Czemy ludzie tak niewielki postep zrobili od czasow sredniowiecza ''nie pozwól by poganie szydzili i pytali : gdzie jest ich Bóg ?'' a teraz tekst w stylu '' I zobacza Ci któzy teraz czytając o Jezusie...'' Ludzie czemu utorsamiacie sie z imionami i innymi bzdurami. Czego wa brakuje? Jakie to przyziemne spjrzenie na Boga - celowo nie pisze na religie -bo to ludzki nie boski wymysl. ''Mój bóg Cie przeklną'' a z kąd ty o ty wiesz? I jaki Twój? Bóg istnialby nawet gdyby nie bylo zadnej religi i co nikt nie bylby zbawiony tak?:) Czy wy widzicie jakie to zalosne. Mysle ze w proroctwach jest ukryta jakas prawda. I chodzi tu o otwarcie uyslu. O to ze juz niedlugo zczna sie wielkie ziany. Ale chyba nie myslicie ze padna wszyscy ''zdrajcy'' nie wierzacy w Jezusa To wlasnie takie popadanie w skrajnosci zamykanie sie na wszystko co nie jst zgodne z jakimis wytycznymi które mamy napisane nawet jesli sa madre tworzy paranoje i dzieli ten swiat. Nie roztrzasam czy przepowoiednia jest parwdziwa czy nie bo tego nie mozemy ocenic ale jest w niej mowa u przebudzeniu a takie podejscie jest u skrajnie sprzeczne. Jezeli ktos tu a ''pasc'' to wlasnie tak myslacy ludzie jak ty bo twój Jezus jest tyko w Twojej glowie. Bog energia sczescie swiadomosc czy jak to ta okreslisz nie zna imienia i nie a podzialów jest dla nas wszystkich tak samo i paradoksalnie to wlasnie Ty bardziej sie od niego odgradzasz niz Ci których uwazasz za ''niedowiarków''.

litera m mi sie zacina wiec oze jej miejscami brakowac- z góry przepraszam

Soulblue - Romana nie przekonasz. Na własne życzenie utknął w instytucji religijnej, myśląc, że jest inna niż wszystkie, że to nie religia...Bóg nie bierze stron, nie kara, On jest we wszystkim, jest wolnością, początkiem i końcem.....i nie da się go ot tak znać n a wylot i cytować "jego słowa" . Bóg to coś więcej niż w tych cielesnych powłokach możemy pojąć. We mnie często kotłują się takie rzeczy, o takiej energii i tajemniczości, że jestem w szoku...szukam czegoś jak ślepiec, który jest uzdrawiany duchem. Wszyscy pędzą w życiu pewni swej wiary i są złapani w system. Ale cóż - ich wolą - ja wolę sczeznąć niż chrześcijańskie bzdury uznać za swoje...

soulblue pisze:. Ale chyba nie myslicie ze padna wszyscy ''zdrajcy'' nie wierzacy w Jezusa :'.

Ja nie myślę, ja wierząc Bogu wiem o tym i to nie jest nic nowego, wystarczy poczytać Słowo Boże. Tylko niektórzy myślą, nie wiem na jakiej podstawie, że ich coś ominie.
Wiecie, gdyby Biblia nie była Słowem Bożym( ale wiem, że jest) i zmarłbym i nic z tego co tam pisze sie nie wydarzyło to i tak nic bym nie stracił i nikt by o tym nie wiedział.
Przeżyłbym życie w jakimś porządku, kochałbym rodzinę i innych ludzi, żyłbym i nauczał tego swoją rodzinę w/g jakichś tam dobrych zasad. Byłbym porzadnym człowiekiem. Najwyżej ośmieszyłbym sie wiarą w jakiegoś tam Boga i Jego Słowo. Ale powtarzam to jeszcze raz nikt by o tym nie wiedział bo wszystko by się skończyło. Gdyby to natomiast, w co wierzę okazałoby sie prawdą????
Popatrz, jestem zwycięzcą, jestem w Królestwie, najwyższy Bóg zna moje imię, żyję wiecznie i szczęśliwie,wszystkie Boże obietnice wypełniają się. Wspaniała wizja, warto dla niej żyć.

A na jakiej podstawie wiesz, że ten Bóg jest tym Jedynym i prawidłowym? A może jakiś inny z pośród tysięcy wyznań? A może to Ty "pójdziesz do piekła za osądzanie ludzi w religijnej pysze? Wybacz ale to bzdury - jest tyle wyznań - i nie brak im mocy....masz blokadę w głowie, nie możesz poza nią wyjrzeć bo tam poza nią zobaczyłbyś inne rzeczy niż mówi twoja wiara....i to rzeczy tak realne jak wszystko inne...a odmienne od twojej wiary....ale Ty tam nie wyjrzysz. Bo Ci "nie wolno".

5 Ocknijcie się, pijani, a płaczcie!
Narzekajcie wszyscy, co pijecie wino,
narzekajcie na młode wino, które odjęto od ust waszych.
Joel

Dobre!!! Ale kurcze - nie kuś mnie bo winko kupię...

bezemocji pisze:Wątek świętych nijak ma się do wulkanu, chyba że chodzi o erupcję świętych Tych setki, jeśli nie tysiące.
W pewnym sensie w katolicyzmie mamy do czynienia z motywem pośrednictwa od samych podstaw. Pośrednikiem w relacji Bóg-człowiek został Jezus, pośredniczką żeńską stała się Maria, a za nimi całe tłumy świetych. Zdaje się, że ludzki święty ma lepszy dostęp i zasługi u Boga, przez to jest jakby skuteczniejszy zanosząc nasze modlitwy i prośby. Szybko nastąpiła specjalizacja świętych, byli patronami dekarzy, kupców, od chorób gardła, pożarów, ciąży czy rzeczy zagubionych.
Czy Bogu potrzebne są takie zastępy, a może nam?
Co ciekawe w tradycji kościoła święci mają być wzorami i postaciami wiary ludowej, ostoją dla ludu prostego. Tymczasem zdecydowana większość świętych to ludzie ... z wyżyn społecznych, błękitnej krwi. Synowie bogaczy, książąt, szlachty, ludzie wykształceni i zamożni. Wielu z nich porzuciło dom, dostatki, rozdawało majątek i oddało się ascezie.
To ludzie o szczególnych zasługach dla kościoła, często o burzliwym życiorysie jak św. Augustyn. Ten żył z konkubiną i syna miał Świętym do dziś jest nadzorca procesu i spalenia Giordano Bruno, doktor Kościoła - św. Robert Bellormino.

:2:

soulblue pisze:n bo twój Jezus jest tyko w Twojej glowie..

Masz rację, ale nie tylko w głowie, także w sercu, w umyśle, w słowach, w myślach zawsze i wszędzie aż do i w wieczność!!

Krystek pisze:Romku,
specjalnie dla ciebie....

Ja chyba az tak uwaznie nie sledze religi katolickiej...Powaznie Ci ludzie w dzisiejszych czasach wierza ze wiara wlasnie w tego Boga wyroznia ich z posrod innych?? Z tego co wiem to nawet katolicy juz dawno oglosili ze Bóg jest jeden a ty romanie piszesz tutaj że ty wiesz o tym ze kara dosiegnie wszystkich ludzi nie wierzacych w Jezusa cyt ''ja nie wierze ja wiem o tym'' to tylko pretekst dla ograniczonego myslenia który nie jest przynalezny religi (choc religia sama w sobie jest ograniczajaca) tylko poszczególnym jednostkom. Jan Paweł II był wedlug mnie prawdziwie świetym człowiekiem i szanowal inne religie. Uwazasz ze jezdzil po swiecie blogoslawil im i pomagal uwazajac ze wszystkie te dzieci które przytulal trafia do jakiegos tam piekla bo wierza w to co ich rodzice? Zastanawiam sie czym jest manipulacja. Czy kazdy czlowiek moze wierzyc we wszystko w zaleznosci od tego jak i gdzie zostanie wychowany? CZy umysl potrafi wyczuc falsz nawet gdy nikt nas na to nie nakieruje? Moze tak ale to chyba umiejetnosc wyjatkowo rozwinietych ludzi. Tyleze ty masz wiele bodzcow ktore powinny nasunac Ci watpliwosci. Tworzysz troche swoja wlasna religie bo nie do konca to co piszesz pokrywa sie z tym co przyjmuje Watykan. Jezeli jednak Chrzescijanie uwazaja ze tylko oni trafia do ''raju'' to naprawde niesamowite jak silna polityke udalo sie komus stworzyc podziw prania mózgu który odporny jest nawet na krytyke moralna bo sam owa moralnosc ustanawia. Do tego jest samowystarczalny bo wierni placa za wszystko w imie ofiary:D W Indiach widzialam taki symbol gdzie w srodku byl znak om a na zewnatrz symbole wszystkich głównych religi swiata. Oznaczal ze wszelkie religie sa sobie równe bo sa jak rozne biografie jednego czlowieka pisane przez wielu autorow roznym stylem i czytane przez innych ludzi. Wszystkie maja troche bledow dlatego w chwilach zwatpienia powinno sie zaczerpnac wiedzy ze zródla prawdy z om ze swojego wewnetrznego glosu bedacego glosem boga. Ten glos nie jest w glowie ten glos slyszymy gdy wyciszymy wszystko inne.

Nassanael Rhamzess pisze:Dobre!!! Ale kurcze - nie kuś mnie bo winko kupię...

napij siem wina i olej tem babę , nie trwóż serca twego babą chorą
:zdrowko:

romanszewczuk3 pisze:

Jako film propagandowy- bardzo mizernie zrobiony...
Co jeszcze:
1. Ja nie jestem katolikiem.
2. Kazda religia, kazda wiara ma momenty w historii, ktore wolalaby zapomniec.
2. OK, ja rozumiem- ty nie widzisz roznicy pomiedzy modleniem sie DO obrazu a modleniem sie PRZED obrazem....jak tego pojac nie jestes w stanie, to ja ci tu nie pomoge...

I dobrze, ze wpisano tam drugie przykazanie bo ono tlumaczy tak wiele...

"ja Pan, Bog twoj, jestem Bogiem zazdrosnym , ktory karze wine ojcow na synach do trzeciego i czwartego pokolenia"

Jaki msciwy ojciec - takie i dzieci.

I smutno psu...

romanszewczuk3 pisze:Więc i ja staram się zrozumieć co tkwi w człowieku, a wielce pomaga mi w tym Biblia. Ona daje mi wskazówki co do przyczyny odrzucania Bożego poselstwa. A Bóg jest mądry i nie chce śmierci grzesznika i szuka sposobów jakby takiego odwrócić ze zgubnej drogi. Między innymi wykorzystuje tez ludzi, którzy doświadczyli Jego miłosierdzia, czyli SĄ JEGO ŚWIADKAMI!!!

Ty sie wyłącznie starasz, ale nie jesteś w stanie pojąć tego, co tkwi w czlowieku, bo choćbyś widział czyjeś czyny, to nie wiesz kompletnie, co siedzi w jego głowie. Zeby zrozumiec czlowieka, musisz zajrzeć wprost do jego mózgu. I nie do swych własnych opinii. Musisz zajrzeć do tego, co ten człowiek przeżyl, co myśli, jakie otrzymał genetyczne dziedzictwo. Nie jesteś w stanie tego zrobić. Jeśli Bog jest wszechwiedzący, to tylko On zna i rozumie nas najlepiej. I z pewnością wobec wielu osób wydałby osądy, które by Cię zaskoczyły.

Nie bądź osadzajacym faryzeuszem. Bo nikt nie jest gorzej przedstawiony w Nowym Testamencie, niż Badacze Pisma. Nawet za swych oprawcow Jezus się modlil. Za badaczy pism jakos nie, wylacznie wytykał im błędy.

Krystek pisze:

romanszewczuk3 pisze:

Jako film propagandowy- bardzo mizernie zrobiony...
Co jeszcze:
1. Ja nie jestem katolikiem.
2. Kazda religia, kazda wiara ma momenty w historii, ktore wolalaby zapomniec.
2. OK, ja rozumiem- ty nie widzisz roznicy pomiedzy modleniem sie DO obrazu a modleniem sie PRZED obrazem....jak tego pojac nie jestes w stanie, to ja ci tu nie pomoge...

I dobrze, ze wpisano tam drugie przykazanie bo ono tlumaczy tak wiele...

"ja Pan, Bog twoj, jestem Bogiem zazdrosnym , ktory karze wine ojcow na synach do trzeciego i czwartego pokolenia"

Jaki msciwy ojciec - takie i dzieci.

I smutno psu...

Krystek nie rozumie cię.... :niewiem: a najbardziej tego "jaki mściwy ojciec-takie i dzieci. i smutno psu " Wytłumacz o co ci chodziło bo jestem w delikatnym szoku

imięBoga pisze:Krystek nie rozumie cię.... :niewiem: a najbardziej tego "jaki mściwy ojciec-takie i dzieci. i smutno psu " Wytłumacz o co ci chodziło bo jestem w delikatnym szoku

mam nadzieje, ze obejrzalas ten filmik.
Skierowany byl przeciwko katolicyzmowi. Mizernie zrobiony- ale to nie tak wazne.
Ja od dawna probuje wytlumaczyc romanowi, ze ja nie jestem katolikiem i ze nie podpisuje sie pod zadna religia.
Wierze w Boga- milosiernego i kochajacego. Nie rozumiem ludzi straszacych kazdego, kto wybral inna droge do Boga, wiecznym potepieniem i Bozym gniewem.

W tym filmie widzisz kardynalow stojacych razem z faszystami. Dlatego ja napisalam, ze kazda religia ma fragmenty historii, ktore by wolala z pamieci wymazac.
Film pokazuje ludzi modlacych sie przed figurami i obrazami...Mnie to nie przeszkadza bo ja widze roznice pomiedzy modleniem sie DO a PRZED figura...

Jesli chodzi o to przykazanie...
Jak juz napisalam - ja wierze w Boga, ktory kocha. Dla mnie obraz Boga, ktory jest tak msciwy, ze by karal wnukow za winy dziadkow jest nie do przyjecia.
Jesli ktos inny chce wierzyc w takiego Boga- ja nie moge mu zabronic.
Ale dla mnie to jest smutna wiara.
Stad uzyty fragment starej piosenki - piosenka byla o piesku, ktory byl rozczarowany i powtarzal przy kazdym nowym rozczarowaniu "i smutno psu..."

O to polecam tez film DUchy Goi oczywiscie (jezeli jeszcze nie ogladales )

Crows pisze:

Nassanael Rhamzess pisze:Dobre!!! Ale kurcze - nie kuś mnie bo winko kupię...

napij siem wina i olej tem babę , nie trwóż serca twego babą chorą
:zdrowko:

Administrator pozwala na takie pisanie ?
to i ja tez moge - ?

"ja Pan, Bog twoj, jestem Bogiem zazdrosnym , ktory karze wine ojcow na synach do trzeciego i czwartego pokolenia"

Krystek obejrzałam ten filmik, troche to inaczej rozumię i ten fragment z Biblii. Wydaje mi się że tu nie chodzi o karanie dzieci czy wnuków za winy naszych ojców itd. tu chyba chodzi o dziedziczenie grzechu pierworodnego,i prawdą jest że nasze dzieci płacą za nasze błędy bo jeśli nie wychowamy ich w miłości do ludzi,siebie nawzajem i do Boga to nie wyrośnie z nich nic dobrego i to juz jest kara ale nie od Boga.

A filmik niestety pokazuje prawdę o kościele który całkowicie nie przyznał się do swoich błędów i co więcej dalej brnie i tkwi w kłamistwie...




:banan: tez lubię tego bananka :ach:

Jak juz napisalam - kazdy kosciol, kazda religia popelnila jakies bledy. Jakby nie patrzyl- koscioly sa tworzone przez ludzi. I cos, co wydawalo sie jednego dnia czy w danej sytuacji sluszne - pozniej jest zupelnie inaczej widziane.

Ja sama nie wierze w nic takiego jak grzech pierworodny czy jakikolwiek grzech...
Ale nawet patrzac jak ty- ze w tym przykazaniu mowa jest o grzechu pierworodnym- dlaczego cala ludzkosc, do konca czasow, mialaby byc odpowiedzialna za blad popelniony przez pierwszych rodzicow?
Ludzie wierza, ze kazdy rodzi sie z tym grzechem- dla mnie jest to bez sensu bo oznaczaloby, ze Bog jest msciwy i ze nie wybacza....

Ale , jak ja powtarzalam dziesiatki razy, kazdy ma prawo do swych wierzen. A ja mam prawo do uczucia smutku, ze ktos wierzy w msciwego Boga.

Krystek pisze:Jak juz napisalam - kazdy kosciol, kazda religia popelnila jakies bledy. Jakby nie patrzyl- koscioly sa tworzone przez ludzi. I cos, co wydawalo sie jednego dnia czy w danej sytuacji sluszne - pozniej jest zupelnie inaczej widziane.

Ja sama nie wierze w nic takiego jak grzech pierworodny czy jakikolwiek grzech...
Ale nawet patrzac jak ty- ze w tym przykazaniu mowa jest o grzechu pierworodnym- dlaczego cala ludzkosc, do konca czasow, mialaby byc odpowiedzialna za blad popelniony przez pierwszych rodzicow?
Ludzie wierza, ze kazdy rodzi sie z tym grzechem- dla mnie jest to bez sensu bo oznaczaloby, ze Bog jest msciwy i ze nie wybacza....

Ale , jak ja powtarzalam dziesiatki razy, kazdy ma prawo do swych wierzen. A ja mam prawo do uczucia smutku, ze ktos wierzy w msciwego Boga.

Twoja wypowiedź mniej więcej pokrywa się z moimi poglądami. :thx: