Strona 10 z 10

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 12:47
autor: Anna18
JESZCZE COŚ DODATKOWEGO!!!

Mithra? Attis? Really, Rob Bell?


Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 12:58
autor: Sosan
Ania,

Czyli proponujesz coś na zasadzie biznesu, transakcji handlowej ? ;) Coś w rodzaju- Bóg A obiecał dwa pola pszenicy i wille, Bóg B natomiast cały las plus dwa mercedesy ... :) ale ja idę za Bogiem C ponieważ on obiecał mi wieczne szczęście ;) Tylko sama widzisz- po pierwsze jest to kwestia chciwości i interesowności człowieka, a po drugie wartość pewnych rzeczy będzie dla każdego subiektywna .

Z jednej strony mówisz o obiektywnym badaniu ksiąg ,a z drugiej sama tego badania nie chcesz się podjąć, bo Ty już wybrałaś ;) Nie widzisz w tym sporej dawki hipokryzji ?
Sugerujesz innym to, na co Ty sama nie masz ochoty, Tobie jest wygodnie tkwić w uwarunkowaniu chrześcijańskim ,to inni maja szukać.. i pewnie zgodnie z twoją logiką i pobożnym życzeniem wszyscy stwierdzą, że to Bóg chrześcijański jest najlepszy ;)

Poczytaj sobie Siedem Punktów Treningu Umysłu Atishy czy kazania Bodhidharmy.. z całym szacunkiem, ale to co mówił Jezus wypada przy tym bardzo blado..Te teksty nie epatują obietnicami , nie wykorzystują ludzkiej chciwości i strachu , tylko są świetnym wskazówkami w wymiarze „transformacji” ludzkiej świadomości. Obietnice nadal powodują, ze będziesz żebrakiem, który czegoś pragnie, chce coś posiąść.... teksty Sarahy pozwolą Ci wyjść poza tą żebraninę, znaleźć własna indywidualność i odkryć to czym/kim nie jesteś.

A jeżeli jednak , mimo moich sugestii, patrzysz materialistyczne i interesownie w stylu : co ten Bóg/mistyk mogą mi dać, jak wiele obiecują ? „ To znajdzie się cała masa pseudomistyków i hochsztaplerów, którzy obiecają Ci dużo więcej niż Bóg Jahwe.. Pójdziesz za nimi, skoro więcej obiecują ?

Piszesz- wiele poszukiwałam. Jakich konkretnie mistyków analizowałaś, jakie św. księgi ?

Sugerujesz , ze osoby nie- duchowne nie wspierają i nie pomagają innym ? Widzisz- osoby sekularne robią to przynajmniej w miarę bezinteresownie, a duchowny często sobie już liczą zasługi w niebie, a poza tym chcą zwerbować nowych członków do swojej sekty/instytucji/religii. To czysty biznes. I często właśnie biedne osoby są w ten sposób eksploatowane.

Z tą nienawiścią to aluzja w stronę mojej osoby ? To od razu napisz,, ze gromadzę w sobie nienawiść, a nie używaj formy „ my” . Moim zdanie za bardzo histeryzujesz :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 13:35
autor: Anna18
Sosan, po prostu jestem bezsilna w stosunku do Twoich argumentów.

Jeszcze jestem za młoda by mieć wiedzę na tak szeroki temat. Mogę jedynie pokazać Ci co mnie przekonało do prawdziwości Chrystusa:





ważne:

pan Bill Schnoebelen wiele wyjaśnia i dzieli się swoimi doświadczeniami

http://www.withoneaccord.org/About-Bill ... _39-1.html



NAJWAŻNIEJSZE:



Żeby przekonać się o prawdziwości Biblii trzeba doświadczyć działalności Ducha Świętego.

Wiem, że On istnieje-sama słyszę jak moi znajomi modlą się na językach-a ten dar opisany jest w Biblii.
Modlili się o ten dar w różnym okresie i na przestrzeni różnego czasu, ja też mam zamiar to zrobić.

Sama też zamierzam podjąć się z ludźmi opisanych przeze mnie wcześniej poszukiwań. Na razie mam 18 lat.
Musisz przyznać,że jak na swój wiek aż za dużo zrozumiałam.

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 13:50
autor: Sosan
Ania,

To poczekaj, aż ta wiedza będzie większa i wtedy zdecyduj ;) Wyznawca islamu , buddyzmu, sikhizmu, dżinizmu czy św jehowy tez mi może wkleić 100 linków do filmików na youtube, które go przekonały do wiary . To jest ten sam rodzaj argumentacji.. Dla mnie to kwestia hipnozy i podatności na pewne treści- wszystko...

Żeby doświadczyć prawdziwości Biblii trzeba po prostu dać się nią uwarunkować... Gdybyś przez kilka lat czytała ksiażki o krasnalach, spotykała specjalistów w tej dziedzinie, analizowała ich teksty, to prawdopodobnie zaczęłabyś wierzyć w krasnale.. I żaden duch święty czy nie święty nie maczałby w tym swoich palców ( o ile takie posiada), to najzwyklejszy mechanizm działania naszego umysłu. Nie mieszajmy wiec postaci z bajek do kwestii, które już dawno wytłumaczyła współczesna psychologia. Oki ?

Fajnie, że mówią w językach.. ja musiałem skończyć filologię, a oni to mają za darmo. Jakie języki są do wyboru ? Francuski, angielski, niemiecki ?

Nie wiem co masz na myśli „ za dużo zrozumiałam” ? ja też byłem dosyć bystry w twoim wieku, więc nie przesadzajmy

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 14:01
autor: Anna18
PANIE I PANOWIE, dziękuję za uwagę...oto dobiegła końca dyskusja z Panem Sosanem i Panią Anną18.

Wy zdecydujecie, czy iść za tym, co człowiek gada, którego zamysły zamienią się w proch, gdy umrze, czy za Bogiem, który przyszedł na ziemię, aby zbawić świat i go nie potępiać.

Tak do refleksji (szczególnie fragmenty z Biblii)





Miłego dnia

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 18:51
autor: Sosan
Dosyć arogancki " statement", pani Aniu, kto by się spodziewał ? :)

małe sprostowanie- Mówienie o ścieżce, drodze Boga i zbawieniu świata jest też jak najbardziej ludzkim gadaniem ;) Możesz sobie wmawiać , ze ta czy tamta książka to słowo Boga, ale to tylko Twoje przypuszczenie , nic więcej. A owo przypuszczenie oparte jest na tak absurdalnych i bajkowych przesłankach, że aż dziw bierze, że inteligentni ludzie kupują tego typu bzdury.
Ja powiem tak- parafrazując Twój post- ludzie niech sami zadecydują czy idą za tym co gada , pisze człowiek, za jego papierkowym bogiem biblijnym , martwymi pismami w absurdalny sposób interpretowanymi , wypaczoną interpretacją przekazu ludzi pokroju Jezus czy Budda. czy też odkryje w sobie głębię, poza czasem i formą... Ten " wymiar ' nie jest dziełem człowieka, nie jest fabrykacją żadnego św pisma, nie ma w nim wiary ( czyli z represjonowanych wątpliwości), nie ma w nim hipnozy społecznej czy uwarunkowania religijnego.. Przestajesz być wtedy marionetką religijną, która żebrze o pomoc i jest uzależniona od Bogów od A do Z, tylko po raz pierwszy odzyskujesz własną godność, człowieka wewnętrznie scentralizowanego, znającego samego siebie. I dopiero wtedy staje się dla Ciebie jasne o czym mówił Jezus.. i nie będzie to miało nic wspólnego z naiwną bajką, jaką wykreowało chrześcijaństwo.

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 22:36
autor: Artur
A jeśli się mylisz? :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 11 lut 2012, 22:43
autor: Sosan
" Mylenie się " czy " nie mylenie się" to wciąż poziom umysłu, jego fantazji, wyobrażonych religii , filozofii.. ja natomiast nawiązuje do elementarnej Prawdy " ja istnieję" i nawet jak ją zaprzeczysz to ja potwierdzisz..
Nawet jak przyznam " myliłem się, ja nie istnieje ! " to kto to powiedział ? Automatycznie musiał ktoś stwierdzić swoją pomyłkę i nie-istnienie i tym samym potwierdził " ja istnieję " ;)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 0:19
autor: Artur
Wydaje Ci się :P

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 0:26
autor: Sosan
Nawet aby mi się wydawało, musi być coś/ktoś komu się wydaje :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 7:16
autor: Crows
a co to ma wspólnego z tematem ?

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 10:32
autor: Artur
Jak słusznie zauważyłeś - nic :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 11:41
autor: Anna18
Ale tenże fragment o szukaniu Boga i dyskusję można przenieść do innego poddziału lub założyć nowy wątek.

Sorki chłopaki, że zrobiłam off top

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 11:53
autor: Crows
buddyjska owsianka zalewa wszytkie tematy , nie wiadomo czy dla tych ludzi , którym buddyzm zaćmił mózgi istnieje jeszcze jakiś dział życia w którym by nie gadali o reinkarnacjach i o nie mysleniu , o szukaniu wrogów w czyimś umysle , o siedzeniu i patrzeniu w sufit , o pretensjach do swiata , ze im na te siedzenie , nic nie robienie , i niemyslenie nie daje kasy .

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 12:03
autor: Anna18
Właśnie Crows- a czy dla Ciebie dobrym pomysłem wydaje się podjęcie przez ludzkość szukania Boga, jeśli istnieje jeden, prawdziwy-sprawdzania obietnic zawartych w świętych księgach i obalania tego,co nieprawdziwe?

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 12:11
autor: Crows
ludzie nie musza szukać boga jak nie musza szukać tego co jest wokół nich , jesli spragnieni wody jej szukaja to ja odnajda, jesli szukaja ciepła to je odnajda , jęsli szukaja powietrza to je odnajda , jesli szukaja wiatru to go odnajda , bo wszystko juz jest - jest w nas , jest w swietle naszym , które daje poczatek wszystkiemu czego nam do istnienia potrzebne :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 12:21
autor: Sosan
Crows pisze:buddyjska owsianka zalewa wszytkie tematy , nie wiadomo czy dla tych ludzi , którym buddyzm zaćmił mózgi istnieje jeszcze jakiś dział życia w którym by nie gadali o reinkarnacjach i o nie mysleniu , o szukaniu wrogów w czyimś umysle , o siedzeniu i patrzeniu w sufit , o pretensjach do swiata , ze im na te siedzenie , nic nie robienie , i niemyslenie nie daje kasy .
Wiesz zawsze to lepsze od nachalnie podejmowanego przez Ciebie tematu " robienia kupy" . Rozumiem, ze to jakiś fetysz, ale można od czasu do czasu napisać coś konstruktywnego, zamiast bawić się w tego typu prymitywne aluzje ;)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 12:25
autor: Anna18
CROWS ma racje PAn Sosan za dużo łyknął buddyjskich nauk...jest nimi przesiąknięty do szpiku gości.

Obawiam się, że niedługo będzie pisał o strachu przed podświadomością.

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 12:41
autor: Sosan
Anna18 pisze:CROWS ma racje PAn Sosan za dużo łyknął buddyjskich nauk...jest nimi przesiąknięty do szpiku gości.

Obawiam się, że niedługo będzie pisał o strachu przed podświadomością.
Mała poprawka , nauk buddów, nie buddyjskich.. Nie mam nic wspólnego z tym nurtem ( buddyzm), który podobnie jak chrześcijaństwo jest dla mnie kolejną klatką mentalną, rodzajem więzienia , który przytępia nasza inteligencją i redukuje nas do marionetki, która wierzy, bierze udział w rytuałach i przestrzega pewnych dogmatów ).

jest też istotna różnica pomiędzy inspirowaniem się pewnymi naukami, traktowaniem ich jako pewnej wskazówki, czytanie tego w wymiarze rozrywki od tego co Ty propagujesz. W Twoim przypadku mamy do czynienia rzeczywiscie z silną identyfikacją psychologiczną z Jezusem, jesteś nią przesiąknięta i uwarunkowana. Nie myl więc z sobą tych dwóch rzeczy.

ja nie jestem niewolnikiem żadnej religii/filozofii, nie mam żadnego guru... Ty natomiast tkwisz w tej papce po uszy.

O strachu to Ty cały czas piszesz, droga Aniu- np. te nieszczęsne czipy. Nie projektuj więc swoich własnych lęków na kogoś innego :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 12:56
autor: Artur
Przypomnę, że tematem wątku są tzw. czasy ostateczne wg. biblii. Więc off-topiczność Twoich wypowiedzi Sosanie wali po oczach.

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 12:56
autor: Anna18
No cóż Sosanie- chyba Cię nie przebiję swoimi argumentami...nie dlatego, że nie mam czym skomentować, ale po prostu Ty spychasz wszystko do klatki mentalnej...chyba po prostu nie miałeś do czynienia z ludźmi, którym Bóg w Chrystusie zmienił życie nie do poznania.

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 13:01
autor: Filip
Dla każdego czasem ostatecznym jest jego śmierć. :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 13:02
autor: Sosan
Artur pisze:Przypomnę, że tematem wątku są tzw. czasy ostateczne wg. biblii. Więc off-topiczność Twoich wypowiedzi Sosanie wali po oczach.
jak najbardziej jest na temat :) Pojęcia Antychrysta i powrotu Jezusa to tylko pewne metafory. Tym Antychrystem jest nasza identyfikacja z umysłem,, która prowadzi do piekła na ziemi ( konflikty, wojny). tymczasem powrót Jezusa symbolizuje powrót " czystej świadomości", uświadomienie sobie własnej boskiej natury...

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 13:07
autor: Sosan
Anna18 pisze:No cóż Sosanie- chyba Cię nie przebiję swoimi argumentami...nie dlatego, że nie mam czym skomentować, ale po prostu Ty spychasz wszystko do klatki mentalnej...chyba po prostu nie miałeś do czynienia z ludźmi, którym Bóg w Chrystusie zmienił życie nie do poznania.
Jest cała masa ludzi, którym islam, buddyzm czy św jehowi zmienili życie nie do poznania. nie ma to jednak większej wartości- bo oni wciąż swoje szczęście i spokój wewnętrzny od czegoś uzależniają. To nie jest bezwarunkowe szczęście i spokój.

mam pytanie- czy jak odwrócisz się od Jezusa i chrześcijańskiego Boga to nadal będziesz szczęśliwa i tryskała optymizmem ?

jeżeli nie- to znajdź szczęście, które nie trzeba niczym podpierać- żadną wiarą, religią, żadnym guru... tylko to co wynika samo z siebie- jest prawdziwe... Reszta to kurz mentalny..

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 13:52
autor: Crows
Sosan pisze:ja nie jestem niewolnikiem żadnej religii/filozofii,
skoro w to wierzysz to jest to twoja wiara nie innych , masz swoich bogów bo w tych kilku tysiacach postów piszesz wciąż to samo powołując sie ciągle na tych samych nauczycieli wypaczając zamiar tematu i jego autora

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 18:20
autor: Sosan
Crows pisze:skoro w to wierzysz to jest to twoja wiara nie innych , masz swoich bogów bo w tych kilku tysiacach postów piszesz wciąż to samo powołując sie ciągle na tych samych nauczycieli wypaczając zamiar tematu i jego autora
jedna sprawa to podawanie ciekawych cytatów czy tez przedstawianie innych mistyków w kontekście tego co mówił Jezus , a druga hipnoza religijna. Rozróżniasz używanie czegoś od identyfikacji z tym czymś ? :)

Ty natomiast w swoich postach bawisz się w bohaterów z loży szyderców ( Muppety) , nic z tego nie wynika, tylko jest odzwierciedleniem jakiegoś wewnętrznego rozgoryczenia i frustracji.. i Ty chcesz pouczać innych ? najpierw poradź sobie z własnymi demonami ;)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 12 lut 2012, 19:03
autor: Artur
Sosan pisze:
Artur pisze:Przypomnę, że tematem wątku są tzw. czasy ostateczne wg. biblii. Więc off-topiczność Twoich wypowiedzi Sosanie wali po oczach.
jak najbardziej jest na temat :) Pojęcia Antychrysta i powrotu Jezusa to tylko pewne metafory. Tym Antychrystem jest nasza identyfikacja z umysłem,, która prowadzi do piekła na ziemi ( konflikty, wojny). tymczasem powrót Jezusa symbolizuje powrót " czystej świadomości", uświadomienie sobie własnej boskiej natury...
Wydaje Ci się :P

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 08 lip 2012, 21:12
Weszłam na to forum bo mnie zaproszono z forum protestanckiego gdzie sa dyskusje na temat Biblii i niestety stwierdzam ,że to forum dla ateistów i ludzi co dyskutują jakiś problem biblijny nie znajac zupełnie biblii, Jeśli są tu ludzie religijni i chcą podyskutowac poważnie to zapraszam na protestanci.pl lub na forum biblijne.pl

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 08 lip 2012, 22:00
autor: Artur
Wybacz, ale fakt, że część z nas inaczej odczytuje jej przesłanie nie czyni z nas ani ateistów, ani ignorantów :)

Re: Czasy ostateczne wg. Bibli.

: 09 lip 2012, 16:32
autor: Crows
[email protected] pisze:Weszłam na to forum bo mnie zaproszono z forum protestanckiego gdzie sa dyskusje na temat Biblii i niestety stwierdzam ,że to forum dla ateistów i ludzi co dyskutują jakiś problem biblijny nie znajac zupełnie biblii, Jeśli są tu ludzie religijni i chcą podyskutowac poważnie to zapraszam na protestanci.pl lub na forum biblijne.pl
bo to jest forum otwarte a nie tylko dla fanatyków biblijnych