądzisz, że Jezus był w wielu piekłach, skoro mamy "piekieł" w liczbie mnogiej? A w nie jednym?
Tak kiedyś się mawiało jak "umęczon", zyszczy nam, spuszczy nam, azaliż itp.
Tak też widzialbym piekieł/piekło choć utrzymuje się pewna stara forma "piekieł".
Nauki kościoła nie mówią o wielu piekłach, a o znaczeniu-otchłań/miejsce przebywania dusz:
Tomasz z Akwinu pisał na temat zstąpienia Chrystusa do Otchłani (limbus) w Summa Theologiae.
Jan Paweł II pisał, że: Zstąpienie do otchłani obrazowo wyraża zwycięstwo Chrystusa nie tylko nad śmiercią, ale również nad szatanem, zwycięstwo, które spowodowało wyzwolenie ludzkości spod dominacji złego ducha.
[/i]
Może wpadłeś w otchłań?Nassanael Rhamzess pisze:Piekło istnieje w moim łbie po imprze...i jest gorsze od tego z Biblii.
Wszystko jednoznacznie rozstrzyga Biblia.transfer pisze:Jest jeszcze jedna mozliwość, bez Boga nie ma życia, a piekło to śmierć ciała i duszy. Ale jest teologiczny problem nieśmiertelności duszy.