Strona 9 z 10

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 20:41
autor: Szymon
Nebogipfel pisze:Niestety w szkole żadna z katechetek nas o tym nie informowała.
a dziwi Cię to? bo mnie nie...pomimo, iż ze starych czasów jak byłem :red: gorliwym katolikiem posiadam dyplom maturalny z religii katolickiej

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 20:49
autor: Nebogipfel
Nie dziwi.
Odniosłem się przede wszystkim do tych "szkolnych informacji"..
P..ew, nawet klarowne przesłanie wierni skomplikowali..
:]

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 20:52
autor: Szymon
bezemocji pisze:Poza wszystkim chrześcijaństwo to nie tylko dekalog, bo ma go przecież judaizm. Różnice między tymi religiami są przecież dużo glębsze i bardziej podstawowe niż przerobiony przez chrzescijańswto dekalog. No, ale tu o samych różnicach między chrześcijanami. Dekalog jest jedną z nich.
sami katolicy są podzieleni...rzymsko-katolicki, greko-katolicki, katolicki polski, bractwo Piusa chociażby...zjednoczenie chrześcijan?Mrzonki...i bardzo wątpliwe aby tak naprawdę go chcieli

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 20:56
autor: Nebogipfel
Jak to powiedział Newton..za mało buduje się mostów a za dużo murów.
Religie, granice państwowe..wszystko by ludzi podzielić..jakby same klasy społeczne już nie wystarczały, które i tak nie są czymś idealnym.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 21:00
autor: bezemocji
Szymon pisze:sami katolicy są podzieleni...rzymsko-katolicki, greko-katolicki, katolicki polski, bractwo Piusa chociażby...zjednoczenie chrześcijan?Mrzonki...i bardzo wątpliwe aby tak naprawdę go chcieli
Już pisałem, że nie chcą takich zjednoczeń i wymieniłem powody.

Zostawiając ideologizowania w rzeczywistości różnice w chrześcijaństwie mamy już na poziomie katolicyzm-protestantyzm-tzw "chrześcijanie biblijni". Co mówic o dalszych?
Np:
- Katolicy postrzegają Biblię jako autorytet na równi z Kościołem i tradycją. Jest to zastrzeżeniem, że wiara nie może być sprzeczna z Biblią, ale w katolicyzmie mamy dogmaty o słabym, bądź żadnym uzasadnieniu biblijnym. Chrześcijanie biblijni i ortodosi postrzegają z kolei Biblię jako najwyższy autorytet wiary i praktyki.
- Rozumienie w jaki sposób dotrzeć do Boga. Katolicy zwykli są przystępować do Boga poprzez pośredników, takich jak Maria czy święci. Chrześcijanie przystępują do Boga bezpośrednio, składając modlitwy nie do kogoś innego, ale właśnie do samego Boga. Protestantyzm ma tu zasadę Sola fide - jedynie wiarą.
- Sprawy zbawienia, udziału człowieka i Boga w zbawianiu. I "biblijni" i szczególnie protestantyzm widzą sprawę różnie od katolicyzmu. To np. doktryna predestynacji.
O różnicach kulturowych, obrządkowych i tradycjach już nie wspomnę.

I to wszystko w jednym chrześcijaństwie pomijając sam dekalog. Gdzie tu jakieś zjednoczenie?

Co do edukacji katechetycznej zalożyłem osobny temat "Analfabetyzm religijny" http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=2699 , bo wiedza w tym zakresie jest wręcz żenująca i często wręcz dziecinna. Ale tutaj inny temat.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 21:12
autor: Nebogipfel
Dla mnie to jeden wielki bezsens.
I religia miast miłości budzi nienawiść..
Swoją drogą to ciekawe czy miłosiernemu ponoć Bogu by się to podobało.
Jak dla mnie te czyny wykluczają nauki Jezusa i poważnie podważają wszelkie możliwe fundamenty.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 21:18
autor: Szymon
Nebogipfel pisze:Jak to powiedział Newton..za mało buduje się mostów a za dużo murów.
Religie, granice państwowe..wszystko by ludzi podzielić..jakby same klasy społeczne już nie wystarczały, które i tak nie są czymś idealnym.
a wszystkie religie to kolejne mury...między człowiekiem a Bogiem

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 27 kwie 2011, 21:22
autor: Nebogipfel
jeśli ten Bóg jest zły i sadystyczny to nawet lepiej
jeśli jest synonimem miłości to bardzo źle..

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 0:14
autor: Lizawieta
Nebogipfel pisze:
Lizawieta pisze:Czy jest możliwe zjednoczenie chrześcijan, a co za tym idzie porozumienie między narodami?
Na początku, ponoć za życia Jezusa było możliwe.
A czy jest?
Wszystko jest możliwe, kwestia ludzi.
Co do porozumienia między narodami musiałoby nastąpić jeszcze co innego..
Albo odcięcie się całkowicie od przeszłości, albo nie przenoszenia dawnych konfliktów do współczesnych czasów.
Bardzo się z Tobą zgadzam. :)
Historii nie da się zapomnieć, bo historycy wciąż dokonują zbierania i wyboru materiałów, porządkują i scalają, a potem nas karmią tym co zwie się nauką. :pogaduchy: :pracuje:

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 0:16
autor: Lizawieta
Szymon pisze:a wszystkie religie to kolejne mury...między człowiekiem a Bogiem
Ja religie odbieram jako miłość do Boga, stąd nie uważam by tworzyły mur.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 0:29
autor: Lizawieta
bezemocji pisze:... ale w katolicyzmie mamy dogmaty o słabym, bądź żadnym uzasadnieniu biblijnym...
W tego postu zrozumiałam, że katolicyzm pogrążony jest w kulturowym letargu, ale tak można by mówić do Soboru Watykańskiego Drugiego. Soborowe reformy zmieniły nieco stosunki w Kościele i katolicyzmie biorąc pod uwagę współczesność.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 0:40
autor: Nebogipfel
O ile Bóg istnieje.
Póki co uważam, że najważniejsza obecnie jest miłość do drugiego człowieka.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 1:08
autor: Lizawieta
Nebogipfel pisze:O ile Bóg istnieje.
Póki co uważam, że najważniejsza obecnie jest miłość do drugiego człowieka.
Bóg jest miłością i jest w każdym z nas.
Póki co mamy miłość w sobie, do siebie a tym samym do Boga.
To nie tylko najważniejsze uczucie, ale najpiękniejsze jakie można wymyśleć. :)

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 1:12
autor: Nebogipfel
Jak Bóg jest miłością to bardzo mi miło.
:)
A jak jakimś diabłem to niech wraca do swojego piekła.
:D

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 1:21
autor: Lizawieta
Brak miłości, to piekło.
Tęsknota do miłości to też piekło.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 1:29
autor: Nebogipfel
Zgadzam się.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 7:46
autor: bezemocji
Lizawieta pisze:
bezemocji pisze:... ale w katolicyzmie mamy dogmaty o słabym, bądź żadnym uzasadnieniu biblijnym...
W tego postu zrozumiałam, że katolicyzm pogrążony jest w kulturowym letargu, ale tak można by mówić do Soboru Watykańskiego Drugiego. Soborowe reformy zmieniły nieco stosunki w Kościele i katolicyzmie biorąc pod uwagę współczesność.
Te dwie rzeczy nie mają ze sobą żadnego związku - dogmaty i Sobór. Gdzie Rzym gdzie Krym? :)
Wszystkie dogmaty katolickie obowiązywały na Soborze, także te najmłodsze o nieomylności papieża i wniebowzięciu Matki Boskiej.
Skoro o chrześcijanstwie - takie koncepty są całkowicie nie do przyjęcia w prawosławiu i protestantyzmie właśnie jako niebiblijne.

Zostawiając pobożne życzenia, dobre chęci, zawołania co powinno by nastąpić i wyznania o milości Boga - rzeczywistość wygląda jak wygląda - podzialy w chrześcijaństwie są zbyt głębokie, historyczne i z setek powodów. Tym samym zjednoczenie chrzescijaństwa to zwykła utopia, co więcej takiego zjednoczenia wcale nie oczekują sami "zainteresowani". Podałem powody.
Takie są fakty, nie ideologie. Nawet te najbardziej wzniosłe i pożądane.
Ale pomarzyć można - Chrześcijanie powinni być zjednoczeni jak my wszyscy super dobrzy, zdrowi, bogaci i szczęśliwi w jednym zgodnym systemie na całym świecie. To mniej wiecej podobne oczekiwania :)

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 8:11
autor: Szymon
a ja proponuję ten wątek o zjednoczeniu chrześcijan przenieśc do działu "Bajki "

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 8:30
autor: Lizawieta
Szymon pisze:a ja proponuję ten wątek o zjednoczeniu chrześcijan przenieśc do działu "Bajki "
Szymon, a ja zapraszam na Oko Ballora, tam wspólnie możemy napisać baśń, bo bajki się nie podejmuję napisać. :)

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 8:39
autor: Szymon
Lizawieta pisze:
Szymon pisze:a ja proponuję ten wątek o zjednoczeniu chrześcijan przenieśc do działu "Bajki "
Szymon, a ja zapraszam na Oko Ballora, tam wspólnie możemy napisać baśń, bo bajki się nie podejmuję napisać. :)
spoko Lizawieto - katolicy już niejedną uskutecznili - nie musimy sobie łamać mózgów nad pisaniem nowych - wystarczy Katechizm poczytać i odwiedzić stronę www.katolik.pl;) :D:D:D :rotfl:

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 9:13
autor: Lizawieta
bezemocji pisze:
Lizawieta pisze:
bezemocji pisze:... ale w katolicyzmie mamy dogmaty o słabym, bądź żadnym uzasadnieniu biblijnym...
W tego postu zrozumiałam, że katolicyzm pogrążony jest w kulturowym letargu, ale tak można by mówić do Soboru Watykańskiego Drugiego. Soborowe reformy zmieniły nieco stosunki w Kościele i katolicyzmie biorąc pod uwagę współczesność.
Te dwie rzeczy nie mają ze sobą żadnego związku - dogmaty i Sobór. Gdzie Rzym gdzie Krym? :)
Wszystkie dogmaty katolickie obowiązywały na Soborze, także te najmłodsze o nieomylności papieża i wniebowzięciu Matki Boskiej.
Skoro o chrześcijanstwie - takie koncepty są całkowicie nie do przyjęcia w prawosławiu i protestantyzmie właśnie jako niebiblijne.

Zostawiając pobożne życzenia, dobre chęci, zawołania co powinno by nastąpić i wyznania o milości Boga - rzeczywistość wygląda jak wygląda - podzialy w chrześcijaństwie są zbyt głębokie, historyczne i z setek powodów. Tym samym zjednoczenie chrzescijaństwa to zwykła utopia, co więcej takiego zjednoczenia wcale nie oczekują sami "zainteresowani". Podałem powody.
Takie są fakty, nie ideologie. Nawet te najbardziej wzniosłe i pożądane.
Ale pomarzyć można - Chrześcijanie powinni być zjednoczeni jak my wszyscy super dobrzy, zdrowi, bogaci i szczęśliwi w jednym zgodnym systemie na całym świecie. To mniej wiecej podobne oczekiwania :)
Buuuuuuuu, zamiast wysłać...skasowałam sobie post napisany do Ciebie.
Guła jedna idzie ochłonąć.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 10:35
autor: bezemocji
Nie brnąc w historie, teksty, doktryny i kolejne ideologizowania rzeczywistości co powinno być - może na początek nasze tematowe zjednocznie zaczęłliby od siebie katolicy?
Dajmy na to w pewnym kraju. Bliskiej nam Polsce?
Poza gdybaniem z serii "byłoby fajnie gdyby ...." jak to wygląda w rzeczywistości?

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 16:05
autor: Lizawieta
Szymon pisze:
Lizawieta pisze:
Szymon pisze:a ja proponuję ten wątek o zjednoczeniu chrześcijan przenieśc do działu "Bajki "
Szymon, a ja zapraszam na Oko Ballora, tam wspólnie możemy napisać baśń, bo bajki się nie podejmuję napisać. :)
spoko Lizawieto - katolicy już niejedną uskutecznili - nie musimy sobie łamać mózgów nad pisaniem nowych - wystarczy Katechizm poczytać i odwiedzić stronę www.katolik.pl;) :D:D:D :rotfl:
Szymuś...nie wystarczy Katechizm. :)

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 16:13
autor: Lizawieta
bezemocji pisze:Gdzie Rzym gdzie Krym? :)
Ale wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
Zatem do źródła.
Wiara i tradycja...
Biblia + doktryny...(jedność) Święta Tradycja...prawosławie
Biblia (Słowo objawione Boga) + tradycja (podlega zmianom)...dychotomia...katolicyzm
Biblia + tradycja...drugorzędna lub bez znaczenia...protestantyzm.

Jak widać jest wspólny mianownik: Biblia
Sobory (o całości, a nie o elementach składowych mowa) są instrumentami proklamowania i praktycznego wcielania w życie wiary Kościoła. II Sobór Watykański...Kk rezygnuje z własnego wskazania jako jedynego spadkobiercy Kościoła chrześcijańskiego, stąd
przyjęto nazwę Kościół Chrystusowy, bowiem uznano, że są obecne pierwiastki Kościoła Chr-ego w innych Kościołach i wspólnotach kościelnych. Uznaje religie niechcrześcijańskie, bowiem tam też lud szukający zbawienia.
Związek polega na tym (gdzie zarzucasz jego brak), że Kk wychodzi ze starej tradycji, buduje odnowę, a więc nie wystarczy znać Biblię i Katechizm by twierdzić, że zjednoczenia nie jest możliwe.
Póki co znamy to co stare i na tym bazujemy dyskusję.
zdrowi, bogaci i szczęśliwi w jednym zgodnym systemie na całym świecie. To mniej wiecej podobne oczekiwania :)
I niech się spełni pobożne życzenia. :)
Mnie zdrowie i szczęście najbardziej odpowiada. :)
No to Alleluja i do przodu. :hhhh:

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 16:17
autor: Lizawieta
bezemocji pisze:Nie brnąc w historie, teksty, doktryny i kolejne ideologizowania rzeczywistości co powinno być - może na początek nasze tematowe zjednocznie zaczęłliby od siebie katolicy?
Dajmy na to w pewnym kraju. Bliskiej nam Polsce?
Poza gdybaniem z serii "byłoby fajnie gdyby ...." jak to wygląda w rzeczywistości?
Jesteśmy narodem narzekającym. :(
No to zacznijmy...ja mogę się jednoczyć ze wszystkimi. :moj:

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 16:32
autor: bezemocji
Lizawieta pisze:Jak widać jest wspólny mianownik: Biblia
Lizo, sorry nie wiem o czym piszesz :) Gdzie ten mianownik? Pisałem, że KK ma dogmaty bez podstaw biblijnych, albo bez prawie żadnych w Piśmie, np. dogmat o nieomylności papieża i wniebowzięcia. W tekście nie mają uzasadnienia wg. wielu wyznań czy biblistyki. Rzecz jasna takich doktryn nie podziela ani prawosławie, ani protestantyzm - skoro o jednoczeniu chrzescijan. Mniej więcej wiem na czym polegają różnice między tymi kościołami, ale piszę o czym innym - niebiblijności i nieuznawaniu takich doktryn przez wymienione wyznania.
Jak wobec tego ma dochodzić wobec nich do jakiegoś zjednoczenia?

Dodajmy do kolejnego powodu niemożnosci jednoczenia się braci i sióstr - narzekanie :)

A zatem: proletariusze wiary i hierarchowie łączcie się - Alleluja i do przodu jak mawiał pewien klasyk.

:tak:

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 17:18
autor: Lizawieta
bezemocji pisze:
Lizawieta pisze:Jak widać jest wspólny mianownik: Biblia
Lizo, sorry nie wiem o czym piszesz :) Gdzie ten mianownik? Pisałem, że KK ma dogmaty bez podstaw biblijnych, albo bez prawie żadnych w Piśmie, np. dogmat o nieomylności papieża i wniebowzięcia. W tekście nie mają uzasadnienia wg. wielu wyznań czy biblistyki. Rzecz jasna takich doktryn nie podziela ani prawosławie, ani protestantyzm - skoro o jednoczeniu chrzescijan. Mniej więcej wiem na czym polegają różnice między tymi kościołami, ale piszę o czym innym - niebiblijności i nieuznawaniu takich doktryn przez wymienione wyznania.
Jak wobec tego ma dochodzić wobec nich do jakiegoś zjednoczenia?

Dodajmy do kolejnego powodu niemożnosci jednoczenia się braci i sióstr - narzekanie :)

A zatem: proletariusze wiary i hierarchowie łączcie się - Alleluja i do przodu jak mawiał pewien klasyk.

:tak:
Beze, no sorry Cię bardzo, to matmy sięnie uczyłeś?
O cholercia, może Ty j. polskim? ;)
Słońce Ty moje, ja nie rozdrabniam drobnych na drobniejsze...piszę całościowo...doktryna/tradycja.
Toż piszę, że w prawosławiu jest to ścisle powiązane, w katolicyzmie dychotomia ect.
Dogmaty są w doktrynach, a doktryny są nauczaniem...jeśli są różne, to różne jest nauczanie.
Ja nie jestem taka biegła w dogmatach, ale wiem, że należy patrzeć na całość stąd mowa o Soborze/Soborach (w poprzednim poście skrótowo nie bez kozery zapisałam na czym polega), bo już w VI w. a więc przed schizmą dogmat Wniebowzięcia był celebrowany i chociaż nie jest potwierdzony w Biblii, to związany jest historią tradycji, ale jak piszesz, że się orientujesz, to wiesz o co biega.

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 17:29
autor: bezemocji
Spoko i zostaw moją edukację .... :) Ciągle piszemy o zjednoczeniu chrześcijan. Wiem o co biega, dlatego pozostawię prawosławie, protestantyzm, niebiblijność dogmatów, katolickie dychotomie i .... Sobór Watykański II :) Aby nie rozdrabniać drobnego na drobniejsze.
Tak czy owak w chrzescijańskim prawosławiu i protestantyzmie nie znajdziemy dogmatu o nieomylności papieża i dogmatow maryjnych.
Co byłoby kolejną barierą ku zjednoczeniu :christ2:

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 21:49
autor: Lizawieta
bezemocji pisze:Spoko i zostaw moją edukację .... :) Ciągle piszemy o zjednoczeniu chrześcijan. Wiem o co biega, dlatego pozostawię prawosławie, protestantyzm, niebiblijność dogmatów, katolickie dychotomie i .... Sobór Watykański II :) Aby nie rozdrabniać drobnego na drobniejsze.
Tak czy owak w chrzescijańskim prawosławiu i protestantyzmie nie znajdziemy dogmatu o nieomylności papieża i dogmatow maryjnych.
Co byłoby kolejną barierą ku zjednoczeniu :christ2:
Spoko...zostawiam. ;)
Beze...trudno pisać o zjednoczeniu Kosmitów w wątku Zjednoczenie chrześcijan. ;)
Nie znam Twoich wypowiedzi na tyle, by zauważyć, gdzie kończy się żart, ale rozmiana na drobniejsze tu akurat się nie nada.
Słońce Ty moje...przecież oni nie mają papieża...patryjarchę mają jedni, a drudzy chyba biskupa, ale dogmat maryjny będę walcować, ;)
bo nie masz racji. :)
Kazałeś edukację zostawić, więc zostawiam do samonauczania. ;) :zozol1:

Re: Zjednoczenie chrześcijan.

: 28 kwie 2011, 22:27
autor: bezemocji
:zozol1:

Walcuj dogmat maryjny o ile walcowanie przyczyni się do jedności chrześcijańskiej.

Będzie gorzej, jak do utrwalania istniejących podziałów, a przecież nie o to chodzi.
Swoją drogą dogmaty maryjne bylyby całkiem osobnym tematem, a edukacji na codzień mam nawet sporo ;)
Co mi tam, dorzucę dogmatyczną Matkę Boską ;)