Re: Dewotyzm

1
kiedyś w rozmowie z ksiedzem prof. dowiedziałem sie, że dewotyzm jest niebezpieczny dla kościoła bardziej niz ateiści . :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2010, 14:52 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Dewotyzm

3
kasia88 pisze:Bo to prawda. Ateiści atakują kościół z zewnątrz, dewoci od środka.
Jeśli idzie o ateistów, to jedynie wojujący ateiści atakują Kościół.
Twierdzisz Kasiu, ze dewoci atakuja od środka? Nie sadzę, że atakują, ale mogą nie przysparzać chwały Kościołowi, a to chyba co innego.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2010, 18:16 przez Babcia, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Dewotyzm

4
Ja bym powiedziała inaczej. Dewoci to fanatycy a fanatyzm nie prowadzi do niczego dobrego.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2010, 18:33 przez slodka idiotka, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiek dojrzały charakteryzuje sie tym, że szeroki umysł i wąska talia zamieniaja się miejscami

Re: Dewotyzm

5
Dewocja jest tak piękna, iż nie rozumiem oporów księdza profesora ;)
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2010, 22:32 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Dewotyzm

6
Babcia pisze:Twierdzisz Kasiu, ze dewoci atakuja od środka? Nie sadzę, że atakują, ale mogą nie przysparzać chwały Kościołowi, a to chyba co innego.
chwała ? ech jaka eufemia , jaka słodycz,
mego byłego nauczyciela profesora z Instytutu Papieskiego (obecnego biskupa lubelskiego) , fanatycy z radia maryja nazywają zdrajcą i szatanem , zślepieni w swej fantazji dewoci niszczą człowieka tylko dlatego , że ma inne spojrzenie na wiarę niźli łojciec rydzyk , który dla niektórych dewocji juz za zycia w ich oczach stał się świety :stu:
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2010, 7:41 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Dewotyzm

7
no nareszcie trochę spokoju atakiem dewotek na to forum przed i w czasie świąt byłem zniesmaczony , jeno cytaty i opierpapier pod adresem tych co nie chcą pić z jednego kielicha co łone, z braku chwalebnej akcepatacji poszły szukać innych gruntów na których bedą mogły wlewać swą " swintość" religijną.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2010, 6:35 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Dewotyzm

8
Crows pisze:no nareszcie trochę spokoju atakiem dewotek na to forum przed i w czasie świąt byłem zniesmaczony , jeno cytaty i opierpapier pod adresem tych co nie chcą pić z jednego kielicha co łone, z braku chwalebnej akcepatacji poszły szukać innych gruntów na których bedą mogły wlewać swą " swintość" religijną.
Uwierz, na tym forum jeszcze nie było najbardziej zatwardziałych, tradycyjnych katolików. Wtedy to byś był dopiero zniesmaczony... nie tylko Ty zresztą :D
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2010, 12:37 przez kasia88, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dewotyzm

9
To prawda. Nie najechali nas jeszcze, ale kto wie.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2010, 12:47 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Dewotyzm

10
Crows pisze:kiedyś w rozmowie z ksiedzem prof. dowiedziałem sie, że dewotyzm jest niebezpieczny dla kościoła bardziej niz ateiści . :fiufiu:
Bo paradoksalnie,zamiast przyciągać /jak są przekonani/ skutecznie od Kościoła odgania.Mimo kosztu w rozwoju duchowym,od dewotyzmu wybiera się nieznany nikomu placyk za Kościołem.I idzie solo.Nikomu w ten sposób się nie przeszkadza,że np.nie umie się pięknie aktorsko modlić i śpiewać.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2010, 10:13 przez Krystyna, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dewotyzm

13
A ja podziwiam dewotyzm starszych pań, których życie toczy się wokół Boga, religii. Te wszystkie pogaduszki przed Kościołem, kółka różańcowe, radość ze śpiewu w czasie nabożeństwa:).
Wiem, wiem... te wszystkie różańce, koronki, może nie jest to wyszukane, może nie zawsze przemyślane, ale trudno odmówić pewnego uduchowienia starszym ludziom stojącym nad grobem - towarzyszy temu pewność co do przyszłości, patrzenie z nadzieją w lepsze jutro. Może i oni upraszczają rzeczywistość, przyjmują bezkrytycznie to, co mówią duchowni, ale jest to dla nich sposób na życie, nadzieja na wieczność. Ludzie instynktownie przeczuwają, że śmierć to nie koniec. Religię pojmuja w bardzo prosty i nieskomplikowany sposób, ale i to ma sens. Natomiast młodzi powinni szukać, wątpić, dojrzewać i uczyć się swojej wiary, jakakolwiek by nie była.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 1:31 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: Dewotyzm

14
Wiesz co spirytysto - tego Ci zazdroszczę, że potrafisz na takie rzeczy spojrzeć z dystansem i mądrością - mi tego brak, często jeszcze reaguje gniewem i buntem(wyłączając swą mądrość i dystans...) na wszelką religię tymczasem powinienem reagować spokojem i iść dalej własną drogą...ajajaj - ale uczę się!
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 1:42 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Dewotyzm

15
Nassanael Rhamzess, mnie też masa rzeczy denerwuje i trudno mi zachować dystans. Ostatnio na przykład zdenerwowała mnie jedna rzecz: wiszący w głównej nawie, wielki portret papieża stylizowany na Chrystusa miłosiernego. Ludzie klęczą przed nim i się modlą. Ale ludzi chyba nie da się zmienić tak łatwo, szybko i bezboleśnie. Mam pretensję do ludzi młodych, że uwazają się za chrześcijan a nigdy nie sięgają do Biblii. Z drugiej strony większość ludzi po prostu nie zadaje sobie żadnych pytań i żyją każdym kolejnym dniem...:k: Ale staruszkom, którzy mają w pełni uformowany obraz świata, nie chciałbym go zmieniać. Nie tędy droga.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 1:52 przez spirytysta, łącznie zmieniany 2 razy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: Dewotyzm

17
Bardzo dziękuję. Słodzimy sobie, hehe :muffins: :kotek:
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 2:07 przez spirytysta, łącznie zmieniany 2 razy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: Dewotyzm

18
Szczerze to jest ich wiara i mają prawo modlić się do papieża i uważać ich za świętego. Co w tym jest złego...
Nigdy nie zaglądają do biblii, cóż wiele osób ma wiele obowiązków problemów i nie ma czasu zajrzeć nawet do biblii ale chyba bardziej liczy się co prezentuje się swoim życiem, jak ktoś żyje zgodnie z naukami swojej wiary to nie musi czytać biblii codziennie i będzie dobrym chrześcijaninem.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 2:11 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dewotyzm

19
Problem polega na życiu w sprzeczności z religią, która w założeniu winna być monoteistyczna i wyzbyta tzw. bałwochwalstwa. Ale to tylko moja osobista opinia.
ale chyba bardziej liczy się co prezentuje się swoim życiem, jak ktoś żyje zgodnie z naukami swojej wiary to nie musi czytać biblii codziennie i będzie dobrym chrześcijaninem.
Nie chyba, tylko na pewno, przy czym zdaje mi się, że zawsze lepiej jest robić coś dobrego świadomie :)
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 2:15 przez spirytysta, łącznie zmieniany 2 razy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: Dewotyzm

21
Może faktycznie to jest takie proste... No nic, mnie się do tego nie zmusza, więc będę z tym żyć;)
:kawa:
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 2:50 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: Dewotyzm

22
A mi się podobają te tabuny lokalnych pogan przekonane o chrześcijańskim charakterze własnej praktyki religijnej ;)
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 9:19 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Dewotyzm

23
Artur pisze:A mi się podobają te tabuny lokalnych pogan przekonane o chrześcijańskim charakterze własnej praktyki religijnej ;)
Tak - ja zauważam wręcz ekspansje pogaństwa w narodzie mieniącym sie być katolickim. :)
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 9:29 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dewotyzm

24
A ja widzę to troche inaczej... grupa panius w wieku nieco młodszym niż węgiel kamienny siedzi sobie wokół kapliczki i uskutecznia swój repertuar. Za siatką grupa robotników pracujących przy budowie domu (większośc to rodzina, kilku kolegów i ja... gwoli wyjaśnienia) skończyła robotę i szykuje się do domu. Żegnamy się i większość wraca do domu, zostaje ja i jeszcze dwóch kolegów, idziemy w tę samą stronę a że po jednego ma przyjść narzeczona... czekamy. Chłopaki odpalaję po fajce, rozmawiamy o dzisiejszej robocie i planach na jutro. Co jakiś czas którys wybuchnie śmiechem co jak zauważam nie przypada do gustu paniusiom ale na razie jest spokojnie. nadchodzi dziewczyna kolegi, jest w czwartym miesiącu ciąży (ślub ma się odbyć dopiero po narodzinach dziecka)... niektóre z szanownych panien chyba nie bardzo mogą znieść widoku całującej się pary zwłaszcza że dziewczyna ma już fajny brzuszek i krótką sukienkę... zaczynają sie dogaduszki z pod kapliczki (czaicie klimat). Kumpel coś odpowiada i zaczyna się... o ile niektóre z wyrażeń jako tako możnaby przelknąć z ust pomocnika budowlanego to wreszcie zrozumiałem czemu starsze panie biegają co tydzień do spowiedzi... jesli jest ktos kto w dewotyźmie widzi coś dobrego to i ja podziwiam i gratuluje... szczerze.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 9:43 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Dewotyzm

25
Uogólniasz i piszesz stereotypami. Niekażda dewotka jest wredna jak z twojego przykładu, nigdy nie spottkałeśmiłej babci, czy sądzisz że jak ktoś jest głęboko wierzący to z założenia musi być też wścibski? Zresztą nie mam zamiaru bronić starych babć, ale nie łącxzył bym tu religii i cechy charakteru
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 10:37 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dewotyzm

27
Babcie z kategorii starych komuszek wykazują się tendencją do dewotyzmu większą niźli ich porządny, kościelny, odpowiednik ;)
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 10:46 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Dewotyzm

28
A gdzie szacunek dla starszego człowieka, nie ważne czy z rodowodem koscielnym czy komunistycznym :)
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 11:15 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dewotyzm

29
transfer pisze:A gdzie szacunek dla starszego człowieka, nie ważne czy z rodowodem koscielnym czy komunistycznym :)
Tam gdzie stare dewoty mają szacunek dla młodego człowieka...

Volcik a widziałeś kiedyś zczochranego mohera który nie wpieprza sie i nie komentuje zachowań nastolatków?
Może ty zamiast na waksy do lasu albo na automaty biegałes do kosciółka, może nie wiesz jak smakuje "hejnał" w bramie... twoja sprawa, nigdy nie widziałem żeby młodzi komentowali robienie znaku krzyża przed kościołem albo cmętarzem... natomiast dośc głośne komentaze "świetojebliwych" słuszalem często. Moja babka Ś.P. mawiała o takich że "modli się pod figurą a diabła ma pod skórą"...
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 11:43 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Dewotyzm

30
Moja babka Ś.P. mawiała o takich że "modli się pod figurą a diabła ma pod skórą"...
hahaha, dobre :powodzenia:
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 12:09 przez spirytysta, łącznie zmieniany 2 razy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron