Imladis

Tak przed świetami Bożego Narodzenia polecam wysłuchanie części wykładu odpowiadającego na pytanie dlaczego starsi bracia w wierze nie uwierzyli w Jezusa Chrystusa. Proponuję zacząc od części 4/7 obejrzec tak mniej wiecej od momentu 5:30 min

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

nasuwa się jedno, Bóg nie spełnił oczekiwań żydów więc go odrzucili, myśleli że będzie mocny, władczy, nie przypuszczali że jego moc będzie ukryta. Wielki test oblali przez pyche.
dzięki

Wiesz, równie dobrze Żydzi mogą mieć rację i Jezus nie był żadnym Mesjaszem, tylko świrem, który łaził i nauczał, wtedy było takich na pęczki. To, że największa religia na świecie (dogania ich islam) tak uważa, to wcale nie znaczy, że musi mieć rację

Ja tego nie wiem, przyjmuję różne możliwości. Nie zdziwię się, jak za tysiąc lat okaże się to jedną wielką blagą i nie zdziwię się, jak chrześcijanie będą mieli rację. Dopuszczam obie możliwości...

Zydzi odrzucili koncepcje ze Jezus jest Bogiem poniewaz to sie nie miesci w glowie zeby Bog mogl zostac czlowiekiem i tak sie ponizyc, zeby dac sie zamordowac w tak upokarzajacy sposob.
to sie zupelnie nie godzi z koncepcja Boga w judaizmie zreszta w islamie rowniez.

natomiast 'Zydzi nie uwierzyli w Jezusa' a kto przepraszam byl pierwszymi chrzescijanami jak nie Zydzi wlasnie.
caly wywod owszem poprawny z punktu widzenia katolika -w sumie nie jest to dziwne ze tak to sobie tlumacza- ale nie z punktu widzenia Zyda.

muzulmanie uywazaja Jezusa za jednego z Wyslannikow Boga, jednego z nielicznych, ktorym Bog dal Ksiege. wiec ma pozycje wyjatkowa. ale za Boga go nie uwazamy- z podobnych powodow co Zydzi.

Tak, inaczej być nie mogło, to Żydzi byli pierwszymi chrześcijanami.
Politer świrów było i jest wielu, ale Jezusa do nich nie zaliczaj.

angel pisze:Tak, inaczej być nie mogło, to Żydzi byli pierwszymi chrześcijanami.
Politer świrów było i jest wielu, ale Jezusa do nich nie zaliczaj.

A dlaczego?
Czym On się róznił od Jana Chrzciciela i innych proroków? Łaził wariat, zebrał kumpli i gadał o miłości. Świr i tyle... :black2:

To, że jego filozofia zrobiła furorę na świecie, to żaden argument dla mnie. Potrafię wymyślić ciekawszą filozofię i też uzbieram kretynów, którzy w nią uwierzą, a za tysiac lat powstanie religia "polliteralizm" i pół świata będzie w nią wierzyło :ahah:

polliter pisze:

angel pisze:Tak, inaczej być nie mogło, to Żydzi byli pierwszymi chrześcijanami.
Politer świrów było i jest wielu, ale Jezusa do nich nie zaliczaj.

A dlaczego?
Czym On się róznił od Jana Chrzciciela i innych proroków? Łaził wariat, zebrał kumpli i gadał o miłości. Świr i tyle... :black2:

To, że jego filozofia zrobiła furorę na świecie, to żaden argument dla mnie. Potrafię wymyślić ciekawszą filozofię i też uzbieram kretynów, którzy w nią uwierzą, a za tysiac lat powstanie religia "polliteralizm" i pół świata będzie w nią wierzyło :ahah:

Jak opadną Twoje % i emocje, to odpowiem na pytanie i post.

Angel, a teraz nie potrafisz?
Insynuujesz mi jakieś procenty, na których się nie znam (promile się inaczej zapisuje), a emocje zawsze mi towarzyszą.
Znaczy się, jak mi przejdzie, to mi wytlumaczysz? Wybacz, ale trochę durna argumentacja

To niesamowite, ale gdy pisałem tego posta byłem trzeźwy, jak świnia. Dopiero teraz się upiję, żeby zrozumieć Twoje argumenty :black2:

polliter pisze:

angel pisze:Tak, inaczej być nie mogło, to Żydzi byli pierwszymi chrześcijanami.
Politer świrów było i jest wielu, ale Jezusa do nich nie zaliczaj.

A dlaczego?
Czym On się róznił od Jana Chrzciciela i innych proroków? Łaził wariat, zebrał kumpli i gadał o miłości. Świr i tyle... :black2:

To, że jego filozofia zrobiła furorę na świecie, to żaden argument dla mnie. Potrafię wymyślić ciekawszą filozofię i też uzbieram kretynów, którzy w nią uwierzą, a za tysiac lat powstanie religia "polliteralizm" i pół świata będzie w nią wierzyło :ahah:

Ciekawa ta Twoja filozofia o filozofii, poczekam jak ją zbudujesz i staniesz się guru, wtedy wybacz, ale Twoje szeregi mogą zasilić "wierni" tylko z kłopotami psychicznymi.


Pytanie "A dlaczego?" możnaby potraktować w aspekcie teistycznym i ateistycznym ale z punktu teistycznego nie zrozumiesz, a z ateistycznego nie dopuścisz do swej świadomości taką wiedzę, więc o czym tu gadać.
Pytasz o różnicę, dziwne, że pytasz kobietę, przecież mężczyzna wie lepiej czym różni się jeden od drugiego.
Tu możesz sobie sam odpowiedzieć jakie są różnice między Janem, a Jezusem.

Literami w imieniu po "J", oraz taka, że to Jan ochrzcił Jezusa, nie na odwrót.

polliter pisze:Angel, a teraz nie potrafisz?
Insynuujesz mi jakieś procenty, na których się nie znam (promile się inaczej zapisuje), a emocje zawsze mi towarzyszą.
Znaczy się, jak mi przejdzie, to mi wytlumaczysz? Wybacz, ale trochę durna argumentacja

To niesamowite, ale gdy pisałem tego posta byłem trzeźwy, jak świnia. Dopiero teraz się upiję, żeby zrozumieć Twoje argumenty :black2:

Mogę zawsze i potrafię.

Dobrze, że posiadasz emocje, bo bez nich, to człowiek trup/nieboszczyk, ale emocje Twoje w poście:

Ale Wy porąbani jesteście...

chyba osiągnęły wysoki szczebel, więc nie chciałam je dokręcać byś nie czmychnął wyżej, do nieba, a wtedy nie wróciłbyś na łono forum. Twoja wypowiedź tak wyrażona (w poście) rani moje uczucia, bo wiesz, że "Wolność słowa kończy się, gdy ubliżamy innym" a więc moja wolność wypowiedzi jest skończona, bo Ty zagranąłeś całą.

Ta wypowiedź mnie uraziła, ale uznałam, że facet tak ma po większej ilości spożytego piwa, dlatego pisałam o %, ale widzę, jak inteligentnie zauważyłeś, że w organizmie są promile i teraz nie wiem czy inteligencję łapiesz po spożytych % czy przed, by mi powiedzieć, że arugumentację mam durnowatą.

Nie chciałbym, żebyś pił z powodu moich wypowiedzi, więc ograniczyłam je do minimum.

A imieninowo, życzę wszelkiej pomyślności.

Czyli nie wolno Ciebie kochać?

Nebogipfel pisze:Czyli nie wolno Ciebie kochać?

Miłości nikomu się nie zabrania.
Tu masz całość http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=4223&p=25

polliter pisze:To, że jego filozofia zrobiła furorę na świecie, to żaden argument dla mnie. Potrafię wymyślić ciekawszą filozofię i też uzbieram kretynów, którzy w nią uwierzą, a za tysiac lat powstanie religia "polliteralizm" i pół świata będzie w nią wierzyło :ahah:

Po pierwsze musieliby pojawić prorocy, którzy przez kilka wieków będą przepowiadali Twoje przyjście. Z dośc dokładnym okresleniem Twojej roli i tragicznej smierci.
Po drugie teraz musiałbyś znać na wyrywki co oni mówili, żeby czas do czasu ich dokładnie zacytować, nawet będąc obolałym i bliskim śmierci. A wiedząc, że słuchają Cie uczeni w pismie, którzy dobrze te proroctwa znają.
Po trzecie iśc na brutalną śmierć aby to wszystko co powiedziałeś miało ręce i nogi.
Po czwarte po śmierci powrócic i nakazać co niektórym, żeby nie baczać na swoje życie kontynuowali Twoją filozofię. Ciekawe czy oddadzą zycie tak chętnie jak to robili apostołowie Jezusa.

filip pisze:Po pierwsze musieliby pojawić prorocy, którzy przez kilka wieków będą przepowiadali Twoje przyjście. Z dośc dokładnym okresleniem Twojej roli i tragicznej smierci.
Po drugie teraz musiałbyś znać na wyrywki co oni mówili, żeby czas do czasu ich dokładnie zacytować, nawet będąc obolałym i bliskim śmierci. A wiedząc, że słuchają Cie uczeni w pismie, którzy dobrze te proroctwa znają.
Po trzecie iśc na brutalną śmierć aby to wszystko co powiedziałeś miało ręce i nogi.
Po czwarte po śmierci powrócic i nakazać co niektórym, żeby nie baczać na swoje życie kontynuowali Twoją filozofię. Ciekawe czy oddadzą zycie tak chętnie jak to robili apostołowie Jezusa.

Mahometa nikt nie przepowiadał, nie umarł tez brutalną śmiercią, a sporo namieszał.

Tych proroków da się załatwić, przy odpowiedniej interpretacji udowodnię, że Nostradamus przepowiedział moje przyjście
Poza tym sam sobie napiszę Pismo Święte, żeby nie było niedomówień co do moich nauk. Nie muszę iść na śmierć, żeby to miało "rece i nogi", ale jestem gotów się poświęcić (a co mi tam, jak szaleć, to szaleć).
Filipie, już Ty się nie martw, tak przekabacę swoich wyznawców, że pójdą za mną w ogień :black2:

Pierwsze nie jest konieczne, gdyż nikt nie przywidywał ponownego przyjścia Zeusa.
Drugie też odpada, gdyż pewnie Jezus nic z tych rzeczy nie mówił i wszystko zostało zmyślone lub zapożyczone z innych religii. Trzecie też, Zeus nie musiał umierać brutalnie. Czwarte tak samo, Zeus nie musiał wracać. Nie ma pewności, że apostołowie istnieli a w ogóle Biblia w wielu aspektach została zmyślona lub zapożyczona - co do treści. Na dodatek napisana ze 100 lat po jego śmierci, idealny czas na stworzenie legendy.

polliter pisze:Filipie, już Ty się nie martw, tak przekabacę swoich wyznawców, że pójdą za mną w ogień :black2:

Zwłaszcza przekabacisz winkiem i jakimiś laskami.
:black2:

Może wody w wino nie przemienię, ale mogę zasponsorować :rotfl:

Te laski... hmm. Nebo, jak Ci załatwię, to zostaniesz moim wyznawcą? :ahah:

Jasne. :zozol4:
W ogóle będziemy sobie dawali datki - co łaska i finansowali te i inne atrakcje. I to bez podatku!
:black2:

O, to mi się podoba. :hhhh:
Będzie z czego płacić za wino dla naszych wyznawców :black2:

Widzisz Filipie, już mam wyznawcę swojej filozofii i nie potrzebowałem na to 33 lat.

Przychodzili prorocy przed Jezusem ale nie rodzili się prorokami, wyszukiwano ludzi o odpowiednich cechach.
Nic nie skutkawało więc Bóg postanowił że sam zrobi z ludźmi porządek i się wcielił jako Jezus. Coś tam z tego wyszło choć nie do końca jak miało być ale po okresie Jezusa nie ma żadnego proroka i nie będzie aż przyjdzie powtórnie.
Więc każdy kto twierdził że go posłał Bóg lub że ma stworzyć nową religie od Boga - prawdy nie mówi.

Zatem Jezus także.

Swoją drogą coś słaby ten Bóg, skoro i tak mu nie wyszło bezpośrednio.
I jeszcze to nazywanie siebie swoim ojcem...git.

Ja?! pisze:Przychodzili prorocy przed Jezusem ale nie rodzili się prorokami, wyszukiwano ludzi o odpowiednich cechach.
Nic nie skutkawało więc Bóg postanowił że sam zrobi z ludźmi porządek i się wcielił jako Jezus. Coś tam z tego wyszło choć nie do końca jak miało być ale po okresie Jezusa nie ma żadnego proroka i nie będzie aż przyjdzie powtórnie.
Więc każdy kto twierdził że go posłał Bóg lub że ma stworzyć nową religie od Boga - prawdy nie mówi.

A skąd Ty masz takie informacje?
Asmaani by Cię zaciukała, bo Mahomet pojawił się po Jezusie. Znaczy się muzułmanie nie mają racji?
Dlaczego Twoja prawda ma być ważniejsza, od innych? Ja wiem, że Twoja prawda jest "twojsza", ale udowodnij to. Jakoś nikt nie potrafił przedstawić mi na tyle wiarygodnych argumentów, żeby przekonać mnie, że Jezus był Mesjaszem, może bedziesz pierwszy?

Dość ciekawy fragment na temat jak i sam artykuł:

Mesjasz to postać z wierzeń żydowskich. To Żydzi z czasów II Świątyni czekali na mesjasza i to oni postawili wymagania, jakie potencjalny mesjasz musiał spełnić. Dlatego twierdzenie, że Jezus z Nazaretu co prawda nie spełnił żydowskich oczekiwań, a jednak to właśnie on był „prawdziwym” mesjaszem – wydaje się nielogiczne. Od czasu ewangelistów chrześcijanie nie widzą w takim twierdzeniu nic dziwnego. „Żydzi spodziewali się (...), że Mesjasz w pierwszym rzędzie wyzwoli ich spod okupacji rzymskiej” – pisze otwarcie ks. Mariusz Pohl w dzisiejszym komentarzu do czytań na stronie Opoki. Gdy Joseph Ratzinger, papież, starał się wyjaśnieć, dlaczego Jezus zakazał uczniom publicznego rozgłaszania, że jest on mesjaszem, postawił taką hipotezę: „Jezus (...) zakazuje publicznego rozgłaszania tego wyznania ze względu na to, że przez koła oficjalne w Izraelu zostałoby opacznie zrozumiane i musiałoby doprowadzić z jednej strony do wiązania z nim fałszywych nadziei, a z drugiej do politycznego procesu”. (Jezus z Nazaretu., s. 249). Jak widzimy, papież doskonale zdaje sobie sprawę, że jeśli ktoś chciał w I wieku w żydowskiej Galilei głosił, że jest mesjaszem, od razu wzbudzał „fałszywe” (czytaj: zupełnie inne, niż chrześcijańskie) nadzieje i musiał liczyć się z oceną w kategoriach „politycznych” (czytaj: oczekiwano, że wyzwoli Żydów spod rzymskiej okupacji).

http://biblista-ateista.blog.onet.pl/Dl ... 40289183,n

Swoją drogą czy oczekiwanie takich przyziemnych spraw nie kojarzy Wam się z czymś i kimś?

polliter - Bóg chyba raczej wiedziałby co mogło oznaczać stworzenie kolejnej religii i raczej nie mówiłby sprzecznych faktów o Jezusie niż miały miejsce. Więc religia która powstała później musiała wejść w konflikt z obecną. Możliwe że jako kolejna kara plaga dla żydów i tylko taki jej sens widze ale Bóg jej nie tworzył, raczej dopuścił by się stała.

Nebo - Jezus nie miał pełnej świadomości kim jest ale częściową, czuł połączenie i pomyślał że to jego Ojciec, mógł nie wiedzieć że jest nim w istocie na wyższym poziomie świadomości. Poza tym miał przekazać ludziom że każdy jest dzieckiem bożym. Albo wiedział lecz nie mógł tej informacji przekazać ludziom bo by go zlinczowali. Ludzie do dziś nie są w stanie uwierzyć że Ojciec ludzkości jest w stanie się wcielić jako człowiek.

Skoro nie jest w stanie nawet diabła - swój twór pokonać.

Dlaczego żydzi nie uwierzyli w Jezusa?

Ewangelia według świętego Marka 13,32 – Niewiedza Jehoshua świadczyła o tym, że Jehoshua nie jest takim samym Bogiem jak Ojciec.
"Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec."

Ewangelia według świętego Marka 10,18 Sam Jehoshua nie uważa się za Boga.
"Jehoshua mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg."

Ewangelia według świętego Jana 20,17 Jehoshua nazywa Ojca swym Bogiem, a więc nie jest takim samym Bogiem jak Ojciec.
"Rzekł do niej Jehoshua: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego."

Dlaczego katolicy uznali boskość Jehoshue?
Ponieważ uchwalił ją sobór nicejski większością głosów prawie 400 lat po jego śmierci.



Ewangelia Mateusza 15:24,Jehoshua mówi:"Jestem posłany TYLKO dla zmarłych owiec Izraela"

Katolicy wyznają religię Szawła,to on wymyślił misję i nawracanie sprzeciwiając się w ten sposób nauce Jezusa.Chrześcijaństwo prawdziwe przestało istnieć w IV wieku.

W tekście Dziejów Apostolskich jest opis w mowie Piotra o powieszeniu Jezusa na drzewie

W oryginalnych tekstach Biblii odnajdujemy takie słowa jak ksylon, stauros, które to według badaczy pisma wcale nie oznaczają krzyża o dwóch ramionach. Wersja z krzyżem w obecnej formie pojawiła się chyba później.Krzyż to symbol który pojawił się wśród chrześcijan dopiero w IV wieku.Pionowa kreska to pierwiastek męski a pozioma symbolizuje żeński pierwiastek.Krzyż to pradawny symbol solarny obecny na całym świecie wśród różnych społeczności rodzimowierczych.

Więcej o krzyżu tutaj
http://bialczynski.wordpress.com/2010/05/13/9927/

PS. i jeszcze coś,w oryginalnym tekście Biblii jest mowa o tym że Elohim stworzyli świat,liczba pojedyncza to Eloha.