lapicaroda pisze:Tzn.? Szukanie ''Boga''? Dlaczego nie możemy tego zrozumieć, że jest coś, co wykracza poza nasze rozumowanie? Już sumeryjskie mity mówią, że bogowie stwierdzili, że nasz wzrok sięga zbyt daleko i postanowili go trochę ukrócić.
Nie, nie tyle szukanie, co przyjęcie do wiadomości, że (jak piszesz)
Jest COŚ, silniejszego od nas samych i coś, co zarazem nie jest zbiorową świadomością. .
(Jak dla mnie pogląd, że jest się Bogiem, albo że nie ma nic poza nami i grą naszego umysłu, jak co niektórzy twierdzą, jest tylko i wyłącznie brakiem świadomości i, psia kość, chyba pychą? Bo jak nazwać pogląd, który nie uwzględnia, że coś, czego nasz rozum nie ogarnia, może istnieć? A wielu jest takich, dla których Życie kończy się wraz z granicą wytyczoną przez nasze zmysły i możliwości człowieka)