Re: Wasze religie.

91
zastanawiam sie nad bytem i niebytem i wychodzi mi dobyt i odbyt - dobyt jako usta bytu a odbyt to wiadomo, jak wszędzie; musi być wejście i wyjście ;)
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 0:52 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

92
Jakakura_Takazupa pisze:Ciekawość. Ja oczywiście rozumiem, że to pojęcie znaczy w kontekście używanym w kulturze Orientu i żeby je zrozumieć, trzeba ten właśnie kontekst znać. Gdyby jednak próbowac wytłumaczyć je na gruncie pojęć kultury Zachodu, najlepiej jak można... Hm?

Pustka jest pierwotna względem bytu i niebytu?
Buddyjska pustka jest przestrzenią w której pojawia się i znika każde zjawisko. Również czas i przestrzeń.

Buddyjska pustka jest tym czym jesteśmy. To świadomość. Jedna świadomość w każdym z nas, we wszystkim. To źródło wszystkiego.

CM
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 8:42 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

93
Hm... jedna świadomość w sensie jedności substancji wielu osobowych hipostaz pustki, czy jedna świadomość w sensie jak najbardziej dosłownym, że gdybym się bardzo postarał, byłbym świadomy ciała Ja?! ?
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 10:09 przez Jakakura_Takazupa, łącznie zmieniany 2 razy.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!

Re: Wasze religie.

94
Jakakura_Takazupa pisze:Hm... jedna świadomość w sensie jedności substancji wielu osobowych hipostaz pustki, czy jedna świadomość w sensie jak najbardziej dosłownym, że gdybym się bardzo postarał, byłbym świadomy ciała Ja?! ?
Ani tak. Ani tak :)

Sprowadasz w ten sposób świadomość do formy. A śwadomość jest pustką. Formy np Ty czy ja, to manifestacje świadomości. Unikalne. Wszystko co się w danej manifestacji przejawia - wrażenia zmysłowe, myśli i uczucia to też manifestacje tej świadomości. Wszysyko sie manifestuje w świadomości poza nią samą bo niby jak? Nóż nie może ciąć sam siebie.

Człowiek zachodu rzekł by prędzej że pustka to umysł Boga i wszystko się w Nim przejawia. Przez Twoje czy moje oczy patrzy Bóg. Jednakże ludzie zachodu zbyt personifikują Boga i używanie tego pojęcia do tłumaczenia podstaw filozoficznych podejścia niedualnego prowadzi często do błędnej interpretacji. Bóg w sensie jak ja pisze nie jest osobowy.

CM
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 10:58 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

95
Zabija mi klina słowo "świadomość". Nie da się tego nazwac jakoś inaczej? Pewnie nie; trzeba by było wymyśleć zupełnie nowe słowo. Ale świadomość kojarzy mi się, w rzeczy samej, z jakąś formą. Może pierwotny chaos, tak jak rozumieli go poganie? Odmęt?
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 11:04 przez Jakakura_Takazupa, łącznie zmieniany 2 razy.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!

Re: Wasze religie.

97
Jakakura_Takazupa pisze:Zabija mi klina słowo "świadomość". Nie da się tego nazwac jakoś inaczej? Pewnie nie; trzeba by było wymyśleć zupełnie nowe słowo. Ale świadomość kojarzy mi się, w rzeczy samej, z jakąś formą. Może pierwotny chaos, tak jak rozumieli go poganie? Odmęt?
Każda nazwa nadana niedualnej podstawie rzeczywistości próbuje wskazać jakiś jej aspekt lecz każda natychmiast uruchamia łańcuch skojarzeń prowadząc nie do poznania tego na co wskazuje lecz do spekulacji.

Są trzy opcje:

1) Analizować pustkę filozoficznie co prędzej czy później prowadzi do uznania intelektualnego za prawdziwe trzech prawd buddyzmu,
2) Intuicyjnie dostrzec prawdę za nauką o jedności wszystkiego co prowadzi do rozwinięcia współczucia
3) Od razu zacząć dążyć do samodzielnego poznania natury pustki

Opcje 1 i 2 też z czasem prowadzą do 3.

Odpowiadając na Twego klina - kto lub co jest świadome form? Nawet formy świadomości?

CM
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 15:30 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

99
O! Wreszcie jakiś przejaw mądrości. Rzeczywiście, na ile rozumiem buddyzm (a rozumiem go mizerniutko), lustro to by była właściwa intuicja.
civilmonk pisze:Odpowiadając na Twego klina - kto lub co jest świadome form? Nawet formy świadomości?
Znaczy się, ja w ogóle nie myślę w taki sposób. Jesli chodzi o naturę Wszechświata, jestem raczej monistą, uważam jednak, że z tego monizmu wyłania się w jakiś magiczny sposób dualizm przedmiotu i podmiotu, rzeczywistości i modelu rzeczywistości zamkniętego w jakiejś mózgownicy. Jak taki obraz przełożyć na buddyjskie?
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 15:47 przez Jakakura_Takazupa, łącznie zmieniany 2 razy.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!

Re: Wasze religie.

100
Ja?! pisze:zgłębiał ktoś nature pustki w lustrze ? tam nic nie ma a wszyscy sie gapią jak w obraz
No nima ,tylko my :rotfl1:
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 15:57 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Wasze religie.

103
Ja?! pisze:i dlatego o pustce kobiety wiedzą najwięcej, zgłębiają nature pustki od dzieciństwa i nawet o tym nie wiedzą.
:D motyw lustra byłby nie sprawiedliwy , jeśli nie służyłby i panom jednocześnie. Jest jakieś specjalne
"lustro",które zgłębia gen gangstera-wojownika?
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 16:26 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

104
facet nie lubi lustra, chyba że to gej, ale gej to też kobieta. Gangster gdyby patrzył w lustro musiałby siebie znienawidzieć, pewnie dlatego woli tłuc lustra.
W lustrze jak w pustce widać dobro i zło w nas samych, piękno i brzydote. Jeśli coś nie pasuje w lustrze to nie zmieniaj uczesania tylko dusze wyczyść.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 16:32 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

105
Ja?! pisze:facet nie lubi lustra, chyba że to gej, ale gej to też kobieta. Gangster gdyby patrzył w lustro musiałby siebie znienawidzieć, pewnie dlatego woli tłuc lustra.
W lustrze jak w pustce widać dobro i zło w nas samych, piękno i brzydote. Jeśli coś nie pasuje w lustrze to nie zmieniaj uczesania tylko dusze wyczyść.
Coś w tym jest,trzeba mieć odwagę,żeby przejrzeć się w lustrze.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 16:56 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

106
Ja?! pisze:facet nie lubi lustra, chyba że to gej, ale gej to też kobieta. Gangster gdyby patrzył w lustro musiałby siebie znienawidzieć, pewnie dlatego woli tłuc lustra.
W lustrze jak w pustce widać dobro i zło w nas samych, piękno i brzydote. Jeśli coś nie pasuje w lustrze to nie zmieniaj uczesania tylko dusze wyczyść.
Ty nielubisz lustra i bez wątpienia Jesteś facetem, a kazdy prawdziwy męrzczyzna jest z siebie dumny, nie znaczy to jednak ze wali konia na widok swego odbicia w lustrze ;)
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 17:04 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

107
Jakakura_Takazupa pisze:O! Wreszcie jakiś przejaw mądrości. Rzeczywiście, na ile rozumiem buddyzm (a rozumiem go mizerniutko), lustro to by była właściwa intuicja.
civilmonk pisze:Odpowiadając na Twego klina - kto lub co jest świadome form? Nawet formy świadomości?
Znaczy się, ja w ogóle nie myślę w taki sposób. Jesli chodzi o naturę Wszechświata, jestem raczej monistą, uważam jednak, że z tego monizmu wyłania się w jakiś magiczny sposób dualizm przedmiotu i podmiotu, rzeczywistości i modelu rzeczywistości zamkniętego w jakiejś mózgownicy. Jak taki obraz przełożyć na buddyjskie?
Wszystko jest lustrem w którym Bóg się ogląda :)

Poznanie natury wszechświata i poznanie natury własnej to to samo. Przez poznanie natury rozumiem bezpośrednie poznanie - nie poprzez intelekt czy uczucia - pustki własnej natury. Nie ma żadnego "ja", osobowego podmiotu działań jakie wykonuje organizm zwany civilmonkiem.

Innym określeniem pustki jest niedualność. Chodzi tu także również o niedualność tego czym jesteśmy i czym jest wszechświat. Idąc w tym kierunku bardziej czytelne dla Ciebie mogłyby być Upaniszady ze swoją koncepcją Brahmana. U podstaw to jest to to samo co buddyzm. Brahman czyli niedualna, nieposiadająca cech podstawa - źródło rzeczywistości, które z magicznego powodu (tu wiele szkół - różne przyczyny podają) dzieli się na poznającego i poznawane. Mnie podoba się powód zwany "lila" - boska zabawa, zaciekawienie, zabawa, zapomnienie itp.

Tak, myślę iż koncepcja Bramana byłaby Ci bliższa niż jednej świadomości :)

Brahman w wersji Sankary myślę.

CM
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 17:30 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

108
civilmonk pisze:
lawenda pisze:Jeśli pustka posiada potencjał, to nie powinna nazywać się pustką.
Stosowanych jest wiele nazw - zazwyczaj używa się z rozmówcą tej która ukazuje jego przywiązanie do wyobrażeń. Skoro więc Ty widzisz potencjał to tym bardziej należy mówić o puste :)

Tak długo jak chwytamy "to" umysłem, wplątujemy w pojęcia - tak długo błądzimy. Każde pojęcie opisujące "to" jest błędne. Niektóre są po prostu użyteczne i się je stosuje w przekazie.

CM
Chodzi o to,że nic nie widzę,potencjału raczej spodziewam wyciągając wnioski osobiste i ogólnie widzialne.
Gdybyś nie był przywiązany do wyrażeń,czy nazwał byś pustkę Bogiem?
Ostatnio zmieniony 21 lis 2013, 12:51 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

109
lawenda pisze:
civilmonk pisze:
lawenda pisze:Jeśli pustka posiada potencjał, to nie powinna nazywać się pustką.
Stosowanych jest wiele nazw - zazwyczaj używa się z rozmówcą tej która ukazuje jego przywiązanie do wyobrażeń. Skoro więc Ty widzisz potencjał to tym bardziej należy mówić o puste :)

Tak długo jak chwytamy "to" umysłem, wplątujemy w pojęcia - tak długo błądzimy. Każde pojęcie opisujące "to" jest błędne. Niektóre są po prostu użyteczne i się je stosuje w przekazie.

CM
Chodzi o to,że nic nie widzę,potencjału raczej spodziewam wyciągając wnioski osobiste i ogólnie widzialne.
Gdybyś nie był przywiązany do wyrażeń,czy nazwał byś pustkę Bogiem?
Nie wiem

CM
Ostatnio zmieniony 21 lis 2013, 14:12 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

110
Podsumowałbym te dywagacje tak:

Niewielu ludzi potrafi uchwycić Prawdę taką, jaką naprawdę jest.
Oni pojmują ją intelektualnie, lecz kiedy jest ona uchwycona w Sercu, albo, gdy To chwyta ciebie w Sercu, wówczas ten uścisk jest tak pełny, że nie ma już dwojga.
Nie ma już 'ciebie' i Tego, lecz istnieje tylko Prawda.
Prawda zagłusza ego.
Uchwyt Boga dusi ego.
Nie może oddychać, dlatego stapia się z Jednym.

~ Mooji
Ostatnio zmieniony 21 lis 2013, 15:44 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

111
civilmonk pisze:Podsumowałbym te dywagacje tak:

Niewielu ludzi potrafi uchwycić Prawdę taką, jaką naprawdę jest.
Oni pojmują ją intelektualnie, lecz kiedy jest ona uchwycona w Sercu, albo, gdy To chwyta ciebie w Sercu, wówczas ten uścisk jest tak pełny, że nie ma już dwojga.
Nie ma już 'ciebie' i Tego, lecz istnieje tylko Prawda.
Prawda zagłusza ego.
Uchwyt Boga dusi ego.
Nie może oddychać, dlatego stapia się z Jednym.

~ Mooji
Jedyne co przychodzi mi do głowy to to,że próbuje nazywać nienazwane. Osobiście
nie mogę się z tym identyfikować,bo moje serce jest przewrotne :) a świadomość zaś oporna.
A może potrzebne jest zwiotczenie ,brak jakiegokolwiek napięcia,poddanie się obojętności
i brak świadomości -jednym słowem śmierć :D
Ostatnio zmieniony 22 lis 2013, 17:40 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

113
lawenda pisze:
civilmonk pisze:Podsumowałbym te dywagacje tak:

Niewielu ludzi potrafi uchwycić Prawdę taką, jaką naprawdę jest.
Oni pojmują ją intelektualnie, lecz kiedy jest ona uchwycona w Sercu, albo, gdy To chwyta ciebie w Sercu, wówczas ten uścisk jest tak pełny, że nie ma już dwojga.
Nie ma już 'ciebie' i Tego, lecz istnieje tylko Prawda.
Prawda zagłusza ego.
Uchwyt Boga dusi ego.
Nie może oddychać, dlatego stapia się z Jednym.

~ Mooji
Jedyne co przychodzi mi do głowy to to,że próbuje nazywać nienazwane. Osobiście
nie mogę się z tym identyfikować,bo moje serce jest przewrotne :) a świadomość zaś oporna.
A może potrzebne jest zwiotczenie ,brak jakiegokolwiek napięcia,poddanie się obojętności
i brak świadomości -jednym słowem śmierć :D
Spotkałem Moojiego i nie wydawał mi się martwy. Wręcz bardziej żywy niż większość ludzi jakich spotkałem w życiu :-)

CM
Ostatnio zmieniony 22 lis 2013, 21:57 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

114
Conan Barbarzynca pisze:Uwielbiam ludzi o dobrych i przewrotnych sercach :D
To jakaś wyjątkowo wdzięczna mieszanka :D
Ostatnio zmieniony 23 lis 2013, 17:27 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

116
civilmonk pisze:. Wręcz bardziej żywy niż większość ludzi jakich spotkałem w życiu :-)

CM
czym sie objawiała ta jego wieksza żywotność ? ma nadcisnienie i skacze po stołach ?
Ostatnio zmieniony 23 lis 2013, 18:18 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Wasze religie.

117
Crows pisze:
civilmonk pisze:. Wręcz bardziej żywy niż większość ludzi jakich spotkałem w życiu :-)

CM
czym sie objawiała ta jego wieksza żywotność ? ma nadcisnienie i skacze po stołach ?
To skrót myślowy. Chodzi o kontakt i emocje. Aurę akceptacji tego co jest, kim jesteś, jaki jesteś. Postawę - odbieraną podświadomie, czerpania życia takim jakie ono jest.

80% informacji pomiędzy ludźmi jest przekazywane poza słowami, poprzez postawę, gesty, mimikę - moim zdaniem również pole elektromagnetyczne i zapach. Dlatego obcując z jednymi czujemy jak coś wysysa z nas energię a z innymi jak ktoś nas ładuje. Mooji nie tylko ładuje ale i wyciąga z Ciebie życie na zewnątrz, czujesz jak pękają w Tobie bariery. To jest po prostu niesamowite doświadczenie.

CM
Ostatnio zmieniony 23 lis 2013, 19:40 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Wasze religie.

118
Conan Barbarzynca pisze:
lawenda pisze:
Conan Barbarzynca pisze:Uwielbiam ludzi o dobrych i przewrotnych sercach :D
To jakaś wyjątkowo wdzięczna mieszanka :D
To zajebista mieszanka, bo dobro dązy do dobra, a przewrotność ułatwia osiągnięcie celu :D
Jakiś nowy James Bond :lol:
Ostatnio zmieniony 25 lis 2013, 4:27 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

119
civilmonk pisze:
lawenda pisze:
civilmonk pisze:Podsumowałbym te dywagacje tak:

Niewielu ludzi potrafi uchwycić Prawdę taką, jaką naprawdę jest.
Oni pojmują ją intelektualnie, lecz kiedy jest ona uchwycona w Sercu, albo, gdy To chwyta ciebie w Sercu, wówczas ten uścisk jest tak pełny, że nie ma już dwojga.
Nie ma już 'ciebie' i Tego, lecz istnieje tylko Prawda.
Prawda zagłusza ego.
Uchwyt Boga dusi ego.
Nie może oddychać, dlatego stapia się z Jednym.

~ Mooji
Jedyne co przychodzi mi do głowy to to,że próbuje nazywać nienazwane. Osobiście
nie mogę się z tym identyfikować,bo moje serce jest przewrotne :) a świadomość zaś oporna.
A może potrzebne jest zwiotczenie ,brak jakiegokolwiek napięcia,poddanie się obojętności
i brak świadomości -jednym słowem śmierć :D
Spotkałem Moojiego i nie wydawał mi się martwy. Wręcz bardziej żywy niż większość ludzi jakich spotkałem w życiu :-)

CM
Myslisz,że to On przyszedł do Boga,czy Bóg przyszedł do niego?
Ostatnio zmieniony 25 lis 2013, 12:12 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wasze religie.

120
"
...
"Bo miałby zamkniętą drogę do raju"

Głęboko religijni rodzice zmarłego dziecka powiedzieli przedstawicielom komitetu śledczego, że ich jedyną myślą było, by ochrzcić syna przed śmiercią. - W przeciwnym wypadku miałby zamkniętą drogę do Królestwa Niebieskiego - tłumaczyli.

Stanowisko cerkwi w tej sprawie przedstawił rzecznik diecezji. - To nie jest wiara. To jest przesąd i ciemnota religijna - powiedział Alieksiej. - Jest coś takiego jak zdrowy rozsądek. Kiedy widzisz rannego, to najpierw go opatrz, a później się módl - dodał. Zaznaczył też, że w każdym petersburskim szpitalu znajduje się kaplica, w której można ochrzcić umierające dziecko."

bystrzacha
Ostatnio zmieniony 25 lis 2013, 14:09 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron