Re: Świadectwo wiary

121
Victoria, a czy Ty nie widzisz roznicy pomiedzy slowami "tkanka przypominająca skrzep" - a slowem ktorego Ty uzylas "strzęp"?
Mylą Ci sie nie tylko tygodnie z miesiacami, ale i litery w slowach? W dodatku zmieniajace sens wypowiedzi? Przypadek czy celowa manipulacja?
Maly_ kwiatku, a teraz powiedz: czy ja moją zgodą na aborcje w uzasadnionych przypadkach - zmuszam Cie do aborcji? Wiecej - z szacunku dla wiary, uwazam ze nie mozna zmuszac lekarza ma do odmowy jej wykonania.
Wiec gdzie jest szacunek ze strony osob wierzacych, wobec tych ktorzy nie podzielaja ich wiary - skoro odmawiaja im prawa do wyboru? Motywujac to - jak widac...
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 21:04 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świadectwo wiary

122
Ok ja kończe dyskusje, bo zamiast argumentów zaczynasz uzywać wszystkiego, co może tylko rozmyć temat. Co mogę zaproponować, przyjrzeć się przebiegowi ciązy z użyciem aparatu usg i poczytać coś fachowego.
Nigdy nie twierdziłam, ze nie masz prawa do swojego zdania, do popierania aborcji, ale nie używaj kłamstwa na poparcie swoich słów, dzisiaj w dobie usg, w dobie dokładnych pomiarów embrionów i płodów, kiedy w każdym podręczniku mozesz zobaczyć zdjęcia jak to nazywasz "skrzepów", zaprzeczanie oczywistościom jakimi sa np pomiary ciemieniowo siedzeniowe, robione już przy pierwszym badaniu usg, nikt Twoich argumentów nie moze wziąć poważnie, chyba że na siłę chcesz przekonać sama siebie, oszukać, a moze szukać usprawiedliwienia dla swoich poglądów. Nie wiem, naprawde jak to rozumiec, dlatego myslę, ze dalsza dyskusja jest bezcelowa.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 21:27 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Świadectwo wiary

123
Viki, wiesz - posadzenie o klamstwo, bez wykazania go jest oszczerstwem. I wymowne jest, ze widzac Twoje pomylki, nie posadzilam Cie o celowe falszowanie danych, a zwykla pomylke.
Nie ja również rozmywam temat, swoje argumenty odnosze do tematu, w przeciwienstwie do Ciebie - proponowalam oddzielny watek dla przesledzenia etapow rozwoju plodu, na ktorych sie koncentrujesz. I bede Ci wdzieczna za wyjasnienie - a dokladnie jak sie wykonuje pomiary tego, czego jeszcze nie ma? Mowie o rdzeniu i ciemieniu. Z przyjemnoscia poslucham. O tym od ktorego tygodnia wykonuje sie usg, zapewne wiesz - bo nie od chwili poczecia, wiec czemu ma sluzyc argument o usg?
Ale przede wszystkim: albo ja klamie, albo Ty rzucasz oszczerstwa, przypisujsc mi klamstwo. Zechciej to wyjasnic.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 22:06 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świadectwo wiary

124
Ayalen nie wiesz co to jest CRL? I chcesz wyrokować czym jest zarodek? Nie zadawaj mi juz pytań, linki podałam Ci w przedostatnim poscie, to jest naprawde mój ostatni post w tej dyskusji...
wielkość zarodka – CRL (crown to rump length) – jest pierwszą wielkością dziecka, jaką się mierzy w badaniach USG. Jest to długość dziecka mierzona od czubka głowy do najniżej położonej części miednicy. Ponieważ u małego zarodka nie jest możliwe zmierzenie długości nóg, w zastępstwie długości ciała podaje się ten wymiar, który u dorosłego człowieka odpowiada długości tułowia, szyi i głowy. Wymiar ten oznacza się od szóstego tygodnia, kiedy pierwszy raz można zobrazować zarodek, do około dwudziestego tygodnia, kiedy w zamian można wprowadzić wymiar CHL (patrz niżej), mierzący całkowitą długość dziecka, łącznie z kończynami dolnymi.
http://parenting.pl/portal/wymiary-ozna ... adania-usg
6 tydzień ciąży to jest mniej wiecej 4 tydzień zarodka, ponieważ długość ciąży liczy się od ostatniej miesiączki a nie od dnia zapłodnienia
zarodek w 4 tygodniu ma CTR ok 4 mm
Zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego rekomenduje stwierdzanie obecności czynności serca, gdy wymiar ciemieniowo-siedzeniowy (CRL) przekracza 6 milimetrów. Czynność serca w tym okresie waha się w granicach 90-120 uderzeń na minutę. Pomiędzy 7 a 9 tygodniem ciąży, przy CRL w granicach 12-14mm [1] pojawiają się pierwsze zawiązki kończyn, mózg widoczny jest jako pojedyncza komora, od 7 tygodnia przedzielona sierpem mózgu. Widoczna jest także pierwotna pępowina, podtrzymująca zarodek.
http://www.ginekolog.pl/publikacje/7082
7 tydzień ciąży to jest 5 tydzień zarodka
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 23:14 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Świadectwo wiary

125
No i co z tego wynika Twoim zdaniem?
Pytalam Cie o wyjasnienie zarzutu ze klamie, a nie wywod dotyczacy pomiarow orientacyjnych - a moze wiesz gdzie zaplodniona komorka jajowa ma glowe, o miednicy nie wspominajac?
I w jaki sposob dlugosc swiadczy o tym iz embrion zyje? Bo daje sie zmierzyc?
Na zakonczenie ze swojej strony, pokusze sie o male podsumowanie:
- Maly_ kwiatek zarzuca innym zgode na to, na co sam wyraza zgode,
posadzajac mnie, iz plone żądzą wykonywania aborcji niemal tuz przed rozwiazaniem, co jest przejawem absolutnej ignorancji, jako dodatkowy argument dolaczajac stwierdzenie ze ukrywam jakas wiare.
- Efroni zarzuca mi ze mowie to czego nie powiedzialam, po czym poucza mnie o niestosownosci mojego rzekomego pouczania, dodatkowo okreslajac argumenty oparte na wiedzy jako bajki i za pomoca slow ganiac mnie za to ze wyrazam sie slownie. A nie na migi na przyklad
- Kahlan sprzeciwia sie aborcji, sadzac ze chodzi o nielegalne przerywanie zaawansowanej ciąży, poczym twierdzi ze wady genetyczne sa zasluga duszy.
- Viki wkreca sie w szczegoly rozwoju prenatalnego, mylac tygodnie z miesiacami, i litery w slowach, po czym zarzuca mi klamstwo.
- a ja wychodze na idiotke, w związku z czym dziekuje serdecznie za nauke z kim i o czym nie rozmawiać.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2014, 0:00 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świadectwo wiary

128
Maly_ kwiatku, nie - nie dzieki Bogu. Dzieki Tobie, miedzy innymi. Po prostu nie widze sensu dyskusji z kims, kto godzi sie na to, na co nie wyraza zgody, w dodatku przypisujac rozmowcy, to co cechuje taka postawe.
Niewatpliwie slowa " dzieki Bogu" podyktowala Ci milosc blizniego, zgodnie z naukami Jezusa, ktorego tak chetnie cytujesz.
Crows, och - trzeba bylo powiedziec, ze zabieram miejsce nalezne Twoim swiatlym wypowiedziom, zamilkabym.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2014, 20:40 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Świadectwo wiary

129
Ayalen pisze:Pozostaje aborcja, stad moje pytanie: smierc przejawia sie ustaniem oddychania i bicia serca, prawda? Wiec dopoki to serce bije i zachodzi proces oddychania - czlowiek zyje - temu chyba nie zaprzeczysz?
Dopoki.
A od kiedy -
bije serce i zachodzi proces oddychania?
Moze sprawdz, bo nie widze sposobu zeby zabic to co jeszcze nie zyje, wiec Twoje slowa o mordowaniu dzieci sa nonsensem, Marcin, wynikajacym z braku podstawowej wiedzy. .
Z martwego plemnika ani z martwego jaja nie powstanie nigdy embrio. Skoro powstało embrio to tylko dlatego że było w plemniku i jaju życie. Jeśli embrio aż do momentu bicia serca byłoby martwe to nie rozwijałoby się i nie byłoby mowy o ciąży. Ponadto znaczna większość nie rozumie a raczej ignoruje przykazanie Nie zabijaj. Bóg nie przykazał niezabijania ludzi lecz wszyskich istot żywych. Inaczej brzmiałoby to przykazanie : Nie zabijaj ludzi.

Ponadto Bóg nakazał odrzywiać się płodami roli (Upadek pierwszych ludzi ; Księga Rodzaju) a nie mięsem. Zwierzchnicy Kościoła nie uznają faktu, że zwierzęta mają duszę i zabicie zwierzęcia nie uznawają jako grzech. Zwierzchicy Kościoła przeczący przykazaniu : ” Nie zabijaj ”?.

Pozdrawiam serdecznie :-)
Ostatnio zmieniony 24 lip 2014, 19:20 przez ricochet, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Świadectwo wiary

130
maly_kwiatek pisze:Co do poglądów, ludzie z tamtego forum - nie wszyscy - uważali, że rozwój duchowy uprawnia ich do stanowiska, że aborcja i eutanazja są możliwymi wyborami i dlatego każde z tych wyborów powinno być wolne i nie zakazywane.
Każdy z nas dysponuje wolnością podejmowania decyzji od momentu osiągnięcia odpowiedniego stanu własnej świadomości. Odkąd jest ktoś świadomym tego , że sam może podjąć decyzję odtąd korzysta z tego prawa. Jako noworodek lub nieświadome tego dziecko nie ma tej wolności, gdyż rodzice podejmują decyzję o tym, by utrzymać je przy życiu. Od momentu owej świadomości każdy sam podejmuje decyzję, oraz jako jej następstwo,wszelkie działania by utrzymać się przy życiu lub je zakończyć samouśmierceniem.
Kobieta będąca w ciąży decyduje o tym co nastąpi od momentu, gdy wie, że spodziewa się potomstwa. Niezależnie czy ciąża jest niechciana, czy może spowodować jej śmierć lub nastąpią inne dramatyczne sytuacje związane z tą ciążą to zawsze decyzja należy do kobiety. Tu należy powrócić do wątku świadectwa wiary i kwestii zabijania. Jeśli po śmierci staniesz przed sądem Bożym to będziesz Ty sądzony a nie ktoś inny. Będziesz sądzony za Twoje myśli, słowa i czyny. Te trzy faktory są budulcem wszystkich podejmowanych przez człowieka decyzji.
Jesus nauczał, że niczym niezachwiana wiara jest warta poświęcenia własnego życia. Świadectwem niezachwianej wiary jest jej zachowanie we wszystkich sytuacjach, we wszystkich myślach, słowach i czynach. Nie gwałciciel, nie lekarz i nie jakiś sędzia czy ktokolwiek inny odpowie przed sądem Bożym za to jaką kobieta brzemienna podejmie decyzję.

Pozdrawiam serdecznie :-)
Ostatnio zmieniony 24 lip 2014, 20:25 przez ricochet, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Świadectwo wiary

132
Ponadto znaczna większość nie rozumie a raczej ignoruje przykazanie Nie zabijaj. Bóg nie przykazał niezabijania ludzi lecz wszyskich istot żywych. Inaczej brzmiałoby to przykazanie : Nie zabijaj ludzi.
Niestety się mylisz. Dokładnie przykazanie brzmiało "Nie morduj" i odnosiło się wyłącznie do własnego narody, czyli Żydów. A wrogów nakazywał unicestwiać, łącznie z kobietami i dziećmi. Zwierzęta natomiast składać na ofiary dla Boga. I oczywiście na pożywienie dla ludzi też, zabijając je w okrutny, uregulowany rytuałem, sposób.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2014, 20:47 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Świadectwo wiary

133
Gorgiasz pisze:Niestety się mylisz. Dokładnie przykazanie brzmiało "Nie morduj" i odnosiło się wyłącznie do własnego narody, czyli Żydów. A wrogów nakazywał unicestwiać, łącznie z kobietami i dziećmi. Zwierzęta natomiast składać na ofiary dla Boga. I oczywiście na pożywienie dla ludzi też, zabijając je w okrutny, uregulowany rytuałem, sposób.
Bóg stworzył człowieka i przekazał przykazania. W żadnych przekazach niezależnie od epoki czy miejsca na tej planecie jak i niezależnie od wiary istnieją właśnie takie przekazy. Nigdzie nie pisze, ze Bóg stworzył Żydów, Polaków czy innych narodów. Ten podział na poszczególne narody pochodzi od człowieka a nie od Boga. Mordowanie czy zabijanie, czy uśmiercanie to tylko słowa mające ten sam skutek czyli śmierć. W tym świecie są wszystkie rodzaje śmierci. Kiedyś jako ofiara obrzędu czy dzisiaj od bomby nuklearnej. Wrogość czy miłość te dwa faktory rodzą się i przemijają w umyśle człowieka. Jeden kocha, drugi nienawidzi. Dlaczego tak jest ? Wszystko ma swoją przyczynę. Obserwuj świat, ludzi i sytuacje a na pewno kiedyś dojdziesz do przekonania ,że wrogość powstaje z nienawiści, nienawiść z chytrości i porządania oraz nieużyczliwości drugiemu, a za tym podąża żądza władzy, mściwość, zazdrość, okradanie, gwałcenie i zabijanie oraz tego następstwa.

Pozdrawiam serdecznie :-)
Ostatnio zmieniony 24 lip 2014, 21:35 przez ricochet, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Świadectwo wiary

134
maly_kwiatek pisze:Nigdy nie zrozumiem polskiej schizofrenii prawnej, nakazującej karanie osób wspierających konkretne czyny aborcyjne i jednocześnie uwalniającej od kary matkę, która aborcję zleciła, czy poleciła.
Ta schizofrenia to nie tylko w Polsce, jest tak w wielu państwach. Największym przeciwnikiem jest niewiedza i zdawanie się na jakieś autorytety pogrążone w błędnych ideologiach i na nieszczęście z dużym potencjałem retorycznym.

Dziękuję za dobre słowo pod moim adresem :-)

Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony 24 lip 2014, 21:46 przez ricochet, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Świadectwo wiary

135
W żadnych przekazach niezależnie od epoki czy miejsca na tej planecie jak i niezależnie od wiary istnieją właśnie takie przekazy.
Wybacz, ale nie rozumiem, co chcesz tutaj powiedzieć.
Nigdzie nie pisze, ze Bóg stworzył Żydów, Polaków czy innych narodów. Ten podział na poszczególne narody pochodzi od człowieka a nie od Boga.
Odwołujesz się do Boga Starego Testamentu, czyli tego, którego wyznają chrześcijanie i na nim jest oparta wiedza o tym Bogu. I w nim znajdują się zarówno przykazania jak i wyraźny i podkreślany podział na Żydów oraz wszystkich innych. A przykazania dotyczyły tylko Żydów. I przyjmując teologiczny czy religijny punkt widzenia, jest to Pismo natchnione przez Boga, tak więc On jest odpowiedzialny za ten podział. Ten podział nie pochodzi od człowieka.
Obserwuj świat, ludzi i sytuacje a na pewno kiedyś dojdziesz do przekonania ,że wrogość powstaje z nienawiści, nienawiść z chytrości i porządania oraz nieużyczliwości drugiemu, a za tym podąża żądza władzy, mściwość, zazdrość, okradanie, gwałcenie i zabijanie oraz tego następstwa.
Powiedz to Bogu, do którego się odwołujesz, bo to On głosił wrogość do tych, którzy nie chcieli go słuchać i mordował tysiącami, łącznie z członkami Narodu Wybranego (przez siebie).
Ostatnio zmieniony 24 lip 2014, 21:54 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Świadectwo wiary

136
Gorgiasz pisze:Odwołujesz się do Boga Starego Testamentu, czyli tego, którego wyznają chrześcijanie i na nim jest oparta wiedza o tym Bogu
Katolicyzm jest częścią religii chrześcijańskiej i nie ma w Chrześcijaństwie podziału na Boga ST czy NT. Jeśli nie znasz tej religii to nie pisz takich rzeczy.
Przepraszam za błąd. Przejęzyczyłem się w tamtym zdaniu chcąc napisać jak poniżej :

We wszystkich niemalże przekazach niezależnie od epoki czy miejsca na tej planecie jak i niezależnie od wiary istnieją właśnie takie przekazy iż Bóg stworzył człowieka i ogłosił przykazania (nauki) jak należy żyć by nie czynić zła.

Gorgiasz pisze:Powiedz to Bogu, do którego się odwołujesz, bo to On głosił wrogość do tych, którzy nie chcieli go słuchać i mordował tysiącami, łącznie z członkami Narodu Wybranego (przez siebie).
Towarzyszem niewiedzy i głupoty jest lęk. W pocaątkach XII wieku Kościół uszczuplił liczbę Ewangelii z 33 do czterech nie pozostawiając nawet Ewangelii samego Jezusa. Poza tym specjalnie wyszkoleni zakonnicy zfałszowali wiele ksiąg zawartych w Biblii. Zapiski, o których piszesz gdzie mowa jest o mordowaniu na polecenie Boga Jahwe jak i te głoszące wrogość do tych, którzy nie chcieli go słuchać miały na celu zastraszenie ludności nie potrafiącej wówczas czytać ani pisać i wymyślano wszystko by pod płaszczykiem wiary wymusić dobra materialne jako ofiary na rzecz Kościoła. Pierwsi papieże osobiście razem z ich rycerstwem i zakonnikami brali udział w mordowaniu, okradaniu i paleniu wsi . Jest to tylko dowód demonicznej działalności człowieka pogrążonego w głupocie i zaślepieniu, niezależnie czy był zakonnikiem, papieżem czy rycerzem. Każdy z nich był człowiekiem ignorującym nakazy Boga. Ważnym jest , by nie czynić Boga za demona.

Wierz jak chcesz i w co chcesz, w Boga Nowego Testamentu czy innego. Nie ma to dla mnie znaczenia. W to co wierzysz to będzie ci dane.

Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2014, 23:10 przez ricochet, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Świadectwo wiary

137
W pocaątkach XII wieku Kościół uszczuplił liczbę Ewangelii z 33 do czterech nie pozostawiając nawet Ewangelii samego Jezusa. Poza tym specjalnie wyszkoleni zakonnicy zfałszowali wiele ksiąg zawartych w Biblii. Zapiski, o których piszesz gdzie mowa jest o mordowaniu na polecenie Boga Jahwe jak i te głoszące wrogość do tych, którzy nie chcieli go słuchać miały na celu zastraszenie ludności nie potrafiącej wówczas czytać ani pisać i wymyślano wszystko by pod płaszczykiem wiary wymusić dobra materialne jako ofiary na rzecz Kościoła.
Szkoda tylko, że ani biblistyka, ani historia religii nic o tym nie słyszała.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2014, 6:21 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Świadectwo wiary

140
Crows pisze:a jesli było odwrotnie ?
Cokolwiek stworzył człowiek nie powstało to ze spekulacji lecz z odkrytej wiedzy.
Jeśli zadajesz takie pytanie oznacza to, że masz argumenty podważające moje zformułowanie, do którego się odniosłeś.
Chętnie poznam takie argumenty. Życie nauczyło mnie, że na spekulacjach nie należy polegać.

Pozdrawiam serdecznie :-)
Ostatnio zmieniony 25 lip 2014, 14:17 przez ricochet, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Świadectwo wiary

141
Crows pisze:
ricochet pisze:Bóg stworzył człowieka i przekazał przykazania.
a jesli było odwrotnie ?
A mnie się wydaje, że to mogło być zupełnie inaczej...

Jest prawdą od tysięcy lat znaną, że dusza, wcielając się w ludzkie ciało, zapomina. Staje się człowiekiem z jego ludzką świadomością. Zatem człowiek, od zarania dziejów musiał sam sobie radzić, gdyż prawa rządzące życiem zostały stworzone raz i działają na tej samej zasadzie do dziś. Ale pierwsi ludzie byli z pewnością inni niż współcześni już choćby z tej przyczyny, że nie mieli w swojej podświadomości zapisanych żadnych doświadczeń z życia materialnego. Myślę, że byli prowadzeni przez stronę duchową (tym bardziej, że dużo lepiej ją wyczuwali i zupełnie inaczej traktowali niż dziś: równorzędnie ze stroną materialną).

Nie będę tu analizować rozwoju ludzkości od początku jej zaistnienia :D, dążę do tego, że w czasach Mojżesza ich umysłowość już była rozwinięta do tego stopnia, że ludzie zadawali sobie to pytanie: jak żyć?... Gdzie szukać punktu oparcia?... Jaka droga do Boga jest najwłaściwsza?...

To są takie odwieczne pytania, które do dziś sobie człowiek zadaje, bo pod tym względem nic się zmienić nie mogło. Człowiek ma w sobie swoją Boską Istotę i sam ten fakt sprawia, że czuje potrzebę dążenia do Jej odkrycia. Przez wieki i tysiąclecia, wraz z rozwojem ludzkiej świadomości może się zmieniać jedynie interpretacja i rozumienie Boga, ale na pewno nie fakt, że mamy potrzebę poznania swojej Istoty.

Znamy zapis biblijny pojawienia się przykazań. Wiemy, że Mojżesz był wiedziony przez Boga i że oddalił się od swojego ludu po wskazówki na temat życia. I na górze Synaj dostał je.

Z psychologicznego punktu widzenia - jeśli był wiedziony przez Boga - szedł z ufnością, ale nic nie rozumiał, zawierzył Bogu. Więc wydaje mi się logiczne, że pytał Boga: Co dalej? Jak mamy żyć? Po czym poznać, że idziemy dobrą drogą?...

I na te pytania w objawieniu na górze Synaj z pewnością dostał odpowiedzi. Człowiek pozna w właściwą drogę po tym, że nie nie będzie miał bogów cudzych przed Bogiem, nie będzie zabijał, kradł, cudzołożył itd. I to sam z siebie! Tak się stanie, jeśli uwierzy w jedynego Boga, Stworzyciela Nieba i Ziemi itd.

Tak, to jest właśnie to...

Wiemy, co się działo, co Mojżesz zastał po zejściu z góry Synaj, jaki żal i złość w nim urosły, że jego lud nie czekał na niego, zaczął czcić swoich bożków i wracać do 'starego'. W takiej sytuacji zrobienie z tych wskazówek od Boga przykazań, było jedynym wyjściem, na podstawie którego Mojżesz miał jeszcze szansę zapanować nad swoim ludem.

Poza tym - to jest zgodne z ludzką mentalnością i z ludzką świadomością. Człowiek do dziś wzbrania się przed zrozumieniem, że jeśli coś jest bezwarunkowe, nie ma prawa być uwarunkowane. Bez żadnych wyjątków (Bóg ich nie robi, ta machina zwana życiem RAZ została puszczona w ruch i zasady są wciąż takie same).

Bóg jest Miłością (bezwarunkową!), a jednocześnie stawia człowiekowi warunki??? Daje wolną wolę, a jednocześnie będzie ją ograniczał tymi warunkami (przykazaniami)??? Jak człowiek nie posłucha - będzie karał???

Toż to jest dyktatura, nie Miłość bezwarunkowa :).

No, ale w ten sposób człowiek sobie Boga wyobraził te tysiące lat temu, na swój wzór i podobieństwo, uczłowieczył Boga i taki obraz do dziś 'pokutuje' w ludziach. I stąd się mogły wziąć 'przykazania'...
Ostatnio zmieniony 25 lip 2014, 14:21 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadectwo wiary

142
ricochet pisze:Życie nauczyło mnie, że na spekulacjach nie należy polegać.
Ale spekulacje pozwalają zrozumieć. A także motywują do rozwoju. Po to człowiek ma rozum, żeby korzystać z niego i dzięki niemu (i spekulacjom, jak mówisz) 'odsiewać ziarna od plew' :).
Ostatnio zmieniony 25 lip 2014, 14:24 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadectwo wiary

144
Lidka pisze:Po to człowiek ma rozum, żeby korzystać z niego i dzięki niemu (i spekulacjom, jak mówisz) 'odsiewać ziarna od plew'
Żeby odsiewać ziarna od plew trzeba wiedzieć (nie spekulować) jak wygląda ziarno a jak plewa by móc je od siebie oddzielić. :-)

Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2014, 14:35 przez ricochet, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Świadectwo wiary

146
Ricochet, tam NIE MA żadnego systemu kar i nagród, on działa TYLKO na planie materialnym... :).

I to nie jest objawienie prawa, więcej by dało objawienie praw, jakie rządzą życiem, wtedy ludzie sami by doszli do wniosku, że droga do Miłości jest poprzez takie a nie inne zachowanie.
ricochet pisze:Ponadto w dyktaturze nie ma wolności. Skoro posiadamy wolność podejmowania decyzji to przykazania nie są dyktaturą lecz warunkiem. Decyzja należy do nas samych.
A cóż to za wolność, jeśli ma być podjęta tylko JEDNA decyzja, a wszelkie inne są 'złe'?... :D

No i sam piszesz: 'warunkiem'. Czyli co to znaczy 'bezwarunkowy', w takim razie?... Co to znaczy Miłość bezwarunkowa?...

Czy wiesz, że jeśli Bóg nam dał wolną wolę, to znaczy oddał w nasze ręce wszelkie decyzje?...

PS. Czy kiedyś zastanawiałeś się nad faktem, że Bóg jest Wszystkim, Co Jest (i Nie Jest, w rzeczywistościach materialnych)?
Ostatnio zmieniony 25 lip 2014, 16:09 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Świadectwo wiary

149
ricochet pisze:
Lidka pisze:Po to człowiek ma rozum, żeby korzystać z niego i dzięki niemu (i spekulacjom, jak mówisz) 'odsiewać ziarna od plew'
Żeby odsiewać ziarna od plew trzeba wiedzieć (nie spekulować) jak wygląda ziarno a jak plewa by móc je od siebie oddzielić. :-)

Pozdrawiam serdecznie.
żeby to wiedzieć nie trzeba zamykać się w zakonach i klatkach
Ostatnio zmieniony 25 lip 2014, 20:51 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Wróć do „Katolicyzm”

cron