Re: Wola Boża a dopust Boży

31
Wiesz czy zakładasz? :)

Ps. Nie zapomnij o przeprowadzeniu dowodu ;)
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 18:59 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Wola Boża a dopust Boży

33
Artur pisze:Wiesz czy zakładasz? :)

Ps. Nie zapomnij o przeprowadzeniu dowodu ;)
Wiem, wiem, nic nie muszę zakładać... :). Dowód? Samo życie go pokazuje.

Crows, nic nie wiem o "zgwałconej intuicji", mógłbyś wyjaśnić to?
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:05 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

34
Życie pokazuje Tobie :) Twoje życie. Moje pokazuje mi coś zupełnie innego. Więc ten dowód jednak jest konieczny ;)
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:07 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Wola Boża a dopust Boży

35
Lidka pisze:Crows, nic nie wiem o "zgwałconej intuicji", mógłbyś wyjaśnić to?
wyjaśnie nie co metaforycznie ; np bierzesz pierwszy papieros do ust , system czuje sie zagrożony i "woła" - NIE . mimo to ignorujesz ten głos , zmuszasz system do tego by sobie z tym gównem jakoś radził , wytwarza odpowiednie "narzedzia" i przyzwyczaja sie w sposób służalczy do tej roli w tym zadaniu , kiedy nagle odrzucisz to co złe głos płynący wówczas woła - NIE - to dziwne ale to przykład głosu zgwałconej intuicji , to wirus w programie , oczywiście wszystko ma swoje granice .
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:18 przez Crows, łącznie zmieniany 3 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Wola Boża a dopust Boży

36
Artur pisze:Życie pokazuje Tobie :) Twoje życie. Moje pokazuje mi coś zupełnie innego. Więc ten dowód jednak jest konieczny ;)
Artur, osobisty przypadek intuicji - osobisty dowód. Niestety, tego nie da się dowieść szerzej, obejmując wszystkich ludzi... Każdy jest inny, jego dusza ma coś innego do zrealizowania, co "dobre" dla jednego, nie jest takowym dla innego. Dowodem zatem niech będzie zbiór tych "osobistych dowodów". Każdy może sam na sobie sprawdzić, czy intuicja go myli, czy nie.
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:22 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

37
Wracamy do punktu wyjścia, który mimo wszystko cieszy mnie albowiem właśnie się ograniczyłaś :)
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:29 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Wola Boża a dopust Boży

38
Crows pisze:wyjaśnie nie co metaforycznie ; np bierzesz pierwszy papieros do ust , system czuje sie zagrożony i "woła" - NIE . mimo to ignorujesz ten głos , zmuszasz system do tego by sobie z tym gównem jakoś radził , wytwarza odpowiednie "narzedzia" i przyzwyczaja sie w sposób służalczy do tej roli w tym zadaniu , kiedy nagle odrzucisz to co złe głos płynący wówczas woła - NIE - to dziwne ale to przykład głosu zgwałconej intuicji , to wirus w programie , oczywiście wszystko ma swoje granice .
OK, dzięki, rozumiem, co masz na myśli. Ale wiesz co, podałeś przykład "głosu ciała", nie wiem, czy można go zaliczyć do intuicji... Dla mnie intuicja dotyczy bardziej czegoś bezpośrednio z ciałem nie związanego, informacji nijak nie pochodzącej od niego.

Zastanawiam się, czy można zmanipulować ludzkie odczuwanie, żeby nas myliło, hmm... Nie mam pojęcia! Umysł można jak najbardziej zmanipulować, ale intuicji chyba nie, ona pomija umysł...
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:30 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

39
Lidka pisze:
Crows pisze:wyjaśnie nie co metaforycznie ; np bierzesz pierwszy papieros do ust , system czuje sie zagrożony i "woła" - NIE . mimo to ignorujesz ten głos , zmuszasz system do tego by sobie z tym gównem jakoś radził , wytwarza odpowiednie "narzedzia" i przyzwyczaja sie w sposób służalczy do tej roli w tym zadaniu , kiedy nagle odrzucisz to co złe głos płynący wówczas woła - NIE - to dziwne ale to przykład głosu zgwałconej intuicji , to wirus w programie , oczywiście wszystko ma swoje granice .
OK, dzięki, rozumiem, co masz na myśli. Ale wiesz co, podałeś przykład "głosu ciała", nie wiem, czy można go zaliczyć do intuicji....
czytaj uważnie napisałem - przykład metaforyczny !
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:32 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Wola Boża a dopust Boży

40
Fakt, metaforyczny, sorry...

To co sądzisz o moich refleksjach na temat zmanipulowania intuicji? Bo wydaje mi się, że można jedynie zmanipulować umysł. Czy będzie on wówczas fałszywie odczytywał sygnały spoza niego?

(no, może je całkowicie pomijać, zagłuszyć ten głos...)
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 19:35 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

42
Uważam,że nasze życie opiera się na wyborach....które były,są i będą nieodzowną częścią naszego życia....powinnyśmy na ziemi doświadczyć każdego uczucia....bólu,gniewu,radości,miłości,zatroskania,niepewności ,cierpienia itd...i tylko nasze przeżycia doświadczeń sprawiają,że rozumiemy innych,że wiemy co znaczy....choroba śmierć,odejście ....wtedy możemy i powinniśmy sobie pomóc na wzajem....bo jak może mi pomóc osoba....która nie przeżyła np.śmierci bliskiej osoby....kiedy ktoś w tej właśnie chwili żyje podobną tragedią....sam fakt przeżycia czegoś podobnego wystarczy.....nie potrzeba słów ....trzeba tylko być....
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2010, 22:07 przez Arivo, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

43
Taką intuicje mają oświeceni a Ty oświecona nie jesteś więc Twoja intuicja nie jest doskonała skoro przechodzi przez filtr ego. Ale ćwicz dalej, nauka czyni mistrza. Tylko nie mów że masz czystą intuicje bo to pycha przez Ciebie mówi wtedy.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 0:17 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

44
Wiesz co, Ja?!, Twoje uwagi są zaskakujące...

Oczywiście, że nie jestem żadnym mistrzem. Ale to, co przychodzi do nas z ominięciem naszego umysłu (i zmysłu krytycznego), jest czyste... Nie potrzeba do tego żadnego oświecenia, więc naprawdę nie rozumiem Twojej uwagi...
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 6:27 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

45
Ha ale ja lubię takie dyskusje - tu nie będzie dyskusji...hah. będzie albo kłótnia albo tylko każdy swoje przedstawi. Lidko - mimo wszystko możesz być subiektywna... A Ja - nie wydaje Ci się, że przesadzasz ze swoimi teoriami(bo uważam to za teorie) - dopuść sytuacje, że się mylisz - ja też mogę się mylić... ale wiecie co...hm, jestem dziwnym człowiekiem - w każdej teorii, religii czy innych takich jest coś co mi nie pasuje...zawsze coś ech wybredny jestem haha.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 12:06 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 3 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Wola Boża a dopust Boży

47
Lidka pisze:Zastanawiam się, czy można zmanipulować ludzkie odczuwanie, żeby nas myliło, hmm... Nie mam pojęcia! Umysł można jak najbardziej zmanipulować, ale intuicji chyba nie, ona pomija umysł...
intuicja zachowuje sie wobec nas - wobec świadomości uwarunkowanej w sposób służalczy , by zaistnieć musi sie przebić do naszego umysłu i naszych zmysłów na wszelkie możliwe sposoby . to jak ze światłem , które przebija sie przez gęstwine lasu by dotrzeć do jego podszycia .
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 16:31 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Wola Boża a dopust Boży

48
Crows, szczerze Ci powiem, że nie podoba mi się słowo "służalcza"... Ja bym powiedziała: "służebna", chyba lepiej (pozytywniej) brzmi. Gdyż intuicja jest jednym z naszych "narzędzi", które mają nam służyć, w zasadzie "częścią składową" człowieka, który to powinien wykorzystywać wszelkie swoje "części składowe" dla swojego dobra i rozwoju.

Super to opisałeś, malowniczo i jasno! Owszem, zgadzam się z tym. I wiesz co, największy problem jest nie z intuicją, która napotyka "przeszkody", żeby dotrzeć do naszej świadomości, ale z nami, którzy sami te przeszkody piętrzymy, ba, bywa że do tego stopnia, iż ogóle blokujemy się na jej odczuwanie...
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 17:02 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

49
Ramzes - pisałeś do mnie by przyblokować to co Tobie się nie podoba. Nie podoba się to mnie nie czytaj, nie lubie gdy ktoś blokuje moje słowa lub próbuje zmienić moje myślenie. Wtedy mi się otwiera karma wojownika i maga. Moja wola przesadzać lub nie przesadzać. Naucz się że wszystko ma swoje pozytywne strony. Jak widzisz we mnie tylko negatywne to masz duży problem. ......... Lidka - myślisz że możesz ominąć kontrole ego i mieć czystą intuicje. To jest możliwe tylko w najgłębszej medytacji i to w zależności od tego do jakiego źródła się podłączysz. Człowiek jest istotą wielowymiarową i nie osiąga kontaktu z najwyższym własnym wymiarem jeśli wpierw nie przejdzie przez wszystkie wcześniejsze. Więc się zastanów może przez miesiąc i ta pycha może Ci wreszcie wyleci z głowy i dopuścisz myśl że doskonałość nie jest Ci dana jako gotowy produkt ale sama sobie ją przyrządzasz. Korzystasz z mądrości zgromadzonej przez tysiące wcieleń. Ta mądrość a raczej wiedza jest zgromadzona w ciałach wyższych i spływa to gdy się z tym łączysz.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 23:17 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

50
Oj, Ja?!, znów mówisz, jakbyś osiągnął stopień mistrzowski, a brzmisz, jakbyś "wszystkie rozumy pozjadał" i był przekonany, że Twoja prawda jest tą "jedyną słuszną"... Wyluzuj, bracie! ;)

Nie wiem, gdzie Ty w moich wypowiedziach doszukałeś się tej pychy i mojego przekonania o doskonałości, no, ale skoro taką wartość im nadajesz, ja na to nic nie poradzę. Daleka jestem od doskonałości i na co dzień borykam się z brakiem zaufania do siebie samej. Raz jest gorzej, raz lepiej, ale ogólnie chyba jednak dość dobrze. Mam świadomość wielu rzeczy i staram się nabywać coraz więcej świadomości. Ot, taka ludzka droga życiowa, nic więcej...
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2010, 6:32 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

51
Ja?! pisze:Ramzes - pisałeś do mnie by przyblokować to co Tobie się nie podoba. Nie podoba się to mnie nie czytaj, nie lubie gdy ktoś blokuje moje słowa lub próbuje zmienić moje myślenie. Wtedy mi się otwiera karma wojownika i maga. Moja wola przesadzać lub nie przesadzać. Naucz się że wszystko ma swoje pozytywne strony. Jak widzisz we mnie tylko negatywne to masz duży problem. .........
Ja - nie wiedzę Cię negatywnie Ja - skąd ten wniosek - nawet Cię lubię :przybij: ale uważam osobiście(nie osądzając Cię ani nie oceniając ani nic z tych rzeczy), że troszkę przesadzasz - strasznie natarczywy jesteś - dopuść sytuację, że MOŻESZ się mylić - nie jesteś wszechwiedzący a tak mam wrażenie lekkie - się zachowujesz - kumplu drogi - wyluzuj i chodź na piwo!

A co do Maga i Wojownika - lepiej ze mną nie zadzieraj - jam jest Zaklinacz - Asasyn - Nassanael Don Etherus z Nowej Korachii...studiowałem Magię smoków, natury, czarną magię, magię ognia,wody i powietrza oraz techniki asasynów i księcia Persji a moim duchowym przyjacielem był Beowulf - Monsterslayer - berserker, studiowałem także potęgę Aleksandra Wielkiego. Jestem kim jestem, jestem czasem na który jestem przeznaczony... i jako ten właśnie szanuje Cię.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2010, 17:33 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Wola Boża a dopust Boży

52
Lidka - to co piszesz na forum nie pochodzi z świadomości jaźni, do Twojej jaźni się nie czepiam ale do wyższej. Jak większość aniołów masz dusze jaką masz. .......... Ramzes i Lidka - powiedzcie co was u mnie drażni a powiem wam z czym macie problem. Zasada lustra. Nie czuje się takim jakim mnie widzicie. Nie jestem mistrzem dla was ale dla siebie więc czemu się buntujecie ? Normalnie byście olali moją energie pisma ale skoro was drażni to jestem waszym lustrem. Zmieńcie siebie a zmieni się moja energia.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2010, 22:01 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

53
Przyszła mi dziś do głowy taka refleksja, trochę się wiąże z tym tematem.
Bóg rzekomo dopuszcza do nas zło, bo to po prostu konsekwencje naszych czynów. Bóg daje nam mnóstwo zakazów, bo jest jak rodzic, który mówi - nie wchodź na drogę, bo rozjedzie Cię samochód. Tylko, że jest zasadnicza różnica. Bóg jest wszechmocny, rodzic nie.
Gdyby kochający rodzic widział, że jego dziecko bawi się na drodze, a w jego stronę zmierza samochód, i miał moc sprawienia, że ten samochód nagle się usunie, zrobiłby to bez wahania - bo kocha bezgranicznie i bez względu na to, czy dziecko go słucha. A Bóg?
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2010, 23:47 przez kasia88, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

54
Ja?! - Twoje wypowiedzi wcale mnie nie drażnią! :) Ale nie rozumiem ich... Nie rozumiem, dlaczego stawiasz się na pozycje pana, Który Wie Wszystko....

Kasiu, porównanie Boga do rodzica to antropomorfizacja Boga. Czyli nadanie mu cech ludzkich, jakie powstały w środowisku uwarunkowanym, w jakim człowiek żyje. I nie potrafi sobie wyobrazić środowiska nie uwarunkowanego, jakie reprezentuje Bóg.

Dlatego reakcja rodzica w podanym przykładzie jest tak samo naturalna, jak reakcja (czyli brak widocznej dla człowieka reakcji) Boga. Z punktu widzenia rzeczywistości nie uwarunkowanej, cokolwiek tu się przydarza, to nic więcej niż doświadczanie życia... Można powiedzieć, że skoro Bóg jest Miłością, dla Niego wszystko jest "dobre", cokolwiek to jest, gdyż Bóg jest Miłością bezwarunkową. I beż żadnej wartości negatywnej, gdyż pojęcie "zła" i "dobra" ma rację bytu tylko w naszym środowisku (które powstało w konkretnym celu, tak właśnie ma być).

Ale Bóg reaguje i odpowiada na wszystko, gdyż, po pierwsze, razem z każdym człowiekiem (który to jest Jego cząstką) doświadcza tego samego, po drugie - działa również "poza nim". Ale człowiek tego nie widzi, bo spodziewa się reakcji ludzkiej, zgodnej z ludzkim, uwarunkowanym punktem widzenia i ludzką wizją Boga...
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2010, 6:56 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

55
Widzimy wszystko przez pryzmat własnej osoby, i albo oczytujemy pozytywnie, albo negatywnie...problem w tym, że nie wypowiedź, a człowieka...tak to jesteśmy skonstruowani. ;)
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2010, 8:13 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 2 razy.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Wola Boża a dopust Boży

56
Lizawieta pisze:Widzimy wszystko przez pryzmat własnej osoby, i albo oczytujemy pozytywnie, albo negatywnie...problem w tym, że nie wypowiedź, a człowieka...tak to jesteśmy skonstruowani. ;)
Ale wiedząc to i chcąc zbliżyć się do Prawdy, jesteśmy w stanie tak pracować nad sobą, żeby nauczyć się odczytywać (i zachowywać), żeby pomijać ludzkie "ego", które jest źródłem tego stanu rzeczy...

(żeby nie było nieporozumień, nigdy nie będziemy w stanie obejść się bez ludzkiego 'ego", bo dzięki niemu jesteśmy ludźmi i ono jednak nam służy, ale nasza droga do doskonałości polega właśnie na tym, że do końca życia możemy kształtować nasz charakter, dokonując wyborów dążących do pominięcia naszego "ego")
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2010, 8:55 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

57
No ja tu nie muszę już nic dodawać z tak zacnymi niewiastami!

Ja - nic mnie nie drażni w Twoich wypowiedziach - tylko, a zresztą to co Lidka napisała wyżej parę postów.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2010, 10:40 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Wola Boża a dopust Boży

58
Lidka ; Ramzes - nie wiem wszystkiego a to czego nie wiem to pytam siebie w medytacji i przychodzi odpowiedź czasem od razu a czasem po kilku latach. 20 lat zadawania sobie pytań odcisnęło swoje piętno. Nie wypowiadam się w tematach w których nic nie wiem ale w takich które sam przerabiałem. To co otrzymuje w medytacji jest aktualizowane co jakiś czas w miare mojej otwartości i usuwania blokad. Nie rozumiecie bo nie pytacie, a ja nie będe zgadywać co jest niezrozumiałe bo nie na tym polega wymiana informacji.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2010, 22:10 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

59
Ja?!, brzmisz teraz bardzo rozsądnie i logicznie. Ja czytam Twoje wypowiedzi od początku i usiłuję zrozumieć, skąd wzięły się w Tobie "mitologiczne historie" i diabeł... (że nie wspomnę o przekonaniu, iż byłeś bogiem):) I wciąż nie mogę się pozbyć wrażenia, że Twoje wędrówki w głąb siebie wyciągają nie tylko wspomnienia z przeszłości, ale też lektury i wierzenia, które zapisują się w naszej podświadomości równie dokładnie... To jest spora "pułapka", bo jak taka mieszanka przejdzie przez filtr naszego umysłu (a musi), żeby dotrzeć do naszej świadomości, może zaowocować przekonaniem niekoniecznie zgodnym z rzeczywistością...
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2010, 6:23 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

60
No w końcu gadasz do rzeczy Ja.

Tak Lidka - zadziwiające jest to jak ulegamy podświadomej wiedzy wpojonej nam mimo wszystko, jak nasze ja szuka wytłumaczenia w sprawach duchowych i znajduje je właśnie tam...ech - sam tego wielokrotnie doświadczam a proces uwalniania się od tego nie jest krótki i nigdy całkowity. Nie twierdze ja, żę ktoś Ci to wpoił itd. ale nasze filtry rzeczywistości są skomplikowane.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2010, 18:25 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron