Re: Zagadki biblijne

1
Jaskinia Behemota
Heroesland
Zagadki Sfinksa
Zagadki Biblijne

Wędrowcze, rozwiązałeś prawodłowo 10 z 13 zagadek Sfinksa z kategorii Zagadki Biblijne.
Stanowi to 76% poprawnych odpowiedzi
Spróbuj ponownie zmierzyć się ze Sfinksem w tej kategorii
Obraz wyraża więcej niż 1000 słów, tedy zobacz co Cię czeka...

- Hmm... prawie. A byłeś tak blisko... - Sfinks uśmiechnął się z zadowoleniem.
- Byłem blisko - może dasz mi jeszcze jedną szansę? - wędrowiec spytał z nadzieją.
- Dobrze - ale ta próba będzie znacznie trudniejsza. Jeśli chcesz możesz zmierzyć się z Braltem. Jeśli wygrasz - w co sam chyba nie wierzysz - wpuszczę cię. Jeśli jednak przegrasz - sam wiesz co cię czeka - Sfinks uśmiechnął się chytrze.
Wędrowiec westchnął z rezygnacja - dobrze pamiętał co ludzie mówili o drugiej szansie dawanej przez Sfinksa. Zabrał swój tobołek i ruszył ku górom. Odchodząc odwrócił się jeszcze i zakrzyknął:
- Ale ja tu jeszcze wrócę i w końcu uda mi się cię pokonać - wyraźnie pokrzepiony na duchu wyprostował się dumnie i zniknął za zakrętem drogi...
tyle mi się udało za pierwszym razem, ale mu chyba nie odpuszczę i spróbuję jeszcze raz :D jak ktoś lubi się pobawić, to fajna stronka http://heroesland.heroes.net.pl/sfinks/ ... i-biblijne
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2011, 14:12 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Zagadki biblijne

2
Juhu :ach: :ach: :banan:
Jaskinia Behemota
Heroesland
Zagadki Sfinksa
Zagadki Biblijne

Wędrowcze, rozwiązałeś prawodłowo 13 z 13 zagadek Sfinksa z kategorii Zagadki Biblijne.
Stanowi to 100% poprawnych odpowiedzi
Spróbuj ponownie zmierzyć się ze Sfinksem w tej kategorii
Nagroda Sfinksa

- Hmm... Kto by pomyślał... Taki niepozorny a tu... - Sfinks z niedowierzaniem pokręcił głową, mamrocząc do siebie. Chrząknął z zakłopotaniem i rzekł:
- No dobrze - udało ci się. Nie wiem jak to zrobiłeś - to musiało być po prostu szczęście. I co ja mam teraz z tobą zrobić
- Obiecałeś, że bedę mógł przejść. I wspomniałeś coś o nagrodzie - wędrowiec uśmiechnął się bezczelnie.
Sfinks skrzywił się nieznacznie na tę śmiałą odpowiedź i powiedział:
- Widzę, że ktoś tu jest sprytny, bardzo sprytny. Dobrze - możesz przejść. A nagroda... Poczekaj chwilkę - przyniosę ci coś z moich zbiorów - nagrodę za odwagę. - Sfinks ruszył z ociąganiem do pobliskiej groty. Po chwili ukazał się z powrotem niosąc jakiś rulon.
- Trzymaj - rzekł. - Weź ten obrazek - zostawił mi go pewien artysta dawno temu. Hmm... on nie miał tyle szczęścia co ty...
Obrazek
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2011, 14:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Zagadki biblijne

3
Gratuluję!! :brawo:

Ja za pierwszym razem miałem 9/13 :lzy:
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2011, 1:07 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zagadki biblijne

4
Ja też 9/13 :) Przyznam się, że niektóre banalne. Ale tych koszy z ułomkami to za cholerę nie wiem, skąd to wzięte.
No i czwórka oznacza raczej cztery strony świata, a nie jeźdzców apokalipsy...podchwytliwie wzięli mnie.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2011, 22:38 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Zagadki biblijne

5
Wędrowcze, rozwiązałeś prawodłowo 10 z 13 zagadek Sfinksa z kategorii Zagadki Biblijne.
Stanowi to 76% poprawnych odpowiedzi
Spróbuj ponownie zmierzyć się ze Sfinksem w tej kategorii
Obraz wyraża więcej niż 1000 słów, tedy zobacz co Cię czeka...

- Hmm... prawie. A byłeś tak blisko... - Sfinks uśmiechnął się z zadowoleniem.
- Byłem blisko - może dasz mi jeszcze jedną szansę? - wędrowiec spytał z nadzieją.
- Dobrze - ale ta próba będzie znacznie trudniejsza. Jeśli chcesz możesz zmierzyć się z Braltem. Jeśli wygrasz - w co sam chyba nie wierzysz - wpuszczę cię. Jeśli jednak przegrasz - sam wiesz co cię czeka - Sfinks uśmiechnął się chytrze.
Wędrowiec westchnął z rezygnacja - dobrze pamiętał co ludzie mówili o drugiej szansie dawanej przez Sfinksa. Zabrał swój tobołek i ruszył ku górom. Odchodząc odwrócił się jeszcze i zakrzyknął:
- Ale ja tu jeszcze wrócę i w końcu uda mi się cię pokonać - wyraźnie pokrzepiony na duchu wyprostował się dumnie i zniknął za zakrętem drogi...
Ostatnio zmieniony 12 gru 2011, 0:22 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Zagadki biblijne

8
Skoro już mówicie o zagadkach biblijnych, tego proponuję się zastanowić:
Ile czasu tak naprawdę minęło Panu Jezusowi gdy zstąpił do piekieł po tym gdy umarł w piątek a zanim zmartwychwstał w niedzielę?
Obawiam się, że dla Jezusa równie dobrze to mogło być następne 33 lata albo nawet 33 tysiące lat...
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2017, 17:19 przez egzorcysta, łącznie zmieniany 1 raz.
Stawiam świat na głowie, do góry nogami,
na odwrót i wspak, bawię sie słowami...
na białym czarnym kreślę jakieś plany...
jutro bedę duży, dzisiaj jestem mały...

Fragment piosenki zespołu "Sztywny pal Azji"

Re: Zagadki biblijne

10
Pamiętasz psalmy... Jeden dzień w oczach Pana jest jak1000 lat a 1000 lat jak jeden dzień? Koźmin raz być pewna, że w oczach diabła też czas płynie zupełnie inaczej.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2017, 21:36 przez egzorcysta, łącznie zmieniany 1 raz.
Stawiam świat na głowie, do góry nogami,
na odwrót i wspak, bawię sie słowami...
na białym czarnym kreślę jakieś plany...
jutro bedę duży, dzisiaj jestem mały...

Fragment piosenki zespołu "Sztywny pal Azji"

Re: Zagadki biblijne

11
Pamiętacie...? Widząc na krzyżu Pan Jezus pytał: " Boże, czemuś mnie opuścił?" Przyjmując, że Jezusowi minęły tysiące lat to się zastanawiam czym i gdzie jest piekło...? Być może... Jest tak, jak w filmie "1401" o nawiedzonym hotelu, że człowiek wciąż od nowa przeżywa ten sam koszmar i nie może się z niego wyrwać.
W różnych mitologiach jest mowa o różnych nogach i bóstwach o ich walce, o ich wojnach...
A gdyby tak założyć, że Jezus podróżował w czasie przeżył i nasze czasy aż do końca świata i w tych mitologiach często jest mowa właśnie o nim. Gdyby tak założyć, że to opuszczenie go przez Boga było jak gdyby dojrzeniem, wydorośleniem... My wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi... No to Jezus na krzyżu uzyskał pełnoletniość i usamodzielnił się. Pamiętacie "50 pierwszych randek"? Lucy Whitmore (wielka biel, wielka
światłość) też zerwała z Henrym żeby wiódł pełne, szczęśliwe życie, o on i tak wrócił do niej bo tylko z nią może wieść pełne szczęśliwe życie. Pan Jezus też w końcu wrócił i to w pełnej łączności z Bogiem ale już jako człowiek dorosły, dojrzały, samodzielny a nie dziecko którym tatuś musi się opiekować, i pilnować żeby nie zrobiło sobie krzywdy.
Tylko , czy my jesteśmy w piekle Jezusa...?
Ostatnio zmieniony 15 lis 2017, 6:18 przez egzorcysta, łącznie zmieniany 1 raz.
Stawiam świat na głowie, do góry nogami,
na odwrót i wspak, bawię sie słowami...
na białym czarnym kreślę jakieś plany...
jutro bedę duży, dzisiaj jestem mały...

Fragment piosenki zespołu "Sztywny pal Azji"
ODPOWIEDZ

Wróć do „W biblijnym kręgu”

cron