Re: Epidemia pornografii

121
Załączam interpretację fragmentu PŚ załaczonego w 110 poście

Ewangelia wydaje się bardzo niesprawiedliwa. Gdyby obie siostry usiadły i słuchały nauk - kto zatroszczyłby się o doczesne potrzeby Jezusa i Jego uczniów? Ktoś przecież musiał przygotować posiłek i naturalna wydawałaby się reakcja: Mario, pomóż Marcie, będzie szybciej i obie będziecie mogły potem usiąść i posłuchać. Dlaczego Jezus tak nie powiedział? Z pewnością chciał podkreślić znaczenie swojej nauki i wyższość spraw ducha nad ciałem, ale co oznacza to dla nas? Czy w realiach współczesności Maria spędzałaby czas na modlitwie w kościele, a Marta w tym samym czasie pracowałaby w kuchni dla bezdomnych? Do mnie bardziej przemawia postawa właśnie Marty, mimo wszystko. Także mimo tego, że kilka lat temu moja siostra przyznała mi się, że przez wiele lat czuła się właśnie taką Martą, widząc we mnie Marię. I również wściekała się, że wszystkie domowe obowiązki spadają na nią.
Jaka powinna byc prawdziwa hierarchia wartości? Wiadomo, że nie samym chlebem żyje człowiek, ale jednocześnie - bez chleba nie da się żyć. Może więc konieczny jest tu nie tyle złoty środek, co praca Marty uwzględniająca to, czego dowiedziała się Maria? Praca "ad maiorem Dei gloriam", uwzględniająca to, że Boga możemy spotkać wszędzie wokół, przede wszystkim - w drugim człowiek.


Wskaż mi inna interpretacje w której jest słowo o lenistwie ? Słuchanie nauk zwiesz lenistwem, a może nauczanie ?
Ostatnio zmieniony 01 sie 2012, 12:10 przez Hatirass, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Epidemia pornografii

122
Tobie sosek żebś kumał OCK trzeba by wszystko w podobieństwach podawać, mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę z tego że drwisz z Syna Bożego ? Nie bedę marnował czasu na tłumaczenie Ci czegokolwiek, sam wybierasz ciemnotę tak więc brnij w to dalej zobaczymy do czego to doprowadzi. Pozdro !
Ostatnio zmieniony 01 sie 2012, 12:17 przez Hatirass, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Epidemia pornografii

123
Hatirass pisze:Z pewnością chciał podkreślić znaczenie swojej nauki i wyższość spraw ducha nad ciałem


Wskaż mi inna interpretacje w której jest słowo o lenistwie ? Słuchanie nauk zwiesz lenistwem, a może nauczanie ?
Mam Twoim zdaniem pójść na łatwiznę i posłużyć się inną zapożyczoną interpretacją ? A Ty swoimi zdaniem nie potrafisz tego przekazać, tylko musisz korzystać z pracy innych ? Ale w sumie co się dziwię, skoro Twój guru Jezus propagował lenistwo, to Ty żyjesz zgodnie z tą nauką ;)

To co z " pewnością' chciał podkreślić Jezus jest znowu wodą na mój młyn :) To stary jak świat argument leniuchów i nierobów, którzy odpływają od rzeczywistości i zajmują się abstrakcyjnymi naukami a inni mają za nich robić.. Nie masz wśród znajomych takich domorosłych filozofów ? Nie pracują, nic w domu nie robią.. a czytają jedynie książki głoszące wyższość spraw ducha nad ciałem :)

Stary, masz żonę/dziewczynę ? Daj mi jej e-maila, to jej przekaże ,że nie musi dbać o swoje ubranie, pieniądze na jedzenie, picie.., nie musi sprzątać syfu w mieszkaniu.. ważne by czytała Biblię :)

Co do złotego środka- to po pierwsze- w żadnym z podanych przeze mnie fragmencie nie ma mowy o wyważeniu spraw ducha i materialnych- więc to już jakaś osobista fantazja, a poza tym w Biblii tzw złote środki nie są raczej preferowane. Cytat " Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust” (Ap 3,14-16).

W cytatach nie ma też głównego argumentu autora interpretacji o połączeniu pracy ze służeniem Bogu.. Pozwól więc, że Cie zacytuję- " załączasz coś co nie ma z tym nic wspólnego jak więc mam Cię traktować ?"
Ostatnio zmieniony 01 sie 2012, 15:19 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Epidemia pornografii

124
Hatirass pisze:Tobie sosek żebś kumał OCK trzeba by wszystko w podobieństwach podawać, mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę z tego że drwisz z Syna Bożego ? Nie bedę marnował czasu na tłumaczenie Ci czegokolwiek, sam wybierasz ciemnotę tak więc brnij w to dalej zobaczymy do czego to doprowadzi. Pozdro !
Widzę, że Ty nadal niczego nie kumasz i idziesz w zaparte, mimo ,że sprawa jest dla Ciebie przegrana.
A ja mam nadzieję, że wiesz, że ten Syn Boży to tylko pewna metafora ? Możesz ja brać dosłownie, ale wtedy twoje wypowiedzi będą miała poziom wieczorynki o 19.00 ;)
Ty sam kolego wybrałeś ciemnotę, świat magii i biblijne fokus pokus- czytaj dalej , ale nie pisz, że Twój światopogląd opiera się na rzeczywistości racjonalnym myśleniu.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2012, 15:24 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Epidemia pornografii

125
Moim zdaniem, tak naprawde wiele zależy od nas samych, od tego jakie wartości wpojono nam za młodu i ile z nich przerodziło sie w zdrowe zasady. Jeżeli człowiek jest spełniony a co za tym idzie szczęśliwy nie potrzeba mu do szcześcia ''sztucznego'' doładowania w postaci pornografi. Twierdzenie że pornografia jest czymś zupełnie innym jak narkotyki jest mylne, podobnie jak dragi niszczy cos w człowieku. Kolejny raz przykład Ja?! - Jasne kto nie popatrzy na seksowna niewiastę w tramwaju, na ulicy. Różnica jest taka że tylko chory umysł bedzie postrzegał kobietę czy też mężczyznę jako obiekt rozladowania napiecia seksualnego. Bardzo często tematy zwiazane z pornografią sa szeroko omijane przez ludzi, jasne żarty a i owszem ale nikt nie spedza godzin na rozmowach o seksie szczególnie tej odmianie prezentowanej na filmach czy w czasopismach. Tam nie ma ani grama uczucia czy też szacunku dla innego człowieka. Po co więc oglądać ten chlam i jaka nauka z tego płynie ?
Ostatnio zmieniony 01 sie 2012, 18:06 przez Hatirass, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Epidemia pornografii

126
Hatirass pisze:Moim zdaniem, tak naprawde wiele zależy od nas samych, od tego jakie wartości wpojono nam za młodu i ile z nich przerodziło sie w zdrowe zasady. Jeżeli człowiek jest spełniony a co za tym idzie szczęśliwy nie potrzeba mu do szcześcia ''sztucznego'' doładowania w postaci pornografi. Twierdzenie że pornografia jest czymś zupełnie innym jak narkotyki jest mylne, podobnie jak dragi niszczy cos w człowieku. Kolejny raz przykład Ja?! - Jasne kto nie popatrzy na seksowna niewiastę w tramwaju, na ulicy. Różnica jest taka że tylko chory umysł bedzie postrzegał kobietę czy też mężczyznę jako obiekt rozladowania napiecia seksualnego. Bardzo często tematy zwiazane z pornografią sa szeroko omijane przez ludzi, jasne żarty a i owszem ale nikt nie spedza godzin na rozmowach o seksie szczególnie tej odmianie prezentowanej na filmach czy w czasopismach. Tam nie ma ani grama uczucia czy też szacunku dla innego człowieka. Po co więc oglądać ten chlam i jaka nauka z tego płynie ?
tak samo jak i impotencja tak i nadmierny sexualizm jest zjawiskiem o podłożu nierównowagi na poziomie biosu i umysłu , gdyby nie było tych zaburzeń pornografia by sie sama unicestwiła , walka z pornografią to daremna histeryczna propaganda , zastanowić sie trzeba nad tym skąd sie przyczynowo pojawiają te rodzaje odchyleń , to nie pornografia jest przyczyną skrajnego sexizmu , wiec po co z nią walczyć .
Ostatnio zmieniony 01 sie 2012, 18:13 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron