Re: JPII

1
smutne jest to , ze wielu wierzących katolików kojarzy papierza z kremówkami i z innymi szopkami , zapewne nie zadali sobie trudu przeczytać jego wszystkich encyklik
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 19:35 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: JPII

2
Crows pisze:smutne jest to , ze wielu wierzących katolików kojarzy papierza z kremówkami i z innymi szopkami , zapewne nie zadali sobie trudu przeczytać jego wszystkich encyklik
Wszystkich :/ ?Kto przeczytał choć jedną ręka do góry :P .Nie widzę :cool: ...
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 19:44 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

7
mel pisze:Mówisz chyba o młodych, bardzo młodych ludziach, co?
Ja czy On?Ja mówię tylko za siebie.Jak przejmiemy władzę będę mówił w imieniu towarzyszy :) .
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 19:55 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

8
On :)
Crows, czytałam kiedyś, nie wszystkie, kilka. Niektóre - przyznam się - wybiórczo.
Ale o co Ci właściwie chodziło, podejmując ten temat? To tak z okazji rocznicy śmierci?
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 19:59 przez mel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

9
tak dlatego , ze wielu napompionych wyjedzie do Rzymu nie wiedząc po co tam jadą
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 20:06 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: JPII

10
Crows pisze:tak dlatego , ze wielu napompionych wyjedzie do Rzymu nie wiedząc po co tam jadą
Taka wyprawa w nieznane?Lubię to ...Jest nadzieja że na miejscu ich olśni.Taką mam nadzieję.Małą :( .
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 20:16 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

11
nadzieje ? w czym widzisz olsnienie ? przejście z białego buraka na czerwony ?
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 21:08 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: JPII

12
To po cholerę tam jadą?świadomych jak sądzę jest jakiś nikły procent.Więc należy liczyć na cud ,olśnienie traktuję w tym wypadku jako jedną z wielu odmian cudu cudownego :) .A przy okazji,ktoś może widział cud?Z bliska?Nie...szkoda :( ...
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 21:15 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

13
Crows pisze:smutne jest to , ze wielu wierzących katolików kojarzy papierza z kremówkami i z innymi szopkami , zapewne nie zadali sobie trudu przeczytać jego wszystkich encyklik
To dosyć uproszczona wizja, skąd wiesz że wielu tak kojarzy? tylko z kremówkami i szopkami. Kremówki i szopki to jedno, więcej chyba ludzi pamięta co papież mówił np. Odnowi się oblicze ziemi, tej ziemi. Z kremówkami to była zbiorowa historia normalna dla naszych czasów, ale nie znaczy to że ludzie podziwiali papieża tylko za kremówki.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 21:32 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

14
Będąc konsekwentny i wierny przyjętym przez siebie zasadom nie szukam belek w cudzych oczach. Przeczytałem co najmniej jedna encyklikę Papieża Jana Pawła II Laborem Exercens, kilka listów pasterskich, wysłuchałem szereg homilii, wygłoszonych w Polsce i przeczytałem Jego 3 książki.

Nie uważam się za znawcę dzieła tego człowieka, nie uważam się też za ignoranta.
Odczuwam dla Niego wielką wdzięczność, bo to on nauczył mnie wiary, a potem czuwał nade mną wiele lat, by mi się co złego nie stało.

Myślę, że warto młodzieży przekazywać nauczanie Jana Pawła II w jakiejś rozsądnej, przystępnej i ciekawej dla nich formie.
Jest w tym dorobku przecież ogromne bogactwo myśli, bogactwo wartości i jest to nasz Rodak, który przypomina każdemu z nas, że możemy być z naszego Narodu i z polskości dumni.

Fajnie, że w tym dniu otwarto taki temat.

Pozdrawiam :kwiatek:
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 22:10 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: JPII

15
Moze nie po cud, nie po olsnienie - moze z potrzeby serca? Moze: nie po co, a dlaczego?
Nigdy nie miałam specjalnie naboznego stosunku do naszego Papieża, choc uwazalam Go za mądrego, dobrego człowieka, pelnego wiary w ludzi. Gdy umarł, miałam akurat male zawirowanie w zyciu, wiec bardziej zajmowalo mnie to co sie dzialo w moim zyciu, niz smierc Papieża. Bodajże drugiego czy trzeciego dnia po śmierci stanął przede mna. Nie wiem dlaczego i po co, stal, patrzyl mi w oczy, i tak promienial....takim swiatlem moze byc tylko najczystsza miłość. On byl tą miłością:-)
Niezależnie od tego jak oceniamy działania człowieka. Dla mnie tamta chwila byla cudem.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 22:45 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

16
Niedawno Jan Paweł II ukazał mi się w medytacji dla Polski.
Okresowej medytacji dla Polski dokonują od pewnego czasu różne grupy ludzi, do jednej z nich dołączyłem. Ta medytacja u mnie zmieniła się w medytację nad światem i Ukrainą.

Zapisałem to, co zobaczyłem medytując 10 marca 2014 roku.

Pozwólcie, że to po prostu wkleję:

Dziś Anioły z dala od Ziemi, jakby na Drodze Mlecznej stały i w skupieniu patrzyły na Ziemię.
Ziemia w głębokim ciemnym fiolecie, na wschodzie z fioletu przebłyskuje ognista czerwień, jednak nie jest to znaczny pożar, raczej ognisko... Polska była bardzo spokojna i spowita w ciemną zieleń i ciemny fiolet.

Ludzie modlą się i medytują w skupieniu w różnych miejscach Ziemi, nie jest ich dużo, jednak nie wszystkich widać. Oni się modlą i medytują nie na pokaz.
Danie mi było zobaczyć kilka osób medytujących i modlących się za naszą Ojczyznę Ziemię. Bardzo silna modlitwa płynęła z Indii, pewnie z tamtejszych ashramów. Ujrzałem kobietę, Hinduskę, starą pomarszczoną panią. Nie znałem jej. Była bardzo skupiona, patrzyła w kierunku Zachodu.
Poszedłem dalej i ze strony Europy i Polski ujrzałem nadchodzącego Jana Pawła II. Był ubrany w fioletowe szaty liturgiczne ze złotymi aplikacjami i lamówkami. Był niezwykle poważny. Szedł zmęczonym, starczym, jednak zdecydowanym krokiem w kierunku Ukrainy. Nieco dalej ujrzałem Laponkę, młodą dziewczynę o białej, skupionej twarzy, ubranej w białe futro z renifera.
I jeszcze z daleka zobaczyłem starego Indianina medytującego przy ognisku, był albo w Meksyku, albo gdzieś powyżej Kalifornii.

Spojrzałem na Anioły. One miały wyraźny zakaz bezpośredniej interwencji dziś. Jednak były wyjątki. Część Aniołów była zajęta jakąś wyraźną pracą, oczywiście poprzez modlitwę.
To byli Aniołowie - Stróże, którzy współpracowali ze swoimi podopiecznymi na Ziemi.

Mimo pewnego wyczuwalnego napięcia, panuje spokój, powaga, Pokój.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 23:19 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: JPII

17
Ludzie lubią przedstawienia, gorzej jest z odkryciem co za tymi przedstawieniami się kryje. Stwierdzenie Bóg nam się objawił - co to znaczy? Przeciez objawiły nam sie kremówki, są smaczne, a wspomnienie o nich sentymentalne i miłe - wzruszyć sie można, popłakać sobie.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2014, 9:41 przez Filip, łącznie zmieniany 1 raz.
Znikam na długo, ale się pojawiam.

Re: JPII

18
Ayalen pisze:Moze nie po cud, nie po olsnienie - moze z potrzeby serca? Moze: nie po co, a dlaczego?
Nigdy nie miałam specjalnie naboznego stosunku do naszego Papieża, choc uwazalam Go za mądrego, dobrego człowieka, pelnego wiary w ludzi. Gdy umarł, miałam akurat male zawirowanie w zyciu, wiec bardziej zajmowalo mnie to co sie dzialo w moim zyciu, niz smierc Papieża. Bodajże drugiego czy trzeciego dnia po śmierci stanął przede mna. Nie wiem dlaczego i po co, stal, patrzyl mi w oczy, i tak promienial....takim swiatlem moze byc tylko najczystsza miłość. On byl tą miłością:-)
Niezależnie od tego jak oceniamy działania człowieka. Dla mnie tamta chwila byla cudem.
Cudóf nie ma .
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2014, 16:02 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

21
Mam z tym problem, JPII jest dla mnie wielkim autorytetem w sprawach wiary, ale przede wszystkim nauczył ludzi miłości, szkoda, że wielu na krótko, ale zawsze....
Mam dwie przyjaciółki, obie wierzące, jedna bezkrytycznie, można nawet powiedzieć fanatycznie, druga ma wciąż jakieś wątpliwości, ostatnio na tle przestępstw wśród księży.
Otóż doszło do ostrego spięcia, byłam tego świadkiem i nie znalazłam słów, żeby uniknąć obrazy na śmierć i życie.
Pierwsza jest niezwykle apodyktyczna, samolubna i z trudem wybacza, druga jest ... no człowiekiem, kochającym ludzi, pełna zalet i wad.
Otóż druga, zapytała pierwszą, dlaczego JPII nakrył KK swoim płaszczem, zarówno tych grzeszących ojców jak i tych sprawiedliwych, dlaczego tak ważnym było, by to co dzieje się pod płaszczem nie ujrzało światła dziennego? Może nie dosłownie, ale mniej więcej od tego się zaczęło, nie potrafię przytoczyć całej sprzeczki, potem kłótni, argumenty szybko się skończyły, więc w ruch poszli znani nam księża m.in Mieczysław Maliński swego czasu rzucono na niego podejrzenie współpracy i na tym rzuceniu sprawa się zakończyła... Siedziałam i milczałam i zastanawiam się teraz co mam zrobić, jak je pogodzić i jak tę naszą przyjaźń uchronić przed zatonięciem?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 18:17 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: JPII

22
victoria pisze:... Siedziałam i milczałam i zastanawiam się teraz co mam zrobić, jak je pogodzić i jak tę naszą przyjaźń uchronić przed zatonięciem?
w takiej sytuacji potrzebne jest wino ( od słowa-"winowajca")
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 18:21 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: JPII

25
tak bez wniku napisze wprost:

nie moge sie doczekac az sie z nim zobacze :)

i to nie jakas desperacka prowkoacja z mojej storny czlowieka niezrownowaznoego psychicznie,a raczej mysle tu o koncu misji i spotkaniu nas wszystkich razem na góry szczycie :)
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 21:02 przez sapermlo, łącznie zmieniany 1 raz.
Sensu życia nie ma,ale jest sens istnienia !!!

Re: JPII

26
sapermlo pisze:tak bez wniku napisze wprost:

nie moge sie doczekac az sie z nim zobacze :)

i to nie jakas desperacka prowkoacja z mojej storny czlowieka niezrownowaznoego psychicznie,a raczej mysle tu o koncu misji i spotkaniu nas wszystkich razem na góry szczycie :)
Giewont?Przy krzyżu?Uważajta chłopaki na pierony.Komórki mus wyłączyć :rotfl1: !
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 21:11 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: JPII

27
w Kolnie woj.podlaskie,piękna i niewielka góra,która przyjmie nas wszystkich.
sa 4 piekne,metalowe krzyze o kwadratowym kształcie,ustawione w kształcie kwadratu.
był raz klimat,miałem zaszczytć całować wszystkie 4,kazdy z 4 stron pokaładajac w kazdym pocałunku całe swe zycie w wierze,nadziei i miłości dla o Jezusa :)

rozumie ktos taki klimat ?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 21:22 przez sapermlo, łącznie zmieniany 1 raz.
Sensu życia nie ma,ale jest sens istnienia !!!

Re: JPII

29
mądrze prawisz,gdy to przedstawiles kwiatuszku wszedlem w to od razu i nie cofam sie :)

a moze i ciałem jest ?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 22:04 przez sapermlo, łącznie zmieniany 1 raz.
Sensu życia nie ma,ale jest sens istnienia !!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katolicyzm”

cron