Re: Poczet Matek Boskich

121
Matko Boska, pozwól nam grzeszyć bez poczęcia, tak jak Ty poczęłaś bez grzechu...
Ostatnio zmieniony 17 gru 2012, 13:01 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Poczet Matek Boskich

130
Za wiki:
Wielka Bogini


Wielka Bogini, Matka Ziemia, Królowa Niebios, Wielka Macierz, Bogini Matka – w wierzeniach wielu kultur główne (lub jedno z główniejszych) bóstw w panteonie. Bogini utożsamiana najczęściej z Ziemią (lub stanowiąca jej patronkę), w wielu kulturach będąca równocześnie królową niebios (wówczas do jej atrybutów dochodziła jeszcze uroda). Zazwyczaj dawczyni wszelkiego życia, uosabiająca płodność i macierzyństwo. Często uznawana również za matkę bogów.

Uznawano za nią:

Al-Lat (mitologia babilońska)
Astarte (mitologia fenicka)
Cihuacoatl (mitologia aztecka)
Citlalincue (mitologia aztecka)
Demeter (mitologia grecka)
Gaja (mitologia grecka)
Hebat (mitologia hetycka)
Isztar (mitologia sumeryjska)
Izyda (mitologia egipska)
Ki (mitologia sumeryjska)
Maja (mitologia italska i rzymska)
Maja (mitologia indyjska)
Maria (mitologia judeochrześcijańska)
Mokosz (mitologia Słowian)
Ninhursag (mitologia sumeryjska)
Pachamama (mitologia inkaska)
Saule (mitologia bałtyjska)
Sif (mitologia nordycka)
Tiamat (mitologia sumeryjska)
Tellus (mitologia rzymska)


Mozna tak setkami ,jesli nie zapomnianymi tysiacami matek boskich,ale przy tej wszystkie chowaja sie do krypty za szybke
Ostatnio zmieniony 17 gru 2012, 20:56 przez mont_kaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

131
Cieszy mnie bardzo zaangażowanie ateistów, agnostyków i aaa...

Wyszukiwanie Matek Boskich służyć ma nie tylko kolekcjonerom.

To poznanie retrospektywne myśli ludzkiej, kultury, wierzeń, światopoglądów naszych przodków...fanów i profanów kultu Maryjnego.

To głęboka refeksja nad sensem istoty istnienia.

To poszykiwanie, prawdy.


Obrazek
Ło
Ostatnio zmieniony 18 gru 2012, 8:41 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

132
a niech będzie i tak osobiście
kiedy rodziłam swoje dzieci czułam się bosko - to jest nieziemskie czucie i ciąża i maleństwo

kobietom w ciąży radzę by traktowały siebie jak królewnę, bo to taki czas i tego wymaga - ma być bosko :-)
Ostatnio zmieniony 18 gru 2012, 9:32 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Poczet Matek Boskich

133
Obrazek
"Drzwi do Jerozolimy zaakceptowane przez obecnego Papieża, Jego osobisty dar dla Barci w Wierze, zaprojektowane i wykonane przez Czesława Dźwigaja, znanego z projektu słynnej “masońskiej” Golgoty spod Żywca – MaRAYA – Maja Ra – Raja – Rama – Mara w Łodzi Księżyca – Łodzi Osta – Łodzi Sądu oraz Słońce i Księżyc w miejscu dwóch masztów lub dwóch kolumn – słonecznej i księżycowej"-CB
Ostatnio zmieniony 19 gru 2012, 14:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

135
Przewijają się w bajkach, baśniach i co ciekawe niekoniecznie polskich :D na przykład o śpiącej królewnie :D

...Dawno temu urodziła się królewna Aurora. Radości nie było końca. Lecz zła czarownica rzuciła czar na królewnę, w dniu 16 urodzin Aurora zrani się w palec i umrze. Trzy dobre wróżki za wszelką cenę starają się odwrócić czar. Tylko pocałunek księcia Filipa będzie mógł odwrócić czar rzucony przez złą wiedźmę. Trzy wróżki przez 16 lat ukrywały Aurorę w opuszczonej chatce drwala. Lecz czarownica znalazła królewnę Aurorę, nakłoniła ją do skaleczenia się w palec, a księcia Filipa zamknęła w lochu. Wtedy 3 dobre wróżki krzyżują plany złej wiedźmy. ....
Ostatnio zmieniony 19 gru 2012, 23:33 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Poczet Matek Boskich

136
Kult MB w Wietnamie jest zdaje się na ,,etapie wstępującym"
Obrazek
Podaję link dla chętnych do wysłuchania Zdrowaśki po wietnamsku

http://ziarnkoryzu.pl/modlitwy-po-wietn ... as-maryjo/ miodzio

A tu o historii powstania i rozwoju kultu MB we Wietnamie

http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=1027

...i ciekawy blog o prześladowaniach i przemocy wobec kościoła w XXI wieku
http://www.ungern.fora.pl/wiara-ojcow-n ... ,1910.html


Łosiu matkosceptyk
Ostatnio zmieniony 05 lut 2013, 5:35 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

138
voltaren pisze:http://uzar.wordpress.com/2010/01/24/lo ... -on-haiti/

Tu coś ciekawego. Matka Boska z Haiti, bardzo podobna nie bez przyczyny do Matki Boskiej z Częstochowy.
,,..W osłupienie wprawiła go pewna sytuacja. Usłyszał bowiem, podczas kłótni tubylców, znajomo brzmiące przekleństwa. To pozostałości po polskich legionistach, którzy w XIX wieku przybyli tutaj, by stłumić rebelię Haitańczyków. Większość z żołnierzy przyłączyła się jednak do miejscowych. Kilkuset nawet osiadło na stałe na wyspie. Ożenili się, byli ojcami, dziadkami. Przekazywali swoją kulturę miejscowym. To dzięki nim haitańska Matka Boska jest niezwykle podobna do naszej Matki Boskiej Częstochowskiej. To dzięki nim w tamtejszej konstytucji znalazł się zapis, że każdy Polak może bez żadnych przeszkód, otrzymać obywatelstwo państwa Haiti ( o ile się nie mylę zapis był aktualny aż do lat 70. XX wieku. Tak więc spora część z nas mogła jeszcze zostać Haitańczykiem )...."

To bardzo ciekawakarta w naszej polskiej historii.

http://mit.redblog.wspolczesna.pl/2010/ ... -na-haiti/

ło
Ostatnio zmieniony 06 lut 2013, 6:08 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

140
Matka Boska z "wypaloną twarzą" ... .

Obrazek


"Profanacja obrazu Matki Boskiej w Kalwarii Pacławskiej"
Ostatnio zmieniony 03 sty 2014, 19:29 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Poczet Matek Boskich

142
Z miesznymi uczuciami,
a jednak umieszczam......czy to już profanacja, czy jeszcze nie?!
- przssłanomi link do kolekcji. Jednych może oburzać a są też tacy co twierzdą, że nie ma nic w tym złego, jeżeni nosi to osoba wierząca- ?!?- różne oblicza wiary są.
Obrazek
Łosi wielokropek

Łosiu
Ostatnio zmieniony 05 maja 2014, 6:30 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

143
Glupie to. Jeszcze brakuje krzyza w tylku - obraz wiary czy zidiocenia? Kazdy orze jak moze, ale z wielu roznych względów - sa chyba jakies granice?
Ostatnio zmieniony 05 maja 2014, 7:05 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

144
Ayalen pisze:Glupie to. Jeszcze brakuje krzyza w tylku - obraz wiary czy zidiocenia? Kazdy orze jak moze, ale z wielu roznych względów - sa chyba jakies granice?
Fajnie, fajnie... ale czy zawsze mamy do czynienia z granicami, a może ich nie ma... a są tylko różne widzenia. Posłużę się cytatem:

,,Gdy wszedłem do kościoła w Warszawie i zobaczyłem ludzi modlących się do wyrzeźbionego niby-boga, przeżyłem szok. Do pracy, w której pieszczę Chrystusa, motywowała mnie chęć obrazy tego, co nie jest Bogiem. I mimo wszystko jest to praca religijna - o uwielbieniu Boga. Liżąc wielki średniowieczny krucyfiks, dotykając go nagim ciałem, obrażając go, gdy leży pode mną, modlę się do Prawdziwego Boga"
http://www.pudelek.pl/artykul/60481/nag ... _s/foto_1/

Punkt widzenia atysty....
Punkt widzenia obserwatora....
Punkt widzenia wyznawcy obrazowanej bezczeszczonej postacii....

Jak widzisz granic nie ma, jest sztuka lub żenada.

Wróćmy do majtek, jak twierdzi Peksia, ona zrozumiała by gdyby majty te nosiła zakonnica, która przysięgła Bogu swą cnotę, ale inna zakonnica uznała by taki majtkonosowy pakt za grzech i profanację, chyba że powstał by zakon sióstr ......Cnotek Figowych.

Ale wróćmy do Pana Jacka M., czy można przyjąć, że w chwili zbliżenia z figurą pan Jacek był w pełni władż umysławych, czy artysta musi zidiocieć by zaistnieć, czy może nasrać na talerz i nakryć do stołu.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2014, 23:43 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

145
Są rozne punkty widzenia, i są rozne granice - jedne i drugie indywidualne. Mysle ,ze sa rzeczy, ktorych po prostu nie zrobilibysmy, niezależnie od istniejacych przepisow, praw czy norm spolecznych, to sa granice ktore wyznacza nasza wrazliwosc.
Wiem, sa artysci ktorzy probuja zaistniec za wszelka cene, sa ludzie bez skrupolow depczacy to, co dla innych stanowi świętość, no coz...
Swego czasu czytałam o wystawie ludzkich zwlok, spreparowanych, wypatroszonych, i temu podobne, i czytalam komentarze zachwycajace sie walorami edukacyjnymi tejże wystawy. Znak czasow- wszystko na pokaz, wszystko na sprzedaż; wywleklismy intymnosc na ulice, teraz upubliczniamy smierc, ech...
Ostatnio zmieniony 07 maja 2014, 6:58 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron