... i Boziu broń żeby po Polsku nawijali bo to co usłyszą nieraz może powodować chęć do natychmiastowego wyjazdu

Przyznam, że audycji politycznych w RM nie da się słuchać. Czas od czasu w samochodzie, włączam i próbuje słuchać. Nie dość, że radio skierowane jest do starszego pokolenia, to jeszcze ta polityka.
Ale mimo to jeśli są osoby, które tego radia potrzebuja i się w nim odnajduja, to ja je będe tolerował. Właśnie w imie złotej zasady żeśmy w tym kraju nie wszyscy tacy sami. Mohery to też część naszego społeczeństwa.

Oprócz tego, że ta rozgłośnia promuje najgorszy rodzaj katolicyzmu, jaki może być, czyli plebejski, gdzie proboszcz jest najmądrzejszą osobą we wsi i z ambony potrafi zniszczyć każdego, to nic przeciwko Rydzykowi nie mam.

Nasz polski katolicyzm zawsze tak wyglądał, więc to, że od dwudziestu lat ma swoją propagandową tubę, ani mnie ziębi, ani grzeje.

Jestem wesolym człowiekiem i lubię czasami posłuchać dobrego kabaretu :black2:

Od wielu lat słucham Radio Maryja.
Bardzo lubię specyficzny klimat radia, no a Ojciec Tadeusz i jego głoszone z pasją poglądy - bezcenne.
Jestem świadom, że radio to pełni bardzo rozmaite funkcje dla różnych ludzi. Dla większości - chyba najważniejszą funkcją radia jest dawanie ludziom okazji do wspólnej modlitwy i udziału w liturgii.

Dla mnie od zawsze najważniejsze w Radiu Maryja było jego alternatywność.
Gdy media "mętnego nurtu" w ważnej sprawie coś przemilczały albo dęły w propagandowe tuby władzy, otwierałem i otwieram nadal Radio Maryja, bo tam można dowiedzieć się jak sprawa wygląda "naprawdę". Naprawdę - to znaczy z innego punktu widzenia niż punkt widzenia infantylnego cenzora prawdy, wyznaczającego mediom, co mają w danej sprawie pisać.
Tak naprawdę, gdyby nie istnienie Radia Maryja, to chyba nie byłoby powodu, bym zatrzymywał się dalej w tym chorym kraju.
Nie dlatego, że jest takie piękne i prawdziwe.
W pierwszych latach istnienia radia to piękno zionęło amatorszczyzną, a prawda jest tam zazwyczaj radiomaryjna, szczególnie w komentarzach i to jest dla mnie oczywiste. Często z ta prawdą się nie zgadzam, mam inne zdanie i poglądy. Jednak to kompletnie jest nieważne.
Ważne jest, ze radio mówi swoim głosem i ten głos jest ludzki.

Jeśli siły zła dokonają skutecznego zamachu na Radio Maryja i je zniszczą, dla mnie będzie to ostatni sygnał do ucieczki z tego kraju.
Bo potem tu będzie już wszechwładny faszyzm.

Też słucham- ostatnio b. rzadko- czasami podczas jazdy, ale całkowicie nie podzielam twojej opinii o radiu.

Żyję w kręgu osób, które namiętnie słuchają RM- sami fundamentaliści, uduchowieni antysemici, zionący nienawiścią do przeciwników swoich zwolenników, sprytnie maskujący się w naukach ojca TR - odbieram ich jako wewnętrzną sektę w KK. Dzieki nim wiem co to nienawiść.
Mam pecha bo moje słuchane sesje zawsze trącą polityką, a nie powinne....chyba.


Łosiu natanek

Myślę, że wobec miałkości treści przekazywanych przez media głównego nurtu, a często nawet nieprawdy, w trudnych dla Polski chwilach, Radia Maryja słuchaja prawie wszyscy. Po prostu by się dowiedzieć co się w Polsce dzieje.

Dlatego nie wyciągałbym wniosków o radiu na podstawie znanej nam garstki jego słuchaczy.

Kiedyś słuchałem przez pare miesięcy bo chciałem usłyszeć publicznie coś w stylu - Jep...ć Zydów - albo - Geje to grzesznicy - ale się niestety nie doczekałem i czułem zawiedziony, dlatego przestałem słuchać
Nie żebym pałal jakąś nienawiścią do Zydów czy gejów, ale byłem bardzo buntowniczo i pogardliwie nastawiony do politycznej poprawności, a lewicowi dewoci są jeszcze śmieszniejsi niż dewoci katoliccy kiedy się oburzają

Conan Barbarzynca pisze:Kiedyś słuchałem przez pare miesięcy bo chciałem usłyszeć publicznie coś w stylu - Jep...ć Zydów - albo - Geje to grzesznicy - ale się niestety nie doczekałem

Dałem tu gdzieś temat o polskich stereotypach.
Ludzie w Polsce nie umieją żyć bez stereotypów. Wychwytują obiegowe opinie (zgrabnie rozpowszechniane przez ośrodki propagandowe) i trzymają się ich przez wiele lat, przywiązując się w ten sposób do szeregu nieprawd, a nawet kłamstw z założenia.

Conan postanowił sprawdzić jak jest naprawdę.
I okazało się, że prawda jest zupełnie odwrotna, niż obiegowa stereotypowa opinia.
A o ileż Conan stał się bogatszy od ludzi karmiących się stereotypami?

Radio Maryja jest radiem społecznym i występują w nim różne osoby o różnych poglądach. Wszystkie audycje w radiu są na żywo, więc nie da się ich sterować bezpośrednio z fotela Ojca Dyrektora. Owszem, Dyrektor słucha radia i jak usłyszy coś co chciałby skomentować, to dzwoni do radia, dostaje się na antenę i komentuje.

Namiętnie słucha radia także pan Dworak z Krajowej Rady, aby jak byłaby okazja, to łupnąć mandatem.
No i tych okazji jest bardzo mało, a te co są, opierają się bardziej na wydumaniach pana Dworaka, niż na faktycznych przekroczeniach zasad w radiu.

Myślę, że stereotypowe myślenie jeszcze bardziej dotyka księdza doktora Piotra Natanka, który dzielnie walczy na swojej pustelni o wolność umysłów Polaków i o głoszenie chwały Bogu. Dziś u księdza Natanka będzie 300 -tne kazanie o Matce Bożej, jej życiu, jej dziełach i jej roli wśród ludzi.
Kto z tych co kierują się obiegowymi opiniami słyszał choć jedno z tych kazań?

Przykłady można mnożyć.

Jakiś dyskutant na forum naczytał się wypowiedzi Kwiatka o Kopaczowej i Bieńkowskiej i dziwi się, że Kwiatek nie wspomina tych dam w temacie o synodzie biskupów. No ludzie, opanujcie się

A tak po cichu, miedzy nami.
Kwiatek kiedyś robił dokładnie tak samo.
W końcu kwiatek podlegał przez wiele lat indoktrynacji polityki medialnej Sokorskiego i Szczepańskiego i zwłaszcza temu drugiemu trochę wierzył
Przestałem wierzyć rządowym mediom po roku 1980 i trwa to już 34 lata z ogromną korzyścią dla mentalnego rozwoju kwiatka.
Od kilku lat praktycznie nie korzystam z telewizji a radio słucham wiadome :Polska:
Więc da się.

Conan gratuluję :witka:

Radio Maryja jest radiem społecznym i występują w nim różne osoby o różnych poglądach

Dość często słucham Radia Maryja i oglądam Telewizję Trwam i nigdy nie widziałem w studiu ludzi o różnych poglądach, wprost przeciwnie, jest jedno wielkie kadzenie sobie nawzajem i ojcu prowadzącemu audycję. Tam nie ma miejsca na dyskusję, w ogóle nie zaprasza się ludzi o innych poglądach. Za to często radiomaryjni goście odmawiają wizyt w innych rozgłośniach, gdzie też audycje są nadawane na żywo, przyznawał się do tego prof. Nowak, częsty gość RM, a przecież jeśli chcą krzewić swoje poglądy, to powinni przyjmować zaproszenia innych rozgłośni (jak to robi Mikke, który przyjdzie wszędzie, gdzie go zaproszą, bo nie boi się konfrontacji), a rydzykowi goście boją się występować gdzie indziej, bo u Ojca Prowadzącego mają ciepłe kluchy, nie muszą z nikim dyskutować.
Słuchaczy, którzy są niewygodni i dzwonią, po prostu, się rozłącza. Tak było z kolegą, który oburzony był audycją, w której mówiono, że tylko katoliccy pisarze piszą książki wartościowe, a reszty nie powinno się czytać. Zadzwonił, był bardzo grzeczny, powiedział, że w takim razie ze spisu lektur należy wyrzucić Homera, Safonę, mitologię i... rozłączyli go. Dalej gadali głupoty w studiu, zapominając o telefonie kolegi.

Jakiś dyskutant na forum naczytał się wypowiedzi Kwiatka o Kopaczowej i Bieńkowskiej i dziwi się, że Kwiatek nie wspomina tych dam w temacie o synodzie biskupów. No ludzie, opanujcie się http://yoursmiles.org/psmile/clown/p0816

Kwiatku, to był taki żart, a Ty potraktowałeś go poważnie, jak zwykle. Zawsze do dyskusji musisz coś wcisnąć nie na temat, a tuskoland, Bieńkowska i Kopaczowa, to Twój żelazny repertuar, więc wtrąciłem taki żarcik, bez obrazy, stary.

radyjio maryja to propagandowy szmelc dla religijnych fanatyków

Polliter,
przecież Kwiatek też sobie żartuje, luzik
:kwiatek:

Crows pisze:radyjio maryja to propagandowy szmelc dla religijnych fanatyków

No to w sam raz dla Crowsa, widzę, że Crows często słucha, bo ma żywy stosunek do radia :happy:

nie trzeba często coś wąchać żeby sie dowiedzieć , że smierdzi

no ale jak mówimy o fanatyzmie, to co najmniej trzeba ciągle o tym myśleć

nie trzeba

maly_kwiatek pisze:Conan gratuluję :witka:

Dzięki Kwiatku
Tylko że tak prawdę powiedziawszy to Crows ma rację, to radio dla ludzi tylko o konkretnych czyli takich a nie innych poglądach i dla nikogo więcej, z tym że to żaden argument aby je niszczyć w jakiś urzędowy sposób
Chciało się wolności mediów i słowa? No to właśnie na tym ono między innymi polega
Takich propagandowych szmelców jest więcej a nie że tylko radio Maryja, naprzykład w telewizji publicznej jest(a bynajmniej przez jakiś czas był) program Lisa, a to pajac jakich mało. No ale co? Zakazać mu w telewizji występować? Wkońcu ktoś go tam jednak oglądał
Ja sam czasem lubiłem ten jego program, obserwować te jego gesty, wybuchy świętego oburzenia, pozę wielkiego samca alfa który potrafi zgasić człowieka samym spojrzeniem, a jednocześnie wrażliwego na ludzką krzywdę, na los dyskryminowanej ludości i wogóle

Chcieliśmy Pluralizmu to go mamy, więc są różne rozgłośnie z jednej strony TOKFM z drugiej Radio Maryja, każdy może słuchać co mu się podoba, ja np. słucham raczej Trójki. To się nazywa właśnie wolny kraj, gdzie każdy słucha co chce, w odróżnieniu od Faszyzmu.

voltaren pisze:Chcieliśmy Pluralizmu to go mamy, więc są różne rozgłośnie z jednej strony TOKFM z drugiej Radio Maryja, każdy może słuchać co mu się podoba, ja np. słucham raczej Trójki. To się nazywa właśnie wolny kraj, gdzie każdy słucha co chce, w odróżnieniu od Faszyzmu.

Święta (za przeproszeniem) prawda. Pisałem wcześniej, że nie mam nic przeciwko istnieniu rydzykowych mediów, niech sobie będą, dopóki nie łamią prawa.
Jednak mówienie, że jest to jedyne źródło prawdy jest przegięciem. Kłamią tam tak samo jak wszędzie indziej, tylko są to kłamstwa lub przemilczenia innego rodzaju. Jednak każdemu wolno kłamać, to kwestia jego sumienia, a nie powód, by zamykać RM, TV TRWAM czy "Nasz Dziennik". A niech nadal uprawiają swoje Towarzystwo Wzajemnej Adoracji, tak samo jak TWA uprawiają TVN czy inny Polsat, to nie przestępstwo.

Systematyczne podawanie trucizny kłamstwa ludziom nie jest przestępstwem?

Myślę, że w Nowej Polsce trzeba będzie koniecznie zastanawiać się i rozmawiać wśród Polaków, o tym co jest dobre a co złe i gdzie są granice dobra, jakie będziemy uznawać za coś złego. W moim odczuciu, to co mocodawcy mediów uprawiają z wykorzystaniem należących do nich mediów a robiące totalną sieczkę z mózgów milionów słuchaczy - to jest bardzo złe. Powinno być uznane za przestępstwo.

Do Radia Maryja można mieć rozmaite uwagi, szczególnie do poglądów osób, występujących w radiu, natomiast nie zauważyłem by to radio kłamało.
I sam ten fakt powoduje, że chętnie je słucham i do słuchania zachęcam.
:kwiatek:

Wiesz to co głosisz to są jakieś totalitane zapędy, według Ciebie państwo powinno ustalać co dla obywatele jest dobre, w tym wypadku jedne medium uznać za szkodliwe bo głosi "szkodliwe" poglądy.

Voltaren popatrz, jak bardzo nasiąknąłeś podejściem sączonym jak trucizna poprzez media głównego nurtu:

Ja napisałem:

Myślę, że w Nowej Polsce trzeba będzie koniecznie zastanawiać się i rozmawiać wśród Polaków

Ty to odebrałeś jako:

voltaren pisze:Wiesz to co głosisz to są jakieś totalitane zapędy, według Ciebie państwo powinno ustalać

Ludzie dzisiejsi w Polsce po 25 latach prania mózgów nie rozumieją co to jest i nie widzą żadnej potrzeby następujących spraw:

- publiczna dyskusja
- społeczne wypracowywanie stanowiska
- społeczna kontrola nad Państwem, jego urządzeniami i działaniami.

Ty doszedłeś do absurdu uważając powyższe za totalitaryzm i wszechwładzę Państwa.
A przecież jesteś człowiekiem nieprzeciętnym, wykształconym, inteligentnym i mądrym.

Można sobie wyobrazić jak wielkie spustoszenie jest w głowach przeciętnego Polaka.

Dobro i zło nie istnieje w naturze, jest to wytwór ludzki. Natura dobro i zło bierze całkowicie obojętnie, nie ma dobra lepszego i zła gorszego, wszystko w naturze jest tak samo, powiedzmy, przydatne, w każdym razie nieodzowne. Skoro dobro i zło jest wytworem człowieka, to nie można decydować za innych co jest dla nich dobre a co jest złe. Każdy człowiek jest inny, stąd mamy ugrupowania polityczne, całą tą demokracje, etc. Bo każdy ma inne podejście co do tego co jest dla niego dobre, a co złe, tak samo co jest dobre dla szerszej grupy, a co znów nieodpowiednie. Idąc Twoim tokiem myślenia, radio maryja kłamie na każdym kroku. Mówi o tym, że aborcja jest zła, bóg jest dobry, seks przedmałżeński jest zły, ślub jest dobry, antykoncepcja jest zła, robienie masy dzieci jest dobre. To jest kłamstwo, bo każdy to wszystko odbiera zupełnie inaczej i nic tego nie zmieni.

Dobro i zło istnieje, jednak nie daje się łatwo zadekretować, bo różni ludzie w różnych sytuacjach, różnie pojmują zło i dobro.
Trzeba dopuszczać różnych ludzi do głosu w sprawach dobra i zła, bo jest to okazja do rozmowy i dyskusji na te tematy.

Pamiętam, w latach 80-tych XX wieku, jak niektóre kobiety z przerażeniem dowiadywały się dzięki Krucjacie Życia, jak wygląda dziecko w wieku 1 -2 - 3 miesięcy, jak wygląda dziecko zabite poprzez jego wyjęcie z łona matki i płakały nad nieszczęściem tych malutkich dzieci, długo nie mogąc się uspokoić. Te kobiety mówiły, ze nikt, ani rodzina, ani szkoła, ani media nigdy nie mówiły im na czym w istocie polega aborcja. One myślały że chodzi o pomoc lekarską w sytuacji, gdy "spóźnia się miesiączka".

Wszystkie te kobiety, które zrozumiały to, czego im wcześniej nie uświadomiono, stawały się gorącymi przeciwniczkami aborcji - uwaga - jako zła.
Wcześniej zła nie dostrzegały, a nawet uważały je za dobro.

Warto sobie porozważać takie rzeczy.

A Radio Maryja głosi naukę etyki Kościoła.
Tu wprawdzie jest tendencja do dogmatyzacji różnych zasad moralnych, jednak to wynika z natury Kościoła, który skupia 2 miliardy ludzi. Taka organizacja powinna mieć trwałe i stałe zasady, bo inaczej stanie się jedną z wielu, a nie tą która pociąga za sobą miliony.

Ale teraz dyskutowalibyśmy na temat dobra i zła definiowanego przez kościół i ludzi wierzących. A głównie o aborcji, która wymaga wielopoziomowej analizy, a nie tylko przedstawienia płodu jako człowieka. Nie ma na to dobrej odpowiedzi i postawa jest czysto osobista, czyli taka, jakie mamy aktualnie przyjęte dla siebie zasady moralne. Dla Ciebie z pewnością będzie to zabijanie człowieka, dla innych znowuż zabijanie zarodka, który jeszcze nie myśli, więc nie jest człowiekiem. Myślę więc jestem, płód nie myśli, więc go jeszcze nie ma, nic nie czuje i tak na prawdę póki co jest takim samym organizmem jak np. kwiatek rosnący na łące. To oczywiście kontrargument, broń boże nie myśl, że ja tak uważam. To tylko jeden przykład, ale gdybyśmy chcieli rozmawiać na temat aborcji, mógłbym znaleźć jeszcze milion innych kontrargumentów, bo prawdy tutaj jasnej nie znajdziemy. Ja się wolę w tym temacie nie opowiadać, ja swoje zdanie zatrzymam do momentu, aż będę miał dorosłe dzieci.

radyjo maryja upadnie

Właśnie o to mi chodzi Kaczorku, by ludzie ze sobą rozmawiali i stawiali sobie różne argumenty i przytaczali znane im fakty.
Bez kłamstw i bez ukrywania trudnych zjawisk.

Radio Maryja może nie jest najlepszym przykładem na taki dialog.
Jest ono natomiast ogromnie potrzebne, jako alternatywa dla jedynie słusznych treści bębnionych przez dominujące media głównego nurtu.
Dzięki prezentacji alternatywnych stanowisk przez Radio Maryja nie mamy jeszcze do czynienia ze zjawiskiem totalitaryzmu medialnego.

Właśnie o to mi chodzi Kaczorku, by ludzie ze sobą rozmawiali i stawiali sobie różne argumenty i przytaczali znane im fakty.
Bez kłamstw i bez ukrywania trudnych zjawisk.

No ja też jestem za tym, ale nie zawsze jest to możliwe, sam o tym wiesz. Nie udowodnisz mi istnienia boga, a ja nie udowodnię, że nie istnieje i na tym się skończy nasza dyskusja. Dyskusja o aborcji właściwie przebiegłaby w ten sam sposób, dyskusja o tym co jest dobre a co złe także. Imho nie ma to sensu.

Wydaje mi się jednak, że radio maryja zalicza się do mainstreamu. Te media, które są kierowane do ogromnej liczby obywateli są mainstreamowe, są mediami głównego nurtu. Radio maryja ma bardzo wielu słuchaczy, z tym, że to jest inny target. Target o innych poglądach i innym spojrzeniu na świat - słuchasz, bo trafia w Twoje poglądy i Twoje spojrzenie na świat. Nadal jednak słuchasz mediów głównego nurtu.

Kwiatku, zauważyłeś, że nikt tutaj nie kwestionuje istnienia Radia Maryja? Więc co Ci odbiło?
Chodzi o to, że chcesz zamienić jeden monopol na prawdę na inny monopol na prawdę, a ja olewam jednych i drugich.

Oczywiście, że rydzykowe media kłamią albo przynajmniej, nie mówią całej prawdy. Dowodów jest multum. Robią dyskusję (haha... dyskusję... hihi...) o Żołnierzach Wyklętych, zapraszają IPN-owskich historyków, którzy pieprzą ogólnie przyjętą przez prawicowców propagandę historyczną, nie wspominając, że gros historyków (wcale nie komuchów) twierdzi inaczej, że ci wyklęci żołnierze potrafili zachowywać się gorzej niż prostaki z Armii Czerwonej, co jest udokumentowane. Jadą po Owsiaku z zawiści, bo sami nie potrafią zebrać takiej forsy jak jego fundacja i mu zazdroszczą, więc przekłamują fakty o Przystanku Woodstock, pokazują tylko złe rzeczy (pijanych i ućpanych małolatów w kilkusettysięcznym tłumie), ale o księżach molestujących dzieci mówią, że to promile całości. Ta rozrabiająca młodzież na Woodstocku, to te też promile, może rydzykowcy byliby łaskawi to powiedzieć. Co to innego jak nie przeinaczanie faktów? Co to innego jak nie mówienie całej prawdy? I czym to się różni od tuskowych mediów? Niczym!!!
A to tylko dwa przykłady, bo jest ich dużo, dużo więcej. Tacy sami kłamcy jak TVN, tylko że przeginają w drugą stronę, ot, cała różnica.
Ale nie chcę, żeby kneblowano kogokolwiek, nawet Rydzyka, więc niech sobie jego media będą, skoro mają swoich wielbicieli, tak jak TVN ma swoich wielbicieli. Ty chcesz jednych zlikwidować, a innym dać władzę i monopol na prawdę, a ja chcę, żeby byli jedni i drudzy.