68
autor: Krzysiek
Pewno to Cię zdziwi, Voltaren, ale opowiadam się po Twojej stronie, przyznaję rację, temu o czym mówisz. Chodzi bowiem, nie tyle o spór leksykalny, co o istotną dla Polski sprawę...
Kościół przez wieki, zwłaszcza w czasie zaborów był ostoją narodowego ducha, odegrał niezwykle pozytywną rolę w okresie transformacji ustrojowej i jako Instytucja wpisuje się jako pozytywna wartość w Polskiej Racji Stanu...
Dlatego kościoła należy bronić, chronić i o ten kościół, w szczególności jego czystość - walczyć...
Co nie oznacza, że nie należy piętnować błędów, zaniedbań, zaniechań niektórych funkcjonariuszy kościoła. Ale to należy robić tak, aby nie szkodzić Kościołowi, jako całości oraz krytykować imiennie, wskazując palcem....Nie skazywać na przepadek stada, ale wyodrębnić chorą owcę...i jeśli się da, uleczyć ją i przywrócić wspólnocie.
I jeszcze jedna sprawa z mych przemyśleń..Nasze forum, to forum wolnej myśli i właśnie dlatego, takie głosy jak Babci, czy Voltarena są cenne, po pozwalają zachować niezbędną równowagę....
Oczywiście, wyrażam tu jedynie swój pogląd, który może okazać się błędny..
Destrukcja bowiem następuje bardzo szybko; budowanie zaś zajmuje lata całe...To wam mówi Żyd polski-Krzysiek...
Ostatnio zmieniony 30 mar 2010, 21:57 przez
Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."
_________________
Z Foresta Gump`a"