Re: Dewotyzm

121
Dewotka przyłapana na gorącym uczynku

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 06 lut 2011, 11:32 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Dewotyzm

123
Ateiści nikogo nie atakują ludzie. Co wy myślicie, że jakieś fronty i wojna jest o to? EE...
Ostatnio zmieniony 22 mar 2011, 10:06 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Dewotyzm

124
Oczywiście. Nieustannie panuje wojna- ideologii, wyznań, przekonań ;) A ludzie wybierają przeróżne strategie jako narzędzie walki- także ataki na tych, którzy myślą odmiennie. Ateiści też atakują wierzących, choćby kpinami czy naigrawaniem się, przyjmowaniem postawy pt.: "ja jestem lepszy od ciebie, bo jestem ateistą", nie wszyscy, ale zdarza się. Tak samo, jak zdarza się to ze strony wierzących. Obie strony potrafią zmieszać się czasem z błotem, to zależy od tego, jacy ludzie się spotkają- czy pokojowo i przyjaźnie do siebie nastawieni czy tacy, co tylko chcą komuś nawrzucać, bo czują się wtedy lepiej ;)
Ostatnio zmieniony 22 mar 2011, 10:55 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Dewotyzm

125
No tak ale to zabrzmiało jakby tu jakaś regularna wojna trwała, krucjaty i w ogóle :)
Ostatnio zmieniony 22 mar 2011, 14:20 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Dewotyzm

126
Wiesz co Nass, mnie się czasem wydaje, że tak jest. Dlatego nauczyłam się przytrzymać czasem język za zębami i nie poruszać pewnych kwestii. Wydaje mi się, że żyję w zgodzie z moją super- katolicką rodzinką tylko dlatego, że większością swoich przemyśleń nie dzielę się z nimi. Tak jest lepiej i dla nich (nie muszą mnie nawracać ani biadolić, że mają w swoim gronie jakąś „bękarcicę Szatana” :P) i dla mnie, bo mam spokój- nie przytakuję, nie neguję, niech myślą, jak chcą, a ja myślę po swojemu ;) Szczerze, to wydaje mi się, że gdybym oznajmiła np. babci, że jestem bardziej agnostyczką niż osobą wierzącą, to nie miałabym z nią życia, już na pewno zostałabym wydziedziczona ;D
Ostatnio zmieniony 24 mar 2011, 10:24 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Dewotyzm

127
No i dobrze :)

Ja wywalczyłem to z rodzicami jakoś :) choć nie było łatwo...ale jeśli poglądy dzielą ludzi, jeśli wiara dzieli ludzi? To co za wiara? Gdzie w tym miłość???
Ostatnio zmieniony 24 mar 2011, 11:57 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron