Re: Dowody na istnienie boga.

1
Przeklejam temat z innego forum, na którym już usypywano dla mnie stosik za pisownię "bóg" z małej litery.

Interesuje mnie, co dzisiejszy KK, lub i nawet inne kościoły, jeśli znajdą się tu ich przedstawiciele, sądzą o dowodach na istnienie boga.

Czy KK bardziej skłania się ku stanowisku A. Plantingi, który istnienia boga doszukuje się tylko w mglistym pojęciu doświadczania go? Przekonaniu, że ludzie religijni nie potrzebują dowodu na jego istnienie, gdyż "czują" że tak jest, lub wierzą tym, którzy "czują".

Czy może za Tomaszem z Akwinu akceptują argument przygodności bytu:
Wszystkie byty, które człowiek poznaje powstają i giną. Żaden byt nie jest więc sam z siebie. Każdy z nich więc jest jedynie bytem przygodnym, jego istnienie nie jest konieczne, może być, a może nie być. Tomasz wyciąga wniosek, że jeżeli wszystkie byty byłyby przygodne, to nie mogły by istnieć, ponieważ żaden byt przygodny nie może stanowić własnego istnienia. Podaje więc pojęcie bytu koniecznego, czyli boga. (podchodzi to pod Arystotelesa i "pierwszego poruszyciela")

Czy może są też i zwolennicy Anzelma z Cantenburry. Idąc tym tropem istnienia boga można dowieść na samej podstawie istnienia pojęcia "bóg". Skoro bóg jest doskonały i nie można pomyśleć niczego doskonalszego niż on, to przysługują mu wszystkie doskonałości, czyli między innymi istnienie. (ten argument uważam za zabawny, bo tym samym można dowieść np. istnienia doskonałego ustroju politycznego)

Jestem pewien, że do dzisiaj teolodzy prowadzą dyskusję na ten temat, bo niby jak mają budować kościół, nie wiedząc na czym budują. A bóg i jego istnienie jest chyba fundamentem każdej religii. Religia bez boga to po prostu filozofia. Chciałbym poznać obecne, popularne stanowiska w tej sprawie. Racjonalne stanowiska. Gdyby najpopularniejszy dowód stanowił na przykład ten Plantingi, to czułbym się lekko zawiedziony.

Jak zwykle liczę na merytoryczny słowotok i miłą dyskusję.
Pozdrawiam, Nazz.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2010, 21:38 przez Nazz, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Dowody na istnienie boga.

2
No cóż, gdyby Bóg był obiektem dowodów nie bylby obiektem wiary :) Kultu, sacrum i tajemnicy.
Udowodniony Bóg stałby się przedmiotem wiedzy i badań jak geografia. Temat rzeka, a raczej niezmierzona głębia. Co gorsza raczej jałowa. "Dowody" Tomasza z Akwinu dawno rozłożyli Hume, Kant, Hegel, Russell, itd, nauka i liczni myśliciele.
Na ciekawym poziomie dyskusję na ten temat - Istnienie Boga swego czasu odbył Bertrand Russell z jezuitą Frederickiem Coplestonem - http://web.archive.org/web/200711212033 ... debata.htm
Przegląd dowodów i argumentów - http://www.eioba.pl/a2450/a_ja_ci_boga_udowodni
Temat przewija się na naszym forum, ale trudno liczyć na przedstawienie jasnego, bezspornego "dowodu", złapania Boga "za rękę" :)
W ostanio wydanej w USA 50 głosów niedowierzania zebrano wypowiedzi 50 intelektualistów - dlaczego wątpią w istnienie takiego bytu z wnioskiem - można mówić nie tyle o samym dowodzeniu bytu "Bóg" co samej idei Boga. Skąd się wzięła w naszym gatunku? Wiele wskazuje na to, że ma ewolucyjne, ziemskie i gatunkowe pochodzenie. Z rozlicznych powodów i dające konkretne korzyści.
Z http://www.polityka.pl/nauka/czlowiek/1 ... zkach.read:
Nowe teorie, opisujące początek naszego Wszechświata, pozwalają sądzić, że do jego powstania nie był konieczny żaden czynnik zewnętrzny – pisze Victor Stenger, fizyk cząstek elementarnych z University of Colorado. Próżnia jest bardzo niestabilna, Wszechświat może więc powstać, dosłownie, z niczego, w wyniku kwantowych fluktuacji.
Wtóruje mu Michael Shermer, historyk nauki i wydawca miesięcznika „Skeptic”. Psychologia, kognitywistyka, antropologia, historia i socjologia dowodzą zgodnie, że idea Boga i religie są konstrukcjami pochodzenia gatunkowego i społecznego, więc zamiast o Bogu, powinniśmy więcej myśleć o naszym myśleniu o Bogu – pisze Shermer.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2010, 22:25 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

3
Myślę że pierwszym dowodem na Jego istnienie mógłby być ... brak dowodu ;)

PS
No bez jaj z tym stosem hahaha ... a żagwie już podkładali chociaż :P ?
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2010, 22:43 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Dowody na istnienie boga.

4
bezemocji, pozwól że wydrukuję sobie te artykuły (dzięki za Russella) i dopiero po przeczytaniu napiszę coś od siebie. Nie przepadam za czytaniem z monitora.

Abesnai, cała wieś z widłami i toporami. Ale żagwi nie było, mieli podpałkę z Biedronki.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2010, 23:15 przez Nazz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dowody na istnienie boga.

5
Edit: http://www.polityka.pl/nauka/czlowiek/1 ... zkach.read
(podany wyżej się nie otwiera)

Myślę że pierwszym dowodem na Jego istnienie mógłby być ... brak dowodu
Przełóżmy to na nasze - Myślę że pierwszym dowodem na istnienie biologicznego życia wewnątrz Słońca mógłby być ... brak dowodu
:) ;)
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 9:48 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

6
gdyby istnienie Boga mozna bylo udowodnic, lub inaczej- gdyby Bog postanowil manifestowac swoja obecnosc w sposob, dzieki ktoremu nie mozna byloby zanegowac Jego istnienia- cala wolna wola czlowieka poszlaby w trabe.
anioly, ktore obcuja z Bogiem nie posiadaja wolnej woli, one nie tyle wierza w Boga, co po prostu go 'widza' czy tez doswiadczaja w inny sposob, jak to naprawde wyglada, nie mam pojecia.

a czlowiek ma wybor, wierzyc, czy nie. gdyby Bog sie przejawil, wyboru by nie bylo zadnego.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 10:10 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Dowody na istnienie boga.

7
dowodów na istnienie Boga są miliony ale umysł ludzki nie pracuje na tych poziomach by je pojąć , naukowe rozdrabnianie rzeczywistości w laboratoriach nie pomaga ujrzeć jedności na skale globalną ,wiec klapa ,
jedyna możliwość to poznać cząstkę Boga w sobie i podnieść swój poziom poznania do tego poziomu ,
chcą namacalnych dowodów na istnienie Boga a nadal nauka nie zdefiniowała czym jest człowiek , czym jest życie :ahah:
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 11:16 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Dowody na istnienie boga.

9
transfer pisze:Najaskrawszym dowodem na istnienie Boga jest KK. :)
To było dobre :) A dlaczego nie dużo starszy hinduizm? Setki religii deistycznych, albo jakiś nurt chrześcijaństwa? :rolleyes:
Przełóżmy znowu co to oznacza, na takich przykładach:
- Najjaskrawszym dowodem na istnienie Zeusa jest religia antyczna z triadą kapitolińską :)
- Najjaskrawszym dowodem na istnienie Latającego Potwora Spaghetti jest pastafarianizm :)
Poza tym nie wiązałbym wolnej woli z ... istnieniem stołu. Produkują go, stawiają i korzystają bez naszej najbardziej wolnej woli. :) Czyżby sam Stórca, absolutny ideał nie pragnął poznawania go wiedzą ... a wiarą? Przecież wszystko stworzył i zorganizował, także nas samych. I nasze mózgi :)
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 16:16 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

11
Crowsie i dobrze myślałeś :)
Kto stworzył praprzodka Benedykta? Niejakiego Adama? Kto to rozpoczął?
Pierwszego człowieka zrobił, a po iluś pokoleniach mamy B16, także dzieło boże.
Jak każdy organizm i każdego człowieka :)
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 16:59 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

12
Skupiłem się na tekście debaty Copleston-Russell.

Jeśli chodzi o argumenty moralne i doświadczenia religijnego, Russell w moich oczach je całkowicie obalił. Moralność nie pochodzi od boga, tylko jest efektem socjalizacji. Nawet zakładając ją jako strukturę obowiązującą u wszystkich ludzi, a różną w aspekcie kulturowym, jest to nadal wynik wykształcenia umysłu, ostatecznie ewolucji. (Zwierzęta nie mają moralności) Natomiast pojęcie doświadczenia religijnego samo w sobie wymaga wyjaśnienia, można je różnie interpretować. Jednak argument od zależności nie był już tak jednoznacznie wygrany.
Jednym z zarzutów jest, że nie możemy dowieść istnienia na podstawie istoty. Zgadzam się z tym sformułowaniem, ale nie w kontekście tego tekstu. Jest to uproszczenie. Copleston sam twierdzi, że nie ma wystarczająco jasnego wyobrażenia istoty boga. Że poznanie go powinno polegać na doświadczeniu, a posteriori.
Nasuwa się pytanie co rozumiemy przez to niezbędne doświadczenie?

Dalej Russell prezentuje ciekawy zabieg retoryczny z pudełkiem zapałek. Ostatecznie to że nie wiemy co było przyczyną, nie znaczy że nie sposób jej dowieść. I co najważniejsze, zakłada że taka była.
Ostatecznie tekst zastanawia bardziej nad zasadnością twierdzenia o niemożności poznania boga, niż prowadzi do jasnych wniosków. Przynajmniej w moim odczuciu.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 18:26 przez Nazz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dowody na istnienie boga.

13
Nazz pisze:Dalej Russell prezentuje ciekawy zabieg retoryczny z pudełkiem zapałek. Ostatecznie to że nie wiemy co było przyczyną, nie znaczy że nie sposób jej dowieść. I co najważniejsze, zakłada że taka była.
Co do stanowiska Russella wobec przyczyny, a raczej Pierwszej Przyczyny niekoniecznie zakłada on, że takowa była, a mówi tak:
Argument pierwszej przyczyny nie jest w gruncie rzeczy niczym lepszym. Nie ma powodu, dla którego świat nie mógłby zacząć istnieć bez przyczyny; ani też, z drugiej strony - nie ma żadnej racji, dlaczego by nie miał istnieć zawsze. Nie ma powodu do przypuszczenia, że świat w ogóle miał początek. Myśl, że rzeczy muszą mieć początek, zawdzięczamy w rzeczywistości ubóstwu naszej wyobraźni.
Następny dobry art B. Russella z wątkami tego tematu: http://www.religia.yoyo.pl/russell.html
Ostatnio S. Hawking oznajmil, ze Bóg nie byl potrzebny do stworzenia świata - http://fakty.interia.pl/nauka/news/hawk ... ia,1526803
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 18:55 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

14
Dowodem na istnienie Boga jest m.in. świat, który widzimy. Bóg jest Wszystkim, więc Jego część widzimy na codzień "gołym okiem".
Dowodem na istnienie Boga jesteśmy m.in. my sami. Jesteśmy "częściami" Boga, więc skoro istnieją "części", to musi też istnieć Całość.
Dowodem na istnienie Boga - stwórcy jest m.in. to, że będąc na Jego obraz i podobieństwo - też jesteśmy stwórcami. Łatwo się o tym przekonać - wystarczy użyć posiadanych narzędzi tworzenia - myśli, słów lub czynów. Efekty własnej "twórczości" widzimy na codzień.
Dowodów na istnienie Boga - Wszechenergii, dostarcza nauka. Nauka mówi nam też o tym, że energia osiągając pewne wibracje staje się materią - stąd fizyczność.
Dowodów na istnienie Boga można znaleźć sporo na każdym kroku, ale najwięcej dostarcza nam nasze serce - odbiornik łączności naszej prawdziwej Istoty z Bogiem. Jeśli się w nie wsłuchamy, ono dostarczy nam wszelkich dowodów.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 20:28 przez ReKa, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Re: Dowody na istnienie boga.

15
Pisanie "Bóg" czy "bóg" to kwestia tego, czy w danej kulturze jest on nazywany jakimś konkretnym imieniem czy nie. Dla chrześcijan pisze się "Bóg" ponieważ nie używają oni żadnego imienia (chociaż Watykan wprowadził - Adonai), a w innych kulturach imię to posiada, natomiast termin "bóg" oznacza istotę wyższą, której nie można ogarnąć jako człowiek.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 20:45 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Dowody na istnienie boga.

16
ReKa pisze:Dowodów na istnienie Boga - Wszechenergii, dostarcza nauka. (....)
Jaka? :) Może coś blizej?
Jeśli łaska poza teologią (jaka przy tak okazji nie utrzymuje standardów nauki) ...
Swoją drogą skoro Bóg jest wszystkim (i piekielną suszą, pasożytem, tajfunem, trzęsieniem ziemi, powodzią i chorobą) tym bardziej jest godny czci i kultu :)
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 21:13 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

17
bezemocji pisze:
ReKa pisze:Dowodów na istnienie Boga - Wszechenergii, dostarcza nauka. (....)
Jaka? :) Może coś blizej?
Fizyka.
bezemocji pisze:Swoją drogą skoro Bóg jest wszystkim (i piekielną suszą, pasożytem, tajfunem, trzęsieniem ziemi, powodzią i chorobą) tym bardziej jest godny czci i kultu :)
Susze, trzęsienia ziemi, powodzie - to są efekty naszej "radosnej twórczości". Nieświadomej zazwyczaj.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 21:33 przez ReKa, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Re: Dowody na istnienie boga.

18
ReKa pisze:
bezemocji pisze:
ReKa pisze:Dowodów na istnienie Boga - Wszechenergii, dostarcza nauka. (....)
Jaka? :) Może coś blizej?
Fizyka.
A dokładniej ? :) Jakieś równanie, dowód, coś po czym można napisać Q.E.D. :) jak to w fizyce....
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 21:42 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Dowody na istnienie boga.

19
Argument pierwszej przyczyny nie jest w gruncie rzeczy niczym lepszym. Nie ma powodu, dla którego świat nie mógłby zacząć istnieć bez przyczyny; ani też, z drugiej strony - nie ma żadnej racji, dlaczego by nie miał istnieć zawsze. Nie ma powodu do przypuszczenia, że świat w ogóle miał początek. Myśl, że rzeczy muszą mieć początek, zawdzięczamy w rzeczywistości ubóstwu naszej wyobraźni.
W ten sam sposób możemy argumentować, że nie ma podstaw do przypuszczeń że tak nie jest. To nie jest jasne stwierdzenie za którąkolwiek z opcji, tylko krok ku przeświadczeniu o niepoznawalności boga/pierwszej przyczyny.
Dowodem na istnienie Boga jest m.in. świat, który widzimy. Bóg jest Wszystkim, więc Jego część widzimy na codzień "gołym okiem".
To nie jest dowodem na istnienie nawet świata. A przynajmniej takiego jakim go widzimy. W końcu nasze zmysły mogą kłamać.
Dowodem na istnienie Boga jesteśmy m.in. my sami.
To już prędzej. Taka panteistyczna wizja może być ciekawa. Mogłabyś ją jasno rozrysować?
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 22:09 przez Nazz, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Dowody na istnienie boga.

20
ReKa pisze:
bezemocji pisze:
ReKa pisze:Dowodów na istnienie Boga - Wszechenergii, dostarcza nauka. (....)
Jaka? :) Może coś blizej?
Fizyka.
bezemocji pisze:Swoją drogą skoro Bóg jest wszystkim (i piekielną suszą, pasożytem, tajfunem, trzęsieniem ziemi, powodzią i chorobą) tym bardziej jest godny czci i kultu :)
Susze, trzęsienia ziemi, powodzie - to są efekty naszej "radosnej twórczości". Nieświadomej zazwyczaj.
Fizyka daje dowody teologiczne? :rolleyes: Jaka fizyka, jaki jej dział traktuje o Bogu? :rolleyes:
Co do katastrof naturalnych bez przesady :) Wybuch wulkanu na Sumatrze czy Islandii miałby być naszą radosną działalnością? Zagłada Pompei? Całą ziemię przez miliony lat rozdzierają trzęsienia ziemi, tsunami, pożary, wulkany. Kiedy o człowieku nawet się nie śniło, nie inaczej jest teraz. Kiedy zasiedlamy ziemię kontynenty drufują, płyty nacierają, wulkany niosą zagładę - bez naszego udziału. :)
Już pisałem, że nie możemy oczekiwać rozstrzygających "dowodow" w bogologicznej materii. Wiara-sedno Boga nie wymaga żadnych dowodów. Jasny dowód sprowadziłby boga do nauki i wiedzy - jak geografię.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010, 22:34 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

21
bezemocji pisze:Fizyka daje dowody teologiczne? Jaka fizyka, jaki jej dział traktuje o Bogu?
Fizyka nie daje dowodów teologicznych, zresztą teologia nie dowodzi istnienia Boga. Fizyka uczy o energii, czyli o wszystkim co istnieje, bo wszystko jest energią (w różnych jej postaciach), a Bóg jest Wszystkim, jest Wszechenergią.
bezemocji pisze:Co do katastrof naturalnych bez przesady :) Wybuch wulkanu na Sumatrze czy Islandii miałby być naszą radosną działalnością?
Tak. "Radosną" napisałam w cudzysłowie. Im więcej negatywnej energii "produkujemy" każdą swoją myślą, słowem czy czynem, tym więcej jej "negatywnych efektów" przejawia się w sposób fizyczny.
bezemocji pisze:Całą ziemię przez miliony lat rozdzierają trzęsienia ziemi, tsunami, pożary, wulkany. Kiedy o człowieku nawet się nie śniło.
To było zupełnie co innego - ziemia jakoś musiała zaistnieć, energia jakoś musiała się zmaterializować - stąd różne "wybuchy".
bezemocji pisze:Już pisałem, że nie możemy oczekiwać rozstrzygających "dowodow" w bogologicznej materii. Wiara-sedno Boga nie wymaga żadnych dowodów. Jasny dowód sprowadziłby boga do nauki i wiedzy - jak geografię.
Oczywiście, człowiekowi nie są do niczego potrzebne jakiekolwiek dowody. Ale jeśli już kogoś korci, to wystarczy, że otworzy oczy - Bóg nie ma powodu ukrywać się przed nami. "Szkiełko i oko" pokażą nam Jego niewielką drobinkę. Natomiast serce pokaże nam Jego potęgę.
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2010, 21:16 przez ReKa, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Re: Dowody na istnienie boga.

22
Na pytanie jaka nauka dostarcza dowódów na istnienie Boga piszesz - fizyka :)
ReKa pisze:
bezemocji pisze:
ReKa pisze:Dowodów na istnienie Boga - Wszechenergii, dostarcza nauka. (....)
Jaka? :) Może coś blizej?
Fizyka.
Nie podajesz gdzie konkretnie. Jaki dział fizyki traktuje o Bogu? :rolleyes:
Za to czytamy, że skoro fizyka zajmuje się energiami - tym samym zajmuje się Bogiem, bo Bóg jest Wszechenergią. :) Całkiem zabawny skrót myślowy, miks religijno-naukowy. Swoją drogą fizyka tego nie podaje.
Choć i tak Oczywiście, człowiekowi nie są do niczego potrzebne jakiekolwiek dowody.
I na tym moglibyśmy zakończyć temat - dowody na istnienie Boga. Są niepotrzebne :) I się zgadza, wiara nie wymaga żadnych dowodów.
Co do kolejnej myśli, że teologia nie dowodzi istnienia Boga poczytaj coś Reka o dowodach Tomasza z Akwinu, sławnych 5 drogach. Dalej Augustyna, Anzelma ....
http://portalwiedzy.onet.pl/92448,,,,do ... haslo.html
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2010, 22:14 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

24
I ja się powtórzę z #9
- A dlaczego nie dużo starszy hinduizm?
Wg Transferowego przykładu:
Najjaskrawszym dowodem na istnienie Latającego Potwora Spaghetti jest pastafarianizm. :)
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2010, 14:29 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

25
bezemocji ... tutaj dochodzi kwestia wiary gdzie logiczne argumenty po prostu czasem jej nie odzwierciedlają.
Jak Tobie wytłumaczyć racjonalnie coś czego się na język ludzki przełożyć nie da ? ;)
Stąd też prócz literatury teologicznej jest i sztuka oraz muzyka sakralna :)

Nawet festiwale :D Przykład:
http://afryka.org/index.php?showNewsPlus=2884

Ale ta wiara przecież głęboko dalej wykracza poza KK :)

Stąd jeden z moich ulubionych utworów - bynajmniej nie o charakterze katolickim - ale za to jaki piękny ;)

[youtube][/youtube]

Natomiast mniej mistycznie wracając do tematu ;) :

BÓG - CZY ISTNIEJE? - odpowiadają naukowcy. cz I
PROFESOR fizyki Ulrich J. Becker z Instytutu Techniki Stanu Massachusetts (MIT) tak się wypowiedział na temat istnienia Boga: „Jak mógłbym istnieć, gdyby nie było Stwórcy? Nie słyszałem jeszcze przekonującej odpowiedzi na to pytanie".
Czy kłóci się to z jego poglądami naukowymi?
Odpowiedź profesora pobudza do myślenia: „Jeżeli wiemy, jak się porusza jedno kółko w ‚zegarze'''', możemy snuć domysły o ruchach pozostałych, ale nie mamy prawa nazywać tych spekulacji naukowymi i lepiej zrobimy, gdy się powstrzymamy od orzekania, kto nakręcił sprężynę".
Wbrew opiniom niektórych osób wielu cenionych naukowców nie wyklucza istnienia Boga — Wielkiego Intelektu kryjącego się za stworzeniem wszechświata i człowieka. Rozważmy jeszcze dwa przykłady. Kiedy profesora matematyki Johna E. Fornaessa z Uniwersytetu w Princeton zapytano, co sądzi o istnieniu Boga, odrzekł: „Uważam, że jest jakiś Bóg i że to On kształtuje wszechświat w każdym szczególe — od cząstek elementarnych po żywe organizmy i supergromady galaktyk". Profesor fizyki Henry Margenau z Uniwersytetu Yale''''a oświadczył, że nie ma wątpliwości, iż prawa natury powstały za sprawą Boga, po czym dodał: „Bóg z niczego stworzył wszechświat w akcie, w którym zaistniał też czas". Powołał się przy tym na książkę The Mystery of Life''''s Origin (Tajemnica pochodzenia życia), w której trzech uczonych stwierdziło, że rozsądnym wyjaśnieniem pochodzenia życia jest istnienie Stwórcy. Pogląd ten poparł astronom Fred Hoyle, oznajmiając, iż wiara w przypadkowe powstanie pierwszej komórki niczym się nie różni od przeświadczenia, że tornado szalejące na złomowisku samolotów mogłoby złożyć boeinga 747. Razem z tymi wypowiedziami można przytoczyć słowa Pawła, pisarza biblijnego: „Niewidzialne przymioty — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione" (Rzymian 1:20). Bóg naprawdę istnieje! Ale dlaczego pozwala, by obecny świat znajdował się w tak rozpaczliwym położeniu? Jakie ma zamiary co do ziemi? Skąd możemy wiedzieć na pewno, kto jest prawdziwym Bogiem?
Gorąco zapraszam do części drugiej.
http://pl.shvoong.com/society-and-news/ ... -naukowcy/

BÓG - CZY ISTNIEJE? Odpowiadają naukowcy cz II
http://pl.shvoong.com/society-and-news/ ... 5-naukowcy


Wypowiedzi naukowców :)

"Christian Boehmer Anfinsen
biochemik: nagroda Nobla w dziedzinie chemii

“Myślę, że tylko i.... [człowiek mało rozumny – dop. red.] może być ateistą. Musimy przyznać, iż istnieje pewna niepojęta moc czy siła posiadająca nieograniczoną zdolność przewidywania i wiedzę, która, po pierwsze, sprawiła, iż cały wszechświat zaistniał.”

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., “Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens” (LaSalle, IL, USA: Open Court,), str. 139

Werner Arber
genetyk i mikrobiolog: nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

“Chociaż jestem biologiem, muszę przyznać, iż nie rozumiem w jaki sposób powstało życie... Uważam, iż życie zaczyna się dopiero na poziomie funkcjonalnej komórki. Najbardziej prymitywna komórka może wymagać przynajmniej kilkuset różnych specyficznych makromolekuł biologicznych. W jaki sposób takie już dosyć złożone struktury mogły się połączyć pozostaje dla mnie tajemnicą. Możliwość istnienia Stwórcy, Boga, stanowi dla mnie satysfakcjonujące rozwiązanie tego problemu.”

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., “Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens” (LaSalle, IL, USA: Open Court,), str. 142

Sir Derek Harold Richard Barton
chemik: nagroda Nobla w dziedzinie chemii

“Nie ma żadnej niezgodności pomiędzy Nauką a religią... Nauka pokazuje, że Bóg istnieje.”

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., “Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens” (LaSalle, IL, USA: Open Court,), str. 144

Alexis Carrel
chirurg: nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

“Najzwyklejszą pychą jest wierzyć, iż jest się w stanie poprawić przyrodę, gdyż przyroda jest dziełem Boga.”

Alexis Carrel, “Reflections On Life” (Hawthorn Books, Inc., New York City, NY,), str. 60

Ernst Boris Chain
biochemik: nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

“Laboratoryjna synteza nawet najprostszej komórki jest po prostu niemożliwa, a wyobrażenie człowieka, że może konkurować z Bogiem jest absurdalne.”

“Prędzej uwierzyłbym w bajki niż w takie szalone spekulacje. Od lat mówię, że spekulacje na temat pochodzenia życia nie prowadzą do żadnego użytecznego celu, jako że nawet najprostszy żywy system jest o wiele bardziej złożony niż to, co można by zrozumieć na poziomie niezmiernie prymitywnej chemii, którą stosują naukowcy w swych próbach wytłumaczenia tego, co niewytłumaczalne i co miało się wydarzyć miliardy lat temu. Boga nie da się ominąć wymówką opartą na tak naiwnym myśleniu.”

cytowany w Ronald W. Clark, “The Life of Ernst Chain (London: Weidenfield & Nicolson, , str. 147-148

Arthur Holy Compton
fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

“Jeżeli chodzi o mnie, wiara zaczyna się wraz z uzmysłowieniem sobie faktu, iż wyższa inteligencja doprowadziła do powstania wszechświata i stworzyła człowieka. Nie jest mi trudno mieć tę wiarę, gdyż niezaprzeczalnym jest fakt, iż tam gdzie jest plan istnieje inteligencja - uporządkowany, rozwijający się wszechświat świadczy o prawdzie najbardziej majestatycznego stwierdzenia, jakie kiedykolwiek wypowiedziano - ‘Na początku Bóg’.”

“Chicago Daily News”

Sir John Carew Eccles
neurofizjolog: nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

“Utrzymuję, iż tajemnica człowieka jest niesamowicie minimalizowana przez redukcjonizm naukowy, z jego obiecująco brzmiącym materialistycznym twierdzeniem o możliwości ostatecznego wytłumaczenia całości świata duchowego w kategoriach działalności neuronowej. Takie przekonanie musi być sklasyfikowane jako przesąd... musimy uznać, iż jesteśmy duchowymi istotami z duszami istniejącymi w świecie duchowym, jak również materialnymi istotami z ciałami i mózgami istniejącymi w świecie materialnym.”

”Jako, że materialistyczne rozwiązania nie zdołały wyjaśnić naszej doświadczonej unikalności, jestem zmuszony przypisać unikalność Jaźni bądź Duszy ponadnaturalnemu duchowemu stworzeniu.”

John Carew Eccles, “Evolution of the Brain: Creation of the Self” (London: Routledge), str. 24, 237

Albert Einstein
fizyk, jeden z najwybitniejszych uczonych w historii nauki: 1921 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

“Jesteśmy w sytuacji małego dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki wypełnionej książkami w wielu językach. Dziecko wie, iż ktoś musiał napisać te książki. Ale nie wie jak. Nie rozumie ono języków, w których książki te zostały napisane. Dziecko niewyraźnie dostrzega tajemniczy porządek w układzie ksiąg, ale nie wie, co to jest. Taki, wydaje mi się, jest stosunek nawet najbardziej inteligentnej istoty ludzkiej do Boga.”

Max Jammer “Einstein and Religion”, Princeton University Press), str. 48

“Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego ducha, który objawia się w drobnych szczegółach, jakie jesteśmy w stanie dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głęboko emocjonalne przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga.”

Alice Calaprice ”The Quotable Einstein” (Princeton University Press: Princeton, New Jersey, )

“Im bardziej zgłębiam naukę, tym bardziej wierzę w Boga.” - często przytaczana wypowiedź Einsteina

"Wierzę w Boga i mogę z całą sumiennością stwierdzić, że nigdy w ciągu całego życia nie uznawałem filozofii ateistycznej (...). Moja religia jest pokornym uwielbieniem nieskończonej, duchowej istoty wyższej natury."

Dennis Gabor
fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

“Po prostu nie potrafię uwierzyć, że wszystko rozwinęło się poprzez przypadkowe mutacje...”

Edward F. Blick “Special Creation vs. Evolution” (Hearthstone Publishing, Ltd., , ISBN: 1879366657)
Scott M. Huse “The Collapse of Evolution” (Baker Book House: Grand Rapids ,)

Stephen William Hawking
astrofizyk teoretyczny i kosmolog, jeden z najznakomitszych współcześnie żyjących uczonych zwany Einsteinem naszych czasów

“Przeciwności, które musiałyby zostać pokonane, aby wszechświat taki jak nasz mógł wyłonić się z czegoś takiego jak Wielki Wybuch są niesamowicie olbrzymie. Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków.”

Kitty Ferguson, “Stephen Hawking: Quest for a Theory of Everything”), str. 93

Arno Penzias
fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

“Astronomia prowadzi nas do unikatowego wydarzenia, do wszechświata stworzonego z niczego zachowującego bardzo delikatną równowagę niezbędną do spełnienia dokładnie takich warunków, które są wymagane dla istnienia życia oraz mającego przewodni - można powiedzieć - ponadnaturalny plan.”

”Stworzenie wszechświata jest poparte przez wszystkie dające się zaobserwować dane, których astronomia dostarczyła do chwili obecnej.”

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., “Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens”

Ilya Prigogine
chemik: nagroda Nobla w dziedzinie chemii

“Prawdopodobieństwo tego, iż przy zwykłych temperaturach makroskopiczna ilość molekuł zostaje zgromadzona dając początek wysoce zorganizowanym strukturom oraz skoordynowanym funkcjom charakteryzującym żywe organizmy jest absurdalnie małe. Idea spontanicznego pochodzenia życia w swej obecnej formie jest więc wysoce nieprawdopodobna, nawet na skalę miliardów lat, podczas których nastąpiła prebiotyczna ewolucja.”

Physics Today, Vol.25, str. 28

Arthur Leonard Schawlow
fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

“Wydaje mi się, że będąc skonfrontowani z cudami życia i wszechświata, należy zadać sobie pytanie, dlaczego, a nie po prostu jak. Jedyne możliwe odpowiedzi są religijne... Znajduję potrzebę Boga we wszechświecie i swoim własnym życiu... Mamy szczęście, że mamy Biblię a szczególnie Nowy Testament, który mówi nam tak wiele o Bogu w szeroko dostępnych ludzkich kategoriach.”

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., “Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens” (LaSalle, IL, USA: Open Court,), str. 105, 107

Charles Hard Townes
fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

“Im więcej wiemy o kosmosie i ewolucyjnej biologii, tym bardziej wydają się one niewytłumaczalne bez jakiegoś aspektu [inteligentnego] projektu. A w moim przypadku jest to natchnieniem dla wiary.”

Greg Easterbrook “Of lasers and prayer” w Science, Vol. 277,

William Phillips
fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

“Bóg dał nam niesamowicie fascynujący świat, który możemy zamieszkiwać i badać.”

wypowiedź z konferencji, która miała miejsce po ogłoszeniu Phillipsa laureatem nagrody Nobla w dziedzinie fizyki.
Nobel za rozwój metod pułapkowania i chłodzenia atomów.

"Wierzę w Boga. Właściwie, wierzę w osobowego Boga, który działa i oddziałuje ze stworzeniem. Wierzę, że obserwacje ładu w świecie fizyki i wyjątkowo dobrane i dopasowane warunki świata do rozwoju życia sugerują, że jest za nie odpowiedzialny Inteligentny Stwórca. Wierzę w Boga poprzez prywatną wiarę, wiarę, która jest spójna z tym co wiem na temat nauki."

Michael Faraday:

"Zdziwiło was, panowie, żeście usłyszeli z moich ust słowo "Bóg", lecz zapewniam was, że pojęcie Boga i cześć jaką mam dla niego opieram na podstawach tak pewnych jak prawdy z dziedziny fizyki."

Izaak Newton:

"Biblia zawiera więcej potwierdzeń swej prawdziwości, niż dowolna historia świecka."

"To cudowne ułożenie Słońca, planet i komet może być dziełem Istoty wszechmocnej i rozumnej. A jeśli każda gwiazda jest ośrodkiem systemu podobnego do naszego, to na pewno wszystko zostało urządzone według podobnego planu i wszystko musi być poddane jednej i tej samej Istocie. Ta Istota nieskończona rządzi wszystkim (...). Bóg jest Istotą najwyższą, wieczną, nieskończoną(...)."

G. Marconi:

"Jako badacz praw natury wszędzie natrafiam na ślady cudów Bożej wszechmocy. Tylko z pomocą Boga, który rozliczne i tajemnicze siły natury stawia w służbie człowieka, zbudowałem ten przyrząd." (Marconi zbudował jako pierwszy radio)

C.F. Gauss (wybitny matematyk z przełomu XVIII/XIX wieku):

"A teraz Bóg z tobą, mój dobry, kochany przyjacielu, niech ci słodkim będzie ten sen, życiem zwany, przedsmak prawdziwego życia, oczekującego na nas po przekroczeniu progu śmierci"

Blaise Pascal:

"Dlaczego Bóg nie pokazuje się sam we własnej Osobie? Zasługujemy na to? - Tak. -Jesteś pyszny i dlatego nie zasługujesz.- Nie. -Więc jesteś niegodny."

Werner Heisenberg (jeden z twórców mechaniki kwantowej):

"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę, zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."

Robert Millikan (doświadczalnie zmierzył ładunek elektronu):

"Dla mnie niepomyślanym jest, że prawdziwy ateista może być naukowcem"

"Nigdy nie znałem myślącego człowieka, który nie wierzyłby w Boga"

"Nauka zdominowana przez religijnego ducha jest kluczem do postępu i nadzieją ludzkości"

Charles Townes (wynalazca lasera):

"Nauka chce poznać mechanizm Wszechświata, religia - znaczenie. Obie nie mogą być rozdzielone."

Arthur Schawlow (współtwórca lasera):

"Naśladowanie Jezusa jest drogą do ocalenia twojego życia."

"Mamy szczęście, że posiadamy Biblię, a w szczególności Nowy Testament, który mówi nam tak wiele o Bogu w szeroko dostępnych ludzkich terminach."

Arno Penzias (odkrywca mikrofalowego promieniowania tła):

"Nasze najlepsze dane (dotyczace Wielkiego Wybuchu) sa dokładnie tym, czego bym sie spodziewał, gdybym miał tylko Piecioksiag Mojżesza, Psalmy i Biblię jako całość."

Guglielmo Marconi (wynalazca radia i twórca telegrafu):

"Jestem dumny z bycia chrześcijaninem. Wierzę nie tylko jako chrześcijanin, ale i jako naukowiec. Nadajnik radiowy może dostarczyć wiadomość przez pustkowia. W modlitwie ludzka dusza może przesłać niewidzialne fale do wieczności, fale, które osiągną swój cel przed Bogiem."

Arthur Compton ("efekt Comptona"):
"Nauka jest wiarygodną metodą szukania prawdy. Religia jest poszukiwaniem satysfakcjonującej podstawy dla życia."

J.G. Mendel:

"Daj mi poznać swoje drogi, o Panie, i okaż mi ścieżkę swoją. Prowadź mnie drogą swej prawdy i ucz mnie, bo jesteś Bogiem mojego ocalenia; Ciebie wypatruję codziennie (modlitwa zaczerpnięta z Psalmu 25,4-5)"


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy rozważając istnienie Boga tak trudno dostrzec jego wolę w samym fakcie Jego poszukiwania ?
by Abesnai ;)
... ale jestem zarozumiały :ahah:
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2010, 19:33 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Dowody na istnienie boga.

26
Abesnai pisze:bezemocji ... tutaj dochodzi kwestia wiary gdzie logiczne argumenty po prostu czasem jej nie odzwierciedlają.
Jak Tobie wytłumaczyć racjonalnie coś czego się na język ludzki przełożyć nie da ? ;)

Skoro się racjonalnie nie da, to po co usiłują racjonalnie tłumaczyć? :) Po co próby logicznego dowodzenia? Choćby w powyższych cytowaniach?
Jak widać po obszernych sentencjach padają racjonalne argumenty i sposoby dowodzenia, że "jest jakiś Bóg i że to On kształtuje wszechświat w każdym szczególe — od cząstek elementarnych po żywe organizmy i supergromady galaktyk". Pewne przesłanki, a w dużej mierze nasza niewiedza skłania do przyjęcia takiej hipotezy, ale nie przedstawienia jasnych, prostych dowodów, falsyfikacji owej hipotezy.
Nie ścigałbym się na cytaty, bo można zgromadzić równie długawą listę wypowiedzi o przeciwnych poglądach. To droga do nikąd. Ostatnio np. ukazała się cała książka wypowiedzi 50 naukowców i intelektualistów - 50 glosów niedowierzania, dlaczego jestem ateistą?. Wcześniej podał swoją argumentację Bertrand Russell, filozof i logik - http://www.nowakrytyka.pl/spip.php?article422
Owszem, te kwestie teologiczne są sprawą wiary, nie da się jednoznacznie orzec o istnieniu, bądź nieistnieniu takiego bytu jak Bóg. Do znudzenia można też powtarzać, że udowodniony Bóg to obiekt wiedzy, nauki, badania i mierzenia jak każda nauka i przedmiot. Np. geografia. Obiekt dowodu i nauki, nie wiary, tajemnicy i sacrum. Chyba nie chcemy sprowadzić Boga do geografii? :rolleyes:
Może festiwale dowodzą istnienia Boga, warto się tym zainteresować. :)
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2010, 20:31 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

28
PS. Bardzo znamienny sposób "dowodzenia" w naszym temacie przedstawił Werner Arber genetyk i mikrobiolog, noblista:
Chociaż jestem biologiem, muszę przyznać, iż nie rozumiem w jaki sposób powstało życie... Uważam, iż życie zaczyna się dopiero na poziomie funkcjonalnej komórki. Najbardziej prymitywna komórka może wymagać przynajmniej kilkuset różnych specyficznych makromolekuł biologicznych. W jaki sposób takie już dosyć złożone struktury mogły się połączyć pozostaje dla mnie tajemnicą. Możliwość istnienia Stwórcy, Boga, stanowi dla mnie satysfakcjonujące rozwiązanie tego problemu.”
Badacz czegoś nie rozumie, więc pewną hipotezę/możliwość uznaje na "satysfakcjonujące rozwiązanie tego problemu". :) Całkiem przekonujące :)
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2010, 20:43 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Dowody na istnienie boga.

29
bezemocji - przeczytałeś ostatnie twierdzenie mojego autorstwa :P ?

Ciągłe poszukiwanie a w tym poszukiwaniu odnajdywanie "za" jak i "przeciw" .... imo,to jest wola boża :)
Dlaczego Bóg tak niby chce ?
ŚWIADOMOŚĆ to długotrwały proces opierający się na wyciąganiu w nas samych konkretnych wniosków na podstawie własnego życia,otaczającego nas świata itd itd ...
Nabycie świadomości że BÓG istnieje - takiej "niedopatrującej się" tylko po prostu trwałej,konkretnej a nawet wytłumaczalnej :D

Może nie ma gotowych odpowiedzi jak i pytań.
Może tworząc właściwe pytania ... odnajdziemy na nie odpowiedzi :)

Myślę że życie osoby wierzącej polega na ciągłym poszukiwaniu Boga i nieustawaniu w tymże poszukiwaniu.

"Czy rozważając istnienie Boga tak trudno dostrzec jego wolę w samym fakcie Jego poszukiwania ?"
sam siebie zacytuję ;) (mało że jestem zarozumiały to jeszcze bezczelny w swej bezwzględnej głupocie ludzkiej - o ile głupota może być bezwzględna :P)

Możesz naturalnie umieścić kolejną listę - będzie tylko jemu dowodzić :D
Duża cześć naszego gatunku ma tendencje do racjonalizowania - tak przywara rzekłbym ;)
Aaa festiwale :P - no pewnie :D - bo czemu by nie u diaska ?

Miranto - chyba takie metaforyczne oczy duszy swej.
Bo jak na razie to widzę monitor a fizycznie Bóg do jego budowy ręki nie przyłożył ;)

PS
Choleres ... nigdy nie byłem zbyt dobry w opisywaniu tego co mi w głowie siedzi :|
Normalnie Słowackiego by się chciało zacytować :

"Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa.
A czasem był jak piorun jasny, prędki
A czasem smutny jako pieśń stepowa,
A czasem jako skarga nimfy miętki,
A czasem piękny jak aniołów mowa…
Aby przeleciał wszystko ducha skrzydłem
Strofa winna być taktem a nie wędzidłem".

No ale podejrzewam siebie o pewnego rodzaju dysortografię, hyh ;)
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2010, 20:44 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Dowody na istnienie boga.

30
Duża cześć naszego gatunku ma tendencje do racjonalizowania - tak przywara rzekłbym.
Po pierwsze to zaleta, religijnie z nadania samego Stworcy,- obdarzenie nas rozumem, po drugie dzięki tej "przywarze" nie siedzimy w jaskiniach drżąc przed piorunem, a klepiemy w necie :)
Żadnej listy póki co nie podałem, na pewno nie cytatów :P
No cóż, jaka jest wola boża, czego chce Bóg nie mamy bladego pojęcia. Nie uzurpuję sobie orzekania w tej materii. Nawet teologia przyznaje, że Bóg z wielu powodów nie jest nam poznawczo dostępny, jest niezgłębioną tajemnicą i niepojęty.
Temat dotyczy dowodów na istnienie bytu Bóg. Sama zdolność zadania takiego pytania nie może być żadnym przekonującym dowodem. Pytać możemy o byty nieistniejące, naszego wymysłu.
Abesnai, przerobię nieco sentencję jaką podajesz, co wyjdzie? - Czy rozważając istnienie Zeusa/Peruna tak trudno dostrzec jego wolę w samym fakcie Jego poszukiwania ?
:)
Tak jest, to kwestia wiary i w tym mamy chyba zgodność.
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2010, 21:06 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron