Re: Kodeks Prawa Kanonicznego

31
Lidka, nie musisz także czytać Kodeksu Ruchu Drogowego, Kodeksu Karnego, czy Kodeksu Prawa Cywilnego. Ale jeśli złamiesz, którąś z zasad tam zapisanych to ... ja tylko przypominam, że nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku jego przestrzegania :) Jeśli zatem w jakimkolwiek stopniu czujesz się związana z KRK, albo jeśli nawet nie czujesz się ale formalnie przynależysz (zakładam, że taka sytuacja ma miejsce), to musisz, lub tylko powinnaś, wiedzieć na czym stoisz. I moim zdaniem po lekturze będziesz wiedziała lepiej :)
Ostatnio zmieniony 18 mar 2010, 16:56 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Kodeks Prawa Kanonicznego

32
Artur pisze:Lidka, nie musisz także czytać Kodeksu Ruchu Drogowego, Kodeksu Karnego, czy Kodeksu Prawa Cywilnego. Ale jeśli złamiesz, którąś z zasad tam zapisanych to ... ja tylko przypominam, że nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku jego przestrzegania :) Jeśli zatem w jakimkolwiek stopniu czujesz się związana z KRK, albo jeśli nawet nie czujesz się ale formalnie przynależysz (zakładam, że taka sytuacja ma miejsce), to musisz, lub tylko powinnaś, wiedzieć na czym stoisz. I moim zdaniem po lekturze będziesz wiedziała lepiej :)
Bardzo rozsądna uwagą, dzięki! :)

Nie czuję się już związana z KRK, ale moja rodzina tak... Cóż, ich wola. Ale rzeczywiście powinnam chyba poczytać to "arcydzieło" w związku z hmmm... pogrzebem. Zostawiłam te decyzję rodzinie, niech mnie pochowają (kiedyś! ;)) tak, jak im będzie bardziej pasowało. Domyślam, się że to jest po katolicku...

OK, pomyślę o tej lekturze...
Pozdrawiam!

Lidka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron