Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

151
Lidka pisze:To jest sprzeczne i z matematyką i z logiką.

Nie możesz zaakceptować, że jako człowiek po prostu nie jesteś w stanie postrzec tych zmian, które wymykają się 'szkiełku i oku'?...

Jedyne zmiany w niewidzialnym, jakie możesz postrzec, to zmiany w swoim własnym myśleniu i w swoich własnych uczuciach... I nawet możesz wyczuć różne wibracje energetyczne, jakie towarzyszą myślom i uczuciom negatywnym i pozytywnym. I zmianę wibracji przy zmianie myśli i uczuć.
Pierwszy raz słyszę, że to co bezforemne, niematerialne, przestrzenne jako niezmienny element jest sprzeczny z logiką i matematyką.
Podaj wywód matematyczny i logiczny , który pokazuje zmiany w samej esencji przestrzeni ?

a uczucia, myślenie tak- bo jak wspomniałem to subtelna materia
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013, 21:11 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

152
Lidka pisze:To ja sama, ale nie tylko osobowość, również duch, którego ja, jako osobowość, nie postrzegam. Nie ma dwóch podmiotów, jest tylko pozór dwóch, gdyż osobowość (człowiek) tak postrzega. Ja, osobowość, zmian nie postrzegam (chyba, że fizyczne), wszelkie inne - odczuwam. Bo zmiany są w budowie energii tworzących mnie (zarówno ciało, jak i myśli i uczucia, które to są 'trzonem' mnie, na nich opiera się osobowość). Materialnie człowiek tego nie postrzeże, duchowo - owszem: feeria kolorów i kształtów.


A co to jest życie? Proces, jaki ma miejsce we WSZYSTKIM, CO JEST. I zmiany tworzą ewolucję właśnie. WSZYSTKIEGO, CO JEST.

Żebyś sam pomyślał i wyciągnął swoje wnioski?... :) (i dlaczego 'pseudo'? :D)

A co ma na celu Twoje doświadczenie empiryczne?
No więc czy ta sama- jakkolwiek to definiujesz też podlegasz zmianom jakim ?? I kto obserwuje te zmiany ?
Bo z tego co piszesz to wciąż definiujesz siebie sama w kontekście obserwowanego przedmiotu ,a nie absolutnej podmiotowości.

Piszesz tak jakby ewolucja, zmiany były jakąś " boska siła "będąca poza całością i ją determinująca,. To błąd , który mi zarzucałaś. Zmiany , ewolucja to też produkt tej jedności a nie żadna nadrzędna siła i podlegają jej tylko elementy, które maja formę.
Proste doświadczenie empiryczne maja na celu wydostać Cię nieco z głowy i samej sprawdzić, czy faktycznie jest to zgodne z rzeczywistością.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013, 21:19 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

153
Lidka pisze:Reaguje równo z formami, przekształca się wraz z przekształceniem form i niesie dalej, wszędzie, zmianę.
haha, to już zupełne science- fiction ;) jak przekształca się pusta przestrzeń ? jak może przekształcić się coś co nie ma kształtu w pierwszym rzędzie ? LOL
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013, 21:22 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

154
victoria pisze:Sosan proszę mi podać numery postów, które mają się znaleźć w Twoim wątku "Komentarze do wypowiedzi Jezusa"?
:)
Victorio,

nie ma dla mnie znaczenia :)
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013, 21:25 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

156
Inny przykład:

Porównajmy ewolucję do wiatru, formy do fal na oceanie a sama głębię oceanu za bezforemną przestrzeń.

i teraz piszesz mi, że wiatr ( ewolucja) porusza zarówno fale , jak i głębię oceanu, bo wszystko jest jednym, ocean jest Jednością razem z falami.
prawda jest jednak taka , że głębiny oceanu są nieporuszone i niezachwiane, zmieniają się tylko fale i powierzchnia wody.. czym głębiej, tym większy spokój.. aż do całkowitego bezruchu...
i właśnie tym jest ewolucja, zwykłym procesem na powierzchni Istnienia, w nie w jego bezforemnym centrum :)
Ostatnio zmieniony 12 sie 2013, 23:25 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

157
Lidka pisze:Witaj, Conan!

Tak mnie ładnie powitałeś po powrocie, a ja dopiero teraz to robię . I bardzo mi miło czytać Twoje wypowiedzi,
Ja tez Lidka lubie czytać Twoje wypowiedzi zwłaszcza jak dyskutujecie z Sosanem, bo oboje Jesteście jak takie kopalnie ciekawych i fajnych myśli, dlatego się ucieszyłem jak ześ Wróciła :drink: Generalnie masz u mnie uznanie za całokształt :)
Sosan pisze:Conan,

Jasne, możemy się przebierać w różne ciuszki.. po to mamy szafkę zwaną światem.. Tylko nie pomyl swojego ubrania z tym kim jesteś naprawdę.

jeżeli staniesz się czymś , to wówczas to coś znika Ci z oczu.. Aby coś zbadać, dowiedzieć się o czymś potrzebujesz dystansu .. dlatego nigdy nie dowiemy się kim jesteśmy naprawdę.. nie poznamy tej " spaceless space", która jest naszą esencją.
dam przykład- stajesz się uczuciem radości.. i kto ma teraz zdać raport jak to jest >? uczucie radości >?. nie- musi być w Tobie mimo najgłębszej identyfikacji element będący poza radością, który ją widzi z pewnej perspektywy i zdaje z niej relację.
No właśnie, ten element występuje nawet mimo najgłębszej identyfikacji, dlatego niema co się tego obawiać, problem byłby wtedy gdyby ktoś był "zniewolony" przez taką identyfikacje, gdyby go to silnie ograniczało i prowadziło do cierpienia ;) A dalej tak juz czysto teoretycznie, to być moze jest w przestrzeni naszej świadomości coś co potrafi spojrzeć na to czym jest ta "przestrzeń" ? ;)
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 0:26 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

158
Conan Barbarzynca pisze:No właśnie, ten element występuje nawet mimo najgłębszej identyfikacji, dlatego niema co się tego obawiać, problem byłby wtedy gdyby ktoś był "zniewolony" przez taką identyfikacje, gdyby go to silnie ograniczało i prowadziło do cierpienia ;) A dalej tak juz czysto teoretycznie, to być moze jest w przestrzeni naszej świadomości coś co potrafi spojrzeć na to czym jest ta "przestrzeń" ? ;)
Ten element występuje , ale najczęściej nieuświadomiony, bo człowiek jest całkowicie zahipnotyzowany tym co foremne. I czym głębsze to utożsamienie, tym więcej mniej lub bardziej subtelnego cierpienia..
i tylko człowiek wolny od szukania siebie w formach mentalnych może naprawdę cieszyć się życiem i podziwiać otaczającą magię rzeczywistości.
idziesz przez park i idący znika, jest samo chodzenie
jesz obiad i jedzący znika jest samo jedzenie.

lekkość, brak poczucia wewnętrznej ciężkości, radość bez powodu, mnóstwo przestrzeni wewnętrznej, spontaniczność- tego nie doświadczą ludzie będący na tzw ścieżce. którzy nad sobą pracują, modyfikują swoje zachowanie, uczą się akceptacji.. ponieważ to co próbują naprawić jest w gruncie rzeczy kolejnym fantomem, fałszywą identyfikacją.
ja nie wierze w obcinanie gałązek dysfunkcji czy kolorowanie śmieci... trzeba wyrwać cały korzeń od razu a śmieci wyrzucić.
Jeżeli jest w nas element, który potrafi spojrzeć i zweryfikować przestrzeń, to będzie to tylko znaczyć, że my sami jesteśmy jeszcze subtelniejsi od tej przestrzeni, a ona jest tylko kolejnym obserwowanym fenomenem, a nie nami..

Koncepty : jesteś nieuwarunkowaną przestrzenią' to tylko pewne wskazówki.. to kim jesteśmy nigdy nie zostanie bowiem poznane.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 0:54 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

159
Sosan pisze:
Lidka pisze:I stanowi jedność ze budowniczym, z ziemią, na która pada, z powietrzem, ze wszystkim, co jest w zasięgu tegoż śniegu ale i co nie jest w zasięgu.

W ciągu minuty zmiany (postrzegając ludzkimi oczyma) mogą być niezauważalne, ale w końcu przyjdą: zaświeci słońce (a którym śnieg też jest jednością) i roztopi śnieg, zamieni go w odę, ta wsiąknie w ziemię itd.

Myśl dalej...
tak bo ten budowniczy, ziemia czy słońce to wciąż formy i one podlegają zmianie..

a ja sie pytam- jakim zmianom podlega pusta przestrzeń ? :_ hehe

Myśl dalej...
W Twoim przykładzie budowniczy jest formą (i Ziemia, i Słońce), bo dotyczy on rzeczywistości materialnej. Przenosząc to na szerszy plan - budowniczy jest tym, który stworzył formy z samego siebie. Czyli jest i budowniczym, i procesem, i formami, a także tym 'zbiornikiem' na formy, który tak bardzo Cię intryguje. Bo on jest WSZYSTKIM, CO JEST.

To, co jako forma postrzegasz w postaci 'pustej przestrzeni' NIE JEST puste. Po prostu tego nie postrzegamy zmysłami (a i nauka dopiero teraz zaczyna konstruować urządzenia, które są zdolne wykryć tak subtelne energie, które wypełniają tę 'pustą' przestrzeń, czyli wielkie brawa dla nauki). Ale, ponieważ jesteśmy z tym połączeni, jesteśmy częścią tego, potrafimy ją WYCZUĆ.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 6:28 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

160
Sosan pisze:
Lidka pisze:To jest sprzeczne i z matematyką i z logiką.

Nie możesz zaakceptować, że jako człowiek po prostu nie jesteś w stanie postrzec tych zmian, które wymykają się 'szkiełku i oku'?...

Jedyne zmiany w niewidzialnym, jakie możesz postrzec, to zmiany w swoim własnym myśleniu i w swoich własnych uczuciach... I nawet możesz wyczuć różne wibracje energetyczne, jakie towarzyszą myślom i uczuciom negatywnym i pozytywnym. I zmianę wibracji przy zmianie myśli i uczuć.
Pierwszy raz słyszę, że to co bezforemne, niematerialne, przestrzenne jako niezmienny element jest sprzeczny z logiką i matematyką.
Podaj wywód matematyczny i logiczny , który pokazuje zmiany w samej esencji przestrzeni ?

a uczucia, myślenie tak- bo jak wspomniałem to subtelna materia
Sam się pobaw w wywód matematyczny, więcej Ci to da niż podane na tacy.

Spójrz tylko na założenie, w nim jest pojęcie WSZYSTKO. Ono nie jest ograniczone do wszystkiego w rzeczywistości materialnej jedynie, ale w obu. Jeśli czegoś nie postrzegamy, nie jest przecież dowodem na to, że to nie istnieje, prawda?

Przy pisaniu tego wywodu nie wolno stosować ograniczeń do rzeczywistości materialnej. Trzeba założyć, że to COŚ z mojej zagadki obejmuje także to, czego nie postrzegamy, nie rozumiemy, nie mamy w postaci zrozumiałej na co dzień. Wtedy zobaczysz, dlaczego napisałam, że to sprzeczne z logiką i matematyką. Bo zmiana w jednym elemencie połączonym nierozerwalnie ze WSZYSTKIM, CO JEST, stwarza zmianę WSZYSTKIEGO, CO JEST. Zatem ewolucja w rzeczywistości materialnej dotyczy w równym stopniu ewolucji niematerialnego (duchowego).

I gdzie tu miejsce na niezmienność?

To trzeba gruntownie przemyśleć, Sosan, tego nie przyjmuje się 'na wiarę'. Człowiek uwarunkowany innym myśleniem, jeśli chce przez to uwarunkowanie przeskoczyć, musi nauczyć się patrzeć 'ponad nim'.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 6:41 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

161
Sosan pisze:
Lidka pisze:To ja sama, ale nie tylko osobowość, również duch, którego ja, jako osobowość, nie postrzegam. Nie ma dwóch podmiotów, jest tylko pozór dwóch, gdyż osobowość (człowiek) tak postrzega. Ja, osobowość, zmian nie postrzegam (chyba, że fizyczne), wszelkie inne - odczuwam. Bo zmiany są w budowie energii tworzących mnie (zarówno ciało, jak i myśli i uczucia, które to są 'trzonem' mnie, na nich opiera się osobowość). Materialnie człowiek tego nie postrzeże, duchowo - owszem: feeria kolorów i kształtów.


A co to jest życie? Proces, jaki ma miejsce we WSZYSTKIM, CO JEST. I zmiany tworzą ewolucję właśnie. WSZYSTKIEGO, CO JEST.

Żebyś sam pomyślał i wyciągnął swoje wnioski?... :) (i dlaczego 'pseudo'? :D)

A co ma na celu Twoje doświadczenie empiryczne?
No więc czy ta sama- jakkolwiek to definiujesz też podlegasz zmianom jakim ?? I kto obserwuje te zmiany ?
Bo z tego co piszesz to wciąż definiujesz siebie sama w kontekście obserwowanego przedmiotu ,a nie absolutnej podmiotowości.

Piszesz tak jakby ewolucja, zmiany były jakąś " boska siła "będąca poza całością i ją determinująca,. To błąd , który mi zarzucałaś. Zmiany , ewolucja to też produkt tej jedności a nie żadna nadrzędna siła i podlegają jej tylko elementy, które maja formę.
Proste doświadczenie empiryczne maja na celu wydostać Cię nieco z głowy i samej sprawdzić, czy faktycznie jest to zgodne z rzeczywistością.
Tak, ja sama z poziomu duchowego TEŻ ewoluuję, podlegam zmianom! :). Właśnie o to chodzi: za pomocą osobowości, która 'odcina się' od tej niepostrzegalnej reszty - źródła 'zamieszania', która staje się formą i dzięki temu może doświadczać, ja (duchowa) też się zmieniam w bardzo efektywny sposób. Bo im większy kontrast, tym efektywniejsze doświadczanie, a największy jest na Ziemi.

I ja sama obserwuje te zmiany w sobie samej, w tej cząstce, która stała się formą, osobowością. My dwie to JEDNO, tylko ja, Lidka ziemska, nie mam pamięci tej drugiej, ani jej nie postrzegam. Dlatego, że jestem tą cząstką tej drugiej, która jest 'amnezyjna'. I dlatego mogę mieć wrażenie, że jest 'ktoś drugi', kto mnie obserwuje.

Tak, ewolucja jest wynikiem planu i działania tej Boskiej Siły (czy jakkolwiek Ja nazwiesz. Już Crows tu w jakimś poście napisał słusznie, że CAŁOŚĆ (tego JEDNEGO ORGANIZMU) została puszczona w ruch RAZ i teraz wszystko się toczy, jak ma się toczyć, tu nie ma miejsca na przypadki, tu jest porządek doskonały i naprawdę jest, jak powinno być. Im więcej świadomości człowiek ma, tym lepiej ten porządek rozpoznaje i rozpoznaje perfekcję.

Z tym, że ta Boska Siła nie jest 'na zewnątrz' tego wszystkiego, a w samym centrum. To się dzieje w JEJ ORGANIZMIE, bo oba jest WSZYSTKIM, CO JEST i we WSZYSTKIM, CO JEST. Jest też PROCESEM. Początkiem i końcem, źródłem życia, alfa i omegą, o, różnie się to określa.

Proste doświadczenie empiryczne maja na celu wydostać Cię nieco z głowy i samej sprawdzić, czy faktycznie jest to zgodne z rzeczywistością.

To mi się podoba :D. Bo ja Ci 'głową' przekazuję to sprawdzenie praktyczne (na forum nie da się inaczej). Tu jest taka zasada, że każdy musi to sprawdzić sam...

PS. To się sprawdza w codziennym życiu, które, z pozoru, nie ma nic wspólnego z tymi zagadnieniami ;). Czyli w tym materialnym 'filmie życia'.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 6:56 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

162
Sosan pisze:
Lidka pisze:Reaguje równo z formami, przekształca się wraz z przekształceniem form i niesie dalej, wszędzie, zmianę.
haha, to już zupełne science- fiction ;) jak przekształca się pusta przestrzeń ? jak może przekształcić się coś co nie ma kształtu w pierwszym rzędzie ? LOL
Przemieszcza swoje elementy składowe. One formy nie mają, ale wypełniają to, co materialnie postrzegasz jako 'pustkę'. Te elementy składowe sieci energetycznej są tez nośnikami informacji, więc wraz z ich przemieszczaniem, informacje zostają przekazane do całości ORGANIZMU.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 7:00 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

163
victoria pisze:No właśnie tak robię :D popatrz na tytuł tego wątku...
Sosan zadecyduje, które chce mieć tutaj http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=7006
:D. No właśnie widzę... :D. Zmieniony tytuł zauważyłam, ale ponieważ temat wciąż jest w 'W Biblijnym Kręgu', myślałam, że nie przeniesione.

(mnie tam wszystko jedno, jaki to dział, byle by Wam pasowało ;))
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 7:03 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

166
Lidka pisze:To, co jako forma postrzegasz w postaci 'pustej przestrzeni' NIE JEST puste. Po prostu tego nie postrzegamy zmysłami (a i nauka dopiero teraz zaczyna konstruować urządzenia, które są zdolne wykryć tak subtelne energie, które wypełniają tę 'pustą' przestrzeń, czyli wielkie brawa dla nauki). Ale, ponieważ jesteśmy z tym połączeni, jesteśmy częścią tego, potrafimy ją WYCZUĆ.
tak, przestrzeń jest wypełniona formami, przecież widzimy to wyglądając przez okno.. jak Cię tylko nakierunkowuje i pytam: jak może się zmienić sama przestrzeń.. nie zawartość przestrzeni, ale sama przestrzeń.. czyli nie tlen, azot.. ale przestrzeń w której te pierwiastki maja swoje miejsce.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 10:28 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

167
Lidka pisze:Sam się pobaw w wywód matematyczny, więcej Ci to da niż podane na tacy.

Spójrz tylko na założenie, w nim jest pojęcie WSZYSTKO. Ono nie jest ograniczone do wszystkiego w rzeczywistości materialnej jedynie, ale w obu. Jeśli czegoś nie postrzegamy, nie jest przecież dowodem na to, że to nie istnieje, prawda?

Przy pisaniu tego wywodu nie wolno stosować ograniczeń do rzeczywistości materialnej. Trzeba założyć, że to COŚ z mojej zagadki obejmuje także to, czego nie postrzegamy, nie rozumiemy, nie mamy w postaci zrozumiałej na co dzień. Wtedy zobaczysz, dlaczego napisałam, że to sprzeczne z logiką i matematyką. Bo zmiana w jednym elemencie połączonym nierozerwalnie ze WSZYSTKIM, CO JEST, stwarza zmianę WSZYSTKIEGO, CO JEST. Zatem ewolucja w rzeczywistości materialnej dotyczy w równym stopniu ewolucji niematerialnego (duchowego).

I gdzie tu miejsce na niezmienność?

To trzeba gruntownie przemyśleć, Sosan, tego nie przyjmuje się 'na wiarę'. Człowiek uwarunkowany innym myśleniem, jeśli chce przez to uwarunkowanie przeskoczyć, musi nauczyć się patrzeć 'ponad nim'.
Wszystko to wszystko, zabawa polega na tym, że ewolucja może dotyczy tylko tego co foremne, bo jak można przekształcić i zmienić coś co nie ma formy, kształtu i jest nieograniczone ??

Nigdy nie wpadłaś na to, że logiczna siłą rzeczy musi być coś stałego i niezmiennego, bo inaczej świat w ogóle by nie powstał ??
matematyka nie zajmuje się przestrzenia poza formami w niej zawartymi, bo tam nie ma nic do policzenia . Więc jak może ' element" będący poza matematyką być z nią w jakieś sprzeczności ?

i jeszcze raz pytam, w jaki sposób zmienia się ta siła, ta absolutna podmiotowość , która w tej chwili patrzy przez Twoje oczy ?
Zaprzeczając niezmienności, zaprzeczasz istnieniu samej siebie i redukujesz się do zwykłego fenomenu.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 10:36 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

168
Lidka pisze:Tak, ja sama z poziomu duchowego TEŻ ewoluuję, podlegam zmianom! :). Właśnie o to chodzi: za pomocą osobowości, która 'odcina się' od tej niepostrzegalnej reszty - źródła 'zamieszania', która staje się formą i dzięki temu może doświadczać, ja (duchowa) też się zmieniam w bardzo efektywny sposób. Bo im większy kontrast, tym efektywniejsze doświadczanie, a największy jest na Ziemi.
Dobra, piszesz, że podlegasz zmianom i te zmiany obserwujesz ( bo nie podejrzewam Cię o teoretyzowanie).
Pytanie " piranii" : Kto widzi ten zmiany i czy ten co widzi te zmiany, również podlega zmianie ??
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 10:38 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

169
Lidka pisze:Przemieszcza swoje elementy składowe. One formy nie mają, ale wypełniają to, co materialnie postrzegasz jako 'pustkę'. Te elementy składowe sieci energetycznej są tez nośnikami informacji, więc wraz z ich przemieszczaniem, informacje zostają przekazane do całości ORGANIZMU.
ja nie pytałem o zmiany w zawartości przestrzeni ,tylko samej przestrzeni :)
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 10:39 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

170
Kolejny argument,

Ewolucja to jest proces, który został wygenerowany przez jakiś "tajemniczy element" i ten ' element" jest wcześniejszy od ewolucji, stanowi jej " kreatora" , więc siłą rzeczy jej nie podlega..
Tym elementem jest właśnie niekonceptualna egzystencja która stanowi esencję wszystkim form , a w najgłębszym wymiarze jest tym kim naprawdę jesteś.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 10:56 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

171
Sosan pisze:
Lidka pisze:To, co jako forma postrzegasz w postaci 'pustej przestrzeni' NIE JEST puste. Po prostu tego nie postrzegamy zmysłami (a i nauka dopiero teraz zaczyna konstruować urządzenia, które są zdolne wykryć tak subtelne energie, które wypełniają tę 'pustą' przestrzeń, czyli wielkie brawa dla nauki). Ale, ponieważ jesteśmy z tym połączeni, jesteśmy częścią tego, potrafimy ją WYCZUĆ.
tak, przestrzeń jest wypełniona formami, przecież widzimy to wyglądając przez okno.. jak Cię tylko nakierunkowuje i pytam: jak może się zmienić sama przestrzeń.. nie zawartość przestrzeni, ale sama przestrzeń.. czyli nie tlen, azot.. ale przestrzeń w której te pierwiastki maja swoje miejsce.
Ale ja mówię o 'miejscach' NIE wypełnionych formami :D

Odpowiedziałam, jak się zmienia sama przestrzeń: przez zmianę porządku w tej sieci energetycznej, jaką ją tworzy (i której my nie postrzegamy).
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:26 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

173
Sosan pisze:
Lidka pisze:Sam się pobaw w wywód matematyczny, więcej Ci to da niż podane na tacy.

Spójrz tylko na założenie, w nim jest pojęcie WSZYSTKO. Ono nie jest ograniczone do wszystkiego w rzeczywistości materialnej jedynie, ale w obu. Jeśli czegoś nie postrzegamy, nie jest przecież dowodem na to, że to nie istnieje, prawda?

Przy pisaniu tego wywodu nie wolno stosować ograniczeń do rzeczywistości materialnej. Trzeba założyć, że to COŚ z mojej zagadki obejmuje także to, czego nie postrzegamy, nie rozumiemy, nie mamy w postaci zrozumiałej na co dzień. Wtedy zobaczysz, dlaczego napisałam, że to sprzeczne z logiką i matematyką. Bo zmiana w jednym elemencie połączonym nierozerwalnie ze WSZYSTKIM, CO JEST, stwarza zmianę WSZYSTKIEGO, CO JEST. Zatem ewolucja w rzeczywistości materialnej dotyczy w równym stopniu ewolucji niematerialnego (duchowego).

I gdzie tu miejsce na niezmienność?

To trzeba gruntownie przemyśleć, Sosan, tego nie przyjmuje się 'na wiarę'. Człowiek uwarunkowany innym myśleniem, jeśli chce przez to uwarunkowanie przeskoczyć, musi nauczyć się patrzeć 'ponad nim'.
Wszystko to wszystko, zabawa polega na tym, że ewolucja może dotyczy tylko tego co foremne, bo jak można przekształcić i zmienić coś co nie ma formy, kształtu i jest nieograniczone ??
Wpadłam :). Ale pogląd zrewidowałam, bo nie był logiczny.

Ponieważ WSZYSTKO jest ENERGIĄ, jej zmiany polegają na zmianach łańcuchów energetycznych. To się przejawia RÓWNIEŻ w rzeczywistości materialnej, gdzie możemy postrzegać efekty, jakie te zmiany stworzyły (coś jak efekt motyla, porównując do materialnego).

Natomiast zmiany tam, gdzie nie postrzegamy, możemy WYCZUĆ. Interpretacja tego to już osobny problem (i tu człowiek może nieźle się 'potknąć' ;)).
Sosan pisze:Nigdy nie wpadłaś na to, że logiczna siłą rzeczy musi być coś stałego i niezmiennego, bo inaczej świat w ogóle by nie powstał ??
matematyka nie zajmuje się przestrzenia poza formami w niej zawartymi, bo tam nie ma nic do policzenia . Więc jak może ' element" będący poza matematyką być z nią w jakieś sprzeczności ?
Do policzenia jest dokładnie WSZYSTKO. Tylko człowiek tego nie policzy, bo jak ma policzyć coś, czego nie jest świadomy i nie postrzega?

W sumie jak wyżej: Twoja zasada nie jest 'zła', ale ma 'błąd' w założeniu, jeśli chce się ją zastosować do rzeczywistości szerszej niż materialna. Bo działa tylko w naszym świecie i jego dotyczy.

Patrząc szerzej - ten efekt uzyskuje się dzięki 'dwóm biegunom' i stworzonej iluzji. Człowiek iluzję bierze za prawdę (i to jest prawidłowe, tak ma być)
Sosan pisze:i jeszcze raz pytam, w jaki sposób zmienia się ta siła, ta absolutna podmiotowość , która w tej chwili patrzy przez Twoje oczy ?
Zaprzeczając niezmienności, zaprzeczasz istnieniu samej siebie i redukujesz się do zwykłego fenomenu.
Jak tak usilnie pytasz, to Ci odpowiem: w taki sposób, że zmieniają się w niej łańcuchy energetyczne, a wibracje podnoszą (to efekt ewolucji duszy, wzrostu poziomu świadomości; człowiek może to postrzegać 'okiem duchowym' w postaci zmiany kolorów i jasności, jest określony porządek w tym, jak we wszystkim, zresztą).
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:36 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

174
Kolejne więc pytanie. piszesz o tym, że zmieniają się łańcuchy energetyczne, kto widzi te zmiany w łańcuchach energetycznych ? Bo, żeby coś zobaczyć musisz być siła rzeczy poza obserwowanym fenomenem.
Łańcuch energetyczny nie zobaczyć łańcucha energetycznego.. bo nie ma żadnego dystansu, perspektywy..

Gdyby wszystko było zmienne, przejściowe, podlegające ewolucji, to byśmy tego nie wiedzieli, nie bylibyśmy w stanie tego zauważyć. Bo każda percepcja potrzebuje rozróżnienia
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:47 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

175
Sosan pisze:
Lidka pisze:Tak, ja sama z poziomu duchowego TEŻ ewoluuję, podlegam zmianom! :). Właśnie o to chodzi: za pomocą osobowości, która 'odcina się' od tej niepostrzegalnej reszty - źródła 'zamieszania', która staje się formą i dzięki temu może doświadczać, ja (duchowa) też się zmieniam w bardzo efektywny sposób. Bo im większy kontrast, tym efektywniejsze doświadczanie, a największy jest na Ziemi.
Dobra, piszesz, że podlegasz zmianom i te zmiany obserwujesz ( bo nie podejrzewam Cię o teoretyzowanie).
Pytanie " piranii" : Kto widzi ten zmiany i czy ten co widzi te zmiany, również podlega zmianie ??
Tak. Nie teoretyzuję, opowiadam Ci 'samą siebie' z praktyki i postrzegam zmiany. Domyślam się, że ostatni człon pytania nie dotyczy mojego otoczenia (choć ono też postrzega zmiany i ulega im), a raczej o tą drugą ja', obserwatora?

Otóż zmiany te w materialny sposób przejawiają się innym podejściem do życia, innym postrzeganiem życia, większą akceptacją, coraz mniejszą negacją, wzrostem poziomu wibracji, zmianą charakteru wydarzeń i to wszystko jest też odczuwalne przez otoczenie, które się zmienia, jakby dopasowuje do moich wibracji (przykładów z życia mogłabym Ci podać setki).

Oczywiście to są zmiany w sferze czucia, czyli uczuć.

I te zmiany powodują zmiany energetyczne tego mojego 'drugiego ja', które tak Cię intryguje. Takie zmiany, jak napisałam wyżej.

Wydarzenia z materialnego życia są okolicznościami, dzięki którym te uczucia można w ogóle kształtować. Dlatego stawiam je na pierwszym miejscu od początku naszej dyskusji. Myślenie tu jest tylko 'narzędziem' wyboru, a nie wartością samą w sobie.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:48 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

176
Sosan pisze:
Lidka pisze:Przemieszcza swoje elementy składowe. One formy nie mają, ale wypełniają to, co materialnie postrzegasz jako 'pustkę'. Te elementy składowe sieci energetycznej są tez nośnikami informacji, więc wraz z ich przemieszczaniem, informacje zostają przekazane do całości ORGANIZMU.
ja nie pytałem o zmiany w zawartości przestrzeni ,tylko samej przestrzeni :)
Zmiany w zawartości przestrzeni są zmianami przestrzeni.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:48 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

177
Sosan pisze:Kolejny argument,

Ewolucja to jest proces, który został wygenerowany przez jakiś "tajemniczy element" i ten ' element" jest wcześniejszy od ewolucji, stanowi jej " kreatora" , więc siłą rzeczy jej nie podlega..
Tym elementem jest właśnie niekonceptualna egzystencja która stanowi esencję wszystkim form , a w najgłębszym wymiarze jest tym kim naprawdę jesteś.
Podlega. Gdyby nie podlegał, nigdy by nie doszło do ekspansji i żadnej ewolucji, wszystko 'stałoby w miejscu'. To ruch doprowadził do tego. A skoro jest ruch, to COŚ nie może być stałe i niezmienne.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:50 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

178
Ty nadal piszesz o tym co masz, o obserwowanych fenomenach,.. o postrzeganiu życia, większej akceptacji itd., a ja nie pytam o obserwowane, tylko o obserwatora. Czy obserwator, ten co widzi zmiany energetyczne ( które mnie średnio intrygują) też ulega zmianie ?? jakiej ?
Skup się teraz na podmiotowości, a nie tym, co tam podmiotowość widzi i czuje
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:51 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

179
Lidka pisze:Zmiany w zawartości przestrzeni są zmianami przestrzeni.
Nie, zmiany w zawartości przestrzeni są tylko zmianami w zawartości przestrzeni, to co jest wcześniejsze od form i zmian nie podlega tym procesom. I jakby ta przestrzeń miała się zmienić ?? na co konkretnie ?

I nawet jak przyjmiesz taką abstrakcyjną perspektywę, to będzie to tylko oznaczało, że ta przestrzeń nie była prawdziwą przestrzenia, tylko formą w przestrzeni, którą omyłkowo wzięłaś za przestrzeń..

i kto miałby widzieć, być świadkiem tej zmiany " przestrzeni" ? Cos subtelniejszego niż ta " przestrzeń" Nieruchoma, niezmienna stała- bo tylko ona może zobaczyć ruch i zmianę- nic innego !
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 11:59 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Świadomość - wyniesione z kom. do wypowiedzi Jezusa

180
Lidka pisze:Podlega. Gdyby nie podlegał, nigdy by nie doszło do ekspansji i żadnej ewolucji, wszystko 'stałoby w miejscu'. To ruch doprowadził do tego. A skoro jest ruch, to COŚ nie może być stałe i niezmienne.
Sam ruch oznacza, że cos jest przemijającego, ma swój początek, więc musi być coś poza ruchem i ewolucją, które dał im początek. I ta " nieruchoma" egzystencja jest poza procesem, któremu dała początek
To tak samo jak z ekranem telewizora, daje on obraz, taniec form,, ale sam jest nieruchomy, obojętnie jak wiele się na nim dzieje.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 12:03 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Wróć do „W biblijnym kręgu”

cron