Re: Rozmowy z Jezusem

2
już na samym wstępie czytam to: "Ta książka powinna być książką podręczną każdego katolika"...dlatego nie przeczytam ani słowa więcej...bo:
1/ nie jestem katolikiem, a z tego widać, że jest dla katolików zarezerwowana
2/ juz z tego wstępu na kilometry śmierdzi, że jest to kolejne pranie mózgu napisane przez jakiegoś nawiedzonego
3/ książką podręczną dla katolika powinien być NT i katechizm KK a 95% katolików nawet go nie otworzyło ( o ile mają )
4/ biorąc pod uwagę "wierność" doktryny katolickiej z Biblią jest to kolejna sieczka
to tyle co ja mam do powiedzenia w tym temacie
Ostatnio zmieniony 27 mar 2011, 22:21 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Rozmowy z Jezusem

3
i o to chodziło autorowi by nie czytali jej Ci którzy nie powinni. Od tego jest wstęp niczym ochroniarz selekcjonujący wchodzących do jej wnętrza ;)
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 0:55 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

4
Ja?! pisze:i o to chodziło autorowi by nie czytali jej Ci którzy nie powinni. Od tego jest wstęp niczym ochroniarz selekcjonujący wchodzących do jej wnętrza ;)
brednie - raczdej jak oblesny typ odstręczający swoim wyglądem i zapachem. Jakbys pomyslał to sam siebie byś zapytał: skoro ta ksiązka jest taka "rewelacyjna" to dlaczego nie pisze, że KAŻDY ja powinien przeczytać i mieć? więc...albo autor gardzi nie-katolikami, albo wie, że sa to brednie które tylko do końca zmanipulowany przez KK katolik będzie w stanie to łyknąć
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 7:53 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

5
Właśnie, Szymon, słuszna uwaga :tak: Jeśli jest rewelacyjna, czemu nie może dotyczyć wszystkich, tylko 'wybranych'? Czy Jezus 'wybierał' osoby 'godne' miłości i odrzucał 'niegodne'? Wprost przeciwnie.

Zatem takie postawienie sprawy ("książka podręczna każdego katolika") jest sprytna manipulacją, po prostu. Wyselekcjonowanie ludzi 'godnych' jej JUŻ sugeruje, że one są 'lepsze' od innych...
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 8:09 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Rozmowy z Jezusem

7
Lidka pisze:Właśnie, Szymon, słuszna uwaga :tak: Jeśli jest rewelacyjna, czemu nie może dotyczyć wszystkich, tylko 'wybranych'? Czy Jezus 'wybierał' osoby 'godne' miłości i odrzucał 'niegodne'? Wprost przeciwnie.

Zatem takie postawienie sprawy ("książka podręczna każdego katolika") jest sprytna manipulacją, po prostu. Wyselekcjonowanie ludzi 'godnych' jej JUŻ sugeruje, że one są 'lepsze' od innych...
dokładnie o to mi chodzi Lidko
skoro na samym wstepie widać, że to manipulacja to szkoda czasu na dalsze jej czytanie, bo w manipulacji g... znajdziesz a nie jakąś prawdę czy głębszy przekaz
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 12:18 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

9
Szymon pisze:
Lidka pisze:Właśnie, Szymon, słuszna uwaga :tak: Jeśli jest rewelacyjna, czemu nie może dotyczyć wszystkich, tylko 'wybranych'? Czy Jezus 'wybierał' osoby 'godne' miłości i odrzucał 'niegodne'? Wprost przeciwnie.

Zatem takie postawienie sprawy ("książka podręczna każdego katolika") jest sprytna manipulacją, po prostu. Wyselekcjonowanie ludzi 'godnych' jej JUŻ sugeruje, że one są 'lepsze' od innych...
dokładnie o to mi chodzi Lidko
skoro na samym wstepie widać, że to manipulacja to szkoda czasu na dalsze jej czytanie, bo w manipulacji g... znajdziesz a nie jakąś prawdę czy głębszy przekaz
Drobna korekta: wyszło mi, że "te ludzie są lepsze'...:ahah: Oczywiście chodziło o osoby.

Andy, jak czujesz i trafia Ci do serca, to bardzo dobrze! :) Czytaj i czuj, po prostu. I staraj się znaleźć w sobie miłość i uwolnić ją z serca, wtedy całe Twoje życie może się odmienić.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 12:45 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Rozmowy z Jezusem

10
To balsam na duszę, ostatnio od kilku lat, gdy taką była audycja w Radiu Józef. Tylko nie wiem na ile wystarczy zanim wróci ciemna noc. W każdym razie widzę teraz że sensem przeżycia tych lat które mi zostały może być wzrastające pragnienie Boga.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 12:52 przez Andy72, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

11
Andy72 pisze:To balsam na duszę, ostatnio od kilku lat, gdy taką była audycja w Radiu Józef. Tylko nie wiem na ile wystarczy zanim wróci ciemna noc. W każdym razie widzę teraz że sensem przeżycia tych lat które mi zostały może być wzrastające pragnienie Boga.
jak wiesz czytam dużo Twoich postów i odpowiadam na nie. Wygląda na to, że wszystko czego potrzebujesz to więcej wiary w siebie samego ! a Bóg? ZAWSZE jest i w Tobie i dookoła, tylko otwórz się na Niego. Nie chcę byc stronniczy, ale wydaje mi się, że za bardzo doktryna katolicka przez Ciebie przemawia - nie to , że w ogóle, ale za bardzo. Ciągle obawiasz się Boga takiego, jakim katolicy Go przedstawiają - pisałes w innym wątku" zbyt piekne, aby było prawdziwe"...to CZEGO po Bogu się spodziewasz? Niesie Ci słowa radości, wzmocnienia, spokoju miłości - a Ty że "za piekne"? to jaki wg Ciebie jest ten Bóg, którego szukasz? Konieczny Ci Bóg, który mimo wszystko czegos zabrania, coś nakazuje, a jak tego nie spełnisz to klapsa w ()() dostaniesz??? Czyżbys zamiast Boga - TYLKO miłości i Przyjaciela - oczekiwał nagradzającego ale jednak karzącego też?
To mam na mysli mówiąc, że 'za bardzo" katolicyzm przez Ciebie przebija - zamiast cieszyć się przyjaźnią Boga-Przyjaciela
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 13:11 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

12
Właśnie odżywam czytając te rozmowy bo tu jest Jezus nie karzący, ale właśnie będący przyjacielem,znikło zagubienie które było gdy pisałem że Bóg musi być niezrozumiały. To co pisze, jest zgodne z moją drogą życia, gdy na początku poznałem Boga dobrego na kursie Filipa, potem cierpienie, odrzucona miłość, którego widzę teraz sens. W tych rozmowach Jezus nie jest karzący i osądzający, jest pod pewnymi względami podobny do tego z Rozmów z Bogiem, ale bardziej do mnie przemawia ze względu na zgodność z moją drogą życia (Ty z Lidką możecie mieć inne doświadczenia, mój Ojciec na przykład wierzy w reinkarnację, bo nie może wyprzeć się swoich doświadczeń życiowych, tak jak ja), przestawiony jest tu Bóg nie osądzający, ale taki który nas potrzebuje i chciało by się coś dla Niego zrobić.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 13:29 przez Andy72, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

13
Andy72 pisze:Właśnie odżywam czytając te rozmowy bo tu jest Jezus nie karzący, ale właśnie będący przyjacielem,znikło zagubienie które było gdy pisałem że Bóg musi być niezrozumiały. To co pisze, jest zgodne z moją drogą życia, gdy na początku poznałem Boga dobrego na kursie Filipa, potem cierpienie, odrzucona miłość, którego widzę teraz sens. W tych rozmowach Jezus nie jest karzący i osądzający, jest pod pewnymi względami podobny do tego z Rozmów z Bogiem, ale bardziej do mnie przemawia ze względu na zgodność z moją drogą życia (Ty z Lidką możecie mieć inne doświadczenia, mój Ojciec na przykład wierzy w reinkarnację, bo nie może wyprzeć się swoich doświadczeń życiowych, tak jak ja), przestawiony jest tu Bóg nie osądzający, ale taki który nas potrzebuje i chciało by się coś dla Niego zrobić.
:tak: tego się trzymaj, jeżeli czujesz, że to jest Twoja prawda :tak:
masz rację - ilu ludzi - tyle indywidualnych dróg do Boga. A Bóg=cel jest tak ogromny, że po pijanemu w nocy z zawiązanymi oczami nie można spudłować :) Tylko więcej wiary w siebie samego :)
Ostatnio zmieniony 28 mar 2011, 13:36 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

15
widzisz Andy - wg mnie Jezus był JEDNYM Z WIELU mistrzów duchowych. Fakt, że jednym z największych, o ile nie największym - POD WARUNKIEM, że to co piszą o nim w ewangeliach jest prawdą, a tu niestety zonk! Jak piszą w innych wątkach Biblia to zlepek różnych mitów, dosłownie bajek z przeszłości spisanych nie wiadomo przez kogo, przez kogo i jak przeinaczonych i dobrowolnie i przypadkiem, więc obecna treść Biblii nie ma nic wspólnego z pierwowzorem.
Ja przynajmniej pod żadnym pozorem nie szukałbym w Jezusie Boga, a juz na pewno nie łykałbym ewangelii jak leci
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 14:38 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

16
Dlatego rośnie odsetek osób, które szanują powiedzmy nauki Jezusa, pewne przesłanie - również nie biorąc wszystkiego dosłownie, a jednocześnie są to ludzie, którzy leją na Krk. W przyszłości może się wydarzyć, że pewne zasady pierwszych chrześcijan staną w opozycji do działania Krk, zresztą tak się dzieje od dawna. Adam Mickiewicz jako pierwszy - będąc chrześcijaninem - wystąpił oficjalnie przeciwko Krk. O tym się nie mówi, prawda ? To jest sposób tej instytucji na brak argumentów ze swojej strony - lepiej milczeć.

Postać Jezusa jest szanowana przez duchownych Hinduizmu czy Buddyzmu. Jednakże tylko on - nie zaś jego "wyznawcy", których zachowanie od wczesnego średniowiecza to jeden wielki absurd i czyste zło. Oczywiście nie mówię o wszystkich.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 15:01 przez Siemowit, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Rozmowy z Jezusem

17
Siemowit pisze:Adam Mickiewicz jako pierwszy - będąc chrześcijaninem - wystąpił oficjalnie przeciwko Krk. O tym się nie mówi, prawda ? .
" fałszywa - dawna po cezarach wdowa - kościół - bez ducha bożego i słowa..." A.Mickiewicz - "wykłady paryskie"... wszyscy katole szafują , że "tylko pod tym krzyżem ..." itd
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 16:02 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Rozmowy z Jezusem

18
Szymon pisze:wg mnie Jezus był JEDNYM Z WIELU mistrzów duchowych. Fakt, że jednym z największych, o ile nie największym - POD WARUNKIEM, że to co piszą o nim w ewangeliach jest prawdą
Jezus był raczej przeciętnym mistrzem duchowym, trudno szukać w jego wypowiedziach takich wyżyn duchowych jak u Tilopy, Bodhidharmy czy Atishy. Z drugiej strony Jezus być może miał pecha, otaczali go ludzie mający dość infantylne podejście do jego nauk. świadectwem tego jest m.in ich dyskusja, kto będzie siedział koło Jezusa w Królestwie..
Jezus siłą rzeczy musiał zawierać różne kompromisy , tłumaczyć coś na poziomie "mistycznego przedszkola", inaczej nikt nigdy by go nie zrozumiał. Potem nawet to " mistyczne przedszkole" zostało totalnie wypaczone i zniszczone przez kapłanów :)
jeżeli ktoś chce wiedzieć, jaki wygląda "mistyczny uniwersytet" to proponuję np. zapoznanie się z traktatem tantrycznym Tilopy, znanym pt " Pieśń Mahamudry"
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 19:18 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Rozmowy z Jezusem

19
A jaki mistrz duchowy straszy potępieniem i piekłem? Staje na czele aniołów by wykosić nieprawych? ;)
Takiej wersji Jezusa jako judaistycznego Żyda nie da się całkowicie wykluczyć. Pismo NT jasno podaje ową wiarę w ewangeliach, listach i apokalipsie.
Tutaj nieco inne spojrzenie - http://www.jesusneverexisted.com/neighbour-polish.html

Ciekawe jak reagowaliby Polacy gdyby Jezus głosił swoje nauki dzisiaj na molo w Sopocie albo na Krupówkach? Co mówić o starodawnych nieczytatych i niepisatych pasterskich ludach w czasach płaskej ziemi? :)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 20:13 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Rozmowy z Jezusem

21
Andy72 pisze:Co jest takiego u Tilopy?
A ja wolę Jezusa i Maryję.
No z tą Maryją to akurat przesadziłeś, bo ona raczej nic mądrego nie powiedziała ;)

Tilopa zawracał się do swojego ucznia Naropy ( człowieka zaawansowanego spirytualne), Jezus natomiast do motłochu ;)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 23:11 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Rozmowy z Jezusem

23
Jezus takze zwracał sie do wykształconych :) Do biegłych w Piśmie faryzeuszy i saduceuszy, pułapki na niego zastawiali pytania podchwytliwe zadając. Oczywiście był górą. Dyskutował także z Piłatem.

Maria mądrze rzekła po zapowiedzi narodzin Jezusa - Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!
Ale wcześniej przytomnie spytała - Jak to się stanie skoro nie mam męża?
Jak na 12,5 letnią dziewczynę była całkiem rezolutna. I posłuszna.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 23:32 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Rozmowy z Jezusem

24
Andy72 pisze:Jezus przemawiał do serc ludzi dając im nadzieję i Miłość.
Oj dawał ...
"Syn Człowieczy wyśle swych aniołów i oni zbiorą z jego królestwa wszystkie rzeczy obraźliwe i tych, którzy czynią nieprawość i zostaną oni wrzuceni w ognisty piec; a tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.” – Mateusz 13, 41-42

"Jeżeli ktokolwiek przybędzie do mnie i nie nienawidzi swego ojca i matki, żony i dzieci oraz braci i sióstr, jak również swego własnego życia, ten nie może być moim uczniem.” – Łukasz 14, 26

"I jeśli twa ręka cię gorszy, odetnij ją; Jest lepiej dla ciebie wejść w życie okaleczonym, niż mieć obie ręce i iść do piekła, w ogień, który nigdy nie zostanie ugaszony... I jeśli twa stopa gorszy cię, odetnij ją: gdyż jest lepiej wejść kulejąc w życie, niż posiadając obie stopy, być wrzuconym w piekło... I jeśli twoje oko gorszy cię, wydłub je: gdyż jest lepiej dla ciebie wejść do królestwa Bożego z jednym okiem, niż posiadając dwoje oczu być wrzuconym w ogień piekielny.” – Marek 9.43,47

"Jeśli człowiek nie wierzy we mnie, jest on odrzucony, jako sucha gałąź; i ludzie zbiorą je i wrzucą w ogień na spalenie.” – Jan 15.6

Andy, czytaj Pismo.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 23:37 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Rozmowy z Jezusem

25
Andy72 pisze:Jezus przemawiał do serc ludzi dając im nadzieję i Miłość.
A Maryja to najdoskonalszy twór Boga.
Jezus wskazywał na Królestwo , które jest w nas i ono jest tą Miłością . nadzieja jest tam zastąpiona pewnością i własnym doświadczeniem. To nie jest coś co można dać, tylko coś o czym można przypomnieć.
Gdyby Jezus dawał miłości , to ona byłaby czymś zapożyczonym, darem który można dać ,a potem zabrać.

pod jakim względem Maryja była najdoskonalsza ? Widziałeś ją oraz wszystkie twory Boga ?:)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 23:43 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Rozmowy z Jezusem

26
bezemocji pisze:Jezus takze zwracał sie do wykształconych :) Do biegłych w Piśmie faryzeuszy i saduceuszy, pułapki na niego zastawiali pytania podchwytliwe zadając. Oczywiście był górą. Dyskutował także z Piłatem.

Maria mądrze rzekła po zapowiedzi narodzin Jezusa - Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!
Ale wcześniej przytomnie spytała - Jak to się stanie skoro nie mam męża?
Jak na 12,5 letnią dziewczynę była całkiem rezolutna. I posłuszna.
Ci wykształceni byli największym motłochem ;) zaprogramowani ludzie służący martwej wiedzy z pism.
Piłat już nieco więcej rozumiał, zaryzykuję nawet i powiem, że więcej niż jakikolwiek z apostołów.

Maria puściła się z jakimś chłopem a potem wymyśliła do tego historyjkę. nieco naiwną i głupią- ale jak widzimy- nawet 2000 lat później ludzie w nią wierzą ;)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2011, 23:47 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Rozmowy z Jezusem

27
Nie zapędzaj się :) Faryzeusze i "uczeni w Piśmie" pisać i czytać umieli czego nie potrafił plebs. Mimo jakiegoś ideologicznego "zaprogramowania". W tamtych warunkach i czasach teokracji judaizmu termin taki sobie :( Tak czy owak była to grupa wyksztalconych ludzi w Biblii i prawodawstwie świeckim wg. wykładni Prawa.

Co do Marii znów, to nie był chłop żydowski jeno rzymski legionista Tyberiusz Juliusz Abdes Pantera.
Temat obszernie omawialiśmy gdzie indziej.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2011, 0:07 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Rozmowy z Jezusem

29
Zagadki Andego :)
Władzę nad światem trzyma tlen. Pieniądz. Ewentualnie spisek cyklistów i masonow.
Po śmierci spotkamy się z zakładem funeralnym. I jego pracownikami.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2011, 0:24 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron