Re: Poczet Matek Boskich

31
O Losiu, przetlumacz sobie ze to takie doswiadczenie ktore wybrala Twoja duszycka. I bron Boze nie ton w toni negatywnosci bo to by swiadczylo o Twojej nieswiadomosci. Alelluja.
Ide poudawac ze goowno to zloto, faktycznie szlag by trafil.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 9:43 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

32
Andra pisze:Nie robie Lidko z Ciebie nikogo kogo Ty nie zrobisz z siebie swoimi bezsensownymi stwierdzeniami. Temat dotyczy wizerunkow Marii jako kobiety ktora urodzila Jezusa. Zywej, cieplej, czujacej, a nie mgielki ujetej w zarys czlowieka.
A nie dotyczy przypadkiem samych jej wizerunków i przydomków?... Hmmm, zobaczmy, czyż to jest 'MARIA, MATKA JEZUSA - CZŁOWIEK ', czy też może 'POCZET MATEK BOSKICH' z prośbą o wklejanie tych wizerunków?...

Sprawdź, wystarczy podjechać do samej góry, temat się pojawi ;)
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 11:12 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Poczet Matek Boskich

33
Łosiu pisze:I ekumenizm strzelił szlak!

Łosiu wściekły
Ja jestem BARDZO ekumeniczna, więc obiecuję więcej nie dyskutować (z wyrozumiałością) z kimś, kto sam nie wie, czego chce :tuli:
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 11:13 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Poczet Matek Boskich

34
O sobie mowisz wiec choc nie osmieszaj sie- Matka to kobieta. Kobieta to czlowiek. Ty choc wiesz ze nim jestes czy dalej jako dusza bujasz we mgle wyobrazen?
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 11:20 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

35
Łosiu pisze:Namnożyło nam się cudownych obrazów Matki Boskiej acz to z przyczyn historycznych, acz to z innych przyczynków.

Proponuję aby każdy z was umieścił jeden obraz matki boskiej/ cudowny, czy tylko pobłogosławiony z najbliższej okolicy zamieszkania.
Naprawdę, to Lidka ma rację...bo jeśli temat obrazach, to rozmowa tyczy obrazów.
Andro wczytaj się, zanim stwierdzisz bezsensowność, a z resztą jak piszesz
Nie robie Lidko z Ciebie nikogo kogo Ty nie zrobisz z siebie swoimi bezsensownymi stwierdzeniami.
, to stwierdzenie chodzić może w obie strony, zarówno do adresata jak i nadawcy, ale jest Twoją li interpretacją.
Dalej piszesz:
Temat dotyczy wizerunkow Marii jako kobiety ktora urodzila Jezusa. Zywej, cieplej, czujacej, a nie mgielki ujetej w zarys czlowieka.
Dlaczego obraz ma przedstawiać żywą ciepłą i czującą?
To jest interpretacją ludzką, wszak tego rodzaju cechy należą do człowieka żywego, a nie obrazu, a przypomnę, że rozmowa o obrazach...nieprawdaż?
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 13:11 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

36
Tak? To pokaz mi prosze obraz Marii jako ducha? Wyobrazenia ludzi o Niej jako o niezwyklej kobiecie ktora to kobieta urodzila niezwykle dziecko- bedac czlowiekiem, ktora jako czlowiek przezyla tak wiele cierpienia nie sa imaginacja bezcielesnego ducha. A szacunek nalezy sie czlowiekowi, kobiecie, matce, i do tego odnioslam sie wiec to Ty czytaj ze zrozumieniem. Zreszta, stwierdzenie ze duszy nalezy sie szacunek stoi w sprzecznosci z tym co Lidka twierdzi na temat wyboru drogi zycia ktorego dokonuje dusza. Wiec za co szanowac? Jak se chciala tak se miala. Kosztem czlowieka ktory nieswiadomy ze jest ta Lidkowa dusza- cierpi nieraz jak cholera. On se nie chcial, a ma to co mu jego dusza wybrala. A pewnie, bo dusza nie cierpi, cierpi czlowiek. Ty nie widzisz tego absurdu posunietego do granic paranoi? Sie pytam: za co nalezy sie szacunek duszy? Ze zechciala zapomniec sklerotyczna jakas i teraz cierpi jako czlowiek? No faktycznie, jest za co szanowac. Ubolewac raczej.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 13:35 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

37
I do tego wlasnie sprowadza sie cala filozofia, jakby tego nie uzasadniac czy rownie gornolotnie jak tandenie nie motywowac, a bedaca jawnym przykladem jak pokretny bywa ludzki rozum: najpierw jakas dusza ktora wedle Lidki jest ruchem czesci ruchu(sic!) cokolwiek to znaczy- obiera sobie doswiadczenia ktorych chce zaznac jako dusza wcielona- takze cokolwiek to znaczy, celem nabrania swiadomosci. Czego? Ano niewatpliwie ruchu czesci ruchu, bo tym w koncu jest. Nastepnie starannie i solennie zapomina ze jest tym ruszajacym sie ruchem, i stajac sie mniej juz ruchliwym czlowiekiem ktory za grosz nie pamieta ze cierpi bo sam sobie tak chcial- placze z bolu. A Lidka mu mowi ze ten placz to wyraz jego nieswiadomosci bo jakby byl swiadomy ze sam sobie tak chcial- to by sie cieszyl jak cholera ze mu syna na krzyzu powiesili. No faktycznie, dla mnie to jest przejaw sadyzmu albo braku ludzkich uczuc. Schematycznie i w uproszczeniu, ale niestety, widac jasno ze paranoja jest gola. Jak swiety turecki.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 14:10 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

38
Zaraportowałam Twój post jako nie na temat i jako 'wyzewnętrzanie' osobiste przeciwko mnie.

Andra pisze:Zreszta, stwierdzenie ze duszy nalezy sie szacunek stoi w sprzecznosci z tym co Lidka twierdzi na temat wyboru drogi zycia ktorego dokonuje dusza. Wiec za co szanowac? Jak se chciala tak se miala. Kosztem czlowieka ktory nieswiadomy ze jest ta Lidkowa dusza- cierpi nieraz jak cholera. On se nie chcial, a ma to co mu jego dusza wybrala. A pewnie, bo dusza nie cierpi, cierpi czlowiek. Ty nie widzisz tego absurdu posunietego do granic paranoi? Sie pytam: za co nalezy sie szacunek duszy? Ze zechciala zapomniec sklerotyczna jakas i teraz cierpi jako czlowiek? No faktycznie, jest za co szanowac. Ubolewac raczej.
Andra pisze:I do tego wlasnie sprowadza sie cala filozofia, jakby tego nie uzasadniac czy rownie gornolotnie jak tandenie nie motywowac, a bedaca jawnym przykladem jak pokretny bywa ludzki rozum: najpierw jakas dusza ktora wedle Lidki jest ruchem czesci ruchu(sic!) cokolwiek to znaczy- obiera sobie doswiadczenia ktorych chce zaznac jako dusza wcielona- takze cokolwiek to znaczy, celem nabrania swiadomosci. Czego? Ano niewatpliwie ruchu czesci ruchu, bo tym w koncu jest. Nastepnie starannie i solennie zapomina ze jest tym ruszajacym sie ruchem, i stajac sie mniej juz ruchliwym czlowiekiem ktory za grosz nie pamieta ze cierpi bo sam sobie tak chcial- placze z bolu. A Lidka mu mowi ze ten placz to wyraz jego nieswiadomosci bo jakby byl swiadomy ze sam sobie tak chcial- to by sie cieszyl jak cholera ze mu syna na krzyzu powiesili. No faktycznie, dla mnie to jest przejaw sadyzmu albo braku ludzkich uczuc. Schematycznie i w uproszczeniu, ale niestety, widac jasno ze paranoja jest gola. Jak swiety turecki.
Nawet nie będę próbowała komentować tych bzdur. Odpowiem Ci Twoimi własnymi słowami:
Andra pisze:Tylko prosze pamietaj: to ze Ty nie widzisz sensu,celu, logiki- nie oznacza ze go nie ma. To tylko Ty tego nie widzisz.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 14:24 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Poczet Matek Boskich

39
A czy ja zarzucilam temu brak prawdy, brak logiki- co Ty znow sobie wmawiasz? Uwazam ze jest to o tyle prawdziwe o ile odwrocone do gory nogami, a wiec wykoslawione i zdeformowane. Ale nie pozbawione zdzbla prawdy, tyle ze ona stoi na glowie.
:D
a ostrzezenia, raporty, jesli Tobie w czyms pomagaja to bedzie mi milo. I miej swiadomosc ze udzielajac mi osta za to ze pokazalam Ci przez chwile sama Ciebie- uczynilas ze mnie wyrzut sumienia. Swoj wyrzut i swojego sumienia, bo chyba je masz? Mozesz ewentualnie zamknac oczy i udawac ze to nie Ty. Twoja wola.
A moje slowa zadedykuj sobie, ja wiem co i dlaczego mowie. Milego dnia
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 14:52 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

40
Być może pomyślisz, że najwyraźniej nie mam sumienia (jak i uczuć, to też już powiedziałaś), ale to Twój problem. Bo ja nie ma żadnych wyrzutów.

I życzę sobie, żebyś w końcu zeszła z tematu 'Lidka' i zajęła się czymkolwiek, byle by innym niż ja (nie jestem 'gwiazdą na firmamencie', żeby poświęcać mi aż tyle uwagi we wszystkich postach).

Proszę wrócić do tematu i skupić się nad nim merytorycznie. Nad tematem. Nie nade mną, OK?

Gdybyś zapomniała, tematem jest 'Poczet Matek Boskich'.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 14:56 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Poczet Matek Boskich

41
Łosiu pisze:Namnożyło nam się cudownych obrazów Matki Boskiej acz to z przyczyn historycznych, acz to z innych przyczynków.

Proponuję aby każdy z was umieścił jeden obraz matki boskiej/ cudowny, czy tylko pobłogosławiony z najbliższej okolicy zamieszkania.

Być może macie jakieś własne przeżycia związane z jednym z obrazów Matki Boskiej lub też zasłyszane legendy, historie... itp.
Bez wątpienia będą mile widziane.
Zapraszam.
Jako parasceptyk nie śmiem zacząć. :szept:
Z braku pobliskich wizerunków Matki Boskiej prezentuje oto Pietę w "dwóch wydania".

Obrazek


Z lewej strony pędzla Eugene Delacroix. Po prawej malarstwa Vincenta Van Gogha. W sumie z okolicznościami sporządzenia przez Van Gogha kopii obrazu Delacroix wiąże się całkiem ciekawa historia, ale ta do "wygoglowania" bądź na wikipedii ;) Na swój sposób odzwierciedla stan emocjonalny i psychiczny Van Gogha, bezradność, smutek, rezygnację (plus fizyczny detal - ruda broda Jezusa). Czasami ludzie cierpiąc identyfikują się z cierpieniami Jezusa, wierzące matki często z cierpieniami Matki Boskiej. Bywa, że znajduje to odzwierciedlenie w sztuce, nawet (zwłaszcza ?) sakralnej.
Wiem Łosiu, że ani "święte" ani "pobłogosławione". Tym samym umieszczając je w wątku posługuję się dość względnym pojęciem "świętości" dotyczącym całkiem świeckiej sfery odczuć estetycznych ;)
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 19:13 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Poczet Matek Boskich

42
Abesnai pisze:Z lewej strony pędzla Eugene Delacroix. Po prawej malarstwa Vincenta Van Gogha. W sumie z okolicznościami sporządzenia przez Van Gogha kopii obrazu Delacroix wiąże się całkiem ciekawa historia, ale ta do "wygoglowania" bądź na wikipedii ;) Na swój sposób odzwierciedla stan emocjonalny i psychiczny Van Gogha, bezradność, smutek, rezygnację (plus fizyczny detal - ruda broda Jezusa). Czasami ludzie cierpiąc identyfikują się z cierpieniami Jezusa, wierzące matki często z cierpieniami Matki Boskiej. Bywa, że znajduje to odzwierciedlenie w sztuce, nawet (zwłaszcza ?) sakralnej.
Wiem Łosiu, że ani "święte" ani "pobłogosławione". Tym samym umieszczając je w wątku posługuję się dość względnym pojęciem "świętości" dotyczącym całkiem świeckiej sfery odczuć estetycznych ;)
Profanacja czy nie?
Czy wizerunek ,,świetej" postaci nabiera cech ,,świetości"

W KRK na pewno jest otaczany szacunkiem, a Pieta, którą umieszczasz Abe -myślę że szczególnie- i ręka autora ma mniejsze/ drugorzędne znaczenie.

Czy jednak Matkę Boską 0,5 litową można objąć względnym pojęciem "świętości" dotyczącym całkiem świeckiej sfery odczuć?

Matka Boska 0,5 litra
Obok zakręcanej figurki na wodę święconą (podpisanej: „Matka Boska 0,5 litra”) leżał trójwymiarowy obraz Jezusa. Ukrzyżowany mrugał. Patrzyłem, czy pomacha nam ręką, ale nie pomachał.
Obrazek
Rozprowadza się w niej wodę ze świętych miejsc ... się rozprowadza ( Made in China)

Łosiu - matkosceptyk
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2012, 13:29 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

43
Łosiu pisze:Czy jednak Matkę Boską 0,5 litową można objąć względnym pojęciem "świętości" dotyczącym całkiem świeckiej sfery odczuć?

Matka Boska 0,5 litra
Obok zakręcanej figurki na wodę święconą (podpisanej: „Matka Boska 0,5 litra”) leżał trójwymiarowy obraz Jezusa. Ukrzyżowany mrugał. Patrzyłem, czy pomacha nam ręką, ale nie pomachał.

http://gosc.pl/files/11/07/19/082845_gn29s18a_7.jpg

Rozprowadza się w niej wodę ze świętych miejsc ... się rozprowadza ( Made in China)

Łosiu - matkosceptyk
Zastanawiam się tak,skoro sprzedają 0,5l, to czy sprzedają też tak zwane "małpki"... małpka boska? :/
Sama mam w domu dwie takie Matki Boskie Półlitrowe, ale z wiekiem człowiek zaczyna patrzeć na nie troszkę inaczej... Nie przeszkadza mi to, że jest made in China, nie chodzi tu nawet o to, że nie jest dziełem sztuki, chociaż czasem zatrważający jest jej wyraz twarzy (nieudolne rysunki dzieci też nimi nie są, a potrafią być urocze). Chodzi raczej o sposób traktowania... kawał plastiku rzucony między kapiszony i plastikowe karabiny. Nie ma co, wyborne towarzystwo dla Matki Boskiej. A gdzie miejsce na szacunek? No sama trudność w odróżnieniu, czym jest bardziej... czy bardziej butelka, czy bardziej Boska?
Co do mrugającego Jezusa... zapewne intencje były szczere, ale na przykładzie pani Cecilii Gimenez i "Ecce homo", wiemy do czego mogą prowadzić intencje.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 15:11 przez Rozklekotana, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli jest noc musi być dzień
jeśli łza uśmiech
jak źle
to i Bóg jest na pewno"

Re: Poczet Matek Boskich

46
Możesz drwić do woli słowianino- pnoganinie :pif:
Ale lepiej jak umieścisz wizerunek MB - swój. Nie jest to kącik wyznaniowy. :)

Nie musi być słowiański obraz/wizerunek.

Załóżmy , że robimy tu spis powszechny MB z ich wizerunkami...
Możesz nawet sam stworzyć taki obraz... nazwiemy go MB Mezamirska :)
Być może w twoim żzyciu tym lub wcześniejszym miałeś jakieś kontakty z obrazami MB, lu miałeś wizje..???
Śmiało..

Łosiu matkoboskosceptyk
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 16:47 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

47
Mezamir pisze:...:D galilejski moczymordyzm.
Czyżby słowianie nie umieli w sposób dalikatniejszy... subtelniejszy ....wyrażać swoich opinii.
Potraktuje to jako ,,gruboskórny żart", od tej chwili okresiany w literaturze kenozoicznej jako:

żart mmezamirowski / ang. mezamirianjoke/ niem. Mesamirischespaß/ ros. Мезамирвертопрах/ chin.愛開玩笑的同義詞 :idea:

A tak po chłopsku toś sowizdrzał, filut i facecjonista. :)

Nie obrażaj Galilejczyków bo nam zacznąa chrześcijanie polskie ambasady podpaleć na całym śwwiecie
( analogiaa do wydażeń w Libii... jest niezamierzona, hihihi) :)



Łosiu - mezamirosceptyk
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 17:15 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

49
W dniu wczorajszym, wyczytałem, bodaj, że w "Angorze", że w nowym sanktuarium, budowanym przez o. Rydzyka ( niech żyje wiecznie) w Toruniu, znajdzie się kaplica Matki Bożej, Królowej Polski, Pełnej Łaskawości Trzeciego Tysiąclecia.
Nie godzi mi się komentować zaistnienia na firmamencie niebieskim Nowej Królowej Polski, bom nie śp. Jan Kazimierz.
Wypadałoby jednak odmówić trzeciotysiącletni różaniec, by niezmierzone łaski i Orędownictwo Przenajświętszej Panienki zagościły na stałe nad tą Umęczoną Krainą, pomiędzy Odrą i Bugiem.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 19:20 przez parafianin, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

50
Łosiu - mezamirosceptyk"- :D zacny epitet.

"nowym sanktuarium, budowanym przez o. Rydzyka"-ojca Tadeusza Prometeusza Rockefellera się mówi.

Swoich bogów macie a szukacie cudzuch,ehh.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 19:37 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

51
Amen!

Acz przybyłeś o Czcigodny parafianinie przez małe p w pokojowych zamiarach?
Jeślisz tak, to dawej swój obraz MB... może być ze wspomnieniami lub historią lub anegdotą lub ...bez... :pif:

Łosiu matkosceptyk
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 19:39 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

52
Obrazek
Dziedzilela - niebiańska bogini Polan. Wielu badaczy mitologii słowiańskiej od dawna uznaje jej kult za pewny lub prawdopodobny, a wyniki poszukiwań okazują się tu nadspodziewanie owocne. Przedstawiamy artykuł autorstwa Grzegorza Niedzielskiego - "Pani Lela - polańska Wenus", w którym autor wskazuje kolejno na:

1. Bogate informacje źródłowe wspominające imię Lela, jego liczne warianty oraz współgrające z nim, jak wnioskują badacze tematu, określenie/imię Łada:

- Łada jako Wenus (glosy do Mater Verborum, XIII w.)
- Yleli (Statua provincialia breviter -1420 r.)
- Ylely (Sermones per circulum anni Cunradi, 1423 r.)
- Dzidzileyla jako Wenera/Wenus (J. Długosz 1455 r.)
- Łada, bogini mazowiecka (J. Długosz 1464–1480 r.)
- Dzidzililya i Łada (Chronica Polonorum, 1521 r.)
- Leli (Powieść rzeczy istej 1550 r.)
- Zezylia jako Wenera/Wenus (M. Kromer, 1555 r.)
- Zizilia i przyśpiew "Łado, Lelu moja" (M. Stryjkowski, 1582 r.)
- Zyzylia (J. Wujek, 1584 r.)

2. Staropolskie imię bogini - Dzidzilela / Dzydzilejla - poprzez znaczenie staropolskiego pojęcia dziedziczka jako władczyni, rosyjską rozdzielną formę Didi-Łada, bałtyjskiego boga Dzidzis Lado (czyli Wielki Łado w dialekcie dzukijskim) i wreszcie chorwackiej i serbskiej Królowej Ljelji należałoby współcześnie - w języku polskim - rozumieć rozdzielnie jako Pani Lela, Królowa Lela lub Wielka Lela.

3. Kult bogini Leli / Lejli posiada szerokie poświadczenie w folklorze ludów słowiańskich. W pierwszym rzędzie należy wymienić tu wiosenny obrzęd Królowej Ljelji na terenie Chorwacji i Serbii, w szczególności taniec dziewcząt z mieczami, co ważne analogiczny taniec dziewcząt z mieczami opisuje dla Polski Łukasz z Wielkiego Koźmina w 1405 roku. Warto dodać, że taniec ten w Chorwacji jest nadal żywy i został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Następnie przywołać można rosyjskie i ukraińskie pieśni weselne z przyśpiewami "Łado, Lelu", dziewczynę zwaną obrzędowo Lalej i wreszcie postać południowosłowiańskiej Dodoli / Diduli / Didilji, a wracając do Polski wiosenne zabawy zwane Dziedziłami, wiosenne obchody pól z Królewną i nietypowy, wiosenny kult św. Otylii - dawniej Otoliji - w Urzędowie. Z kolei na obszarze bałtyjskim analogiczne cechy "wenusjańskie" zaobserwować można u bogiń o imionach Laima i Saule.
http://www.bogowiepolscy.net/lela-lejla-1.html

Nasze,rodzime,Słowiańskie,Polskie-gorsze.
Miriam lepsza bo z importu,z"ziemi świętej",świetej bo cudzej,zagraniczne zawsze jest cool
Obrazek
Rok 1410 to także czas, w którym dawni Polacy nadal czczą otwarcie bóstwa rodzime, a sytuacja taka w źródłach historycznych powtarza się aż do roku 1423. Jedną z czczonych nadal bogiń jest Marzanna, po raz pierwszy wspomniana już w XIII wieku przez czeskie Glosy do Mater Verborum. Co ciekawe boginię Marzannę wiążą na tle indoeuropejskim z rzymskim Marsem nie tylko tak uznani badacze współcześni jak Andrzej Kempiński i Władimir Toporow, ale także kronikarze staropolscy. Marcin Bielski w roku 1551 pisze: "Marsá zwali Marzá / tę potym náaszy Marze albo Márzáne / […] topili w wodzie vbrawszy iako cżłowieka pierwey w Gnieźnie / á potym po wsiách wszędzie" oraz przekaz jego syna Joachima: "Marzana, tak bym rzekł, że to był bóg Mars"
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 19:42 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

53
Łosiu pisze:Amen!

Acz przybyłeś o Czcigodny parafianinie przez małe p w pokojowych zamiarach?
Jeślisz tak, to dawej swój obraz MB... może być ze wspomnieniami lub historią lub anegdotą lub ...bez... :pif:

Łosiu matkosceptyk
Co to znaczy Łosiu: w pokojowych zamiarach ?
Jak śmiesz byłego członka Rady Parafialnej Kościoła pw. św. Karola Boromeusza we Wrocławiu i diakona pomocniczego Bazyliki Mniejszej w Krakowie posadzać o jakikolwiek złe zamiary.
Widać Szatan Cię opętał.
Dlatego też, nim napiszesz post do mnie, uklęknij i przeżegnaj się, tym bardziej, że obcowałem z odległości tylko ok. 80 m. z ampułką krwi bł. Sługi Bożego Jana Pawła II, któren jest już w Domu Ojca.
A żadnego obrazu MB nie dam, bowiem nie jest to zgodne z drugim przykazaniem.
Apage Satanas !
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 19:52 przez parafianin, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

54
Czyli Dziedzilela =Matka Bożka. Ale w bitwie pod ,,Zielonym Lasem" śpiewano chyba Bogurodzicę a nie Bożkorodzicę =Dziedzilellicę :)

Hmm....??? matka bożka kolokacja dla katolika pejoratywna,
ale bezwzględnie bożek to zdrobnienie od bóg, czyli proszę... czule a nie pejoratywnie :)
Dzięx.

Łosiu dziedzillelosceptyk
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 20:14 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

56
parafianin pisze:
Łosiu pisze:Amen!

Acz przybyłeś o Czcigodny parafianinie przez małe p w pokojowych zamiarach?
Jeślisz tak, to dawej swój obraz MB... może być ze wspomnieniami lub historią lub anegdotą lub ...bez... :pif:

Łosiu matkosceptyk
Co to znaczy Łosiu: w pokojowych zamiarach ?
Jak śmiesz byłego członka Rady Parafialnej Kościoła pw. św. Karola Boromeusza we Wrocławiu i diakona pomocniczego Bazyliki Mniejszej w Krakowie posadzać o jakikolwiek złe zamiary.
Widać Szatan Cię opętał.
Dlatego też, nim napiszesz post do mnie, uklęknij i przeżegnaj się, tym bardziej, że obcowałem z odległości tylko ok. 80 m. z ampułką krwi bł. Sługi Bożego Jana Pawła II, któren jest już w Domu Ojca.
A żadnego obrazu MB nie dam, bowiem nie jest to zgodne z drugim przykazaniem.
Apage Satanas !
Czylii opentany ,,obrazofobią"

Ciężka sprawa!!!

Brachu z tego się nie wychodzii.

Pytasz czy długo pociągniesz. Ba...Bog jeden wie.
Jak się zaczniesz zastanawiać czy można słuchać modlitw ludzi klęczącym przed obrazem np. MB, przenosić modlitwę na pendrivie w tylniej kieszeni spodni, które noszone są na - wiadomo, a ona jest przecież stworzona na wzór i podobieństwo stwórcy...hm...

nie piszę dalej bo się załamiesz.

Czyli tak jak Mezamir uważasz że MB to Matka Bożka. To daj MBożka :idea:

O Matko Boska!!! Czy Ty to widzisz?

Boże, ześlij mi jakiegoś normalnego sceptyka, no może sceptyczką też nie pogardzę...

Łosiu obrazoburcosceptyk
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 20:41 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

57
Gwoli wyjaśnienia, Łosiu !
Proszę o dokładne sprecyzowanie, co miałeś na myśli, pisząc, że ona jest stworzona na wzór i podobieństwo stwórcy.
Mnie, po logicznym i gramatycznym rozbiorze Twojego postu, wyszło, że chodzi o dupę !
Nie powiem, bym był zgorszony, bowiem nie takich rzeczy nasłucha się służebnik Pana podczas różnorakich pielgrzymek.
To dobrze, że swój post zakończyłeś modlitwą do Boga o jakiegos normalnego sceptyka,a i sceptyczką byś nie pogardził.
Normalność przez Ciebie przemówiła, normalność !
Ta: sceptyczka świadczy, że nawróciłeś się, bo Tobie nie chce się dyskutować o MB, tylko ciurlać z kobiełkami, inaczej chędążyć. A ruja i prubstwo aż 'kapią" z Twoich postów.......
Toteż odpuszczam Ci nawet obrazoburcze: Matka Bożka !
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 21:16 przez parafianin, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Poczet Matek Boskich

58
parafianin pisze:Gwoli wyjaśnienia, Łosiu !
Proszę o dokładne sprecyzowanie, co miałeś na myśli, pisząc, że ona jest stworzona na wzór i podobieństwo stwórcy.
Mnie, po logicznym i gramatycznym rozbiorze Twojego postu, wyszło, że chodzi o dupę !
Nie powiem, bym był zgorszony, bowiem nie takich rzeczy nasłucha się służebnik Pana podczas różnorakich pielgrzymek.
To dobrze, że swój post zakończyłeś modlitwą do Boga o jakiegos normalnego sceptyka,a i sceptyczką byś nie pogardził.
Normalność przez Ciebie przemówiła, normalność !
Ta: sceptyczka świadczy, że nawróciłeś się, bo Tobie nie chce się dyskutować o MB, tylko ciurlać z kobiełkami, inaczej chędążyć. A ruja i prubstwo aż 'kapią" z Twoich postów.......
Toteż odpuszczam Ci nawet obrazoburcze: Matka Bożka !
Nie chciałem uraźić twoich uczuć ale:
- siedzenie wszakże mamy stworzone na wzór i podobieństwo siedzienia Bożego? czyż nie? nie zaprzeczysz? - nie potwierdzaj :P
- wszakże chyba dla ciebie obrazy figury to Bożkowie- Tak więc MB z obrazu to twój Bożek nie mój i nie masz mi czego wybaczać
- do trzeciego twojego zarzutu nie będę się odnośił i nie chcą cię obrazić - powiem , że nie pisz takim stylem, bo jeszcze, ktoś pomyśli że może jesteś jaki jesteś i wszystko Ci się kojarzy z moją sceptyczką wybaczam Ci te niezdrowe skojarzenia

Wszak jeżeli 2 przykazanie jak piszesz jest ci znane to ,,obrazofofia" jest Ci usprawiedliwieniem diakońskiego nietaktu i w zasadzie nie powinieneś w ty wątku się udzielać.
Zastępczo jak już musisz możesz wkleić może jakiegoś kosmitę na znak protestu, że brak jest wątku dla abrazofobów z pustymi miejscami na obrazy ich podmiotów kultu... :)
Fobia to fobia i basta. :pif:
Wycisz się , wyrównaj oddech to Ci pozwoli opanować ,,emoŁszyn'' ... i licz owce...???



Łosiu parafianosceptyk
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 23:05 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Poczet Matek Boskich

59
To idealne miejsce aby coś przypomnieć ;)

Szaweł,pseudonim Paweł
poddał chrześcijaństwo Hellenizacji (zakaz obrzezania, likwidacja koszerności, nakaz monogamii)
Origenes wprowadził alegoryczne czytanie Biblii (jak u pogańskich Greków)
w późniejszych czasach wprowadzono Trójcę… i tak dalej.

1 Wielka bogini Egiptu Izis urodziła Horusa także jako dziewica,
jej statuę z niemowlęciem na ręku obnoszono przez parę pokoleń w uroczystych procesjach.

2 W Denderach, świątyni boga Hetora widniało malowidło przedstawiające kobietę
z dzieckiem w ramionach (dziś w Paryżu). Napis głosił, że jest to dziewica-matka

3 Na murach egipskiego Luxoru widnieje napis, że jej budowniczy, faraon Amenefis III,
urodził się z dziewicy.

4 Kult matki-dziewicy istniał w bardzo wielu krajach, tylko imiona matek były różne.
W Turkiestanie na przykład występuje dziewica-matka Kariti”, w Chinach – Kuan-Y-in”, w Japonii – Kwaunon”.

5 Najciekawszą analogię znajdziemy w Indiach, gdzie w roli matki bożej” występuje królowa Devaki,
rysowana i rzeźbiona zazwyczaj z małym Kriszną na ręku.
To Kriszna właśnie jako niemowlę, przechowywany w ubogiej stajence, w koszyku z sianem,
cudownie uniknął śmierci, gdyż pastuszka Nana, słysząc o zarządzonej rzezi niemowląt
podmieniła swą martwo urodzoną córeczkę na żywego Krisznę. Co nam to przypomina?

Oczywiście rzeź niewiniątek opisana w Biblii to fikcja,w ogóle nie miało miejsca takie wydarzenie
“Rzeź niewiniątek” nie jest znana z innych źródeł niż jEwangelie.
Józef Flawiusz, historyk żyjący w tamtym okresie,nie przepadał za Herodem
i w swoich pismach zamieścił obszerną listę zbrodni króla.
Nic jednak nie wspomniał o owej rzezi.

Gdyby do takiej rzezi doszło,na pewno nikomu nie umknąłby ten fakt.

6 Wśród cudownie urodzonych dzieci są:
Herkules, Dionizos, Jowisz, Pitagoras, Pluton, no i… Cezar August.
i wielu innych.

7 – Bóg Athis także przyszedł na świat z dziewicy zapłodnionej zjedzeniem kawałka granatu.

8 Matka Buddy Maya “zwiastowana” została przez bramina w identyczny sposób
jak Maria przez Gabriela.
Kuzyn zaś Buddy Akanda (patrz Jan Chrzciciel!) urodził się z “niepłodnej staruszki” (patrz Elżbieta!).
Gdy Maya rodziła, wskaźnikiem jej miejsca pobytu była gwiazda przewodnia”.


9 Twórca religii Iranu – Zaratustra (Zoroastra) urodzony został, gdy matka wypiła napój zapładniający “koma”.

KULT MATKI BOGÓW w chrześcijaństwie był nie znany podczas gdy świat znał go od dawna.
Pierwszą świątynie kultu żydówki Miriam/Maryjnego ( bo o tym mowa) wzniesiona została dopiero w
IV w w Efezie.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2012, 23:12 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron