Absolutnie! Bo jakby czlowiek sie tylko raz nawrocil to po co by nam ci wszyscy ksieza byli?Babcia pisze:Oczywiście1 Nawrócenie to ciągły proces. Też myslałam kiedyś podobnie jak Ty, że wystarczy raz się nawrócić. Przeciez każde przystąpienie do sakramentu pokuty-spowiedzi to kolejne nawrócenie.
Cala podstawa zorganizowanej religii jest wmawianie ludziom, ze sa podli, grzszni, zaklamani i idacy w kierunku potepienia wiecznego!
I jak juz biedne duszyczki placza i blagaja o pomoc to kosciol moze im wskazac wlasciwa droge- na ktora duszyczki czasowo wejda... I znow zgrzesza...I znow pokuta...
A skoro ksieza sa jedynymi posrednikami pomiedzy Bogiem a ludzmi...przyszlosc ksiezy wyglada znakomicie!:banan: