PiotrRosa pisze:Oprócz wymienionych znaków runicznych. Czy są one znakami coś "mówiącymi"? Czy i kiedy mogły powstać? No i przede wszystkim w jakim celu znalazły się na katolickich nagrobkach. Przecież usunięcie ich, "wyczyszczenie" kamienia przy ewentualnym odzysku, nie stanowiło by pewnie dla kamieniarza problemu.
Ciekawe.
Trudno obstawać, że to runy, ale zakładając, że tak, to:
1. fotka
Tu są jakby połączone lub jakaś nierozpoznawalna. Jesli doszukiwać się run. Na pierwszym planie widać Laguz odwrócony i mniejsze w pozycji normalnej. Znaczenie nazwy tej runy, to woda/morze (czyli harmonia ze Wszechświatem), a odwrócona to burza/zniszczenie/strach.
2.To jakby ucięta odwrócona wunjo. Znaczenie, to radość, jest odwrócona, to smutek.
3.Tu na górnej części zdecydowanie widać kenaz, to znaczy latarnia/pochodnia. Na dole to co w 2 lub nieczytelne.
4. Widoczna jest gebo, to dar/łaska od Sił Wyższych.
5. Tu myślałam o sowilo, ale jak przyjrzałam się dokładniej, to raczej skłaniałabym się do połączenia dwóch kenaz
Na reszcie trudno czegoś się dopatrzeć.
Odwrócone mogą też być za sprawą kamieniarza.
Runy, to alfabet ludów germańskich i celtyckich, a więc powstał w czasach pogańskich. Słowo runa oznacza literę runiczną oraz przedewszystkim "tajemnicę" i "wiedzę magiczną".
Alfabet runiczny początkowo składał sie z 16 znaków, obecnie ma więcej.
O powstaniu i pochodzeniu znaków runicznych jest wiele teorii, ale najczęściej słyszaną jest, że Odyn podarował je ludzią, by im słuzyły we wszystkich sprawach.
Dawniej runy służyły do pisania, ale służyły też jako amulety i do oczytywania przyszłości.
Dlaczego się znalazły na grobach katolickich.
To nie ma znaczenia, po prostu przypadkiem, bo polscy poganie nie posługiwali się tym aflabetem.
Zakładając, że nie wiedzą/łączą tych znaków z runami, to pozostało jako ozdoba, a jeśli jest znana ta wiedzą, to może przodkowie znali te znaki.