Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

1
Zajmującym jest temat kwestią napięcia między katolicyzmem a nowoczesnym społeczeństwem.
Procesy jakie występowały/ują zmieniają funkcję religii i Kościoła.
Zróżnicowanie religijne, wzmożona migracja, wielokulturowe społeczeństwa językowo, industrializacja oraz tradycje demokratyczne, to przykład gdzie państwa takie jak Szwajcaria, Holandia, Belgia czy Niemcy mają zupełnie inne rozumienie katolicyzmu niż w Polska, która w czasie rozkwitu wspomnianych państw była pod zaborami.
Kk ma swoje trwałe miejsce w strukturze czasu i społeczeństwa, jednak wspomniane sytuacje przyniosły zmianę na Zachodzie (wym. państwa), bo katolicyzm uznawano za zacofany wariant chrześcijaństwa.
Katolicyzm jest inny na Zachodzie niż w Polsce, co widać w obrazie życia codziennego: Czy taka ewolucja dokona się w Polsce?
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 0:08 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

2
ewolucja pójdzie w innym kierunku - ludzie ( w końcu !!! ) zorientują się, że wszystkie religie to iluzja i mistyfikacja, że zamiast przybliżać ludzi do Boga to wręcz od Niego oddzielają. "Mistrzem" w odseparowywaniu ludzi od Boga jest KrK - tutaj pomiędzy ludźmi a Bogiem jest nie tylko Jezus, jako pośrednik, wstawiono jeszcze Maryję, na dodatek całą masę tzw "świętych". Katolik NIE MA szans na odczucie wspólnoty z Bogiem, na dodatek te wieczne brednie o "karach", "sądach","potępieniu"...
A co do różnic wśród samych katolików - jak pracowałem w Holandii to porozmawiałem z takimi dwoma katolikami - Holendrami ( o dziwo - można tam spotkać katolika ;) ), którzy stwierdzili, że owszem są katolikami, ale nie zgadzają się we wszystkim z Watykanem i np wierzą w teorię Darwina o pochodzeniu człowieka, bo "oficjalne" nauczanie kościoła w tym temacie jest bardziej niż zacofane.Podobnie jak cały katolicyzm
a tak na marginesie - za dużo w Polsce katolicyzmu, wciska się wszędzie drzwiami i oknami czy człowiek tego chce czy nie, wszędzie dyskusje, zbędne emocje. A poza tym, że okradają Polskę ( konkordatem ), że są wbrew Konstytucji religią narzucaną siłą ( chrzest niemowląt, lekcje religii ) to jeszcze otumaniają naród dogmatami z palca wyssanymi ( nie biblijnymi ), doprowadzają do podziałów wśród społeczeństwa :satan:
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 8:18 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

3
Szymon jak dotad to wlasnie religie przyblizaja do Boga. zreszta nie wiem skad to przekonanie ze zeby zblizyc sie do Boga nalezy religie odrzucic.
sciezka jak sciezka wazne zeby nie pomylic sciezki z celem wyprawy.

jesli czlowiek wyznajacy jakas religie kocha ta religie bardziej niz Boga, to rzeczywiscie cos mu sie pomylilo.
jesli natomiast kocha Boga zadna religia go nei spaczy a moze pomoc i to bardzo.


Lizawieto nei wiem czy piszesz o Kosciele jako o jego strukturach czy o Kosciele rozumianym jako wspolnota wiernych?
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 13:36 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

4
Szymon pisze:ewolucja pójdzie w innym kierunku - ludzie ( w końcu !!! ) zorientują się, że wszystkie religie to iluzja i mistyfikacja, że zamiast przybliżać ludzi do Boga to wręcz od Niego oddzielają. "Mistrzem" w odseparowywaniu ludzi od Boga jest KrK - tutaj pomiędzy ludźmi a Bogiem jest nie tylko Jezus, jako pośrednik, wstawiono jeszcze Maryję, na dodatek całą masę tzw "świętych". Katolik NIE MA szans na odczucie wspólnoty z Bogiem, na dodatek te wieczne brednie o "karach", "sądach","potępieniu"...
A co do różnic wśród samych katolików - jak pracowałem w Holandii to porozmawiałem z takimi dwoma katolikami - Holendrami ( o dziwo - można tam spotkać katolika ;) ), którzy stwierdzili, że owszem są katolikami, ale nie zgadzają się we wszystkim z Watykanem i np wierzą w teorię Darwina o pochodzeniu człowieka, bo "oficjalne" nauczanie kościoła w tym temacie jest bardziej niż zacofane.Podobnie jak cały katolicyzm
a tak na marginesie - za dużo w Polsce katolicyzmu, wciska się wszędzie drzwiami i oknami czy człowiek tego chce czy nie, wszędzie dyskusje, zbędne emocje. A poza tym, że okradają Polskę ( konkordatem ), że są wbrew Konstytucji religią narzucaną siłą ( chrzest niemowląt, lekcje religii ) to jeszcze otumaniają naród dogmatami z palca wyssanymi ( nie biblijnymi ), doprowadzają do podziałów wśród społeczeństwa :satan:
Szymuś...Bóg jest miłością.
Jeśli miłość panuje w Twoim związku...i nieważne jaki on jest, to zapene ważne są wszystkie osoby jakie kochasz w tymże związku...mam rację?
Maryja jest matką Jezusa...sprawa bezdyskusyjna dla każdego chrześcijanina...szacunek jako matce się należy. Maryja jako Boża Rodzicielka jest jest tytułowana tak od 220r. Święci są wzorem do naśladowania.
Postepowanie zgodne z sumieniem...nie ma kar, sądów, nie ma potępienia...to chyba jasne.
Myślę, że mało kto wierzy w stworzenie człowieka, stąd mimo, że nie jest doskonała TE, to bliższa jest naszemu rozumowi niż stworzenie człowieka przez Boga.
Mój stosunek jest jak napisałam, ale jako praprzyczynę wszystkiego widzę PALEC BOŻY.
Co do zacofania (katolicyzm) w Polsce...zgoda, ale to sprawa duchowieństwa, bowiem oni nastawiają społeczeństwo przeciw innym wyznaniom. Dlatego w latach 20-30 XIX wieku nawet w Szwajcarii wspólnoty chrześcijańskie (katolicyzm, protestantyzm) były dla siebie wrogie. Protestanci katolików traktowali jako wrzód z którym trzeba się uporać, a katolicy protestantów traktowali jako zło, które znali od swych duchownych i to była dla nich prawda.
Polityka też miała wpływ...bano się katolicyzmu, protestanci czuli zgrożenie. Po II-ej wojni znów nastąpiła migracja...rozkwit katolicyzmu, ale 1970 r. dobiegł końca okres "epoki katolickiej." Należy wspomnieć, że Genewa rozdział państwa i Kościoła przeprowadziła w 1907 r.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 17:52 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

5
asmaani pisze:Lizawieto nei wiem czy piszesz o Kosciele jako o jego strukturach czy o Kosciele rozumianym jako wspolnota wiernych?
Kk...jako Kościół katolicki...całość, bo w tym temacie nie da się tylko o duchowej, czy dogmatycznej sferze rozmawiać.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 17:54 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

6
Madame Lizawieta..
Bardzo mi się podoba koncepcja Boga jako synonimu dla miłości.
Tak, w takiego Boga gotów jestem uwierzyć.
Lecz bez tej całej religijnej otoczki.
Może niektórych religia przybliża do tego Boga, lecz też wielu oddala.
Zwłaszcza jak jedni wierzący drugim odmawiają zbawienia bo jakiś obrządek się czymś różni.
A ja się pytam: Co to Boga obchodzi w jakim obrządku składa mu się cześć?!
Jeśli jest wszędzie i wszechwiedzący nie potrzebuje się nawet zwracać do Niego bo On już wszystko wie.
Znajomi odeszli ze Zboru, gdy zamiast Diabłem straszono Bogiem.
Przede wszystkim uważam, że walka dobra ze złem odbywa się głównie w człowieku.
Człowiek zazwyczaj ma dwie natury i spory wachlarz po środku.
To takk jak gradacja z czerni do bieli.
Są i szare kolory..tylko ważne jest który jest bliżej pełnej bieli lub czerni.
Zastanawiam się co myśleć o człowieku co jest pośrodku tej busoli.
Osiągnął harmonię czy dla niego po prostu jest obojętne czy czyni zło czy dobro?
Tak więc ostateczną walkę zwaną Apokalipsą czasami w końcu człowiek stacza sam ze sobą..
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 19:19 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

7
Lizawieta pisze:.
Katolicyzm jest inny na Zachodzie niż w Polsce, co widać w obrazie życia codziennego: Czy taka ewolucja dokona się w Polsce?
ewolucja zachodnioniemiecka jest nie potrzebna na dziś wystrarczy wprowadzić zasady soboru watykańskiego II ,
mineło 50 lat , jeszcze nie mogą go w pełni wdrożyc , dlaczego ?
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 19:34 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

10
Nebo.
O zawrót głowy i szamotania pępka doprowadzasz mnie tymi zwrotami grzecznościowymi. :michael:
Podobanie, gotowość i ufność jest potrzebna.
Nie bardzo wiem co oznaczasz otoczką religijną.
Jeśli to są duchowni, no to sorry wielkie, ale oni za coś biorą pieniądze, więc muszą nauczać. :zozol4:
Ja myślę, że religia nie ma nic do rzeczy, bo w moim rozumieniu...oznacza miłowanie Boga.
To o czym piszesz, to sprawa ludzi, a wyznanie jest najmniej ważne, bo kochać Boga można będąc katolikiem dzisiaj, "jutro" islamistą, a dalej jeszcze innym wyznawcą.
Bóg jest obecny w każdym człowieku i we wszystkim co nas otacza, ale mamy wolną wolę...wybieramy...On nie ingeruje w nasze decyzje...nasz rozum wybiera i ponosi konsekwencje, dlatego wolność jest twardym orzechem do zgryzienia.
Oczywiście, że mamy "dwie twarze"...jedna byłaby za nudna. ;) Jezus był dzieckiem cudownym, ale też zachowywał się źle.
Tak więc jest dwubiegunowość...na środku nie jesteśmy/stoimy, środek stale przekraczamy, a jeśli wyobrazić sobie, że zatrzymujemy się, to stajemy się nijacy.
Można mówić o harmonii w chwilach szczęśliwości/miłości, a wieęc na biegunie "dobra".
Wiesz, że to ciekawe...nigdy o tym nie myślałam, jakie są zachowania/poczucie bycia na środku, ale człowiek stale jest w ruchu i nie jest sam, więc ja przychylałabym się, że sam z sobą niekoniecznie musi walczyć. Pewnie, ze jakoś tam to się toczy...dokonuje wyboru, ale zdarzają się sytuacje, które przede wszystkim wpływają na takie czy inne nasze zachowanie/postępowanie.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 23:56 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

11
Crows pisze:ewolucja zachodnioniemiecka jest nie potrzebna na dziś wystrarczy wprowadzić zasady soboru watykańskiego II ,
mineło 50 lat , jeszcze nie mogą go w pełni wdrożyc , dlaczego ?
Wiesz, bardzo słuszna uwaga, ale jak w polityce tak i w religii...napracują się/planują, a nie wdrażają w życie.
Dlaczego?
Panują stereotypy...tzw. religia wiejska, gdzie...co duchowny powie, to święta prawda, gdzie biją dzwony ogłaszjąc swą ważność, a zarazem (wcześniej niż obecnie) trwogę.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 0:01 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

12
Jak dla mnie to czysty debilizm.Zmodernizowane Chrześcijaństwo TO NIE CHRZEŚCIJAŃSTWO.Ludziom stale mało i patrzą tylko i knują co by tutaj zmienić.Dodawać spoko lecz odpowiedni ludzie(w tym przypadku papierz) ale nie zmieniać.Pismo święte wraz z przykazaniami i wszystkimi innymi innymi rzeczami zostało przepisane RAZ,NA ŻYWCA.Jak chcą zmieniać to proszę bardzo.Tylko niech nie nazywają się Katolikami czy Chrześcijanami to dwie nazwy tej samej rzeczy,a tymbardziej rdzennymi katolikami jak to pare razy słyszałem.Niech wierzą albo nie.Jak coś im nie odpowiada w zasadach to chcą to zmienić.Niedługo zmienią 10 przykazań na Zabijaj,kradnij,cudzołóż i tak dalej...;/
Ludzkość jest podzielona GŁUPOTĄ!Bo jak to inaczej nazwać?Obecnie są Setki odłamów Chrześcijaństwa(kościoły,sekty...).To wszystko przez błędną interpretację lub nawet jej brak słów Jezusa Chrystusa który powiedział wyrażnie to co powiedział kropka w kropkę to znajduje się w Piśmie Świętym.De facto praktycznie tylko ono jest jedynym wiarygodnym żródłem wiedzy jeśli chodzi o ,,naszą" religię.Nie jakieś z dupy wzięte fakty przepisane z ust kogoś kto usłyszał coś piąte przez dziesiąte i dopowiedział sobie wątek..
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 0:55 przez Hoffman Moritsu, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do gry :)
ERA BLEACHA OUTBREAK

[img]http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comme ... 2,w400.jpg[/img]

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

13
asmaani pisze:Szymon jak dotad to wlasnie religie przyblizaja do Boga. zreszta nie wiem skad to przekonanie ze zeby zblizyc sie do Boga nalezy religie odrzucić?
nie wiesz co mówisz, po prostu nie potrafisz na swoim obecnym poziomie tego zrozumieć. Podpowiem Ci : pokaz mi JEDNĄ religię, która NIE oddziela Boga od człowieka? KTÓRA/JAKA religia nie wmawia, że Bóg a człowiek to dwa odrębne byty, z których jeden to proch,pył,robactwo? Ty to nazywasz "przybliżaniem"???? jaja sobie robisz??? Czy nie rozumiesz, że "byc stworzonym na obraz i podobieństwo" NIE oznacza, że Bóg ma ręce, nogi, głowę ( a co z cechami płciowymi - Bóg jest kobietą, mężczyzną, czy obojniakiem? ) ale to, że jesteśmy jako istoty duchowe stworzeni Z TEGO SAMEGO "tworzywa" co Bóg? de facto WSZYSCY jesteśmy istotami boskimi - tylko właśnie religie nie dość, że temu zaprzeczają, to jeszcze za coś takiego ( np Twoi pobratymcy ) kamieniują jako bluźnierstwo! Wg religii należy przed Bogiem się płaszczyć ( jaka religina nakazuje ileś tam razy dziennie trykać łbem z glebę jako "modlitwa, bo jak nie to....) prosić o wybaczenie, upokarzać. Ty to nazywasz "przybliżaniem"???? no cóż...skoro to Twój obecny etap rozwoju - to ...powodzenia. Nie mnie osądzać innych za to, w co i jak chcą wierzyć, ale niech nikt nawet nie ośmieli sie osądzać mnie za to, że twierdzę, iż człowiek i Bóg to JEDNOŚC i że Bóg jest w każdym z nas a nie gdzieś tam nieosiągalny w niebie.To własnie miał na mysli Jezus mówiąc "ja i Ojciec to jedno"...WSZYSCY jesteśmy tacy sami jak Jezus, Mahomet, Budda,Ramtha...tylko zamiast to wiedziec wolimy sami siebie poniżać jako "grzeszne" robaki ślepo za "duszpasterzami" idące
KAŻDA BEZ WYJATKU religia, któa twiersdzi, że Bóg i człowiek to odrębne byty, że przed Bogiem należy sie płaszczyć ODDZIELA
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 8:00 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

14
Hoffman Moritsu pisze:To wszystko przez błędną interpretację lub nawet jej brak słów Jezusa Chrystusa który powiedział wyrażnie to co powiedział kropka w kropkę to znajduje się w Piśmie Świętym.De facto praktycznie tylko ono jest jedynym wiarygodnym żródłem wiedzy jeśli chodzi o ,,naszą" religię.Nie jakieś z dupy wzięte fakty przepisane z ust kogoś kto usłyszał coś piąte przez dziesiąte i dopowiedział sobie wątek..
Problem w tym, że owo "wiarygodne źródło wiedzy"/ Pismo - powstawało dziesiątkami lat ... właśnie z zasłyszanych ustnych opowieści ujętych w formie ewangelii przez różnych pisarzy :) Osobno pisał Paweł, jaki osobiscie nie spotkał Jezusa i nie był jego bezpośrednim uczniem.
Skąd wiemy co powiedział Jezus, skoro sam niczego napisał, a wszystko pochodzi od różnych relacji różnych autorów ? Od samego początku owe teksty różnią się od siebie, np. Łukasz jaki większosć materiału przejął od pierwszego Marka od razu ten material pozmieniał usuwając wszystkie fragmenty jakie nie pasowały do jego obrazu. Całkiem różne wersje wydarzeń i opisy teologiczne, deifikacyjne Jezusa nieznane synoptykom podaje ostatni ewangelista Jan z ok 100 r.n.e. Potem nastąpił cały proces formowania kanonu, bo przecież wybrano do niego tylko 4 ewangelie i niektóre listy z apokalipsą w ciągłych przeróbkach, zmianach, pomyłkach, dopisywaniach i wykreślaniach tekstów nieznanych kopistów.
Jak wobec tych faktow można pisać o jakiejś jedynej formie "kropka w kropkę"? :rolleyes:
Jak powstawało Pismo i jak zostawało przeinaczane opisuję w osobnym temacie - http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=3355

Co do katolicyzmu we współczesnym świecie widać, że w wielu dziedzinach po prostu nie nadąża i z trudem przychodzi mu zmierzyć się z obecnymi problemami cywilizacyjnymi. Innymi słowy świat pędzi zbyt szybko jak na system religijny powstały 2000 lat temu. Ten jakoś musi zmieniać sie w obecnym świecie i dopasować, ale nie moze rezygnować ze swoich wielu własnych podstaw. I pozycji moralnego nauczyciela w jakim miał monopol całymi setkami lat. Jak na razie laicyzacja i tendencje odchodzenia wygrywają z ewangelizacją ....
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 8:34 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

15
bezemocji pisze:Co do katolicyzmu we współczesnym świecie widać, że w wielu dziedzinach po prostu nie nadąża i z trudem przychodzi mu zmierzyć się z obecnymi problemami cywilizacyjnymi. Innymi słowy świat pędzi zbyt szybko jak na system religijny powstały 2000 lat temu. Ten jakoś musi zmieniać sie w obecnym świecie i dopasować, ale nie moze rezygnować ze swoich wielu własnych podstaw. I pozycji moralnego nauczyciela w jakim miał monopol całymi setkami lat. Jak na razie laicyzacja i tendencje odchodzenia wygrywają z ewangelizacją ....
sądzę, że tutaj poruszyłes inny problem...przynajmniej na logikę ( moją ) powinno byc tak, że jeżeli jakakolwiek Prawda przez Boga została objawiona, to powinna byc na tyle klarowna, że i dostosowana do każdych realiów i nienaruszalna, własnie jako od Boga pochodząca.
a skoro jest i problem z "dostosowaniem" do współczesności i poważny problem z przeinaczeniem wielokrotnym "słowa Bożego" tak, że nie można być w żaden sposób pewnym, że Ewangelie rzeczywiście nauki Jezusa zawierają, to....chyba to węzeł gordyjski, którego nawet mieczem nie da się przeciąć
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 9:08 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

16
I znów z serii "jak powinno być", a nie o rzeczywistości i faktach. Chrześcijanie powinni być zjednoczeni, ludzie powinni łączyć a nie dzielić, być dobrzy, kochac się i miłować Boga, istny raj na ziemi. Halo tu Ziemia ... :)
Niestety nasze pobożne życzeniami pozostają tylko życzeniami. Co do Pisma i chrześcijaństwa nie będę do znudzenia mantrowal, że od samego początku nie byly to jakieś raz napisane i ustalone teksty i nauki. Chrześcijaństwo na przestrzeni dziejów nigdy nie było jakimś niezachwianym monolitem poczawszy od pierwszych apostołów i gmin pierwotnych. Każda z tych grup miała swoje rozumienia swoich tekstów, redagowanych albo egzegowanych na swój użytek. Akurat jedna z tych grup zostala dominująca i ustaliła obecny kanon wyrzucając inne wersje. I ta grupa od razu miała opoentów - np. wyznawców Ariusza czy ebionitów. Oczywiście im dalej tym podzialów więcej. Mając to samo Pismo inne doktryny wyczytują z nich protestanci. Poza wszystkim centralna postać chrześcijanstwa Jezus jest nieuznawany przez judaizm dysponujący źródłowym przecież tekstem Biblii Hebrajskiej. Zszywanie StTest. z Nowym przysparza do dziś bolu glowy egzegetom i apologetom. Pewne idee chrzescijanstwa były Żydom zupelnie obce i nieznane w ich tradycji.

Wracając do współczesności - skąd kryzys katolicyzmu na świecie? Skąd afery jakie wstrząsają Watykanem, np. śledztwo molestowania dzieci w katolickich ośrodkach w Irlandii, spadek powołań, naciski na rezygnację z celibatu (nie wynika z Pisma), fakty homoseksualizmu wśród księży, odchodzenie ludzi od praktyk religijnych, śladowa podstawowa wiedza z religii itd?
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 9:37 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

17
Szymon w islamie Bog nie stworzyl czlowieka na swoje podobienstwo, taka drobna uwaga.

owszem czlowiek nie jest rowny Bogu, i nigdy nie bedzie.
a jesli sie uwazasz za rownego Bogu, prosze stworz cos- na poczatek, muszke owocowa albo paznokiec chociaz.
nie umiesz?
nie dziwi mnie to- nie jestes rowny Bogu.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 10:32 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

18
asmaani pisze:Szymon w islamie Bog nie stworzyl czlowieka na swoje podobienstwo, taka drobna uwaga.

owszem czlowiek nie jest rowny Bogu, i nigdy nie bedzie.
a jesli sie uwazasz za rownego Bogu, prosze stworz cos- na poczatek, muszke owocowa albo paznokiec chociaz.
nie umiesz?
nie dziwi mnie to- nie jestes rowny Bogu.
99,999999999% ludzi właśnie dzięki religiom tak mysli i dlatego nie potrafią nic stworzyć...nawet zauważyć tego, że tworzą CODZIENNIE!!! co Ty myslisz, że trzeba muszki tworzyć, aby byc równym Bogu??? Nie wystarczy tego, że wszystkie codzienne sprawy, okoliczności któe każdego z nas spotykają są własnie przez nas samych stworzone??? Niewierny Tomasz tez musiał palec wetknąc Jezusowi do boku aby uwierzyć. Sceptycy, ludzie BEZ wiary żądają "cudu"...a co Ty myslisz? że Bóg jest kalekim nieudacznikiem? Że raptem stac Go było na stworzenie jednego "nadczłowieka" - Jezusa a resztę sknocił??? po raz kilejny Ty udowadniasz jak jesteś przez religię zmanipulowana...bo wolisz wierzyć, że cała "Ty" to obecne mięso i kości i kawałek mózgu, które i tak się w proch rozsypią, a nie to, że od ZAWSZE jesteś istotą duchową stworzoną z tej samej substancji/energii jaką jest Bóg...i jako taka OD ZAWSZE jesteś równa Bogu.
Ale - to kwestia tego kto w co i jak wierzy i chce wierzyć...i tego własnie doświadczy, co dla siebie wybierze
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 10:39 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

19
Co to ma do tematu? :rolleyes:
Odleciał niczym muszki off-topuszki :)
Jak się wydaje katolicyzm ma problemy swoje, wewnętrzne i zewnętrzne, powstałe pod naciskiem świata z zewnątrz. Sam w sobie także jest podzielony. Daleko nie szukając jak w Polsce. Od łagiewnickiego, intelektualnego po Rydzykowy i dyżurnych akcyjnych obrońców krzyży.
Wszyscy z jednym mianem - katolicy. Gdzie nowoczesny świat?
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 10:58 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

22
bezemocji pisze:A katolicy piją Actimela ....
Mimo żywych bakterii i muszek temat chyba się wyjałowił :)
no to aby wrócić niejako do tematu...niedawno wpadł mi w ręce obrazek - wizerunek obrazu z Jasnej Góry, pod nim przyklejony kawałek jakiejś firanki i napis:" kawałek materiału POTARTY O CUDOWNY WIZERUNEK" - co to jest się pytam????
1/ co to jest "cudowny" wizerunek?
2/ co ma dać potarcie kawałka szmatki o jakiś wizerunek?
3/ co to ma dać posiadaczowi takiego obrazka?
4/ nie jest to szamanizm,czary-mary, hokus-pokus?
5/ nie jest to najbardziej zacofane średniowiecze??????
takie hocki-klocki w XXI wieku?????? sam temat to już jakaś abstrakcja...
już nie wspomnę o fakcie, że w nowej "sukience" Maryi na obraz ma być umieszczony fragment rozpieprzonego Tupolewa pod Smoleńskiem
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... &_ticrsn=3

a katolicyzm w nowoczesnym świecie? chyba tylko tak:
1. Do końca miesiąca odpust zupełny TYLKO 99 zł!
2. Jutro komunia o smakach paprykowym, cebulowym i bekonu - tylko u nas!
3. Przy zamówieniu czterech wesel - jeden pogrzeb gratis.
4. Tylko u nas! Woda święcona pH 5,5! Nie zawiera konserwantów. Dla pierwszych 100 wiernych nasz czerwony kubek.
5. Posezonowa obniżka pokuty. Do 20% mniej za grzechy ciężkie!.
6. Zapraszamy na koncert muzyki POPowej. Występują: kapłani z cerkwi prawosławnej...
7. Nowość! Pogrzeby rodzinne! Dzieci do lat 7 - bezpłatnie! Młodzież pod opieką dorosłych - 50% bonifikaty!
8. Zestaw głośnomówiący i hands-free do spowiedzi.
9. Karta Master Biskupcheque uprawnia do 0,05% zniżki przy tacy w naszej sieci!
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 11:45 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

23
asmaani pisze:Szymon w islamie Bog nie stworzyl czlowieka na swoje podobienstwo, taka drobna uwaga.

owszem czlowiek nie jest rowny Bogu, i nigdy nie bedzie.
a jesli sie uwazasz za rownego Bogu, prosze stworz cos- na poczatek, muszke owocowa albo paznokiec chociaz.
nie umiesz?
nie dziwi mnie to- nie jestes rowny Bogu.
Akurat z paznokciem jest łatwiej, albo odrośnie/urośnie albo tipsy.
:D
Szymon pisze:
bezemocji pisze:A katolicy piją Actimela ....
Mimo żywych bakterii i muszek temat chyba się wyjałowił :)
no to aby wrócić niejako do tematu...niedawno wpadł mi w ręce obrazek - wizerunek obrazu z Jasnej Góry, pod nim przyklejony kawałek jakiejś firanki i napis:" kawałek materiału POTARTY O CUDOWNY WIZERUNEK" - co to jest się pytam????
1/ co to jest "cudowny" wizerunek?
To pewnie każdy obrazek kojarzony z wiarą.
:D
Szymon pisze:2/ co ma dać potarcie kawałka szmatki o jakiś wizerunek?
Nie wiem, ale ponoć ucięcie kawałka skóry z ptaka i przyłożenie do stóp chroni przed Gniewem Bożym.
:D
Wj 4, 24-26

" 24 W czasie podróży w miejscu noclegu spotkał Pan Mojżesza i chciał go zabić. 25 Sefora wzięła ostry kamień i odcięła napletek syna swego i dotknęła nim nóg Mojżesza, mówiąc: Oblubieńcem krwi jesteś ty dla mnie. 26 I odstąpił od niego Pan. "
Szymon pisze:3/ co to ma dać posiadaczowi takiego obrazka?
Złudne wrażenie, że ma relikwię.
Dawniej robiono dokładnie podobnie np. ząb krowi wciskano jako ząb św. Rolandy czy jakoś tak. Interes się kręcił..
Szymon pisze:4/ nie jest to szamanizm,czary-mary, hokus-pokus?
Czary dotyczące wyznawców nie są uznawane przez nich za czary, nawet uzdrawianie i mnożenie chleba.
;)
Szymon pisze:5/ nie jest to najbardziej zacofane średniowiecze??????
W sumie jest całkiem blisko a nawet zakrawa, więc..
Szymon pisze:takie hocki-klocki w XXI wieku?????? sam temat to już jakaś abstrakcja...
A ja myślałem, że obecnie to abstrakcja na obrazach jest głównie w modzie. Myliłem się.
:D
Szymon pisze:już nie wspomnę o fakcie, że w nowej "sukience" Maryi na obraz ma być umieszczony fragment rozpieprzonego Tupolewa pod Smoleńskiem
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... &_ticrsn=3
Trzeba czcić maszynę co pozbawiła nas nieudolnego prezydenta i paru wartościowych ludzi(na pewno nie wszyscy nimi byli).
Szymon pisze:a katolicyzm w nowoczesnym świecie? chyba tylko tak:
1. Do końca miesiąca odpust zupełny TYLKO 99 zł!
2. Jutro komunia o smakach paprykowym, cebulowym i bekonu - tylko u nas!
3. Przy zamówieniu czterech wesel - jeden pogrzeb gratis.
4. Tylko u nas! Woda święcona pH 5,5! Nie zawiera konserwantów. Dla pierwszych 100 wiernych nasz czerwony kubek.
5. Posezonowa obniżka pokuty. Do 20% mniej za grzechy ciężkie!.
6. Zapraszamy na koncert muzyki POPowej. Występują: kapłani z cerkwi prawosławnej...
7. Nowość! Pogrzeby rodzinne! Dzieci do lat 7 - bezpłatnie! Młodzież pod opieką dorosłych - 50% bonifikaty!
8. Zestaw głośnomówiący i hands-free do spowiedzi.
9. Karta Master Biskupcheque uprawnia do 0,05% zniżki przy tacy w naszej sieci!
No tak to zaczyna wyglądać albo i już jest..
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 12:01 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

24
Sam temat skądinąd ciekawy :)
Było o muszkach i komunii paprykowej. A zaczął się tak .....
Lizawieta pisze:Zajmującym jest temat kwestią napięcia między katolicyzmem a nowoczesnym społeczeństwem.
Procesy jakie występowały/ują zmieniają funkcję religii i Kościoła.
Zróżnicowanie religijne, wzmożona migracja, wielokulturowe społeczeństwa językowo, industrializacja oraz tradycje demokratyczne, to przykład gdzie państwa takie jak Szwajcaria, Holandia, Belgia czy Niemcy mają zupełnie inne rozumienie katolicyzmu niż w Polska, która w czasie rozkwitu wspomnianych państw była pod zaborami. .....
:tak:

Co dalej? :)
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 15:16 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

26
przykład zatrucia ideologią katolicką:

" W gimnazjum bałam się konfesjonału i spowiedzi. Bałam się, że ksiądz mnie zacznie pytać o inne rzeczy. Niektórzy bardzo lubią rozmawiać w konfesjonale, ja wolę tylko powiedzieć o moich grzechach i dostać rozgrzeszenie. Nie lubię, kiedy ksiądz się wdraża w te grzechy. Gdzieś we mnie jest taki strach, choć nigdy nie miałam takiej spowiedzi. W rodzinie też nie rozmawiamy o swoich przeżyciach, może dlatego trochę się boję, że nie będę potrafiła księdzu odpowiedzieć, kiedy zapyta, co czuję. Żyłam w grzechu świętokradztwa. Podczas spowiedzi część grzechów ukrywałam, ale szłam do komunii. Po roku zorientowałam się, że daleko tak nie zajadę. Potem był jeszcze większy strach, bo trzeba się wyspowiadać z grzechu świętokradztwa. U nas na święta cała rodzina się zjeżdża. Może w jedno święto nie zapytają, dlaczego nie poszłam do komunii, ale w drugie, trzecie na pewno.

Przed Wielkanocą w pierwszej klasie liceum poszłam do spowiedzi, ale nie powiedziałam o świętokradztwie. Było mi ciężko. Popłakałam się wtedy i powiedziałam: Boże, rób, co chcesz. Albo mnie zostaw i niech już idę sobie na dno, albo mi pomóż, żebym dała radę z tego wyjść. W końcu przed samymi świętami na religii poprosiłam katechetę, żeby mnie wyspowiadał na korytarzu, i wtedy dopiero wszystko mu powiedziałam."
Ostatnio zmieniony 01 maja 2011, 23:42 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

28
a propos

Wypowiedzi katolików w sprawie ich walki z grzechem onanizmu:

" Dzisiaj upadłem. Jestem zerem, niczym, grzeszna świnia, zakłamanym chrześcijaninem. Rozpłakałem się czytając te komentarze. Od dzisiaj postanawiam przestać z tym na cale zycje ! Obiecalem sobie juz to predzej ale nigdy sie nie rozplakalem. Zaraz przed snem siadam i odmawiam rozaniec. Pojde do spowiedzi z calego zycia. Chce byc blizej Boga ! Prosze Was odstapcie od Szatana. Wiem ze jest ciezko znam to uczucie jak sie we mnie gotuje, podniecenie, szatanskie mysli przed masturbacja ! Dzisiaj z tym koncze ! Nadchodzi przemiana... Szatan upadnie ! Kocham Boga <3 Krzys"


Mi po spowiedzi udaje się dłużej wytrwać. Największe okresy to około 25 dni bez "ręki". Najgorsze są niewinne filmiki i zdjęcia , nie ma co nawet w nie wchodzić bo tylko się nakręcasz. Wiem że mam trochę łatwiej bo jestem piłkarzem i mam zajęcie , ale najgorsza jest nuda i net. Pozdrawiam wszystkich walczących. i jeszcze jedno przysłowie : Ręką chuja nie oszukasz !
Ostatnio zmieniony 02 maja 2011, 1:03 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Katolicyzm, a nowoczesny świat.

30
wiecie co? wejdźcie na forum pomocy na www.katolik.pl - tam cała prawda o katolikach i ich "współczesności". gdyby nie to, że tam bardzo często są opisane ludzkie dramaty, to czytając tamtejsze wpisy zapomniałbym o kabaretach, a i tak leczyłbym ból brzucha....ze śmiechu...ciemnogród przy tych wpisach to stolica śwaitowej kultury i nauki
Ostatnio zmieniony 02 maja 2011, 7:09 przez Szymon, łącznie zmieniany 2 razy.

Wróć do „Katolicyzm”

cron