Re: Antylkerykalizm -

31
Krystek pisze:
Riteczka pisze:
Krystek pisze: To jak ja sie nie zgadzam z toba to gadam glupoty??? A co sie stalo z moja wolna wola do wyboru w co ja wierze?:wrrrr:
nie chodzi o to,ze się ze mną nie zgadzasz ale o to,że piszesz o Bogu nieprawdę,On nie jest taki,jak mówisz.Ja jestem szczęsliwa żyjąc z Bogiem i przestrzegając Jego przykazań.Obie mamy wolną wolę,ale skąd Ty czerpiesz o Bogu takie wiadomości?
Udowodnij mi, ze ja pisze nieprawde a nie ty...
Choćby Pan Bóg stanął naprzeciw Tobie,nie uwierzyłabyś Mu.
Bóg jest Dobrym Ojcem i troszczy się o wszystkie swoje dzieci.Nikogo nie zostawia samemu sobie,dał wiele dowodów swojej miłości ale to człowiek odrzuca Boga a nie odwrotnie a Bóg czeka i czeka na powrót marnotrawnego dziecka i czeka i wygląda a człowiek co robi? no własnie co?
Jak mam Ci udowodnić że mój Bóg jest lepszy? Ty sama musisz chcieć zapragnąć prawdziwego poznania Boga,ja mogę jedynie powiedzieć Ci to: Nie zrobiłaś nic aby Bóg Cię kochał i nie jesteś w stanie uczynić nic, żeby ON przestał Cię kochać.:kocham:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 0:06 przez Riteczka, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

32
Krystek pisze:
voltaren pisze:Krysteczko a dlaczego ty uważasz że Twój Bóg jest lepszy od Boga Riteczki? Czy to nie pycha?
Nie! To usilowanie przezycia - bo Riteczki Bog juz by mnie dawno utlukl! :ach:
Nie napisałam tego,a zatem dlaczego wkładasz te słowa w moje usta?
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 0:08 przez Riteczka, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

33
Riteczka pisze:
Krystek pisze:
voltaren pisze:Krysteczko a dlaczego ty uważasz że Twój Bóg jest lepszy od Boga Riteczki? Czy to nie pycha?
Nie! To usilowanie przezycia - bo Riteczki Bog juz by mnie dawno utlukl! :ach:
Nie napisałam tego,a zatem dlaczego wkładasz te słowa w moje usta?
Ja ci tych slow nie przypisuje - to jest moje prywatne, personalne i bardzo glebokie odczucie!:banan:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 0:09 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Antylkerykalizm -

34
Krystek pisze:
Riteczka pisze:
Krystek pisze: Nie! To usilowanie przezycia - bo Riteczki Bog juz by mnie dawno utlukl! :ach:
Nie napisałam tego,a zatem dlaczego wkładasz te słowa w moje usta?
Ja ci tych slow nie przypisuje - to jest moje prywatne, personalne i bardzo glebokie odczucie!:banan:
No trudno,skoro tak to odbierasz.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 0:10 przez Riteczka, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

35
Riteczka pisze:
Krystek pisze:
Riteczka pisze: Nie napisałam tego,a zatem dlaczego wkładasz te słowa w moje usta?
Ja ci tych slow nie przypisuje - to jest moje prywatne, personalne i bardzo glebokie odczucie!:banan:
No trudno,skoro tak to odbierasz.
Nie martw sie - mnie jest z moimi wierzeniami naprawde dobrze! Takie cieplutkie uczucie, ze wszystko moge w zyciu zniesc bo mam po swej stronie milosiernego Boga! :aniolek:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 0:13 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Antylkerykalizm -

37
voltaren pisze:Riteczce zapewne też jest dobrze ze swoim Bogiem.
I mnie to bardzo cieszy - naprawde. Ja moich wierzen nikomu nie bede wciskac. Podziele sie nimi bo skapa nie jestem. Ale reszta zalezy od tej drugiej osoby! :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 0:18 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Antylkerykalizm -

38
voltaren pisze:Powiedzcie mi czy oprócz Antyklerykalizmu jest jakaśpostawa anty- to znaczy wymierzona w jedną grupę społeczną, która by była tolerowana przez współczesne elity i nie nazywana mową nienawiści???
Ja widzę wiele wspólnego antyklerykalizmu i antysemityzmu, dla mnie to jest ta sama postawa, szukania grupy ludzi, którą można obwiniać o zło i w ten sposób się dowartościować.
Cacy wspólne antysemityzmu i antykerykalizmu
1. naciąganie histroii - obwinianie klechów i kościoła o zło wyrzadzane w średniowieczu pomijac kontekst i realia tamtych czasów, palenie na stosie sprowadza się tylko do kościoła, uczeni naziści tak samo postępowali z Żydami
2. Obwinianie o nadużycia majątkowe 0- wiadomo wszyscy Żydzi to lichwiarze (pogląd uzasadniony bo Żydzi trudnili się dawniej głównie), Kościół obwinia się o machinacje majątkowe i gromadzenie bogactw
3. Uogólnianie i uprzedzenia --> wszyscy Księża to pedofile, wszyscy Żydzi to skąpcy i złodzieje

CDN...
Może warto sięgnąć po definicję:


Klerykalizm – dążenie do uzyskania instytucjonalnego wpływu duchowieństwa na życie społeczne, polityczne i kulturalne


Antyklerykalizm - Podstawą antyklerykalizmu jest sprzeciw wobec niektórych przejawów działalności duchowieństwa, a szerzej - instytucji wyznaniowych religijnych (w odróżnieniu od wierzeń i idei świeckich); niezgoda na wpływ tych instytucji na poza-religijne życie społeczeństwa, napominanie lub ingerencję w sprawach dotyczących prawa. Antyklerykalizm nie jest jednak postawą niechętną wobec wiary czy religii jako takiej. Może istnieć w połączeniu z ateizmem, ale również ze specyficzną formą religijności - oznacza on jedynie stosunek do działalności obdarzonych autorytetem hierarchów danej religii. Jest postawą krytyczną wobec działalności hierarchów danego związku wyznaniowego, najczęściej dominującego w danym państwie.


Antysemityzm – antyspołeczne uprzedzenie i dyskryminacja Żydów oraz osób pochodzenia żydowskiego, postrzeganych jako grupa religijna, etniczna lub rasowa. Ekstremalny antysemityzm głosiła ideologia niemieckiego nazizmu, doprowadzając do próby wyniszczenia narodu żydowskiego w okupowanej Europie.

Proponuję nie mieszać nie przystających do siebie pojęć.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 2:38 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Antylkerykalizm -

39
Nie wiem skąd ta definicja antyklerykalizmu, ale dla mnie:
ANTYKLERYKALIZM -- antyspołeczne uprzedzenie i dyskryminacja księży oraz osób wiary katolickiej, postrzeganych jako grupa religijna :szczena: :satan:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 9:20 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Antylkerykalizm -

41
A co to jest jakieś żródło definicji które są jedyne i prawdziwe? Wikipedia??? JA mam włąsny rozum a nie Wikipedie :stu: Dla ciebie antyklerykalizm może być czymś innym, dla mnie jest tyum co napisałem , zresztą zmieniłem troche definicje antysemityzmu, podaną przez Snajpera :satan:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 9:45 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

42
Kto powiedział, że Wikipedia?
Ja mówię: jeśli nie rozumiesz co ludzie określają danym słowem, to znaczy, żeś głupi, a nie mądrzejszy. Dostałes definicje. Zaprzeczanie faktowi, że ludzie tym słowek określają to, a nie co innego, to głupota.
Ja rozumiem, można się pomylić, nie pomyśleć, mieć zaćmienie... Ale negacja faktu?
Na wszystkich bogów starego świata! Nie rozmawiamy o tym co ty myślisz. Załóż sobie temat "słownik wg. voltarena", wtedy możemy o tym dyskutować. Teraz używamy ogólnie przyjętych definicji. Jeśli twoija jest inna, popraw ją, tak żebyśmy my wiedzieli o cyzm mówisz i ty wiedzial o czym my mówimy, a nie gadał obok kieliszka...
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 10:11 przez Risthalion, łącznie zmieniany 1 raz.
powiedz mi co o mnie myślisz...

Ludzie są głupi. Zawsze to powtarzam.

NIENAWIDZĘ FANATYKÓW.:mad:

Re: Antylkerykalizm -

43
Antyklerykalizm leksykalnie to wyłącznie dyskryminacja kleru, lub jeśli wolisz duchowieństwa. Wiernych nie dotyczył nigdy, chyba, że duchownych traktowali jako przedmiot religijnego kultu :)
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 10:12 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Antylkerykalizm -

44
Risthlam nie dam uciąć dyskusji przez to że jeden user podał definicje która jest jedna i oczywista.
JA pisze o zjawisku. Może antyklerykalizm to co on napisał, ale obecnie wielu którzy głoszą take poglądy zaczęło kierować się uprzedzeniami wobec księży, to zamienia się w coś podobnego do antysemityzmu, gdzie dysryminuje się kogoś tylko że nosi sutanne. Jak nie widzicie nagonki na księży jaka obecnie panuje to inna sprawa, ja widzę.. Widzę też jak atakuje się kościół, i nagina jego historie żeby to robić.
A jeśli nie potrafisz dyskutować, bez nazywania kogoś głupim to twój problem.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 10:33 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

45
A może gdyby wcześniej nie było klerykalizmu, nie byłoby antyklerykalizmu? :rolleyes:
Sprawa jest głębsza, skąd wynikają te uprzedzenia? Na ile mają podstawy, a na ile są wyrazem bezmyślnie powielanych stereotypów? Drugi motyw - każda akcja rodzi reakcję. Wcześniej czy później...
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 12:12 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Antylkerykalizm -

46
kurcze coś napisałem ale mi nie wysłało :/

Tak powiem ci że to są w większości stereotypy, uprzedzenia, a nie rzeczowa krytyka kościoła. Zauważ że wielu antyklerykalów nie ogranicza się do krytyki duchownych i instytucji, ale też kwestionuje prawdy wiary katolików. A to chyba nie mieści się w tej definicji antyklerykalizmu prawda??
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 12:32 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

47
voltaren pisze:Zauważ że wielu antyklerykalów nie ogranicza się do krytyki duchownych i instytucji, ale też kwestionuje prawdy wiary katolików. A to chyba nie mieści się w tej definicji antyklerykalizmu prawda??
Pardon, to zabronione jest?
Przecież antyklerykał nie musi wyłącznie do duchowieństwa żywić urazy, ale może mu nie odpowiadać i cała instytucja kościelna.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 12:49 przez zasm, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

48
Oczywiście że może :] Nikt tego nie zabrania i bardzo dobrze. Gorzej jak przy tym dzieli się ludzi na lepszych i gorszych, tworzy stereotypy i wyśmiewa inną wiarę, a tu pojawia się problem
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 12:54 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

49
To są rzeczy tak wszechobecne, że ciężko je do antyklerykalizmu wyłącznie ograniczać; Wbrew pozorom każdy z nas potrafi wartościować ludzi na gorszych i lepszych... i to robimy!;D
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 12:57 przez zasm, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

50
NA przykład jeden user na informacje że w Afryce wymordowano 500 chrześcijan stwierdził że sobie na to zasłużyli, bo "Nosił wilk razy kilka..." i jakoś nikt się nie oburzył na taką wypowiedź. JAk nie widzisz tutaj problemu twoja sprawa, ja widzę.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 12:57 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

51
Brak oburzenia na śmierć to nic nowego, w myśl stalinowskiej zasady - jedna śmierć to tragedia, milion to statystyka - z pojedynczą jednostką łatwiej się utożsamić;)
Nie mam zamiaru wartościować dobrze/źle, mówię tylko że to powszechne zjawisko i problem kondycji człowieka w dzisiejszym świecie [a może i człowieka w ogóle].
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 13:05 przez zasm, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

52
Nie łączyłbym motywu oburzania się z antyklerykalizmem, a bardziej ogólną znieczulicą na przemoc i krew. Jesteśmy tym faszerowani w byle telewizji i tabloidzie. Dla mnie bardziej oburzające było mówienie o ofiarach tsunami czy trzesień ziemi w kategoriach kary za grzechy. Tacy kaznodzieje nie pochylają się nad bólem i cierpieniem ludzi a wyciągają karzącą boską rękę. Czy nie mogą spotykać się krytyką i odrzucaniem? Wtedy będą "dyskryminowani antyklerykalnie" :)
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 13:15 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Antylkerykalizm -

53
OD wieków ludzie tragedie starali się jakoś sobie uzasadniać, głównie dochdzili do wniosku że to kara za grzechy. W Starym Testamencie prawie zawsze jak Żydów spotykała jakaś katastrofa to zrzucali to nato że oddalili się od Boga. To myślenie typowe dla ludzil od wieków.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 13:18 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

54
Ja rozumiem, że od wieków ludzie wiązali swoje nieszczęścia z karą za grzechy. Ale dziś? :rolleyes:
Poza tym kto widzi tak absurdalny związek? Odpowiem - np. amerykańscy kaznodzieje. To oni zmacniają te archaiczne lęki sprzed tysięcy lat. I nie dziwota, że spotykaja się ze złością ludzi. I mamy pole "antyklerykalizmu", ale winni nie są sami ludzie. Tym bardziej ci dotknięci nieszczęściem.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 13:30 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Antylkerykalizm -

55
voltaren pisze:NA przykład jeden user na informacje że w Afryce wymordowano 500 chrześcijan stwierdził że sobie na to zasłużyli, bo "Nosił wilk razy kilka..." i jakoś nikt się nie oburzył na taką wypowiedź. JAk nie widzisz tutaj problemu twoja sprawa, ja widzę.
Ja tu sie oburzylam - na twoja interpretacje mojego stwierdzenia!

Ja bym W ZYCIU nie powiedziala, ze ktos zasluzyl sobie na takie traktowanie czy smierc.

Co ja powiedzialam bylo - ludzie traktuje sie nawzajem podle. Jedni zabijaja innych bo sa w tym momencie silniejsi. I wydaje sie, ze tak zawsze bedzie - i nikt nie reaguje. A potem okolicznosci sie zmieniaja - i silniejszy staje sie slabszym.

I ludzie nadal zachowuja sie podle. A potem - zamiast skonczyc z nienawiscia - zaczynaja sobie wypominac, kto "pierwszy zaczal" i ze "my sie tylko mscimy za to co nam zrobiono."

I historia sie powtarza... I ludzie sa mordowani...
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 15:39 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Antylkerykalizm -

56
Ty chyba wiesz lepiej co miałaś na myśli, jesli cię źle zrozumiałem to przepraszam, ale twoja wypowiedź była krótka i można ją było tak odebrać. według mnie wiele wypowiedzi tam było kpiących tzn. w tym temacie o "Prześladowaniach Chrześcijan" Zresztą niech kazdy wejdzie w ten temat i poczyta niektóre wypowiedzi. Próba wyśmiania tematu przez niektórych byla czytelna.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 16:27 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Antylkerykalizm -

57
voltaren pisze:Ty chyba wiesz lepiej co miałaś na myśli, jesli cię źle zrozumiałem to przepraszam, ale twoja wypowiedź była krótka i można ją było tak odebrać. według mnie wiele wypowiedzi tam było kpiących tzn. w tym temacie o "Prześladowaniach Chrześcijan" Zresztą niech kazdy wejdzie w ten temat i poczyta niektóre wypowiedzi. Próba wyśmiania tematu przez niektórych byla czytelna.
Znow sie na tym zlapalam! Zakladanie, ze skoro ja mysle "w glowie" i potem w pisemnej wypowiedzi od razu przeskakuje od A do Z, to kazdy w jakis cudowny sposob zobaczy moje przemyslenia! Sorry. :sorry:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 16:46 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Antylkerykalizm -

58
voltaren pisze:Risthlam nie dam uciąć dyskusji przez to że jeden user podał definicje która jest jedna i oczywista.
JA pisze o zjawisku. Może antyklerykalizm to co on napisał, ale obecnie wielu którzy głoszą take poglądy zaczęło kierować się uprzedzeniami wobec księży, to zamienia się w coś podobnego do antysemityzmu, gdzie dysryminuje się kogoś tylko że nosi sutanne. Jak nie widzicie nagonki na księży jaka obecnie panuje to inna sprawa, ja widzę.. Widzę też jak atakuje się kościół, i nagina jego historie żeby to robić.
A jeśli nie potrafisz dyskutować, bez nazywania kogoś głupim to twój problem.
1. Jednak wolałbym, żebyś nie przekręcał mojej ksywki.
2. Nie ucinam dyskusji o antyklerykaliźmie. Przestawiam je na właściwe tory. A że one ci nie pasują, to czy to mój problem?
3. Nie nazwałem cię głupim. Rzuciłem stwierdzenie, że brak umiejętności przyjęcia dla celów dyskusji ogólnie przyjętej definicji jest głupotą. Wziąłeś to do siebie całkiem samodzielnie. W tym wypadku jednak nie bedę się z tobą kłócił. Ostatecznie, to jest twój problem.:P

Jednak bierz pod uwagę, że jak długo będziesz się skupiał na bronieniu kleryków, tak długo będziemy wynajdowali powody dla których sobie zasłużyli. Chcesz kolejny? Jeśli się pchają w politykę, niech sie nie dziwią ze polityka sie odwróci i ich ugryzie. Ich problem. Chcesz inny? Jeśli człowiek zachowuje się w pewien konkretny sposób zostanie mu to zapamiętane. Kościół zachowywał (i zachowuje) się jak się zachowuje, więc ja nie mam nic przeciwko utarciu mu nosa.
Teraz twoja kolej na kontrargumenty. To się nazywa dyskusja. Jeśli będziesz się trzymał tych zasad to predzej czy później dojdziesz do porozumienia z absolutnie każdym...
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 17:20 przez Risthalion, łącznie zmieniany 1 raz.
powiedz mi co o mnie myślisz...

Ludzie są głupi. Zawsze to powtarzam.

NIENAWIDZĘ FANATYKÓW.:mad:

Re: Antylkerykalizm -

59
voltaren pisze:Nie wiem skąd ta definicja antyklerykalizmu, ale dla mnie:
ANTYKLERYKALIZM -- antyspołeczne uprzedzenie i dyskryminacja księży oraz osób wiary katolickiej, postrzeganych jako grupa religijna :szczena: :satan:
"ANTYKLERYKALIZM

Stanowisko postulujące uniezależnienie całokształtu pozareligijnego życia społeczeństwa od wpływu kościołów i kleru. Występował zawsze w okresach wzrostu poziomu wiedzy, nauki, kultury i świadomości narodowej społeczeństw.

Postawa antyklerykalna jest argumentowana poszanowaniem godności osób innej wiary oraz w takim samym stopniu godności osób niewierzących. Jest także sprzeciwem wobec zjawisk patologii, towarzyszących wszelkim formom faworyzowania wybranych grup społecznych czy instytucji.

Antyklerykalizm krytykuje m.in.:
- udział osób duchownych w strukturach państwa (np. prowadzenie przez nich działalności religijnej w ramach działalności instytucji państwowych, takich jak: szkoły publiczne, siły zbrojne itd.),
- nierówne (łagodniejsze) traktowanie instytucji wyznaniowych przez system prawny państwa (np. ulgi podatkowe, ułatwienia dostępu do mediów),
- prezentowanie symboliki religijnej poza miejscami kultu bez wyraźnej przyczyny.

Antyklerykalizm nie jest jednak postawą niechętną wobec wiary, czy religii jako takiej. Może istnieć w połączeniu z ateizmem, ale również z głęboką religijnością - oznacza on jedynie stosunek do działalności oficjalnych struktur danej religii, nie do wiary jako takiej. Jest postawą krytyczną wobec działalności oficjalnych struktur danego związku wyznaniowego, najczęściej dominującego w danym państwie - w polskim kontekście przede wszystkim Kościoła Katolickiego. Sprzeciwia się, postrzeganym jako negatywne, wpływom Kościoła na inne dziedziny życia, takie jak polityka, kultura, edukacja itd.

KLERYKALIZM

Dążenie do podporządkowania życia społecznego, głównie politycznego i kulturalnego, duchowieństwu i Kościołowi. Ideałem klerykalizmu jest teokracja.

Tendencje klerykalizmu były realizowane z mniejszym lub większym powodzeniem w czasach nowożytnych, np. w Polsce międzywojennej; czasem w formie klerofaszyzmu (Słowacja podczas II wojny światowej). Klerykalizm budzi opozycję (antyklerykalizmu) nawet wśród samych katolików."


Tak definiują antyklerykalizm polscy antyklerykałowie, skoro unikasz haseł encyklopedycznych. Nie ma tutaj nic o dyskryminacji a jest sporo o niefaworyzowaniu żadnej religii i rozdziale kościoła/kościołów od państwa. Tylko tyle.
Ostatnio zmieniony 15 mar 2010, 1:37 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Antylkerykalizm -

60
Wow, Snajper. Zgodnie z tymi definicjami to ja jestem antyklerykałem, chociaż nie wyzywam księży i nie nabijam się z nich.

Jeśli antyklerykalizm to po prostu pragnienie, by państwo było świeckie - to nie ma w tym zadnej nienawiści...
Ostatnio zmieniony 15 mar 2010, 17:56 przez kasia88, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron