Załóżmy..
Idę do spowiedzi... Spowiadam się z sexu z partnerem bez ślubu... Wszak to grzech!! Spowiadam się z sexu z mężem ale z antykoncepcją- też grzech!!
A później mam powiedzieć, że żałuję za grzechy. Jak ja nie żałuję bo ten sex sprawia mi przyjemność i kocham tą drugą osobę... Nie żałuję! To co? Mam się z tego nie spowiadać?
Mam żałować? Nie będę !!!
A rachunek sumienia wg książeczki??
Wszelkie namiętności, erotyczne myśli, itd itp... są grzechem... Więc jeśli ktoś chce móc iść z czystym sercem do komunii musi się wyspowiadać i szczerze żałować wszystkich tych grzesznych namiętności...
Nie będę żałować!! Czyli pominąć to w spowiedzi??? Mówię tylko grzechy za które szczerze żałuję?
Czy mówię wszystkie wg przykazań ale za niektóre nie żałuję szczerza ale mówię że żałuje czyli spowiedź nie ma sensu...
Re: Spwiedź & Sex.
1
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 13:54 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...