Strona 2 z 2

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 8:00
autor: artin
Ayalen pisze:Maly_kwiatku, a przepraszam bardzo - mozesz wyjawic powod, dla ktorego w panstwie poki co swieckim, zamieszkiwanym przez ludzi wielu wyznan, na publicznej ulicy z ktorej korzystaja wszyscy - a wiec i ateisci, mialby stać krzyz? Wazny dla wierzacych, ktorzy maja swoje domy, i swoje swiatynie? Bo nie bardzo widze powod?
Artin, mysle ze obecny papiez ma zadanie poprawy wizerunku kosciola, i jego poczynania, zawieraja sie w ramach tego zadania. Wyzej betonu nie podskoczy, nawet gdyby chcial najlepiej dla ludzi. Wedlug mnie to dobry, prosty czlowiek w trybach machiny watykanskiej. Nie on pierwszy.
Popieram działania obecnego papieża Franciszka i martwię się zarazem o jego zdrowie , gdyż nie jedna tajemnice śmierci kryją bramy Watykanu .
Oczywiście sam wiele nie zrobi , jak widzimy większość biskupów nic sobie nie robi z papieskich próśb o wstrzemięźliwość , skromność w życiu, zachowani bezpośredniego kontaktu z wiernymi.
To bogactwo i chęć posiadania władzy i pieniądza idzie z ST-u, to Mojżesz nakazał wiernym płacić dziesięcinę bez względu na stan kiesy nieszczęśników okradanych jawnie w imieniu Boga , obecne bogactwa wszystkich odłamów religijnych z sektami na czele sa nie do policzenia .
Jezus jawnie mówił o pazerności kapłanów i służeniu bożkowi pieniądza a nie Bogu , Jezus ukazał ludziom fałsz zakłamanie i inne niecne czyny kapłanów i dlatego został skazany na okrutna śmierć właśnie za namowa kapłanów.

Zgadzam się sa miejsca do tego odpowiednie na krzyż i inne rzeczy kultu religijnego , do czego byśmy doszli jak by na każdej ulicy stal jeden albo dwa krzyże??

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 8:42
autor: Gość
Wiesz Artin, tu gdzie mieszkam, istnieje zwyczaj modlow publicznych, jesli ktos nie ma mozliwosci udania sie do meczetu - rozklada dywanik, albo jakis karton, i uskutecznia obowiazek (!) modlitwy, tam gdzie akurat jest.I ja pracowalam kiedys w prywatnej klinice, o godzinie 19 wszyscy faceci, kto żyw - ci, ktorzy tam pracowali i byli, wychodzili na dziedziniec klinki, i uskuteczniali modly na ogromnej slomianej macie, w dwa, trzy rzedy. A sprobowalby ktory nie uczestniczyc w tym publicznym wyznaniu wiary...
Tylko co wspolnego ma obowiazek z potrzeba serca? Wiec odwalic obowiązek, przy okazji - zasluzyc na zbawienie, a potem wstac, otrzepac kolana z kurzu i siebie z tego, o czym mowi modlitwa, i dalej zyc normalnie, jak czlowiek wsrod ludzi. Wielu znasz takich ktorzy w praktyce realizuja boskie przykazania? Bo mam wrazenie ze czesto ta realizacja jest zastepowana modlitwa. Dlatego mowie, ze jesli zycie nie jest wyznaniem milosci, nic zyciu po okraglych, ladnie brzmiacych slowach.

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 9:18
autor: artin
Same klepanie pacierzy jak zauważyłeś nie jest jeszcze schodkiem do zbawienia , czyny ,"" darowanie"" siebie samego w części jest naszym wstępem do bram zbawienia , miłość dobroć naszego serca powinna być pacierzem i myślę ze Bóg by wolał dawanie przez ludzi miłości ludziom jak wysłuchiwanie pacierzy .

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 10:21
autor: victoria
Zbiżamy się mentalnością do braci zza oceanu? http://wyborcza.pl/1,76842,15185902,Ame ... gijne.html To może idąc za przykładem, też monument naszemu Prezydentowi należałoby wystawić? Już nie mówię taki jak w Izraelu :D ale taki skromniutki jak w Dallas ?
Obrazek
Bo Francuzów nie będziemy kopiować, prawda?
Obrazek
Nam przeszkadzał skromny drewniany krzyż, ale teraz przynajmniej wiadomo, kto niszczy krzyże przydrożne, które przertwały wojny, zagłady, a pokojowy XXI wiek je wykończył....
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... znego.html
Obrazek
Obrazek
to tylko przykłady pierwsze z brzegu...

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 10:31
autor: Gość
Nie Victoria, te przydrozne krzyze sa jak drogowskazy, podloscia jest je niszczyc, to bezmyslny wandalizm. Tak jak przydrozne kapliczki, wyznanie wiary, oddanie sie Bogu w opieke, dowod wdziecznosci. To jest czyste od wyrachowania, od kalkulowania. Mysle ze harcerze takze przyniesli krzyz z czystymi intencjami, a widzisz co sie ponawyrabialo.
Swoja droga - tak a propos - niech mnie ktos oswieci, komu to odbila palma, zeby w centrum europejskiego miasta stawiac plastikowa palme, za Boga mie moge dojsc, co ons symbolizuje? Kierunek rozwoju - byla Japonia, Irlandia, zmierzamy w strone Zimbabwe?

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 13:50
autor: artin
Mnie przeraza niszczenie przydrożnych krzyży ,kapliczek , to są znaki naszej historii nie tylko wiary w Boga lecz także znaki walki z najeźdźcami i wrogami Polski oraz wiary w Boga która dawała walczącym sile , wytrwałość , odwagę stawiania czoła nieraz nie dwa z liczniejszym wrogiem i lepiej uzbrojonym.
To co się działo pod oknami (p)rezydenta świadczy o słabości i braku odwagi mieszkającego tam osobnika , trudno mi uwierzyć ze jest to człek wierzący , nawet nie wierzący idzie bronić ludzi ponizanych i bitych oraz zraszanych moczem pijaczków tam się awanturujących.

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 16:55
autor: Crows
krzyzacy tez kultowali krzyż , do tego stopnia ze nawet konie były nim oznaczone , symbolika sie zdeprawowała , jesli ktoś nie rozumie idei krzyża to chociażby sie obwiesił milionem krzyzyków to mu to nic nie da , czy Jezus kazał czynić jakies symbole , wota ?

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 21:09
autor: Gość
Ano. Tym bardziej ze krzyzowanie zloczyncow bylo ongis powszechna praktyka, i dopiero dla chrzescijan ow krzyz nabral innej symboliki, przez to ze zawisl na nim ich...nie wiem kto - guru? Chyba mozna to tak okreslic.

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 18 cze 2014, 21:59
autor: polliter
Wcześniej była ryba. Nie można było przy tym symbolu pozostać?

To tak, jak uczynić swoim znakiem szafot, przecież to miejsce kaźni. Chociaż patrząc na historię katolicyzmu, to miejsce kaźni, jako symbol, nawet pasuje do Kościoła. :)

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 01 lip 2014, 16:27
autor: Gość
A tymczasem coś ruszyło. Biskup (ten z Dominikany) został wyłączony ze stanu duchownego. Zajmie się nim i Watykan i warszawska prokuratura. To niewiele, ale jest jasny sygnał KK co do pedofilii.

_________
!!! "Szanowny nowo przybyły Użytkowniku forum Imladis, przeczytaj proszę" !!!

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 29 wrz 2016, 19:29
autor: Abesnai
Franciszek podczas ŚDM przesłał bardo mocny sygnał m.in. dotyczący pobierania opłat od sakramentów. Nazwał to wprost barbarzyństwem.
W przemowie do polskich biskupów:

"Któraż z dzisiejszych ideologii znajduje się w centrum i jest matką korupcji, wojen?" - zapytał Franciszek i odparł: "Bałwochwalstwo pieniędzy".
http://www.deon.pl/religia/serwis-papie ... kupow.html

Coś się zmieniło ? NIC !


Dotarło do mnie, że niekoniecznie zasługujemy na takiego Papieża. Skoro kościół polski odrzuca Jego przykazy, jaki jest sens żebym ja osobiście wysłuchiwał, podporządkowywał się naukom polskiego KRK, skoro często stoją w jawnej sprzeczności ze stanowiskiem Papieża. Skoro czyny jawnie świadczą o oderwaniu się od powinności duszpasterskich, od samej rzeczywistości i oficjalnego stanowiska Stolicy Apostolskiej. Słowa Franciszka trafiają do polskiego duchowieństwa nazbyt często jak grochem o ścianę. Do mnie jako wiernego jednak docierają a już zwłaszcza ich przesłanie i nie zamierzam pozostawać na nie głuchy.
Postawa naszego KRK rodzi bunt i muszę Wam się przyznać, że ja owemu buntowi w końcu się poddałem. I coraz mniej wspólnego, zwłaszcza po ŚDM, pragnę mieć z polskim KRK. To stanowisko krystalizowało się u mnie od bardzo długiego czasu. Więc oficjalnie, choć co najmniej dziwnie to zabrzmi, czuję się wiernym Kościoła Rzymskokatolickiego ale nie polskiego, tylko tego w siedziba w Watykanie. Amen.

PS
Taka moja publiczna deklaracja, bądź co bądź, jakimś cudem po takim czasie nieaktywności jeszcze tu jestem (ku własnemu zdumieniu) adminem ;)

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 24 lut 2017, 19:48
autor: Crows
Papież Franciszek: "Lepiej być ateistą niż katolickim hipokrytą".

Podczas porannego nabożeństwa Papież Franciszek stwierdził:

"Skandalem jest mówić jedno, a czynić co innego. To fałszywe, podwójne życie [...] Niektórzy obnoszą się, mówiąc: Jestem bardzo katolicki, przecież chodzę ciągle na msze i należę do takiej czy innej katolickiej organizacji."

Papież dodał:

"Ci fałszywi katolicy powinni przyznać: Moje życie nie jest chrześcijańskie, ponieważ nie wypłacam moim pracownikom uczciwego wynagrodzenia, ponieważ wyzyskuję ludzi, ponieważ prowadzę ciemne interesy, ponieważ piorę pieniądze, ponieważ wiodę podwójne życie."

Na koniec przestrzegł:

"Takich katolików jest całe mnóstwo i są oni skandalem dla Kościoła. Ileż to razy słyszeliśmy: Jeśli on nazywa się katolikiem, to o wiele lepiej jest być ateistą".

:yes:

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 24 lut 2017, 23:05
autor: Ja?!
Zaskakujący mądry z niego papież

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 25 lut 2017, 13:07
autor: martin1002
najmądrzejszy papież na świecie, z tych aktualnie żyjących

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 27 lut 2017, 17:55
autor: Crows
kościoły zmierzaja ku upadkowi , religie stają sie komercją w stosunku do mas ludzkich , jak długo ? walka w Kk jest załosna

Re: Papieża Franciszka "wojna" z biskupami.

: 05 paź 2017, 4:29
autor: Łosiu
Oczywiście wśród 62 rycerzy, którzy postanowili przywołać Pana Papieża do porządku znalazł się jeden Polakko. Adhortacja franciszkowa "Amoris Laetitia" na całym świecie wywołała wielkie poruszenie. Nie uważam, żeby burzyła mury kościoła, a powinna. A tak na marginesie Franek ma 81 i pisze... tzn. ,,jestnapisuje" :) o ,,Radości Miłości"? Podziwiam go za to.
Niektórzy twierdzą, że jest ona tzn. ta ,,ekshortacja" przeciw świętym sakramentom, tu trzeba dodać koniecznie sakramentom kościelny, burzy tradycje, tu trzeba dodać kościelną , dziedzictwo kościoła...., oczywiście też kościelnego :).

,,Correctio filialis de hæresibus propagatis" Ot co!

Łosiu amoris