Re: Pięcioksiąg/Tora

1
Takie pytanie: czym jest Pięcioksiąg Mojżeszowy/Tora dla Was?

Czy zastanawialiście się nad tym, iż może być lekarstwem, ale też i trucizną? Jeśli tak, kiedy czym się dla nas staje?

Są i tacy, którzy mają upodobanie w wyszukiwaniu kodów, które są tam wpisane, ale tu mowa oczywiście o oryginale, bo w tłumaczeniu tracimy łączność z tym, CZYM TO JEST :)

zresztą te kody z powierzchni nie są prównywalne do tego, co zostało zawarte w wielu warstawach oryginalnych tekstów
Ostatnio zmieniony 31 sty 2013, 17:58 przez harden, łącznie zmieniany 1 raz.
*Wiara jest połączeniem iskier, a wiedza jest siłą egoistycznego pragnienia, ponad którym pragniemy zbudować nasze połączenie.*

Re: Pięcioksiąg/Tora

2
Dobre pytanie, ponieważ każdy chrześcijanin powinien mieć na nie odpowiedź.

Nie jest to dla mnie przedmiot kultu, jednak traktuje ją jako wyjątkową osobliwość wśród
dzieł literackich stworzonych przez człowieka, ...mam tu na myśli całą Biblię, a Tora, no cóż,
jest częścią starego testamentu....
- źródło wiedzy historycznej, wiedzy o rozwoju myśli ludzkiej.... itd.

Był czas, że wydawało mi się, że ja właśnie odkryję ten ukryty kod. Nie udało sie...hihi.
to wszystko.

Łosiu toratora
Ostatnio zmieniony 31 maja 2013, 15:23 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Pięcioksiąg/Tora

3
w Torze są opisane 2 niezależne procesy stworzenia człowieka , pierwszy to proces ewolucyjny a drugi to manipulacja genomem czyli konstrukcjionizm .
Ostatnio zmieniony 31 maja 2013, 18:54 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Pięcioksiąg/Tora

4
drugi proces to opis stworzenia w raju ;)
może to jakoś pogodzi walczących ewolucjonistów z kreacjonistami ;/
Ostatnio zmieniony 01 cze 2013, 18:17 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Pięcioksiąg/Tora

5
- a może ten pierwszy to stworzenie żydów - narodu wybranego
- a ten drugi stworzenie goii ( nie mylić z gejami)

Wiem sarkazm jest nie na miejscu. A jednak są dwa opisy i trochę różne.
Po co to.

Żeby opisać wygląd kota nie tworzymy dwóch opisów
i
Możemy wtedy rzec wtedy: Oto jest kot.

To ja się pytam jak dobry Bóg pisał Świętą Księgę i kim ją pisał?
Czy to święta czkawka, że dwa razy pisane?

Żeby tak nie zadbać o spójność.

Może to ze względu na to, że w niebie jest miejsce tylko dla 144 tyś. a reszta nie może dostąpić prawdy bo tam już miejsca brak.

Łosiu niewybraniec
Ostatnio zmieniony 01 cze 2013, 19:14 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Pięcioksiąg/Tora

7
harden pisze:Takie pytanie: czym jest Pięcioksiąg Mojżeszowy/Tora dla Was?

Czy zastanawialiście się nad tym, iż może być lekarstwem, ale też i trucizną? Jeśli tak, kiedy czym się dla nas staje?
nie jest lekarstwem , bo co by miał leczyć ? grypę czy schizofrenie ?
Ostatnio zmieniony 01 cze 2013, 21:26 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Pięcioksiąg/Tora

8
Pytanie pomocnicze:

Czy Tora nas obowiązuje, czy w ogóle kogoś obowiązuje- w sensie obowiązku jej przestrzegania.

Dla chrześcijanina są 3 opcje:

1. Nie obowiązuje w związku z zawarciem nowego przymierza

2. Obowiązuje w całości......613 przykazań ...

3. Obowiązuje wybiórczo np.
może tylko 10 przykazań Bożych,
a może tylko 6 adamowych
lub 7 przykazań Noegiego

Chrystianie nie dogadają się nigdy.

Łosiusiu

Warto czytać wszystko co w łapy wpadnie.

Znów bym zapomniał wspomnieć, że Tora powstała 2 tyś lat przed stworzeniem wszechświata, ma moc bożą, i wg niej sam Bóg stwarzał świat, a potem Tora zstępowała coraz niżej i niże do ludzi..... i dalej już wszyscy pamiętamy....

Nadmienię, że to nie są żarty. Tak było, a przynajmniej jest pewna sekta, która tak wyznaje swą wiarę.


Łosiu judosiu
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 12:42 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Pięcioksiąg/Tora

9
harden pisze:Takie pytanie: czym jest Pięcioksiąg Mojżeszowy/Tora dla Was?

Czy zastanawialiście się nad tym, iż może być lekarstwem, ale też i trucizną? Jeśli tak, kiedy czym się dla nas staje?

Są i tacy, którzy mają upodobanie w wyszukiwaniu kodów, które są tam wpisane, ale tu mowa oczywiście o oryginale, bo w tłumaczeniu tracimy łączność z tym, CZYM TO JEST :)

zresztą te kody z powierzchni nie są prównywalne do tego, co zostało zawarte w wielu warstawach oryginalnych tekstów
Myślę,że dla każdego będzie czymś innym, to zależy komu przypiszemy jej autorstwo,
Bogu czy człowiekowi.Tak więc może stać się święta albo świecka.
Jako dziedzictwo kulturowe nie stanowi chyba większego zagrożenia.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 13:19 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięcioksiąg/Tora

10
Ja na to patrzę w ten sposób ze jesteśmy "barbarzyńcami" co ma swoje wady i zalety, zalety to inna bajka ale jedną z wad jest to ze niemamy swoich super "świętych" starozytnych ksiąg, przez co jak komuś się nudzi i chce liznąć trochę "duchowości" to w pierwszej kolejności jest zdany Chińczyków Hindusów i właśnie Zydów, a ze ci ostatni są najblirzej... owszem sami mozemy być twórcami ale to juz nie będzie takie słodko Starozytne i nie będzie się na co powoływać :P
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 14:52 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięcioksiąg/Tora

11
Conan Barbarzynca pisze:Ja na to patrzę w ten sposób ze jesteśmy "barbarzyńcami" co ma swoje wady i zalety, zalety to inna bajka ale jedną z wad jest to ze niemamy swoich super "świętych" starozytnych ksiąg, przez co jak komuś się nudzi i chce liznąć trochę "duchowości" to w pierwszej kolejności jest zdany Chińczyków Hindusów i właśnie Zydów, a ze ci ostatni są najblirzej... owszem sami mozemy być twórcami ale to juz nie będzie takie słodko Starozytne i nie będzie się na co powoływać :P
A ja myślę,że im mniej "świętych ksiąg" tym lepiej. To przecież człowiek nadaje
im to miano.Gdyby zawierały moc nie szkodzenia,uznałabym je za dobre.

A jakie zalety ma barbarzyństwo? nic nie mogę sobie przypomnieć :stu:
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 19:26 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięcioksiąg/Tora

12
lawenda pisze:
Conan Barbarzynca pisze:Ja na to patrzę w ten sposób ze jesteśmy "barbarzyńcami" co ma swoje wady i zalety, zalety to inna bajka ale jedną z wad jest to ze niemamy swoich super "świętych" starozytnych ksiąg, przez co jak komuś się nudzi i chce liznąć trochę "duchowości" to w pierwszej kolejności jest zdany Chińczyków Hindusów i właśnie Zydów, a ze ci ostatni są najblirzej... owszem sami mozemy być twórcami ale to juz nie będzie takie słodko Starozytne i nie będzie się na co powoływać :P
A ja myślę,że im mniej "świętych ksiąg" tym lepiej. To przecież człowiek nadaje
im to miano.Gdyby zawierały moc nie szkodzenia,uznałabym je za dobre.

A jakie zalety ma barbarzyństwo? nic nie mogę sobie przypomnieć :stu:
Sama Sobię odowiedziałaś na to pytanie droga Lawendo, "barbarzyńcy" nie biorą na powarznie takich wypocin, dla nich bajki są bajkami i słurzą fajnej atmosferze a nie zyciowym ideałom, barbarzyńca nie zastanawia się dad tym czy jest dobry czy zły albo czy świat jest dobry czy zły, kochają i nienawidzą i się tego nie wstydzą ;) Ale kazdy ma dusze, barbarzyńcy tez, i kiedy przychodzi refleksja to się szuka odpowiedzi na swoje pytania, naprzykaład w takich księgach, wtedy się okazuje ze tam nic niema albo jest coś co się wiedziało i bez tych ksiąg, ze autorzy tych ksiąg mają gorsze problemy wewnętrzne niz barbarzyńcy, dlatego biedni barbarzyńcy są w sprawach duchowych zdani tylko na siebie, a prawdziwi mędrcy siedzą cicho.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 19:50 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięcioksiąg/Tora

13
Conan Barbarzynca pisze:a prawdziwi mędrcy siedzą cicho.
i odpowiadaja na pytania tylko tym co ich o to poproszą ;)
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 19:54 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Pięcioksiąg/Tora

15
lawenda pisze:A ja myślę,że im mniej "świętych ksiąg" tym lepiej. To przecież człowiek nadaje
im to miano.
prawda , archiwum watykanu jest już tak pełne jak hałda węgla , i co z tego ? tyle że obecny papież musi pouczać swych podopiecznych jakby byli ciemni i nigdy nie czytali pism świetych i by pamietali o jednym najważniejszym przykazaniu - " miłuj bliźniego swego jak siebie samego "
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 19:58 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Pięcioksiąg/Tora

16
lawenda pisze:A ja chyba zacznę kibicować barbarzyńcom :)
za szczerość postaw :roza:
A ja uwielbiam róze i Lawendy :D :roza: Tu chyba nie o to chodzi ze ktoś jest lepszy czy gorszy, barbarzyńcy bywają prymitywami równie często jak reszta, poprostu nie jest co cechą wrodzoną jak twierdzą rózni "nosiciele światła", dziś mówią ze barbarzyńcy są żli a jutro mogą twierdzić ze jest odwrotnie, stosują tą taktykę od wieków(a właściwie to od tysiącleci), w zalerzności od tego kto jest im akurat potrzebny. Gdy się chce przejąć władzę to potrzebne są "dzikusy", gdy się juz ją ma to potrzebni są ci "wyrafinowani", wystarczy znać jako tako jednych i drógich i odwołać się do ich niskich instynktów(wszyscy je posiadają). Jednym się powie-jesteś lepszy niz te nieokszesane bezmózgie dzikusy, jesteś cywilizowany i to ty powinieneś rządzić i uczyć resztę- a drógim się powie-jesteś lepszy boś dziecko dzikich gór i stepów, jesteś prostolinijny a nie jak te patałachy z miast- :P Takie podziały mozna zastosować do wszystkiego, wojsko-cywile, męrzczyżni-kobiety,starzy-młodzi, wieśniaki-mieszczuchy, PIS-PO, jak równiez barbarzyńcy-cywilizowani.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 22:41 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięcioksiąg/Tora

17
Conan Barbarzynca pisze:
lawenda pisze:A ja chyba zacznę kibicować barbarzyńcom :)
za szczerość postaw :roza:
A ja uwielbiam róze i Lawendy :D :roza: Tu chyba nie o to chodzi ze ktoś jest lepszy czy gorszy, barbarzyńcy bywają prymitywami równie często jak reszta, poprostu nie jest co cechą wrodzoną jak twierdzą rózni "nosiciele światła", dziś mówią ze barbarzyńcy są żli a jutro mogą twierdzić ze jest odwrotnie, stosują tą taktykę od wieków(a właściwie to od tysiącleci), w zalerzności od tego kto jest im akurat potrzebny. Gdy się chce przejąć władzę to potrzebne są "dzikusy", gdy się juz ją ma to potrzebni są ci "wyrafinowani", wystarczy znać jako tako jednych i drógich i odwołać się do ich niskich instynktów(wszyscy je posiadają). Jednym się powie-jesteś lepszy niz te nieokszesane bezmózgie dzikusy, jesteś cywilizowany i to ty powinieneś rządzić i uczyć resztę- a drógim się powie-jesteś lepszy boś dziecko dzikich gór i stepów, jesteś prostolinijny a nie jak te patałachy z miast- :P Takie podziały mozna zastosować do wszystkiego, wojsko-cywile, męrzczyżni-kobiety,starzy-młodzi, wieśniaki-mieszczuchy, PIS-PO, jak równiez barbarzyńcy-cywilizowani.
Ciekawa jestem ,czy istnieje jakiś przepis na ciasto różano -lawendowe :D:D

Mi tez o gorszych i lepszych nie chodziło ,ale o szczerość wobec tego co się robi,
nie ważne czy dobrze czy zle.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2013, 18:54 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pięcioksiąg/Tora

21
hehe, no wiesz Crows, nie wiem jak wy... ja tu nie przychodze po wiedze, tego jest w calym swiecie w cholere i jeden tylko przed drugim racja sie popisuje... bo niby ja taki jestem wielki... i tylko by wszedzie dyskusji wyszukiwac i gadac o bzdurach gdzie popadnie...
nawet czytajac Biblie, Tore widzimy w niej jakies opowiadania i za wszelka cene chcemy zrozumiec o co w tym chodzilo... nie wszystko dla rozumu, a tym bardziej "czytajac" Piecioksiag/Tore....
w sumie tez nie wiem czy jest sens dalej prowadzic tak powazny temat, skoro tu juz schodzi na rozmowe i kwiatach i pieczeniu ciast... no i wlasciwie nie wiem po co sie tu targnelam, chyba nie potrzebnie ;p
ale no coz... widac u jednych ta potrzeba zglebiania duchowosci jest silniejsza u innych mniej... chociaz co sie dziwic... czy to od nas zalezy?
...
Ostatnio zmieniony 19 lip 2013, 23:21 przez Hasesis, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.gimpuj.info/gallery/39432_02_10_12_4_55_30.png[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „W biblijnym kręgu”

cron