Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

61
Michall pisze:Nass to o czym mówisz jest najcięższym występkiem wobec Boga gorszym nawet od aborcji. W przypadku aborcji chodzi o to, że tylko niektórzy kapłani są wladni odpuścić ten grzech gdyż osoba ktora go popelniła musi zdać sobie sprawę z czynu który popełniła.
To co mówisz a propos mojego posta to nie grzech przeciw Bogu tylko wykroczenie przeciw prawu, które wymyślił człowiek....


Abesnai - taaa, cóż dobre i to - choć taka obłuda co miesiąc...
Ostatnio zmieniony 13 sie 2010, 19:54 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

62
Spowiedź
Wielu ludzi zatraciło sens spowiedzi, zatraciło poczucie grzechu. Wielu pyta: dlaczego mam iść do kapłana, który jest przecież człowiekiem, czy nie mogę sam wszystkiego powiedzieć Bogu? Ale przecież grzech nie jest wymysłem księży ani Kościoła, ani rodziców. Grzech jest tym, co człowieka niszczy, co przerywa jego wzrost. Dlaczego alkoholizm jest grzechem? Problemem jest to, że gdy człowiek za dużo wypije, nie może myśleć, pracować, chodzić, mówi wtedy źle; jeżeli prowadzi samochód, robi to źle. W tym tkwi grzech alkoholizmu. Grzechem jest, jeśli człowiek nie modli się. Jeśli np. posadzicie jakąś roślinę w waszym ogrodzie i nie podlewacie jej, nie pracujecie nad nią, ona nie rodzi wcale owoców. Możecie powiedzieć, że nie zniszczyliście tej rośliny ani jej owoców, ale musicie przyznać, że nic nie zrobiliście w tym kierunku, by ona mogła wzrastać. Wtedy jest to grzech.
Ile Bóg dał nam darów, których wcale nie wykorzystaliśmy... Kto ma za to odpowiadać?
Grzech rani, z grzechu rodzą się choroby wnętrza, duszy. Spowiedź jest potrzebna, gdyż podczas spowiedzi możemy porozmawiać z księdzem, który powie: «Bóg ci przebacza». To jest, z terapeutycznego punktu widzenia, bardzo ważne. Pamiętam dziewczynę, która powiedziała mi: «Dlaczego mam iść do księdza, kiedy ja sama mogę z Bogiem porozmawiać?» Wtedy odpowiedziałem jej: «A dlaczego ludzie idą do psychoterapeutów, rozmawiają tam o swoich problemach, otwierająsię?» Odpowiedziała: «Bo tam znajdują człowieka, który ich wysłucha». Podobnie jest ze spowiedzią. Spowiednik także ciebie wysłuchuje, rozmawia z tobą, ale oprócz tego działa Boża łaska, niosąca przebaczenie i uzdrowienie.
Ludzie muszą wrócić do spowiedzi, gdyż jest to moment, w którym spotykamy się z Bogiem i Jego łaską, a Bóg nas oczyszcza, łaska nas uzdrawia i przywraca nam nadzieję.
Matka Boża powiedziała, żeby spowiadać się raz w miesiącu. Chciała przez to powiedzieć, że należy spowiadać się regularnie. A jak często? To jest tak samo, jakbyście pytali, jak często chodzić do lekarza. Są tacy, którzy chodzą codziennie, dopóki nie zostaną wyleczeni. Ale i ten, kto czuje się zdrowy, również powinien iść co jakiś czas na badanie kontrolne. Jest bardzo ważne, żebyśmy poważnie podeszli do życia duchowego, zrozumieli potrzebę spowiedzi i poszli do niej; żebyśmy korzystali z Bożego Miłosierdzia.
Ostatnio zmieniony 17 sie 2010, 22:28 przez merkaba, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

64
Merkaba... jeśli czujesz potrzebe plucia na ucho innemu CZŁOWIEKOWI o tym co robisz źle to twoja sprawa. Istota spowiedzi jest przyznanie przed samym soba tego ze "źle zrobiłem", zrozumienie tego co jest złe i naprawienie zła a nie poseplenienie komuś o tym przez kratkę i odklepanie potem kilku zdrowasiek bo to ani nie naprawi ani nie odsunie złego uczynku. Michall to skąd twoim zdaniem pochodzi tradycja spowiedzi przed ksiedzem? Chetnie poznam "oficjalna wersje...
Ostatnio zmieniony 18 sie 2010, 8:05 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

65
ktoś tu nieźle pokpił głową, albo uczynił to z premedytacją. Skąd w ogóle ktos wymyslił pojęcie "grzechu"?Chrześcijanie głoszą, że Bóg jest nieskończoną miłością i dał ludziom wolną wolę. Na czym ta "wolna wola" polega wg katolicyzmu? ano na tym, że masz wolną wolę - czy pójdziesz za głosem"złego", czy "dobrego" - a zatem NIE MA wolnej woli - bo jak pójdę za głosem "zła" to "nieskończenie miłujący" Bóg ze łzą żalu ( bo przeciez On mnie kocha bezgranicznie!) ześle mnie na wieczne męki,tortury do piekła. Gdzie tu "wolna"wola?Gdzie tu -wg tej koncepcji - "nieskończona" miłośc Boga do nas?Powiedzą mi - zesłał Jezusa, abyśmy poprzez Jego śmierc i mękę mieli drogę do "zbawienia" - to pytam : Jezus przyszedł naprawić to, co Bóg spieprzył??? Nie moi drodzy - za długo byłem katolikiem, aby w takie brednie wierzyć. A nawet - jeżeli przyjmując za dobrą monetę to, co głosza katolicy, że "grzech" istnieje i konieczne jest Boża łaska - to GDZIE DO STU DIABŁÓW powiedziane jest, że do tego jakiś klecha mi jest potrzebny ?????????????????? Coś mocno ograniczony jest ten Wasz Bóg katolicy, skoro wy sami nie możecie Boga poprosic o odpuszczenie winy i jakimś sukienkowym facecikiem musi się wyręczać. Juz nie mówie o tym, że nawet w Ewangelii nie ma ani słowa o spowiedzi na ucho - bo to, czym się podpieracie - "komu odpuścicie grzechy itd." to tylko mocno naciągana nadinterpretacja, podobnie jak dziesiatki, o ile nie setki innych przykładów ( wniebowzięcie Maryi, kult świętych, nekrofilia - kult relikwi, "nieomylność" papieża,kult obrazów, medalików ) - ludzie - wracając do spowiedzi to tylko i wyłącznie narzędzie manipulacji KrK , aby strachem przed potepieniem trzymać "owieczki" za mordy w sekcie. Pomyslcie tylko - gdyby jakikolwiek kościół ogłosił jako dogmat, że - co jest zgodne z prawdą - Bóg JEST NIESKOŃCZENIE miłosierny, kochający - to kto by trzymał się kurczowo instytucji kościoła i sypał kasą na tacę? z czego te sukienkowe pasibrzuchy by maybachy kupowały? Kościól ( jakikolwiek ) to tylko i wyłącznie instytucja mająca jeden cel: strachem trzymać przy sobie "wiernych",aby miec kogo łupic z kasy i na ich koszt wygodnie sobie życie urządzić. I prosze mnie tu od ateistów, komuchów, jechowców, sekciarzy nie wyzywać, bo parskne śmiechem i nie będę mógł sie powstrzymac. Powtarzam - za długo byłem katolikiem, aby mi teraz ciemnoty wciskać - wystarczyło, że samodzielnie ZE ZROZUMIENIEM poczytałem Biblie i porównałem z katechizmem KrK aby cała hipokryzja, fałsz i obłuda tej instytucji ( a wg mnie najbardziej zbrodniczej sekty ) nie ujrzała światła dziennego.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2010, 8:26 przez Woyciech, łącznie zmieniany 1 raz.
to reach the Sun, warm my feelings I`ll rise where only eagles can fly...

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

66
Istotnym etapem spowiedzi jest tzw. rachunek sumienia, o czym nikt nie wspomniał. Autor tego wątku zapewne coś takiego sam z sobą przepracował, po czym udał się do księdza - niestety wykonany rachunek sumienia nie pokrył sie z samym aktem spowiedzi i dlatego pojawił sie niedosyt.
Istotnym warunkeim spowiedzi jest działania Ducha Św. prawdopodobnie ksiądz mógł uznać, że podczas tej spowiedzi jego działania nie ma lub po prostu ksiądz zawiódł.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2010, 15:20 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

67
sirflinket pisze:Ostatnio spowiadałem się ze swoich grzechów przed katolickim kapłanem. Poprostu nie uzyskałem satysfakcji. Ksiądz nie przeją się moimi grzechami...nic....ignorancja....żadnego pouczenia..żadnej refleksji... Chciał szczegółów. Ogólniki mu nie wystarczały. Czy ja mam obowiązek pamiętać o szczegółach :puknij: Powiedział, żebym przyszedł za 2 miesiące do spowiedzi:zdziw: ależ mnie pouczył

Uważam, że najlepszą spowiedzią jest spowiedź przed samym sobą. Kto inny zrozumie nas lepiej jak nie my sami!!

Jedynie my wiemy co czujemy.....wiemy z czym mamy problem. Możemy w każdej chwili nad nim popracować- nie musimy biec do księdza. Oczywiście możemy stosować się do pewnych zasad i porad innych by nasza spowiedź jakoś wygladała. Spowiadam się tak jak ja to czuję, zgodnie z samym sobą. Wolę spowiadać się zaraz po zaistniałym problemie...nie czekać z tym. Staram się sam jak najgłebiej analizować siebie, dążyć do jakiś wniosków a nawet rozwiązań. Spowiedź przed kapłanem nie ma dla mnie większego sensu, jeżeli kapłan nie ma współodczucia wobec mnie :rotfl:

A co wy sądzicie o spowiedzi??
Spowiedź jak wszystkie mądrale miejscowe i zamiejscowe wiedzą :D jest wymysłem KK mającym trzymać za mordy owieczki i baranki boże. :satan:
Księża to tylko ludzie którym się wydaje, że ich stan 'duchowny' daje im jakoweś przywileje i których Jezus do czegoś powołał. A że z czasem to 'coś' gdzieś po drodze umarło i w międzyczasie zmutowało, to mamy teraz to, co mamy, czyli mutację popromienno - zmartwychwstańczą, z którą Isa nie ma nic wspólnego. Bo nie taka wersja Drogi była Jego wizją, i nie to głosił, co dzisiaj nam głoszą, że głosił.
Tak samo jest ze spowiedzią. Bóg zna nasze uczynki. Co ma do tego ksiąc? Nie wiem. Ja się nie spowiadam, gdyż uważam to za zbędnik, bez którego mogę się obyć.
Wszelkie sakramenty kościelne uważam za narzędzia kontroli którym w pewnym momencie życia postanowiłam się nie poddawać. Wierzę głęboko i wiem, że Jezus nie tego od nas oczekiwał kiedyś, i nie tego oczekuje teraz. A już na pewno nie oczekuje na kolejną świątynię Opatrzności Bożej, kolejny bursztynowy ołtarz, czy cokolwiek, na co księża wyciągają pazury do 'wiernych kieszeni'.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2010, 17:11 przez Inga, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

70
merkaba pisze:raczej Jezusa to wymyślił
Biblia jednak nic o tym nie wspomina, aby Chrystus spowiadał/udzielał rozgrzeszeń.

Nauka Krk mniej więcej tak tłumaczy sakrament pokuty: Bóg jest naszym ojcem, a jeśli przydarzy nam się zbłądzić, nabroić do kogo idziemy po radę, karę? Komu się zwierzamy? Rodzicom. Ale jak to ma się do Pana, który zna każdy nasz czyn i uczucie? Nijak raczej. Kształtowanie Boga na podobieństwo człowieka to jeden z największych absurdów katolicyzmu. Wszechmocnej istocie nie potrzeba pośrednictwa, a już na pewno w postaci znudzonego księdza, który sam w konfesjonale klepie formułki i w takie też formie nakazuje najczęściej zadośćuczynienie. Argumenty o wglądzie w ludzkie dusze też są śmieszne, na to potrzeba wiele czasu, intymności, bliskości z kimś, przed kim się otwieramy, nie minuty lub kilku duchowego ekshibicjonizmu przed obcą, często bardziej grzeszną od nas osobą, a tak wygląda przeciętna spowiedź.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2010, 15:58 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

71
Sailor pisze:Kształtowanie Boga na podobieństwo człowieka to jeden z największych absurdów katolicyzmu. Wszechmocnej istocie nie potrzeba pośrednictwa, a już na pewno w postaci znudzonego księdza, który sam w konfesjonale klepie formułki i w takie też formie nakazuje najczęściej zadośćuczynienie. Argumenty o wglądzie w ludzkie dusze też są śmieszne, na to potrzeba wiele czasu, intymności, bliskości z kimś, przed kim się otwieramy, nie minuty lub kilku duchowego ekshibicjonizmu przed obcą, często bardziej grzeszną od nas osobą, a tak wygląda przeciętna spowiedź.
Prawda o człowieku stworzonym „na obraz Boży” powtarza się w różnych miejscach Pisma Świętego, zarówno w Księdze Rodzaju („człowiek został stworzony na obraz Boga”: Rdz 9,6), jak i w innych Księgach mądrościowych. W Księdze Mądrości jest powiedziane: „dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka, uczynił go obrazem swej własnej wieczności” (2,23). W Księdze zaś Syracha czytamy: „Pan stworzył człowieka z ziemi i znów go jej zwróci. […] Przyodział ich w moc podobną swojej i uczynił ich na swój obraz” (17,1.3). Tak więc ten człowiek stworzony „dla nieśmiertelności”, również po grzechu, również poddany śmierci, nie przestaje być obrazem Boga. Nosi w sobie odblask Bożej mocy, związanej z władzą poznawania i wolną wolą. Jest autonomicznym podmiotem, źródłem swoich czynów, ale nie przestaje nosić w sobie istotnych cech zależności od Boga, swojego Stwórcy (przygodność ontologiczna).

Jan Paweł II, 09.04.1986r.
Ksiądz w konfesjonale reprezentuje Jezusa, staje się Nim. A skoro nie potrafi szanować zasad na które dobrowolnie się zgodził wstępując do stanu duchownego, to TYLKO i WYŁĄCZNIE jego sprawa i jego sumienia. Ty - jako wierzący[a] masz w nim widzieć zastępcę Boga w konfesjonale, a nie oceniać go.
Ten kto do kościoła nie chodzi, nie daje na ofiarę i nie korzysta z sakramentów, nie powinien się wypowiadać na ich temat, bo to zwyczajnie bez sensu. Bicie piany dla bicia piany.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2010, 17:24 przez Inga, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

72
Tak, człowiek został stworzony na obraz Boga, ale nie odwrotnie. Nie można ludzkimi odruchami tłumaczyć boskich zamierzeń, bo to śmieszne po prostu. Ta metafora ojca i syna przewijała się w też temacie kary u pewnego duchownego i nic więcej z siebie nie wykrzesał, widocznie tak ich uczą w seminariach. A do mnie ona nie przemawia, bo relacje z ziemskimi (tak ich nazwijmy:)) rodzicami to relacje człowiek- człowiek, a nie człowiek- Bóg.
Ten kto do kościoła nie chodzi, nie daje na ofiarę i nie korzysta z sakramentów, nie powinien się wypowiadać na ich temat, bo to zwyczajnie bez sensu. Bicie piany dla bicia piany.
Ingo, nie spotkałam się jeszcze z zakazem polemiki na tle jakiejkolwiek wyznaniowej nauki, a religioznawstwo kiedyś naprawdę mnie pasjonowało. Powiem nawet więcej- protestanci, żydzi, muzułmanie bardzo chętnie wyjaśniają zasady swej wiary, jej źródła- pisane lub wynikające z tradycji. Katolicy czynią to zdecydowanie rzadziej, wielu nawet nie orientuje się przyzwoicie w Piśmie św.
Co do sakramentów, wielu których z nich nie korzysta z ma ku temu powody i warto ich wysłuchać. Może kiedyś byli praktykujący tylko nie mogli już dłużej znieść tego dysonansu pomiędzy własnym sumieniem, a tym ukształtowanym przez Krk? Ci, którzy z nich korzystają i krytykują zarazem są obłudni i taka też jest ich krytyka- bezowocna i asekurancka. Dla mnie niewiele warta, bo to dopiero jest "bicie piany dla bicia piany" ;)
Ostatnio zmieniony 26 sie 2010, 21:07 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

74
Droga Sailor.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz etc. bo tak nas uczy Pismo. Jak wiedzą niektórzy, Pismu nie do końca należy wierzyć zwłaszcza wziąwszy pod uwagę fakt, iż wiele jego fragmentów zostało żywcem przywłaszczonych z innych, dużo starszych religii, które stały się pierwowzorem dla starotestamentowego Boga, a potem chrześcijańskiego Jezusa narodzonego z dziewicy.

Zakaz polemiki nie obowiązuje i nie o niego mi chodziło. Twierdzę po prostu, że 'krynice mądrości' jakie tutaj tryskają niczemu sensownemu nie służą, oprócz wzajemnemu potakiwaniu i poklepywaniu się po pleckach, jako wyrazom poparcia. A po kiego, skoro każdy lub większość tutaj uważa podobnie?
Po co mam tracić mój cenny czas, i odpowiadać na Twoją myśl, że tak, masz rację, katolicy nie znają Pisma. Co niby ma z tej pisaniny wyniknąć? Jak dla mnie nic sensownego. Tak więc temat bicia piany po raz kolejny mamy odhaczony.

ReKa - jak na osobę która latała na relę jak wszystkie grzeczne dzieci [jak mniemam], oraz przyjęła wszystkie przewidziane tradycją sakramenta, uważam, ze powiedziałaś zdecydowanie za dużo.
Obrazek
Poza tym, pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 27 sie 2010, 20:37 przez Inga, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

75
Inga pisze:Zakaz polemiki nie obowiązuje i nie o niego mi chodziło. Twierdzę po prostu, że 'krynice mądrości' jakie tutaj tryskają niczemu sensownemu nie służą, oprócz wzajemnemu potakiwaniu i poklepywaniu się po pleckach, jako wyrazom poparcia. A po kiego, skoro każdy lub większość tutaj uważa podobnie?
W wymogach retoryki nie ma ani słowa o konieczności dykusji pomiędzy osobami o sprzecznych poglądach, można sobie przytakiwać nikomu przecież to nie szkodzi, a wśród zbioru takich indywidualności jak tutaj, to nawet razdko spotykane i miłe :) Poza tym zauważyłam odmienne zdania (np. Merkaby czy Michalla) do yhm... głównego nurtu (?), co za tym idzie Twój argument jednomyślności upada, nie doczytałaś widocznie.

Po co mam tracić mój cenny czas, i odpowiadać na Twoją myśl, że tak, masz rację, katolicy nie znają Pisma. Co niby ma z tej pisaniny wyniknąć? Jak dla mnie nic sensownego. Tak więc temat bicia piany po raz kolejny mamy odhaczony.
Ależ, wcale nie musisz odpowiadać na moją myśl (akurat to, do czego się odnosisz to mało znacząca dygresyjka, a nie sedno postu, więc rzeczywiście można sobie było oszczędzić nawiązania;). Nie ma tu takiego nakazu, spokojnie możesz oszczędzać swój cenny czas. Zastanawia mnie tylko jedno: po co angażujesz się w dyskusję, będącą dla Ciebie biciem piany i stratą czasu. A potem się jeszcze dąsasz, że ktoś Ci w ogóle śmiał odpisać? :crez:
Ostatnio zmieniony 28 sie 2010, 16:11 przez Sailor, łącznie zmieniany 2 razy.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

76
Spowiedź w takiej formie jaka znamy dzisiaj obowiązuje (jeśli sie mylę to mnie poprawcie) od sredniowiecza o ile pamietam od IV Soboru Laterańskiego. Żeby było ciekawiej to w.g. pierwszych ustaleń wierni mieli nakaz spowiadac się tylko jednemu kapłanowi (obowiązywał wtedy tzw. przymus mszalny). Na zmianę spowiednika trzeba było miec zgodę wyzszej instancji.
I pytanie za sto punktów. Czemu taka spowiedź miała służyć? Żeby choć trochę zagłębić się w sprawę musimy sobie uzmysłowic że w tym okresie dostoinicy kościoła byli też potężnymi posiadaczami ziemskimi a nierzadko utrzymywali też własne wojsko. Informacja zawsze była towarem bardzo porzadanym a tu kler otrzymał w ręce potężną broń... wierni zwiazani przymusem przychodzili ochoczo i "spowiadali" się ze sąsiad poluje po nocach w biskupim lesie a inny trzyma po kryjomu świnie w borze albo pędzi palonkę itp. ludowi wmówiono że ksiadz spowiednik uosabia Chrystusa żeby ci naiwni klepali na ucho co gdzie komu i za co. Metoda lepsza od tych opracowywanych przez Mosad, GRU i CIA razem wziete... z reszta juz w średniowieczu znaleźli się tacy co zauwazyli do czego tak naprawdę służy spowiedź... tak w XVw doszło w KK do rozłamu (dodatkowo doszedł handel odpustami).
Dziwne jest to że po tylu wiekach naiwny naród nadal biega szeptac co ma na sumieniu.
I pytanie za 100 pkt.
Co w konfesjionale miał Karol Wojtyła w czasach kiedy jeszcze był zwykłym księdzem w Krakowie?
a) flaszkę wina
b) pepeszę
c) telefon satelitarny
d) podsłuch zamontowany przez UBecję
Nigdy nie wiadomo kto i gdzie dowie sie o twoich "skazach"... :D
Ostatnio zmieniony 28 sie 2010, 19:13 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

80
Cham pisze się przez "ch"... jak Cham, syn Noego. Pierwotnie cham znaczył chłopa, mieszkańca wsi... stare przysłowie mówi tez że jak g*** nie umie pływac to mówi że woda za rzadka... (czyt. zbrakło argumentacji - czepiamy sie byle czego byle się czepić) a "owieczki" maja mordy... słodkie mordy :D
Ostatnio zmieniony 29 sie 2010, 9:49 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

81
Inga pisze:
A potem się jeszcze dąsasz, że ktoś Ci w ogóle śmiał odpisać? img/smilies/stupid2
Wiesz co, sama jesteś głupia co widać po powyższym zdaniu i emotce na jego końcu.
Uśmiałam się, powaga :D Emotki to znaki autoekspresyjne, vide: odnoszące się do nadawcy, nie odbiorcy komunikatu, taka trochę wiedza fundamentalna z poruszania się po Sieci... Skoro wolisz, kolokwialnie rzecz ujmując, czepiać się emot niż dyskutować, to po prostu nie masz nic do powiedzenia, a kto tutaj pisał o biciu piany? :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 29 sie 2010, 11:10 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Spowiedź- Jaka Jest Jego Istota? Jak Powinnien On Wyglądać?

82
crows - a tobie na mózg padło??? Wzywasz mnie i jeszcze moją teściową za to, że napisałam, że owce mają mordy??? Może jeszcze traktujesz je jak rodzinę i śpisz z nimi? Normalny ty jesteś? Może w twoim świecie owce mają twarze, nogi i ręce, w moim nie. Za słowo 'pysk' też byś się pewnie obraził. Jesteś zdrowo rąbnięty człowieku.

Takiego chamstwa jak tutaj nie spotkałam nigdzie, na żadnym innym forum. Chamstwa i prostactwa wywołanego niewłaściwym - zdaniem crowa - określeniem części fizjonomii zwierząt!!! Masakra! Wyrazy współczucia crow.

Jeżeli Administracja uzna, ze rzeczywiście dopuściłam się jakiegoś nadużycia które tłumaczyłoby w najmniejszy sposób podły i żenujący atak crowa na mnie, możecie mnie zbanować za karę. Jeżeli Administracja uzna, że forma mojej odpowiedzi na post tej osoby jest nieuzasadniona - proszę jak wyżej.

Reakcja moderatorów - co najmniej jest zdumiewająca.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2010, 11:24 przez Inga, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron